|
|
MichałŁ
|
 |
« Odpowiedz #2 : 26 Maja 2013, 16:04:39 » |
0
|
Raczej lokomotywy kupowano do wykonywania jakieś pracy którą wykonywały zęby zarobić na siebie i dla przedsiębiorstwa, a nie jak samochody do stania w garażu pod kocykiem i pokazywaniu się sąsiadom.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Paweł Niemczuk
|
 |
« Odpowiedz #3 : 26 Maja 2013, 21:08:59 » |
0
|
No i aukcja cacka została zakończona przed czasem. Nie mam pojęcia, za ile to cudeńko poszło. Widziałem gdzieś w połowie dnia przeszło 201 tysięcy....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #4 : 26 Maja 2013, 21:10:33 » |
+1
|
Zobacz wycofane oferty. Dawali ponad milion. Ludzie chyba żarty sobie zrobili.
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #5 : 26 Maja 2013, 21:28:52 » |
+2
|
Dawali ponad milion. Prawda to - dawali nawet 10 milionów.
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
Ptr
|
 |
« Odpowiedz #6 : 26 Maja 2013, 23:39:42 » |
+4
|
ja chyba widziałem nawet 44 mln... Jak auto z PRLu, to pewnie i na tamte pieniądze liczyli 
|
|
|
Zapisane
|
To jest przekaz.
|
|
|
102N
|
 |
« Odpowiedz #7 : 26 Maja 2013, 23:47:10 » |
0
|
Był nawet miliard. Jest "fanpejdż" na facebooku, podejrzewam, że oni dali tą kwotę... 
|
|
|
Zapisane
|
1. Admin / Moderator ma zawsze rację. 2. Gdy Admin / Moderator nie ma racji - patrz punkt 1.
|
|
|
kanalarz
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : 27 Maja 2013, 00:15:34 » |
+1
|
Postaram się rozwinąc nieco celną uwagę MichałŁa: ... lokomotywy kupowano ...a nie jak samochody do stania w garażu ...
Przede wszystkim samochody to można było nabyć za psie pieniądze jak się miało talon. Zatem były grupy społeczne które były "motoryzowane" wręcz na siłę. W przypadku lokomotyw nie było talonów na lokomotywę, choć z przeglądu nie jednego składu części zamiennych odnoszę wrażenie, że z cześciami zamiennymi trochę tak było - szły z rozdzielnika, nawet jeśli nie były potrzebne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arti281
|
 |
« Odpowiedz #9 : 27 Maja 2013, 10:45:35 » |
0
|
Maluszek poszedł za 131 tysi . poza Aledrogo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kanalarz
Gość
|
 |
« Odpowiedz #10 : 27 Maja 2013, 21:43:23 » |
+1
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kalito
|
 |
« Odpowiedz #11 : 27 Maja 2013, 22:18:20 » |
+1
|
Nagle się okaże, że takich aut wcale mało nie jest, wszyscy zaczną wystawiać, cena zgodnie z prawem popytu spadnie i będzie po zabawie 
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Kalito Piszę w miarę poprawnie po polsku.
|
|
|
MichałŁ
|
 |
« Odpowiedz #12 : 28 Maja 2013, 06:33:39 » |
+2
|
Przede wszystkim samochody to można było nabyć za psie pieniądze jak się miało talon. Zatem były grupy społeczne które były "motoryzowane" wręcz na siłę. W przypadku lokomotyw nie było talonów na lokomotywę, choć z przeglądu nie jednego składu części zamiennych odnoszę wrażenie, że z cześciami zamiennymi trochę tak było - szły z rozdzielnika, nawet jeśli nie były potrzebne.
Było tak sam znam parę takich przypadków z mojego miasteczka. gdzie talony dostawali jacyś "zasłużeni" choć nawet nie mieli prawa jazdy. wtedy samochodzik sprzedawali za cenę nawet twa razy większą niż oficjalna lub pojazd lądował w garażu na długie lata. Co do zakładów przemysłowych to nie wiem jak to było z kolejami. Ale mój ojciec sam nie raz jeździł na Śląsk z różnymi "suwenirami" aby przyśpieszyć dostawę jakiś maszyn lub części do nich, bo produkcja miała ruszać za chwilę a jakoś na śląsku nikt się nie przejmował jakimś zakładziną gdzieś na wschodzie Polski. Co do części do lokomotyw to słyszałem kiedyś taką historię z jakiś zakładów. Robili tam TEM2 wiec zrobili sobie spis potrzebnych części zamiennych (jakieś panewki, tuleje, no różne rzeczy potrzebne do naprawy lokomotywy) ale zawsze trzeba było podawać masę tych części. Wysłali tą listę gdzieś tam do ZSRR i po pewnym czasie przyszła dostawa. Okazało się ze zamiast zamówionych części przyszedł nowy kompletny silnik i parę jakiś rzeczy dla równej wagi. Oczywiście dostawca powiedział ze o żadnej reklamacji nie ma mowy bo przecież masa się zgadza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vutik
Młotkowy
 
Długość toru:: 126 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #13 : 28 Maja 2013, 15:31:00 » |
+2
|
Ta Syrena to chyba nawet była lakierowana w tym samym pomieszczeniu. Podłoga i grzejnik pod kolor? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Leśny Dziadek
|
 |
« Odpowiedz #14 : 28 Maja 2013, 17:06:21 » |
0
|
Tja, i błyszczące jak diamenciki śrubki z Castoramy (fałsz), inne polakierowane razem z karoserią (fałsz). Do tego felgi "pod kolor" -ordynarna fałszywka. Wiem co mówię, od 25 lat jestem posiadaczem Poloneza, na którym się wychowałem, nauczyłem jeździć, i do dziś jakieś 80% mam w oryginale. No ale jak widać już ktoś się dał nabrać 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kalito
|
 |
« Odpowiedz #15 : 29 Maja 2013, 23:34:03 » |
0
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 30 Maja 2013, 00:14:18 wysłane przez kalito »
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Kalito Piszę w miarę poprawnie po polsku.
|
|
|
kanalarz
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : 30 Maja 2013, 00:38:21 » |
0
|
Takie chwilowe zmasowanie "ataku elizówek" było już nie raz.
Po prostu, pierwsze kilka się sprzeda z dużym zyskiem, a potem ludzie są bardziej uważni i interes cichnie... by po 2-3 latach znów się rozwinąć.
Ile to ja już widziałem "fabrycznie nowych" Syrenek, Wartburgów, MAlichów, Kwadratów... choć teraz handlarze są o tyle mądrzejsi, że się bardziej starają, dawniej to takie parchy szły, że colepiej obeznani z tematem potrafili z marszu wynaleźć min. 10 różnic między oferowanym egzemplarzem a stanem fabrycznym danego rocznika.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
olomar
Młotkowy
 
Długość toru:: 128 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #17 : 30 Maja 2013, 14:19:45 » |
+1
|
Taaa... jak np fajne te listwy u tego malucha, czy syrena malowana "na wszystko", jak poadnie, staranniej by chociaż uszczelki okleili  ale cóż, jak wspomniał kolega kanalarz, na kilku egzemplarzach lepiej się zarobi, jak na "igłach od dziadka co to do kościoła tylko jeździł", z niemieckim rozkładem jazdy atobusów w gratisie, tudzież przód po liftingu, a tył przed 
|
|
|
Zapisane
|
Gdyby to ode mnie zależało, to w Polsce parowozy nie stałyby po krzakach, tylko sobie jeździły po torach 
|
|
|
kanalarz
Gość
|
 |
« Odpowiedz #18 : 30 Maja 2013, 16:25:18 » |
+1
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
olomar
Młotkowy
 
Długość toru:: 128 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #19 : 30 Maja 2013, 22:13:00 » |
+2
|
No przecie, że unikatowy, takom pieknom nalepke s przodka ma...
|
|
|
Zapisane
|
Gdyby to ode mnie zależało, to w Polsce parowozy nie stałyby po krzakach, tylko sobie jeździły po torach 
|
|
|
|