Wąskotorowe Węgry.

[a cygan]

     Jadąc autem na ukraińskie Zakarpacie można zobaczyć zarówno czynne wąskotorówki, jak i takie na których ruch został zawieszony.
     Na początek nieczynna linia Nyiregyhaza - Balsha - Dombrad. Trochę zaskoczony (pozytywnie) byłem stanem torowiska w mieście tuż przed wejściem do okazałego dworca kolejowego. W pierwszej chwili, nie znając historii tej linii, szukałem składu kolejki by nią pojechać. Niestety, czynna już w okresie międzywojennym, obecnie nie kursuje. Nie planując wcześniej zwiedzania okolic tego miasta, miałem okazję zobaczyć tylko kilkaset metrów torowiska biegnącego obok zajezdni autobusowej.
     Ciekawostka, na liniach miejskich kursują nasze "Autosan-y". 
 

[bastionn]

Na tę kolejkę udało nam się dotrzeć jeszcze przed zamknięciem. Główna stacja jest w sporym mieście Nyíregyháza, potem w Herminatanya szlak rozdwaja się do Balsai-Tiszapart (w okolicy portu na rzece Tisza) i do Dombradu. Herminatanja jest prawie że w polu ale układ torowy był rozbudowany. Właśnie tam odbywało się ciekawe misterium: mniej więcej o tej samej godzinie nadjeżdżały 3 składy z każdego kierunku prowadzone Mk48, każdy z powiedzmy 2 wagonami, każdy wagon w jednej z 6 możliwych relacji, po czym składy były przeformatowywane by każdy wagon dojechał do swojego miejsca przeznaczenia. Manewry trwały co najmniej 20 minut, balet wyglądał szczególnie zjawiskowo jeśli odbywał się w nocy, przy świetle lamp czołowych. W tym czasie pasażerowie czekali na planowy odjazd w zaciemnionych, powoli stygnących wagonach pozbawionych źródła prądu - lub ćmili papieroski na zewnątrz. Pierwszy kurs z  Balsai-Tiszapart wyjeżdżał ok 3 rano by dotrzeć do Nyíregyháza po 4 godzinach, zastanawiałem się czy ktoś podróżował cały odcinek np. do pracy... A potem z powrotem do domu...

[a cygan]

Wąskotorówka w Palhaza.
    Dla mnie coś zaskakującego pozytywnie: baseny termalne w Sarospatak, 29 kilometrów drogi rowerowej po dawnym torowisku kolejki i 10 km jazdy kolejką wąskotorową!
    Ładne i praktyczne są też wagony, przez dach z poliwęglanu komorowego wpada delikatne, niebieskawe światło.

[N]

Z czytelnika pora przejść do czynnego pisania - spóźnione, ale serdeczne "Witam!". ;-)

Skoro już jesteśmy przy wąskich torach naszych bratanków - pozwolę sobie dorzucić swoje trzy grosze. W południowo-zachodnim "kącie" Balatonu do dyspozycji pasażerów pozostaje 14-kilometrowa linia z Balatonfenyves do Somogyszentpal, będąca ostatnim czynnym fragmentem większej niegdyś sieci, powstałej po II wojnie światowej na potrzeby miejscowego rolnictwa. Obecnie po torach standardowej szerokości 760mm poruszają się głównie lokomotywy spalinowe C50 i Mk48 wraz z typowymi wagonami produkcji fabryki w Debreczynie. Z dostępnych informacji wynika, że ruch odbywa się całorocznie, a operatorem jest MAV-START, czyli przewoźnik "państwowy".

Rozkład jazdy, ceny biletów, historię itd., itp. znaleźć można w sieci (m.in. na http://www.mav-start.hu/kisvasut/index.php), zaś osoby mające problemy z urokami języka węgierskiego z pewnością pocieszy fakt, że na miejscu natomiast bez problemu porozumiewać można się także po niemiecku.

[a cygan]

Witamy na forum.
Cieszę się że wzbogaca się wiedza na temat węgierskich wąskotorówek o praktyczne informacje.
 

[bastionn]

W latach 50' na Węgrzech było kilkaset kolejek wąskotorowych o długości ponad 4000km. Teraz niewiele ponad 20 działających dzieli się ok 400km szlaku.
Większość działających obecnie na Węgrzech kolejek turystycznych zaczynała jako kolejki leśne, nie inaczej było z kolejką Lenti - Csömödér - Kistolmács, o długości ok 32km (czyli najdłuższą na Węgrzech), zlokalizowaną tuż przy styku granic z Chorwacją i Słowenią.
Kolejka jest prowadzona przez Zarząd Lasów Zala i do dzisiaj używana do zwózki tarcicy do magazynów w Csömödér i tartaku w Lenti, z możliwością przeładunku na wagony normalnotorowe. Wykorzystywane są również gospodarczo bocznice i odgałęzienia, po których nie prowadzony jest ruch turystyczny. Zarząd Lasów prowadzi kompleksową gospodarkę leśną, m.in. organizuje polowania, wynajmuje pokoje w leśniczówkach, prowadzi uprawy rolne  i oczywiście obsługuje pociągi turystyczne. 
http://www.zalaerdo.hu/index.php - tylko po węgiersku
Pociągi turystyczne są prowadzone dzielnymi Dieslami C50 i w oznaczone dni parowozem  Resita z 53 roku, nabytym -  podobnie jak inne spotykane na węgierskich kolejkach - z likwidowanych w latach 90' i 00' rumuńskich kolei leśnych.
Ciekawostką linii są 3 skrzyżowania z normalnym torem - w tym jedno z nieczynną bocznicą normalnotorową.
Krajobraz jest mało "węgierski", w tle rysują się pagórki wzgórz, część trasy wiedzie w oddaleniu od dróg, przez las. W Lenti jest zaplecze noclegowe i kilka knajp, baseny termalne, parowóz - pomnik przy stacji i mała izba pamięci.  W Csömödér jest zaplecze techniczne kolejki, skład drewna i barek dla turystów - tutaj zawsze najwięcej się dzieje, przyjazdy, odjazdy, manewry. W Kistolmács nie ma nic, to nowa, skromna ale czysta  stacyjka na łące.
https://picasaweb.google.com/101264624687458094068/CsomoderWegry#

[hjugytf]

Fajne klimaty.

[Zgroza]

łaaaał

[a cygan]

...Wysłany przez: bastionn

Większość działających obecnie na Węgrzech kolejek turystycznych zaczynała jako kolejki leśne, nie inaczej było z kolejką Lenti - Csömödér - Kistolmács, o długości ok 32km (czyli najdłuższą na Węgrzech),

Dzięki za te informacje, może wiosną wybiorę się na objazd kilku węgierskich wąskotorówek.

[bastionn]

Drugą i ostatnią węgierską kolejką wykorzystywaną do zwózki drewna jest Gemenci Állami Erdei Vasút na trasie Pörböly – Gemenc – Bárányfok, przecinająca leśne tereny zalewowe na prawym, zachodnim brzegu Dunaju. Rocznie do tartaku w Pörböly zwożone jest ok 8 - 10 tyś m3 drzewa a tarcica może być wyprawiana dalej normalnym torem.
Na youtube jest klimatyczny film Attili Moor'a, był już zamieszczany na 750mm ale warto przypomnieć  
https://www.youtube.com/watch?v=qe7QmNBvqI0
W Pörböly jest również całe zaplecze kolejki i główna stacja turystyczna  z kawiarnią. Kolejka ma nadpodaż wagonów różnych typów, część jest ładnie odświeżona. Pociągi, prowadzone w letnie weekendy częściowo parowozem, odjeżdżają do Gemenc - port (tuż nad wodą, ze stołami i wiatami piknikowymi), gdzie można przesiąść się na pociąg do Bárányfok (uwielbiam tę nazwę!) - który jest po prostu peronem w lesie. Generalnie cała kolejka jest w lesie, oprócz Pörböly jest tylko jedno miejsce gdzie można zostawić samochód na parkingu i przesiąść się na pociąg. Trasa udostępniona turystycznie to ok 30km, do tego dochodzi ok 2km odnogi dla załadunku drewna.
Lasy Gemenc zajmują się również organizacją polowań, na stronie http://www.gemenczrt.hu/?lang=en można znaleźć szczegóły, cenniki, namiary na leśniczówki, informacje o centrum ekologicznym, szlakach pieszych etc. - wersja węgierskojęzyczna strony jest oczywiście bogatsza.
W czerwcu ziemia była zasłana białym puchem (prawie zimowy klimat), który chętnie palił się i równie łatwo dawał się gasić dzielnej drużynie parowozu. Na koniec dnia odwadnianie parowozu było okazją do zrobienia kilkudziesięciu zdjęć parowozu zasłanego parą w różnych konfiguracjach. Kilka z nich jest tutaj:
https://picasaweb.google.com/101264624687458094068/GemencWegry#

[Harry Potter]

Klimat zacny... jak wspomniane było wcześniej operatorem jest mav-start, czyli władze jednak coś mają pojęcie o zarządzaniu "produktem turystycznym". Szkoda, że przed szkodą i po szkodzie Polak głupi...(pro memoria)

[a cygan]

Po zakończeniu zlotu drezyn w Bugac 13 sierpnia przeniosłem się na kolejkę na Balaton
...

[a cygan]

Kilka fotek ze zlotu13 sierpnia 2022r w Bugac....