Świat kolejek wąskotorowych SMF
11 Października 2025, 16:46:41 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Profil 750mm.pl na facebooku
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Radiołączność współcześnie na wąskich - wybór aparatu.  (Przeczytany 13127 razy)
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« : 04 Kwietnia 2018, 21:42:05 »
0

Wielu z Was używa w eksploatacji swych kolei łączności radiowej służącej komunikacji maszynista - reszta świata przy manewrach czy w pociągach.

Co byście do tego polecili, bądź odradzili?
Na co zwrócić uwagę kupując radiotelefony?
Czy warto zainwestować w solidną Motorolkę za ponad tysia, czy kupujemy najprostszego chinola i też wystarczy?
...

Wątek zakładam z myślą o wymianie doświadczeń przydatnych przy np. kupnie sprzętu, a nie w celu zaniepokojenia Komisji ds. Czystości Historycznej, zatem proszę bez napinki że jedynym i słusznym jest Radmor 3006, a kto go nie stosuje będzie w kraulinie smażon.
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
Paweł Niemczuk
Administrator
*****
Długość toru:: 1840 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #1 : 04 Kwietnia 2018, 22:57:26 »
0

To, moim zdaniem, zależy, czy ma służyć tylko prostej łączności między drużyną konduktorską a maszynistą, czy też łączności bardziej dalekosiężnej, z dyspozytorem / dyżurnym na stacji. Jeśli tylko w, nazwijmy to, w obrębie pociągu, to wydaje mi się, że tani chinol wystarczy. Toż to kwestia zasięgu rzędu 100 metrów, może ciut więcej. Jeśli jednak ma to być "prawdziwa" łączność, to sądzę, że warto zainwestować w lepszy sprzęt. A jeśli do tego nam dochodzi sprawa łączności z nastawniami PKP, to koniecznie sprzęt raczej uznanych marek. I nawet jeśli działamy, khem, nieformalnie.
Zapisane
Paskud
Młotkowy
**
Długość toru:: 69 m

W terenie W terenie


Sekretarz TPKŚ


mateusz.jungst
WWW
« Odpowiedz #2 : 05 Kwietnia 2018, 12:11:36 »
0

Nawet najprostszy Baofeng, np. UV-5R da radę. W paśmie 470 MHz słyszeliśmy się czysto między Kipą i Słupią, tj. jakieś 3 km. Ma bardzo przyzwoitą moc nadawczą 5 W (raczej górny pułap także dla radiotelefonów za ponad kafla), przy czym trzeba pamiętać, że dużo, zwłaszcza w przypadku odbioru, zależy od jakości anteny.

Raczej mało który ręczniak da zasięg efektywnej pracy większy jak 5 km. A, i kompletnie nie warto wchodzić w fabrycznie programowane walkie-talkie bez licencji - w gęsto zaludnionych obszarach ich częstotliwości potrafią być mocno obłożone i niestety wszelkie firmy ochroniarskie, budowlane, weterynarze, golfiści czy rolnicy wchodzą sobie nawzajem w paradę, co z punktu widzenia prowadzenia ruchu nie jest zbyt bezpieczne.
Zapisane

Pozdrawiam!
Mateusz
Piottr_tt
Minister
******
Długość toru:: 2006 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #3 : 05 Kwietnia 2018, 12:28:55 »
+1

Ja przepraszam, że wtrącę wątek historyczny, ale pamiętam, że kolej Cukrowni Kruszwica prowadziła łączność na publicznym CB-Radio, tyle że na kanale 12 "i pół" (to pół było kluczowe, żeby się nie nakładać pasmem z kierowcami). I dyspozytor z Kruszwicy rozmawiał z dyżurnym w Leszczach, i nawet z drużyną pociągową w Nowej Wsi.
Zapisane

Pozdrawiam, Piottr
Nowa galeria foto -  http://wedrownosc.flog.pl
prof_klos
Mechanik
***
Długość toru:: 284 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #4 : 05 Kwietnia 2018, 16:19:59 »
0

Tylko jak takie "pół" wbić na podrzędne radio?
Zapisane

Filozofia sztuką życia...!
Piottr_tt
Minister
******
Długość toru:: 2006 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #5 : 05 Kwietnia 2018, 16:29:46 »
+1

Wtedy na panelu CB-Radia dodawano chałupniczo pojedynczy przełącznik, który o te "pół" przestrajał wszystkie kanały (pewnie dodatkowy kondensator czy opornik w układzie strojenia wpinał), to było dość popularne rozwiązanie.
Zapisane

Pozdrawiam, Piottr
Nowa galeria foto -  http://wedrownosc.flog.pl
buczek_pkp
Zawiadowca
****
Długość toru:: 405 m

W terenie W terenie

PKP InterCity, Wąski w Piasecznie


« Odpowiedz #6 : 05 Kwietnia 2018, 16:31:44 »
0


Co byście do tego polecili, bądź odradzili?
Na co zwrócić uwagę kupując radiotelefony?
Czy warto zainwestować w solidną Motorolkę za ponad tysia, czy kupujemy najprostszego chinola i też wystarczy?
...


Moim zdaniem w grę wchodzi Motorolka i tylko ona będzie prawidłowo działać w kolejowych warunkach pracy.

STRAŻ POŻARNA

Pracując w straży pożarnej posługiwaliśmy się Motorolą GM 360 https://www.azstudio.com.pl/motorola.gm360.radiotelefon, która zainstalowana była w każdym samochodzie. Natomiast dla ratowników w każdym samochodzie były dwa radia nasobne GP 360 https://www.radiotelefony.pl/Motorola-GP360. Praca z tymi radiami była samą przyjemnością. Bardzo wytrzymałe mechanicznie na wszelkie upadki i uderzenia. Osobiście jedną utopiłem podczas powodzi. Po wysuszeniu radio działało bez problemów. Bateria, która zapewniała wielogodzinną korespondencję. Co najważniejsze radia te mają bardzo dobry zasięg. Motorola GM 360 podłączona do anteny samochodowej pozwalała na korespondencję pomiędzy innymi GM 360 w promieniu 20-30 km, w zależności od pogody. Natomiast radia nasobne łączność pomiędzy sobą zapewniały do mniej więcej 5 kilometrów. Natomiast łączność radia nasobnego z samochodowym zależna była od wielu wielu czynników ale śmiało mogę powiedzieć, że z 5-10 kilometrów można się było dogadać. Odległości przezemnie podane nie są odległościami maksymalnymi. Są to odległości zapewniające dobrą i czystą korespondencję bez szumów i trzasków. Najlepsza jakość korespondencji była zawsze podczas rozmowy ze stanowiskiem kierowania PSP w Piasecznie. No ale tam mają gigantyczną antenę na maszcie górującym nad Piasecznem. Jednakże minusem tych urządzeń łączności jest cena... Ale za jakość się płaci.

ARABIA SAUDYJSKA

Od lipca zeszłego roku mam przyjemność pracować w Arabii Saudyjskiej, gdzie przez środek pustyni budujemy Haramain High Speed Railway. Łączność radiową pomiędzy maszynistą i pomocnikiem(manewrowym/ustawiaczem) mamy zapewnioną poprzez radiotelefony nasobne. Do dyspozycji mamy chińsko-arabskie wynalazki bez nazwy oraz jakieś najtańsze Motorole (coś podobnego do serii VX). No i niestety ta łączność jest gorsza niż tragiczna. Chińsko-arabskie zabawki nadają się do porozmawiania sobie z odległości nie większej niż 100 metrów i tylko podczas postoju. Podczas jazdy korespondencja jest przerywana, ciągle słychać trzaski i inne kosmiczne dźwięki. Takie radia polecam jedynie dzieciom do zabawy w piaskownicy. Oczywiście radyjka te pięknie wyglądają, lampeczki, latareczki, duperele, szmery bajery. Normalnie odlot. Szkoda tylko, że nie można przez nie prowadzić normalnej korespondencji. Natomiast najtańsze Motorole w warunkach stacjonarnych zapewniają dobrą łączność do około 400-500 metrów. Podczas jazdy łączność jest dobra tylko do odległości 80-90 metrów. Powyżej tej odległości występują niesamowite trzaski. A więc te najtańsze Motorole mogą spokojnie posłużyć do komunikacji cieciów pomiędzy jedną cieciówą a drugą. Na kolej te radia się NIE NADAJĄ !!!

CO PROPONUJĘ

Według mnie na naszych wąskich torach idealnie pasowałby następujący zestaw. Na lokomotywie montujemy motorolę GM 340 https://www.cb-radio.info.pl/sklep/radiotelefony_profesjonalne/sam_vhf/radiotelefon-samochodowy-motorola-gm340,,rid,406.html a dla obsługi zakupujemy jedną lub dwie Motorole GP 340 https://www.azstudio.com.pl/MOTOROLA.GP340.AKUMULATOR.LADOWARKA.RADIOTELEFON.KROTKOFALOWKA. Jest to zestaw, który będzie niezawodny i spełni oczekiwania wszystkich. No może jedynie kasa nie będzie szczęśliwa z powodu odpływu gotówki. Jednak jeżeli, którakolwiek kolejka myślałaby na poważnie o radiołączności to polecałbym dołożyć parę groszy i zakupić zestaw GM 360 wraz z nasobnymi GP 360. Są to radia sprawdzone w boju i na pewno nikogo nie zawiodą. Jeżeli ktoś chciałby się bawić w radyjka niższej klasy niż 340 to polecam pozostać przy ręcznych sygnałach i łączności telefonicznej tak jak to było do tej pory realizowane.

Zapisane
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #7 : 05 Kwietnia 2018, 18:50:05 »
+1

Właśnie, właśnie... zasięg to nie najistotniejsza rzecz. Tym bardziej że na myśli nie miałem łączności w obrębie całej wąskotorówki (bo w takim przypadku, z uwagi na małą liczbę komunikatów spokojnie można używać telefonu) lecz komunikację w warunkach bojowych, czyli w jadących pojazdach. Czy to będzie porozumienie maszynista - manewrowy, czy też kierownik - maszynista nie jest istotne. Przynajmniej jeden z rozmówców przebywa w hałasie, a wtedy pierwszorzędną sprawą jest czystość, klarowność głosu. A zależy to nie tylko od głośnika, ale, a czasem przede wszystkim, od mikrofonu który współpracując z dobrą elektroniką zbiera tylko mowę a nie otoczenie.

A czy Koledzy z Żuław nie zdradzili by czym się posługują?
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
Filip Bebenow
Mechanik
***
Długość toru:: 185 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #8 : 05 Kwietnia 2018, 19:48:16 »
0

A czy Koledzy z Żuław nie zdradzili by czym się posługują?
Tym co posiada świadectwo typu :-)
Przypominam, że zgodnie z § 9 pkt. 2 ppkt. g Rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 13 maja 2014 r. w sprawie dopuszczania do eksploatacji określonych rodzajów budowli, urządzeń i pojazdów kolejowych (Dz. U. 2014, poz. 720 z późn. zm.) w przypadku infrastruktury kolejowej obejmującej linie kolejowe o szerokości torów mniejszej niż 1435 mm świadectwo dopuszczenia do eksploatacji typu jest wydawane między innymi na każdy typ przeznaczonego do prowadzenia ruchu kolejowego urządzenia łączności przewodowej i bezprzewodowej, w tym zapowiadawczej, strażnicowej, stacyjno-ruchowej, pociągowej, manewrowej, drogowej i utrzymania.

PTMKŻ użytkuje posiadające od świadectwa typu radiotelefon przenośny typu SL70-R (dopuszczony od 2000 r.) oraz radiotelefon przenośny typu CP340 (od 2005 r.)

Maxon pozostaje w rezerwie bo jest już stary, ale z praktycznego punktu widzenia zwłaszcza Motorola CP340 nadaje się do polecenia. Ten radiotelefon przenośny spisuje się doskonale, zasięg na równinnych Żuławach zawsze powyżej 5 km, głos czysty i wyraźny. Polecam.

Pozdrawiam,
Zapisane
E583.002
Dyrektor
*****
Długość toru:: 541 m

W terenie W terenie

M-sta tr. elektr.


« Odpowiedz #9 : 05 Kwietnia 2018, 20:11:09 »
0

Oprócz zakupu sprzętu należy pamiętać o tym, że użytkowanie radiotelefonów w paśmie 2m wymaga posiadania stosownych zezwoleń
Zapisane

Nazywam się Roman i od 35 lat naprawiam pralkę
banowy
Nowicjusz
*
Długość toru:: 35 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #10 : 07 Kwietnia 2018, 19:27:34 »
0

Pozwolenie radiowe to podstawa, bo ta to jest paragraf kk.Choć są urządzenia nie wymagające takich pozwoleń. Na przykład PMR i CB radio. Przy manewrach można skorzystać z tanich i wygodnych radiotelefonów PMR - nawet takich z marketu.  Tak jak na koszalińskiej na przykład.
Pasmo, na którym pracują PMR-ki (fala ok. 50 cm) dobrze propaguje na terenie otwartym i w budynkach, silnie jest natomiast tłumione przez zieleń. Można też nabyć doręczne radiotelefony VHF z przypisanym do nich pozwoleniem radiowym (np. navcom), jednak moc urządzeń - wyłącznie doręcznych jest tu ograniczona do 1 Wata. Nie wiem natomiast jakby się sprawowało CB radio, choć ograniczeniem tu są wymiary anten - na taborze może się to okazać kłopotliwe Najdroższa opcja to  wystąpić do UKE (Urząd Komunikacji Elektronicznej - oddział wojewódzki) o przydział własnej częstotliwości w paśmie "kolejowym". Szczegóły tutaj:   https://archiwum.uke.gov.pl/wzory/pozwolenieradiowe-ruch  Może być to na przykład kanał używany wcześniej na kolejce w czasach PKP, choć nie musi - UKE przydzieli  taki, który nie koliduje z sąsiednimi użytkownikami. Przy tej opcji nie nie ma limitów mocy i typów nadajników (wystarczy homologacja), można też  skorzystać z ocalałych na taborze i budynkach anten. Z oryginalnymi kolejowymi radiotelefonami może być problem - bo z uwagi na obecność przycisku RADIO-STOP kolejarze pilnują by nie dostały się w tzw. "niepowołane ręce".
« Ostatnia zmiana: 07 Kwietnia 2018, 19:46:27 wysłane przez banowy » Zapisane
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #11 : 07 Kwietnia 2018, 20:46:16 »
0

Dobra, pomińmy już te wszystkie sprawy "dopuszczeń" i straszenie "konsekwencjami", bo temat nam się rozmyje, i zamiast konkretów typu radio XYZ jest dobre/złe, będziemy mieli popisy wszechwiedzy prawniczej.

Pytanie do praktyków: czy jesteście zadowoleni ze swych radiotelefonów? Czy może jednak są w nich irytujące rzeczy typu trzeszczący głośnik po podkręceniu volume do poziomu pozwalającego na zrozumienie co mówca ma na myśli przez maszynistę podczas gdy silnik kręci 1600 rpm?
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
buczek_pkp
Zawiadowca
****
Długość toru:: 405 m

W terenie W terenie

PKP InterCity, Wąski w Piasecznie


« Odpowiedz #12 : 07 Kwietnia 2018, 21:09:14 »
0

A więc z niekolejowych radiostacji stacjonarnych/nasobnych najbardziej byłem i jestem zadowolony z Motoroli GM/GP 360. Moim zdaniem dobrą łączność w lokomotywie jadącej na pełnej mocy zapewni tylko radiotelefon stacjonarny. Radia nasobne posiadają zbyt ciche głośniki a odbiór przez mikrofon głosu połączonego z hukiem może być niezrozumiały dla innego odbiorcy. Dobrym przykładem niezawodnego działania stacjonarnej Motoroli GM 360 jest bojowa akcja wozem strażackim. Silnik na pełnych obrotach, hałas w wozie, wzajemne okrzyki ratowników uzgadniających akcję, dyskoteka na dachu, trąba w akcji a jednak korespondencja zawsze dobrze jest słyszana i nadawana.
Zapisane
pawel.adamczyk
Mechanik
***
Długość toru:: 261 m

W terenie W terenie



Nałęczów Wąskotorówka
« Odpowiedz #13 : 08 Kwietnia 2018, 14:31:02 »
0

Witam.
A jak sprawa radiotelefonów Radmora, ( murzynek) dosyć popularne, i nasze Polskie wyroby, posiadam 4 szt, sprawne, ale mam , tylko
1 antenę, niestety z antenami ciężko, one mają dobry zasięg, mam nawet 2 przetwornicę z 24v na 12v.

Pozdr.
Zapisane

UNITRA z.r.k    Diora,  Tonsil.
banowy
Nowicjusz
*
Długość toru:: 35 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #14 : 08 Kwietnia 2018, 19:58:23 »
0

Łezka się w oku kręci... Wszystko zaleźy od obsady kanałowej Twojego radiotelefonu. Inaczej mówiąc -czy obsadzonych jest rezonatorami kwarcowymi wszystkich 10 kanałów. To niewielkie metalowe ekementy wetknięte w płytę główną radia i zabezpieczone metalowym płaskownikiem na dwie śrubki przed wysunięciem. Nie należy ich ruszać,bo można rozstroić urządzenie. Jeśli ich nie ma (ktoś wyjął) - radiotelefon nie będzie funkcjonować. Co do poszczególnych kanałów to na sieci PKP są to znormalizowane częstotliwości -można je nawet wyguglować i zdobyć odpowiednie kwarce. W zestrojeniu pomoże każdy radiotechnik. Antena to nie problem. Na początek wystarczy 50 centymetrowy odcinek drutu o średnicy 0,8 mm wetknięty w gniazdo antenowe. Warto pamiętać, że bez pozwolenia radiowego nie należy uruchamiać nadajnika, a bez anteny można też uszkodzić go. Ponadto do odbioru Twój "murzynek" będzie potrzebował zewnętrznego głośnika. W sieci mkżna także znaleźć wykaz kanałów radiołączności pociągowej na poszczególnych liniach R1 - R9. Owocnych nasłuchów życzę!.
Zapisane
pawel.adamczyk
Mechanik
***
Długość toru:: 261 m

W terenie W terenie



Nałęczów Wąskotorówka
« Odpowiedz #15 : 08 Kwietnia 2018, 22:55:30 »
0

Antenę można dorobić, problem ze złączem wkręcanym, tego nie ma, dzwoniłem do Zakładu Radmora w Gdyni, też nie mają,
anten też nie.  Głośniki mam Tonsila 5W, 4 ohm. Kwarce są, nic nie ruszałem w środku.
Zapisane

UNITRA z.r.k    Diora,  Tonsil.
banowy
Nowicjusz
*
Długość toru:: 35 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #16 : 08 Kwietnia 2018, 23:05:28 »
0

Ad rem. Kolego Kucyk, w  sterowni pociągu  SPENO (taka trochę większa szlifierka do szyn) zauważyłem ciekawe rozwiązanie: głośnik tubowy skierowany w stronę stanowiska mechanika. Ciekawość rozwiązania polega na tym,że w hałaśliwym środowisku taka tubka znakomicie poprawia osdłuch. Zawęża pasmo i działa kierunkowo ma też wyższą sprawność akustyczną niż tradycyjny głośnik. Dodam,że takie rozwiązanie głośnika radia VHF spisywało się w moim uazie,jak go jeszcze niałem i nie był ci on raczej dobrze wyciszony. To sama tuba. A co się już do tej tubki podłaczy -zależy od inwencji podłączającego. Dodam tylko, że większość radiotelefonów przenośnych ma wzmacniacz głośnikowy o mocy 1Wata, a przewoźnych od 5 do 10 W. Większość ma również wyjścia na dodatkowy głośnik.Takie głośniki bywają dostępne w sklepach CB jako tzw. PA (public access) zwane również szczekaczkami. Na koniec a propos pozwoleń. Jeśli przyjmiemy, że kolej papierkiem stoi - to i papier na radio też powinien być...
Zapisane
banowy
Nowicjusz
*
Długość toru:: 35 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #17 : 08 Kwietnia 2018, 23:13:15 »
0

Antenę można dorobić, problem ze złączem wkręcanym, tego nie ma, dzwoniłem do Zakładu Radmora w Gdyni, też nie mają,
anten też nie.  Głośniki mam Tonsila 5W, 4 ohm. Kwarce są, nic nie ruszałem w środku.
Pytaj w sklepach dla elektroników o wtyk TNC. Taki właśnie jest używany przy antenie murzynka . A pamiętaj radia muszą być "kolejowwe". Inne służby ptacują na innych kanałach i radia nie zawsze dają się przestroić.
Zapisane
Paweł Niemczuk
Administrator
*****
Długość toru:: 1840 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #18 : 09 Kwietnia 2018, 14:08:21 »
0

Takie głośniki bywają dostępne w sklepach CB jako tzw. PA (public access) zwane również szczekaczkami.

A nie public address raczej?
Zapisane
andy
Dyrektor
*****
Długość toru:: 831 m

W terenie W terenie



CiuchciaJKD
WWW
« Odpowiedz #19 : 09 Kwietnia 2018, 15:43:50 »
+1

Po pierwsze radio radiem, ale wypadało by wykupić jakąś częstotliwość. 154,275 MHz oraz 154,300 MHz oidp miały GKW. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby któraś z OPP wystąpiła o taki lub zbliżony kanał dla wąskotorówek. Dlaczego taki? Bo zostało jeszcze wiele anten na pojazdach i po obiektach. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wszystkie wąskotorówki miały 1 kanał. Raczej przeszkadzać sobie nie będą. Dlaczego OPP? Bo powinno być taniej. Potem myśleć o radiach.


Co do złącz w Radmorach typu "duże BNC" czy TNC i to idzie to wymienić na UC1 czy BNC bez problemu. Ćwiczone.
Głośnik też można do tego podpiąć stosowny - ja miałem radiowęzłowy bez trafa. "Murzynki" lubią zasilanie mim. 13V. Poniżej 12V dzieją się cuda.
« Ostatnia zmiana: 09 Kwietnia 2018, 16:04:05 wysłane przez andy » Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!