brok
|
 |
« : 14 Stycznia 2019, 21:12:45 » |
0
|
Czy ktoś z obecnych na forum jest wstanie powiedzieć, co się dzieje od strony formalno-prawnej, jeśli jestem właścicielem gruntu na którym przebiega torowisko i gmina nie przedłuża ze mną umowy? Czy jest tak trochę jak z posiadaniem zabytku, jest mój, ale mam ustawowe obowiązki i nie mogę go likwidować? Dlaczego pytam: https://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/ozorkow-zawiera-umowy-o-dzierzawe-gruntu-pod-torowiskiem-60554.html
|
|
|
Zapisane
|
Najpiękniejsze są takie podróże, Które pamięć na zawsze zachowa, Gdy dziewczyna jest piękna nad podziw, A kolejka wąskotorowa...
|
|
|
Paweł Niemczuk
|
 |
« Odpowiedz #1 : 18 Stycznia 2019, 01:51:11 » |
0
|
Nie sądzę, żeby była tu jedna prosta i konkretna odpowiedź. Choćby z tej przyczyny, że takich przypadków, jak sądzę, nie ma zbyt wiele.
Tak na chłopski rozum: - gmina może zaproponować wykup - zamianę gruntów - być może może (hehe) wystąpić do sądu o ustanowienie służebności (to tylko moje gdybanie - nie znam się na tyle dobrze na tym dziale prawa by się w jakiś autorytatywny sposób wypowiadać) - sądzę, że w wypadku braku możliwości dojścia do porozumienia z właścicielem gruntu istnieje możliwość wywłaszczenia. Przepis ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 o gospodarce nieruchomościami stanowi, że celem publicznym jest m. in.:
Wydzielanie gruntów pod drogi publiczne, drogi rowerowe i drogi wodne, budowa, utrzymywanie oraz wykonywanie robót budowlanych tych dróg, obiektów i urządzeń transportu publicznego, a także łączności publicznej i sygnalizacji.
|
|
« Ostatnia zmiana: 18 Stycznia 2019, 02:21:20 wysłane przez Paweł Niemczuk »
|
Zapisane
|
|
|
|
KLAN PALUCHOWSKICH
|
 |
« Odpowiedz #2 : 18 Stycznia 2019, 09:34:08 » |
0
|
Niebagatelne znaczenie ma tutaj również fakt czy torowisko jest tramwajowe czy kolejowe. Jeśli kolejowe to polecam lekturę przypadku z Gdańska gdzie pewna firma kupiła działkę z fragmentem czynnej bocznicy i ja rozebrala.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piottr_tt
|
 |
« Odpowiedz #3 : 18 Stycznia 2019, 09:42:30 » |
0
|
Prawo do wywłaszczenia zostało zaostrzone po słynnej na całą Polskę willi Gmurków, która blokowała budowę linii tramwajowej na ul. Powstańców Śląskich.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
2xm
|
 |
« Odpowiedz #4 : 18 Stycznia 2019, 13:42:56 » |
0
|
Jeśli kolejowe to polecam lekturę przypadku z Gdańska gdzie pewna firma kupiła działkę z fragmentem czynnej bocznicy i ja rozebrala. Przy czym bocznica to nie linia kolejowa. Tej drugiej szczęśliwy nabywca terenu nie mógłby w ten sposób zlikwidować. Oczywiście przypadek z Gdańska jest ciekawy i pokazuje, jak istotne może być uregulowanie spraw własnościowych (oraz to, że argument "od lat korzystaliśmy z tego terenu i nikt się nie czepiał" nie jest zbyt użyteczny).
|
|
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
Paweł Niemczuk
|
 |
« Odpowiedz #5 : 19 Stycznia 2019, 15:38:08 » |
0
|
Tam, jak sądzę, użytkownik bocznicy zaspał, miasto zatrudniło dyletanta, a nowy właściciel gruntu, no cóż, nie miał chęci załatwienia sprawy.
Sądzę, że gdyby użytkownik bocznicy nie lekceważył sprawy przez lata i nie stosował myślenia "przecież zawsze tu jeździły pociągi", jest w znacznym stopniu, sam sobie winien.
Dalej - bocznica nie jest linią kolejową, nie służy transportowi publicznemu. Tutaj, jak sądzę, nie może być mowy o wywłaszczeniu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #6 : 19 Stycznia 2019, 15:50:24 » |
0
|
A moim zdaniem nowy właściciel, którego dążeniem jest, jak mniemam, nieograniczone korzystanie z posiadanego terenu, zastosował taktykę podpatrzoną od innych "czyścicieli działek":
1. Błyskawiczna rozbiórka; 2. I co mi teraz zrobicie?
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
jkan997
Czytelnik
Długość toru:: 9 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #7 : 20 Stycznia 2019, 22:30:08 » |
0
|
W przypadku Ozorkowa ciekawym pytaniem jest o jaki fragment chodzi, kto jest właścicielem i dlaczego teren nigdy nie został wywłaszczony (np. w Warszawie po wojnie były jeszcze fragmenty linii tramwajowych, które zahaczały o prywatne grunty ale do lat 60 zostały wywłaszczone).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|