Witam!
(dziadek do wnuczka) Spójrz, teraz będziesz miał bilet na pamiątkę i jak przyjedziemy, to pokażesz go babci i powiesz, że jechałeś z cmentarza pociągiem, a właściwie ciuchcią...
- (mama do synka) Wprawdzie to nie pociąg, ale pojedzie.
Po prostu ludzie nie mają zielonego pojęcia o historii tej kolei... Dla nich to zwykła atrakcja turystyczna, nie wiedzą, że ta kolej stanowiła kiedyś podstawę żuławskiej i gdańskiej gospodarki... Stąd określenie "ciuchcia"... Chociaż nie chce mi się wierzyć, że ten dziadek, który pewnie od lat mieszka na tych terenach nie wie o zasługach tej wąskotorówki dla żuław.
- Szybciej chyba dojdziemy na piechotę, niż ta ciuchcia wystartuje.
-"Ależ proszę pani/pana, kto w tych czasach by jeździł pociągami! Blachosmrody są znacznie szybsze i zdrowsze dla środowiska! :twisted: "
Mam nadzieję, że wkrótce takie stwierdzenia wśród naszych obywateli znikną...