Że też w lotto czy kasynie fortuna nie dopisała ....
W kasynie fortuny się nie robi. Tam się fortunę traci

Wiem, co mówię - od lat pracuję właśnie w kasynie.
Znam dosłownie
jeden przypadek, że ktoś się owej fortuny dorobił. Otóż chłopaczek, bodaj maturzysta, przyszedł do kasyna w Warszawie, pierwszy raz w życiu tak notabene, zagrał na automatach za (z tego, co wiadomo) około 100 zł. Traf zdecydował, że trafił jackpota (wygraną zakumulowaną ze wszystkich automatów w kasynie). Bagatela nieco ponad milion złotych. Wolne od podatku

Koleś odebrał wygraną i tyle go widzieli, więcej do kasyna nie przyszedł. Podkreślam - to JEDYNY taki znany mi przypadek. Znam natomiast SETKI przykładów na to, jak w kasynie ludzie potracili firmy, domy, oszczędności życia i fortuny odziedziczone po rodzinie.
Podsumowując - kasyno jako sposób na wzbogacenie się - zdecydowanie odradzam.
Kasyno jest dobrym miejscem żeby się zabawić, poczuć dreszcz emocji. Pod warunkiem jednak, że delikwent ma zdrowy rozsądek i umiar. Do kasyna idź się bawić, ale broń boże zarabiać

Starczy tego offtopa. Nie wypada mi takich grzechów popełniać
