za smigiel.pl
z notatki dowiadujemy sie, ze parowoz jest dzieki burmistrzowi, a dalej mozna przeczytac o syndromie wiesniactwa czyli nadawaniu imion...
Zbieramy na parowóz!
Dzięki porozumieniu burmistrza Śmigla i firmą Wolsztyn Experience
Howarda Jonesa, wąskotorowa lokomotywa parowa regularnie już ciągnie
wagony po torach trasy Śmigiel – Stare Bojanowo. Porozumienie w tej
sprawie obowiązuje do końca tego roku. Rozkład jazdy – z
uwzględnieniem kursów z parowozem – dostępny jest m.in. na śmigielskim
portalu internetowym:
www.smigiel.pl.
Tymczasem w Stowarzyszeniu Przyjaciół Śmigielskiej Kolejki powstała
nowa inicjatywa, zmierzająca do odremontowania i uruchomienia od lat
nieczynnej wąskotorowej parowej lokomotywy, stojącej obecnie na
śmigielskiej stacji w charakterze atrapy. Koszty takiego
przedsięwzięcia trudno dziś jest oszacować, ale wiadomo, że będą one
niemałe. Przywrócenie sprawności to zadanie bardzo poważne. Trzeba
całkowicie wymienić kocioł, wszystkie mechanizmy, a także nadwozie i
podwozie. Aby zebrać środki na remont, stowarzyszenie przeprowadzi w
czasie trwania Dni Śmigla (2-4 czerwca br.) kwestę wśród mieszkańców
grodu wiatraków i spodziewanych gości. Od ich ofiarności zależy, na
ile realne będzie zamierzenie przyjaciół śmigielskiej wąskotorówki.
Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, powstała też myśl o nadaniu
lokomotywie imienia, podobnie jak to zrobiono w Wolsztynie, powołując
do życia Piękną Helenę. Może będzie to Basieńka, dla uczczenia postaci
Barbary Chłapowskiej z dawnego dworku w Koszanowie, ukochanej małżonki
Henryka Dąbrowskiego, twórcy polskiego hymnu? Być może już niedługo
się tego dowiemy!