klon200
|
|
« Odpowiedz #20 : 05 Sierpnia 2009, 21:17:35 » |
0
|
Pojedziemy wąskotorówką z Iłży do StarachowicRadni sejmiku Mazowsza przyznali ponad 340 tys. zł na rewitalizację zabytkowej linii Starachowickiej Kolei Dojazdowej na odcinku od Marcul do granic województwa Uchwała o przyznaniu gminie Iłża tych pieniędzy to konsekwencja decyzji zarządu województwa mazowieckiego o włączeniu się w realizację projektu rewitalizacji zabytkowej linii starachowickiej kolejki wąskotorowej. Projekt realizuje Starostwo Powiatowe w Starachowicach, które od 2003 r. zarządza kolejką. Obecnie wagoniki kursują na dwóch siedmiokilometrowych odcinkach: Starachowice - Lipie oraz Iłża - Marcule. Tę drugą trasę uruchomiono dopiero w maju ub.r. po trwających trzy lata pracach. Zaangażowali się w nie przedstawiciele gminy Iłża, wolontariusze i leśnicy. Dzięki tej współpracy podróżni w czasie postoju w Marculach mogą zwiedzić urządzone tam przez leśników w Centrum Edukacji Przyrodniczej Nadleśnictwa Marcule arboretum. Obie linie cieszą się ogromnym powodzeniem turystów, zwłaszcza że w przeważającej części biegną przez las, a w pociągu na odcinku Starachowice - Lipie można przewozić rowery. Pomiędzy tymi odcinkami wąskotorówki pozostaje pięć kilometrów kolejowej przepaści: przez lata zaniedbana i nieużywana linia padła łupem złodziei złomu, rozkradziono tory i podkłady. Teraz starostwo w Starachowicach chce odbudować torowisko i połączyć linię w całość, co pozwoliłoby uruchomić połączenia pomiędzy Starachowicami a Iłżą na trasie o długości 19 km. Problemem jest sfinansowanie projektu, na całość prac potrzeba około 9 mln zł. Dodatkowy kłopot to podział administracyjny: linia wąskotorówki biegnie przez teren dwóch województw: mazowieckiego i świętokrzyskiego, dlatego starostwu w Starachowicach zależało na zaangażowaniu w projekt obu samorządów. Po stronie Mazowsza odbudować trzeba nieco ponad 1,7 km torowiska. Prace będą w sumie kosztować niecałe 3 mln zł. - Pozytywna decyzja władz województwa mazowieckiego otwiera nam drogę do starań o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. Przyznana Iłży dotacja i nasze 85 tys. zł będzie wkładem własnym gminy przy staraniu się o pieniądze unijne - mówi Krzysztof Niedopytalski ze Starostwa Powiatowego w Starachowicach. Jak informuje, wniosek do RPO województwa mazowieckiego został złożony. Taki sam wniosek do RPO województwa świętokrzyskiego na odcinek od granic województwa do Lipia jest przygotowywany. - Mamy już gotową dokumentację techniczną odbudowy torowiska. Jeżeli uda nam się dostać pieniądze, sądzę, że na początku przyszłego roku będziemy ogłaszać przetarg na wykonawcę prac - mówi Niedopytalski. malgorzata.rusek@radom.agora.plŹródło: Gazeta Wyborcza Radom, 2009-07-06http://miasta.gazeta.pl/radom/1,48201,6793834,Pojedziemy_waskotorowka_z_Ilzy_do_Starachowic.html
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
klon200
|
|
« Odpowiedz #21 : 13 Sierpnia 2009, 17:47:54 » |
0
|
Złaz Gwiaździsty na Dębowej GórzeW poniedziałek, 17 sierpnia, zapraszamy do udziału w Turystycznym Złazie Gwiaździstym, który po raz drugi odbędzie się na Dębowej Górze, najwyższym wzniesieniu Puszczy Iłżeckiej Organizatorzy proponują uczestnikom wyprawę na trasie Starachowice - Lipie - Dębowa Góra. Możliwy jest przejazd kolejką wąskotorową na odcinku Starachowice - Lipie w obie strony, bądź dojście tam żółtym szlakiem turystycznym. Stamtąd wyznaczonym na tą okoliczność „szlakiem mogił” na Dębową Górę (ok. 3 km). Wyjazd kolejki ze stacji Starachowice Wschodnie Wąskotorowe o godzinie 11. Natomiast o 12.30 na Dębowej Górze na uczestników złazu czekać będą liczne atrakcje przygotowane przez organizatorów. Zaliczać się do nich będzie z pewnością rekonstrukcja fragmentu obozu partyzanckiego oraz pyszna grochówka. Udział w złazie jest bezpłatny. Również przejazd kolejką wąskotorową jest w tym dniu nieodpłatny. Powrót kolejką z Lipia do Starachowic zaplanowano na godzinę 16. Echo dnia, 13 sierpnia 2009 źródło: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090813/KULTURA07/457018549
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
andrzej2110
|
|
« Odpowiedz #22 : 13 Sierpnia 2009, 17:53:20 » |
0
|
czy uda się naprawić lokomotywę do tego czasu??
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
Paweł Niemczuk
|
|
« Odpowiedz #23 : 13 Sierpnia 2009, 21:23:37 » |
0
|
Na tyle, zeby objechala jeden kurs - tak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
klon200
|
|
« Odpowiedz #24 : 16 Sierpnia 2009, 20:21:30 » |
0
|
Mazowsze jest "za", co zrobi Świętokrzyskie? Połączą województwa kolejką
Jest szansa na wybudowanie brakujących 5 km torowiska kolejki wąskotorowej ze Starachowic do Iłży. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego najprawdopodobniej wspomoże nasz powiat w sfinansowaniu tego przedsięwzięcia. Jak na razie pomocną dłoń wyciągnęli radni sejmiku Mazowsza, którzy przyznali ponad 340 tys. zł na rewitalizację zabytkowej linii Starachowickiej Kolei Dojazdowej na odcinku od Marcul do granic województwa. Uchwała o przekazaniu pieniędzy iłżeckiej gminie była konsekwencją decyzji Zarządu Województwa Mazowieckiego o włączeniu się w realizację projektu rewitalizacji zabytkowej linii starachowickiej kolejki wąskotorowej, realizowanej przez nasz powiat, bo to właśnie on zarządza nią od 2003 roku. Obecnie wagoniki kursują na dwóch siedmiokilometrowych odcinkach: Starachowice - Lipie oraz Iłża - Marcule. Tę drugą trasę uruchomiono dopiero w maju ub. r. po trwających trzy lata pracach. Zaangażowali się w nie przedstawiciele gminy Iłża, wolontariusze i leśnicy. Dzięki temu podróżni w czasie postoju w Marculach mogą zwiedzać arboretum urządzone przez leśników w Centrum Edukacji Przyrodniczej Nadleśnictwa Marcule. Obie linie cieszą się ogromnym powodzeniem turystów, zwłaszcza, że w przeważającej części biegną przez las, a w pociągu na odcinku Starachowice - Lipie można przewozić rowery. Pomiędzy tymi odcinkami pozostaje jednak pięć kilometrów kolejowej przepaści. Przez lata zaniedbana i nieużywana linia padła łupem złomiarzy, którzy rozkradli tory i podkłady. Jej odbudowa będzie kosztowna. Pozwoliłaby jednak na uruchomienie połączenia pomiędzy Starachowicami a Iłżą na trasie o długości 19 km. Problemem jest sfinansowanie projektu. Na całość potrzeba około 9 mln zł. Dodatkowe trudności stwarza podział administracyjny, który sprawia, że linia biegnie przez teren dwóch województw: mazowieckiego i świętokrzyskiego, dlatego w przedsięwzięcie muszą zaangażować się oba samorządy. Po stronie Mazowsza odbudować trzeba nieco ponad 1,7 km torowiska, co ma kosztować niecałe 3 mln zł. Pozytywna decyzja władz województwa mazowieckiego otwiera drogę powiatowi do starań o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. Więcej trudności może przysporzyć naszemu samorządowi pozostały odcinek, znajdujący się już w całości po stronie naszego województwa, który liczy ok. 3,2 km długości. I znów źródłem finansowania miałoby być RPO, tym razem jednak województwa świętokrzyskiego. Ale, żeby wnioskować o wymaganą kwotę, powiat musiałby najpierw pozyskać środki z województwa.
- Według nieoficjalnych informacji Urząd Marszałkowski pozytywnie ocenił nasz projekt - mówi GAZECIE Waldemar Wrona, dyrektor Wydziału Kultury, Promocji i Rozwoju Powiatu. -Wnioskowaliśmy o 550 tys. zł. Mam nadzieję, że cała ta kwota zostanie nam przyznana. Wciąż czekamy na oficjalną odpowiedź z Kielc. Odbyłem już kilka rozmów z marszałkiem Adamem Jarubasem i jestem optymistą - twierdzi dyrektor W. Wrona. - Atutem naszego projektu jest to, że łączy on dwa województwa. Mamy nadzieję, że fakt, iż dostaliśmy dofinansowanie z województwa mazowieckiego pozytywnie wpłynie na decyzję Zarządu. Na razie nie mówimy o kwotach. Będą one zależeć od możliwości finansowych w budżecie na przyszły rok. Jestem jednak dobrej myśli. (An)
źródło: Gazeta Starachowicka, wydanie internetowe nr 517, 16 Sierpnia 2009
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
klon200
|
|
« Odpowiedz #25 : 16 Sierpnia 2009, 20:43:42 » |
0
|
W przyszłym roku wąskotorówka połączy województwaPrawdopodobnie jesienią przyszłego roku, turyści będą mogli skorzystać z wąskotorowego połączenia, pomiędzy województwami mazowieckim i świętokrzyskim. Jak podało Radio Kielce, chodzi o 20-kilometrowy odcinek Starachowickiej Kolei Wąskotorowej, pomiędzy Starachowicami, a Iłżą. W tej chwili długość całej trasy, składającej się z dwóch odcinków, liczy prawie 15 kilometrów. Samorządy obydwu miast starają się o środki finansowe, niezbędne do połączenia trasy, pomiędzy miejscowościami Lipie i Marcule, w jedną całość. Ze względu na to, że brakujący świętokrzyski odcinek jest nieco dłuższy, część funduszy wyłoży zarząd województwa wraz z władzami miasta Starachowic, a o brakującą resztę samorządowcy wystąpią do Ministerstwa Kultury. Ponadto projekt będzie prawdopodobnie dofinansowany z Regionalnego Programu Operacyjnego. To byłaby już druga taka trasa w regionie, po Ciuchci Expres Pondzie, kursującej pomiędzy Jędrzejowem, a Pińczowem. Więcej szczegółów dla zainteresowanych, można znaleźć na stronie internetowej Starachowickiej Kolei Wąskotorowej. *Fot. HansKloss, www.bocznice.euźródło: http://www.rynek-kolejowy.pl/12455/W%2Bprzysz%25B3ym%2Broku%2Bw%25B1skotor%25F3wka%2Bpo%25B3%25B1czy%2Bwojew%25F3dztwa.htm
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
klon200
|
|
« Odpowiedz #26 : 23 Sierpnia 2009, 23:19:08 » |
0
|
Odtworzenie historycznej trasy Starachowice - Iłża Ciuchcia przed wielką szansąGdy została uruchomiona, kursowała między naszym miastem, a Iłżą. Towary i pasażerów woziła do 1997 roku. Odstawiona przez PKP na boczny tor pewnie w ogóle przestałaby istnieć, gdyby nie władze powiatu starachowickiego, które roztoczyły nad nią opiekę. Dzięki temu udało się uruchomić na nowo najpierw jedną część trasy kolejki: na odcinku ze Starachowic do Lipia, a kilka lat później drugą: z Iłży do Marcul. Do naprawienia zostało jeszcze niespełna 5 kilometrów torów leżących pośrodku. Uzupełnienie tej luki pozwoliłoby na wznowienie podróży po całej dawnej trasie. Powiatowe władze pracują nad urealnieniem tych zamiarów. Starachowicka Kolej Wąskotorowa zaczęła jeździć w czasach powojennych, a dokładnie od 1950 roku. Była pociągiem używanym zarówno do transportu towarów, jak i przewozu osób. Rozpoczynała kurs w Starachowicach Wschodnich i docierała do Iłży. Największe znaczenie zachowała tylko do lat 70 - tych minionego wieku, potem kursów było coraz mniej. W 1987 roku Polskie Koleje Państwowe wykreśliły to połączenie ze swojego rozkładu, ale istniejący tabor wykorzystywały jeszcze do 1997 roku na okazjonalne przejazdy turystyczne. Potem zrezygnowano i z tego. Wagony zostały odesłane na inne trasy, a tory między Starachowicami, a Iłżą całkowicie opustoszały. Zaczęli je za to odwiedzać złodzieje złomu. Konsekwencją ich działalności było znikanie całych kilometrów szyn. Uratowana przez powiatJeszcze kilka lat i kolejka w ogóle nie miałaby po czym jeździć. Na szczęście w porę zareagowali miłośnicy pociągów retro. Ciuchcia Starachowice - Iłża została wpisana do rejestru zabytków, co dawało jej ochronę przed zupełną dewastacją. Ale przywracanie do życia zawdzięcza powiatowi starachowickiemu, który w 2002 roku przejął historyczną trasę w użyczenie od PKP. Samorząd rozpoczął starania o wznowienie zamarłego ruchu. Przebiegało to etapami. Pierwszym z nich była reaktywacja komunikacji na odcinku ze Starachowic do wsi Lipie w gminie Brody (odcinek 6 km). W ciągu dwóch lat udało się przygotować tory, skompletować tabor (lokomotywę z jednym wagonem pozyskanym ze współczesnego pociągu pasażerskiego) i uruchomić w naszym mieście stację w okolicy przejazdu kolejowego PKP przy ulicy Targowej. Kolejka wyruszyła stąd w swoją pierwszą trasę w maju 2004 roku. Szybko stała się lokalną atrakcją turystyczną. To zmotywowało powiat do kontynuowania działań, tym razem z pomocą władz miasta i gminy Iłża. W efekcie tego porozumienia reaktywowano kolejkę na drugim końcu trasy: od stacji Iłża do nadleśnictwa w miejscowości Marcule. Przejazdy ruszyły w 2008 roku, obsługiwane przez tabor złożony z lokomotywy i dwóch wagonów. Trasa ta jest dłuższa, a po drodze ma dwa przystanki w Błazinach i Jasieńcu (ciuchcia ze Starachowic jedzie do Lipia bez postojów). Luka na środku drogi Doprowadzenie trasy do Marcul zostało wymuszone względami technicznymi: dalej tory były za bardzo zniszczone przez złodziei złomu. Z drugiej strony było to bardzo korzystne dla Nadleśnictwa Marcule i jego Centrum Edukacji Przyrodniczej mieszczącego zieloną szkołę i ogród dendrologiczny (z okazami drzew i krzewów). Możliwość dotarcia do tego miejsca kolejką sprawiła, że liczba odwiedzających je osób znacznie wzrosła. Odbudowanie kolejowej luki między Marculami a Lipiem to najnowsze wyzwanie, jakie postawił przed sobą samorząd powiatu starachowickiego. Prace na tym odcinkiem liczącym ponad 4,9 km wyceniono na bagatela 9 mln zł. Dlatego Waldemar Wrona, członek zarządu powiatu i dyrektor Wydziału Kultury, Promocji i Rozwoju Powiatu nie wahał się nazwać nieco szalonym pomysłu połączenia dwóch końcówek trasy ciuchci. Ale szalonym nie znaczy nierealnym, bo przedsięwzięciem udało się zainteresować dwa województwa, przez które przejeżdża kolejka: mazowieckie i świętokrzyskie. Władze powiatu podzieliły projekt na dwa etapy, by każdy z marszałków mógł wspomóc odbudowę w swoim regionie. - Strona mazowiecka projektu kosztowałaby 2,8 mln zł - informował W. Wrona na konferencji prasowej 12 sierpnia br. - Powiat starachowicki musiałby wtedy zabezpieczyć ponad 426 tys. zł wkładu własnego. Nie byliśmy jednak w stanie wygospodarować więcej niż 85,3 tys. zł. Brakującą kwotę przekaże nam sejmik województwa mazowieckiego za pośrednictwem gminy Iłża, która występuje jako współautor projektu. Koszt odbudowy trasy kolejki na terenie naszego województwa wynosi 6,1 mln zł, z tego nasz wkład to 2,4 mln zł. Zabezpieczyliśmy 307 tys. zł, a dzięki intensywnym rozmowom z urzędem marszałkowskim zyskaliśmy przyrzeczenie dofinansowania w wysokości 553 tys. zł. Środki te byłyby nam przekazane w 2010 roku, ale właśnie wtedy będą nam realnie potrzebne. Co prawda ostateczna decyzja należy do radnych sejmiku, ale skoro marszałek nas poparł, to radni chyba też - uważał W. Wrona. Brakujące 1,5 mln zł wkładu własnego w świętokrzyską część projektu władze powiatu starachowickiego chcą zdobyć z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt już trafił do resortu, gdzie został oceniony jako ciekawy. Podbudowany tym samorząd chce złożyć wniosek o pieniądze w listopadzie br. - Mam nadzieję, że w listopadzie 2010 roku będziemy mogli zaprosić państwa na pierwszy przejazd ze Starachowic do Iłży - zakończył optymistycznie W. Wrona. Podróże z dwóch końców Na razie po konferencji zaprosił dziennikarzy na wyprawę, której celem było obejrzenie aktualnego stanu kolejki. Rozpoczęła się ona od stacji w Starachowicach Wschodnich pod wiaduktem. Ciekawostką tego miejsca jest Minimuzeum Kolejowe "U dróżnika". O placówkę dba Międzyszkolny Oddział PTTK w Starachowicach, a w jego imieniu wolontariusz Andrzej Cygan, który, gdy potrzeba, wciela się też w rolę zawiadowcy stacji. Muzeum zostało urządzone w dawnej budce dróżnika pozyskanej po likwidacji przejazdu kolejowego PKP pod wiaduktem. W tym niewielkim pomieszczeniu można zobaczyć pamiątki z czasów istnienia dawnej ciuchci m.in. bilety z lat 70 - tych i 80- tych, starą tablicę z rozkładem jazdy, wyposażenie konduktora, latarnie kolejowe, elementy starych torów. Trasę ze Starachowic do Lipia wąskotorówka pokonuje z prędkością do 12 km na godzinę. Czyli na miejscu jest po około pół godziny jazdy. W Lipiu na wysiadających czeka teren rekreacyjny. Można tam rozpalić ognisko, lub grilla i posiedzieć pod dachem trzech wiat. Dwie z nich zostały wybudowane z pomocą Nadleśnictwa Starachowice i gminy Brody. To pierwsze przekazało nieodpłatnie na ich budowę drewno wartości 6 tys. zł, natomiast gmina wykonała prace na bardzo korzystnych warunkach. - Wiaty zbudował Zakład Gospodarki Komunalnej w Brodach. Jedną gratis, a za drugą zapłaciliśmy tylko 500 zł - podkreślił Paweł Michalski, pracownik Wydziału Kultury, Promocji i Rozwoju Powiatu. Do taniego postawienia wiat przyczyniła się też firma "Drewmex" z Wąchocka, która zajęła się nieodpłatnie obróbką podarowanego drewna. Na stacji w Lipiu jest też możliwość skorzystania z toalet. - W tym roku chcemy tu jeszcze zbudować peron. Niewielki, szerokości 1,40 metrów. Peron w Marculach jest znacznie większy, 3 - metrowy - dodał P. Michalski. Żeby go zobaczyć, można dojechać tam z Lipia samochodem lub rowerem. Ewentualnie przedłużyć trasę do Iłży i wsiąść do ciuchci w stronę Marcul. A wcześniej zwiedzić samą Iłżę, która oferują sporo atrakcji dokumentujących jej długą historię (początki trwałego osadnictwa w tym miejscu datuje się na XI wiek). Dziejowe pamiątki zgromadzone są w Muzeum Regionalnym, a najbardziej rozpoznawalnym zabytkiem miasteczka są położone na wzgórzu ruiny zamku biskupów krakowskich, zbudowanego w I połowie XIV wieku. Kolejka z Iłży kursuje w składzie dwóch drewnianych przedziałów bez szyb w oknach. W czasie jazdy można rzeczywiście poczuć wiatr we włosach. Ciuchcia Iłża - Marcule - Iłża da radę zabrać około 60 pasażerów. Sezon na przejazdy tą trasą zaczyna się w maju. W tegorocznym sprzedano już 3400 biletów. Natomiast w podróż Starachowice - Lipie i z powrotem od czerwca br. udało się ponad tysiąc pasażerów. Czy będzie ich więcej, zależy od powodzenia ambitnych planów władz powiatu przywrócenia ruchu na całej, prawie 20- kilometrowej trasie. Takiej, na jaką starachowicka kolejka wąskotorowa wyjechała po raz pierwszy prawie 60 lat temu. (iwo) Niedzielne pociągiPociągi Starachowickiej Kolei Wąskotorowej odjeżdżają ze Starachowic Wschodnich do Lipia w następujących godzinach: 10.30, 13.30, i 17.00. Powroty są o 13.00, 16.00 i 18.30. Godziny odjazdów na trasie Iłża - Marcule to 11.00, 14.00 i 17.00. Z Marcul do Iłży można się dostać kursami o 13.00, 16.00 i 18.30. Zgodnie z tym planem pociągi kursują tylko w niedziele. Istnieje jednak możliwość umówienia się na wycieczki także w innych terminach (telefony: 660 509 104, 660 509 105 i 600 390 992). Koszt przejazdu w obie strony to 10 zł, bilet ulgowy (przysługuje uczniom i studentom do 26. roku życia) kosztuje 6 zł. Bilety kupuje się w czasie jazdy u kierownika pociągu. Przewożenie rowerów i wózków jest bezpłatne. Za darmo jeżdżą także dzieci do 4. roku życia. Sezon na przejazdy potrwa do 31 października br. źródło: Gazeta Starachowicka, wydanie internetowe nr 518, 23 Sierpnia 2009
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Leśny Dziadek
|
|
« Odpowiedz #27 : 24 Sierpnia 2009, 10:12:14 » |
0
|
przestałaby istnieć, gdyby nie władze powiatu starachowickiego, które roztoczyły nad nią opiekę. No ja nie chcę się czepiać, i wiem, że trzeba smarować władzom, że to co obecnie robią "odnośne władze" dla kolejki zasługuje na podziw, ale może choćby zdanie o FPKW i jej roli w uratowaniu/uruchomieniu SKW ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
andrzej2110
|
|
« Odpowiedz #28 : 24 Sierpnia 2009, 10:15:03 » |
0
|
Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść. Nie trzeba o nim pamiętać. Jak by FPKW rozebrało torowisko to by pamiętali pewno..
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
Leśny Dziadek
|
|
« Odpowiedz #29 : 24 Sierpnia 2009, 10:20:58 » |
0
|
Wiesz co, może nie aż tak... Podejrzewam, że dziennikarz nie chce wgłębiać się w "szczegóły", a może pisze to już młodsze pokolenie, nie znające realiów sprzed 7-8 lat? I tak oto na naszych oczach, chcą lub nie chcąc, zafałszowuje się historię - czytelnicy gazety tym bardziej będą przekonani, że to "władze" uratowały, "władze" karczowały krzaki, "władze" dźwigały szyny na 7,5 kilometr. Ale czy to ważne (no może dla weteranów - ważne, że wszytsko idzie w dobrym kierunku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kalito
|
|
« Odpowiedz #30 : 24 Sierpnia 2009, 10:23:03 » |
0
|
Ciekawe kto to dyktował. Albo ktoś celowo umniejsza rolę FPKW albo jak zwykle niewiedza pismaków...
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Kalito Piszę w miarę poprawnie po polsku.
|
|
|
KLAN PALUCHOWSKICH
|
|
« Odpowiedz #31 : 24 Sierpnia 2009, 10:55:09 » |
0
|
Toście się panowie obudzili Nie zauważyliście, że od czasu rozwiązania umowy z FPKW we wszelakich doniesieniach medialnych to powiat reaktywował SKW? To przecież lokalni politycy dostrzegli w SKW potencjał i to oni od samego początku na sukces SKW pracowali. Różnie pomiędzy Powiatem a FPKW bywało ale panowie politycy gdyby nie FPKW to byście mieli teraz tylko 20 km ścieżki rowerowej a nie kolejkę więc ze zwykłej ludzkiej przyzwoitości należy wspomnieć że to FPKW dokonała reaktywacji SKW a wasz udział był marginalny. FPKW= Paweł Szwed Marcin Przybysz i wolontariusze których ściągnęli
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
klon200
|
|
« Odpowiedz #32 : 24 Sierpnia 2009, 18:28:30 » |
0
|
Na trasie Starachowice - Iłża już za rokStarostwo powiatowe w Starachowicach, Urząd Gminy w Iłży i Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych mają nadzieję, że już za rok mieszkańcy Starachowic będą mogli wybrać się na wycieczkę kolejką bezpośrednio do Iłży. Liczą na promesę z Urzędu Marszałkowskiego. Linię kolejową Starachowickiej Kolei Wąskotorowej Starachowice Wschodnie Wąskotorowe - Iłża o długości prawie 20 km oddano do eksploatacji w 1950 roku. Była ona wykorzystana przez PKP do przewozów towarowych i pasażerskich. W latach 70-tych nastąpiło znaczne ograniczenie przewozów na tym szlaku, co przyczyniło się do tego, że PKP w 1987 r. zawiesiła je. Tabor pasażerski był w dalszym ciągu wykorzystywany do przewozów o charakterze turystycznym, jako “Retro Ciuchcia Expres” do 1997 r. W tym samym roku PKP ostatecznie zawiesiła i ten rodzaj komunikacji, a tabor przesłany został na inne linie kolei wąskotorowych. Staraniem konserwatorów zabytków z Kielc i Radomia w 1995 r., odcinek kolei wąskotorowej Starachowice - Iłża został wpisany do rejestru zabytków. W 2000 r., po wprowadzeniu w życie ustawy o restrukturyzacji i prywatyzacji PKP, nastąpił proces przekazywania kolei przez PKP samorządom lokalnym. Z inicjatywy władz powiatu starachowickiego, w 2002 r. odcinek kolei wąskotorowej Starachowice - Iłża został mu przekazany w celu jego użytkowania i przywrócenia ruchu komunikacyjnego całej linii. W maju 2004 r. w wyniku działań podjętych przez powiat starachowicki przywrócony został ruch turystyczny na odcinku Starachowice Wschodnie Wąskotorowe – Lipie o długości 6 km. W 2008 roku w wyniku działań powiatu starachowickiego i samorządu Gminy Iłża przywrócony został ruch komunikacyjny na kolejnym odcinku tej linii Iłża - Marcule Nadleśnictwo. Równocześnie powiat starachowicki wspólnie z Gminą Iłża podjął działania w zakresie odbudowy nieczynnych odcinków torowiska. - W środku lasu brakuje prawie 5 km torowiska, które zostało rozkradzione przez ludzi - powiedział na spotkaniu Andrzej Sendecki, wicestarosta. - Projekt musieliśmy podzielić na dwa osobne - między powiat starachowicki i Iłżę, ponieważ nie moglibyśmy pozyskać środków z Urzędu Mazowieckiego, gdyż wnioskodawca nie może być niemiejscowy. W Polsce jest to pierwsze takiego rodzaju rozwiązanie- dodaje A. Sendecki. Odbudowanie 5 km torowiska to wydatek ok 9 mln zł. Obecnie pozostał do odbudowy odcinek o długości 4.984 km, w tym na terenie województwa świętokrzyskiego 3.249 km. Koszt odbudowy to 6 454 000 zł, w tym na terenie województwa mazowieckiego 1.735 km, a koszt odbudowy 2 846 000 zł.- W tej sprawie już w listopadzie złożymy wniosek o promesę do Urzędu Mazowieckiego, jesteśmy dobrej myśli i mam nadzieję, że już za rok, we wrześniu będzie możliwa podróż koleją ze Starachowic bezpośrednio do Iłży - dodał A. Sendecki. źródło: Tygodnik Starachowicki, 2009-08-17, Autor: K.P.. http://www.starachowicki.tygodnik.net.pl/index.php?pokaz=wiecej2&kategoria=1&news=2218
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
KLAN PALUCHOWSKICH
|
|
« Odpowiedz #33 : 24 Sierpnia 2009, 19:47:36 » |
0
|
Znowu artykuł na jedno kopyto, znów powiat w heroicznej walce o stalowe starachowickie szlaki. Tylko jakoś z prawdą się rozmijamy. Czy dla powiatu tak wielka zniewagą jest wspomnieć o organizacji i ludziach którzy w SKW włożyli dość sporą ilość roboty tak żeby teraz jaśnie państwo starostwo mogło sobie ordery przypinać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
a cygan
|
|
« Odpowiedz #34 : 24 Sierpnia 2009, 20:39:49 » |
0
|
W w/w temacie apel do "klona 200" o zamieszczenie tekstów z "Echa", są o wiele "ciekawsze". Co do "podpowiedzi" - dziennikarz i tak napisze to co usłyszał (lub nie usłyszał). Dla mnie ważniejszy jest ten "szum medialny". Pozyskanie kasy - dość znacznej, w woj. świętokrzyskim nie jest łatwe. Tylko dlatego że w starostwie pozostał ten sam "urzędnik" odpowiedzialny za kolejkę (mimo zmiany ekipy rządzącej), możliwe że jeszcze kolejka działa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
klon200
|
|
« Odpowiedz #35 : 25 Sierpnia 2009, 19:29:25 » |
0
|
... apel do "klona 200" o zamieszczenie tekstów z "Echa", są o wiele "ciekawsze". zamieszczam tu wszystko to co znajdę w necie na temat SKW. Wklejam całe artykuły dlatego że z czasem są one usuwane ze stron macierzystych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
emibe
|
|
« Odpowiedz #36 : 25 Sierpnia 2009, 22:25:16 » |
0
|
FPKW= Paweł Szwed Marcin Przybysz i wolontariusze których ściągnęli My to wiemy. Najlepiej jakby ktoś skrobnął krótkie, rzeczowe, poparte chronologią, bez zbędnej napinki, dementi. Do przesłania na mail redakcji biuro@gazeta.org.pl A jakby było coś więcej to rozmawiałem kiedyś z redakcją drugiej gazety. Jeśli byłby artykuł "wspominkowy" (może wyjaśniający to i owo) to byłaby duża szansa na jego publikację. Poza tym wybory się zbliżają. A kolejka to nie jest inwestycja typu wymiana okien w ogólniaku. Czas tu płynie ze trzy razy wolniej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
klon200
|
|
« Odpowiedz #37 : 26 Sierpnia 2009, 16:17:26 » |
0
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
klon200
|
|
« Odpowiedz #38 : 27 Sierpnia 2009, 20:26:57 » |
0
|
26 sierpnia 2009 – transport eksponatów ze Starachowic w dwóch aktachW środę uskuteczniliśmy przeprowadzkę pięciu naszych wagonów ze Starachowic. Na rogowskie tory zawitały dwie węglarki, dwie platformy oraz pozostałości wagonu motorowego MBd1-138. Podczas załadunku sporo problemów sprawiały wagony towarowe, które trudno było wstawić ponad burtami tira do jego wnętrza. Pudło wagonu motorowego sprawiało najwięcej trudności. Przede wszystkim ze względu na niemałe gabaryty. Ilostan zabytkowych pojazdów na st. Rogów Towarowy Wąsk. powiększył się o kolejne 5 szt.! Serdecznie dziękujemy SGKW, obecnemu gospodarzowi w Starachowicach, za pomoc podczas załadunku taboru źródło: http://kolejrogowska.pl/?page_id=2
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|