Świat kolejek wąskotorowych SMF
12 Października 2025, 14:50:08 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Profil 750mm.pl na facebooku
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Tramwaj vs. Autobus  (Przeczytany 25821 razy)
Irys
Nowicjusz
*
Długość toru:: 23 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #20 : 07 Listopada 2008, 19:10:24 »
0

Dobra, sprawa emisji spalin jest pow waszej stronie. Niech ci będzie, autobus wytwarza 2,5 razy więcej spalin niż tramwaj. A teraz spytam o ile % w takim razie wzrośnie ilość spalin zastępując autobusem tramwaj? 2%? 5%? Nawet jeżeli to będzie 10% czy warto wielokrotnie przepłacać dla takiej redukcji spalin? Czy twoim zdaniem w obecnych czasach mamy czyste powietrze w mieście że tak je bronisz? A co w przypadku autobusów zasilanych energią elektryczną, albo (baju baju) wodorem?
Zapisane
Kajetan
Dyrektor
*****
Długość toru:: 560 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #21 : 07 Listopada 2008, 19:13:20 »
0

Cytat: "Irys"
Niech ci będzie, autobus wytwarza 2,5 razy więcej spalin niż tramwaj. A teraz spytam o ile % w takim razie wzrośnie ilość spalin zastępując autobusem tramwaj? 2%? 5%?

Zdania drugie i trzecie stoją w jawnej sprzeczności ze zdaniem pierwszym.

Matematyka, poziom gimnazjum:
2,5 raza więcej to wzrost o 150%

EDIT
Cytat: "Irys"
Czy twoim zdaniem w obecnych czasach mamy czyste powietrze w mieście że tak je bronisz?

Nie ale tym bardziej nie warto go dodatkowo zanieczyszczać.

EDIT 2
Czy mogę poprosić o link do artykułu na który kolega się powołuje (gazety się domyślam)
Zapisane
badziol
SGKW
*
Długość toru:: 112 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #22 : 07 Listopada 2008, 19:28:59 »
0

Cytat: "Irys"
-emituje spore drgania i hałas, dużo większy od autobusu.


No cóż. Stań sobie obok ruszającego autobusu...
Zapisane

Wąskie jest piękne:)
Irys
Nowicjusz
*
Długość toru:: 23 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #23 : 07 Listopada 2008, 20:45:18 »
0

Cytat: "Kajetan"

Zdania drugie i trzecie stoją w jawnej sprzeczności ze zdaniem pierwszym.
Matematyka, poziom gimnazjum:
2,5 raza więcej to wzrost o 150%

Kolega nie zrozumiał mnie. Chodzi mi o jaki % wzrośnie OGÓLNA ilość spalin wytwarzana przez wszystkie pojazdy i budynki w danym mieście jeżeli tramwaj zastąpi się autobusem. Bo skoro jako argumentu używasz ochronę środowiska chciałbym poznać twoje zdanie.
Cytat: "Kajetan"
Cytat: "Irys"
Czy twoim zdaniem w obecnych czasach mamy czyste powietrze w mieście że tak je bronisz?

Nie ale tym bardziej nie warto go dodatkowo zanieczyszczać.

No właśnie, jak wielki ma to wpływ?
Zapisane
Phinek
Gość
« Odpowiedz #24 : 07 Listopada 2008, 20:51:27 »
0

Cytat: "Irys"
...
-tramwaj jest dużo droższy w produkcji od autobusu (kto zna lepiej temat może podać faktyczną cenę tramwaju Simensa i Pesy z autobusem Solarisa i Mana)


Prównywać należy biorąc pod uwagę żywotność tegoż (cena/lata pracy).
Kolejna sprawa to sprawa bezpieczeństwa, która w pojazdach szynowych jest na 1 miejscu (np. świetlenie osi)... sktukiem tego autobusy częściej zaliczają awarie niż tramwaje - więc do ceny zakupu dolicz koszty utrzymania w stanie sprawności technicznej.
Podejrzewam że jak wyjdziesz na 0 to i tak będziesz miał szczęście.

Cytat: "Irys"
...
-emituje spore drgania i hałas, dużo większy od autobusu.

Badziol był szybszy...
Kilka postów wyżej pisałem o mniejszym poziomie drgań i niższym emitowanym hałasie...


Cytat: "Irys"
...
-jest mało mobilny, może się poruszać tylko po torowisku, którego sieć nigdzie w Polsce nie jest imponująca.

Dlatego właśnie likwidacja linii ramwajowej jest pozbawiona sensu - tródniej wybudować linię tramwają niż puścić autobus. Lecz zwróć również uwagę, że autobus autobusowi nie równy - nie wszędzie wjedziesz przegubowcem...
Zaś odnośnie mobilności... porównaj także mobilność ludzi... tzn. jaką przepustowość ma tramwaj a jaką autobus. Podpowiem - tramwaj ma wskażniki 2 krotnie lepsze.

Cytat: "Irys"
...
-ma nie porównywalnie mniejszy zasięg niż autobus


A po ilu kilometrach tramwajowi kończy się prąd w pantografie? Tramwaj wyjeżdza z rana i może chulać ile tylko mu się podoba, a autobus trzeba karmić - zwłasza te podmiejskie


Cytat: "Irys"
...
-budowa infrastruktury i jej utrzymanie jest kilkukrotnie droższe niż specjalnej jezdni (nie pasa ruchu jak niektórzy tutaj piszą) dla autobusów.


Budowa specjanego pasa ruchu tylko dla autobusu jest porównywalna do budowy pasa autostrady, zaś torowisko tramwajowe przy użyciu nowych technologii wcale nie jest takie kosztowne (SB3 np.)
Kolejny + na korzyść tramwaju - dzięki torowisku dokłaność jego ustawienia względem krawędzi przystanku jest liczona do 1 cm, zaś wysokość podłogi jest znana więc może tobyć pojazd dużo lepiej dostosowany do potrzeb osób z problemami w poruszaniu się.

Cytat: "Irys"
...
-sieć trakcyjna poprostu szpeci nasze miasta


A Autobus puszcza dumka i co... mi się nie podoba dymek Tobie drucik...

Cytat: "Irys"
...
-tramwaj znacznie utrudnia normalną komunikacje samochodową w mieście (niestety "pestka" jest rzadkim wyjątkiem)


No tak, bo Kierowcy są zmuszeni do przestrzegania przepisów... ach te cholerne regulacje - proponuję wszystko zalać betonem i jeździć samochodami kto chce i gdzie chce...
A tak na serio.
Słyszałeś o SNRT (System Nadzoru Ruchu Tramwajów) - dzięki temu można zarządzać ruchem tramwajów prawie doskonale, a wiem że szykuje się spora modernizacja tego systemu - dzięki temu tramwaj będzie mógł mieć zawsze zielone światło i zwrotnice ustawione specjalnie dla niego.

Cytat: "Irys"
...
-wcale nie jest szybszy od autobusu


Przy założeniu, że i jeden i drugi mają ograniczenie do 50 km/h to masz rację, jecz biorąc pod uwagę czynniki fizyczne to nie masz racji - tramwaj na wydzielonym torowisku może mieć dodatkowo podniesioną prędkość dopuszczalną.

Cytat: "Irys"
...
-komunikacja tramwajowa tworzy twardy jak stal monopol. Właścicielami tramwajów są tylko MPK, a operatorów autobusowych jest tysiące. Możliwe wówczas jest rozpisywanie przetargów na obsługę poszczególnych regionów, linii miasta.


Nie prawda - porównaj Łódź - kilka zajezdni - kilka przedsiębiorstw.
Druga sprawa to możliwość konkurowania firm o prawo do zarządzania tramwajami.

Cytat: "Irys"
...
-skoro buduje się tunele dla metra dlaczego nie budować tuneli dla BRt w centrach miast gdzie niemożliwe jest zbudowanie specjalnych jezdni.
...

Więc dlaczego nie zbudować wydzielonych torowisk tramwajowych - taniej i prościej niż metro.... tyle że metro wspomniane wyżej wskaźniki przewozowe ma jeszcze parę razy lepsze od autobusu.

Siła argumetów jest po naszej stronie... i to tych na prawdę merytorycznych.
Zapisane
Piottr_tt
Minister
******
Długość toru:: 2006 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #25 : 07 Listopada 2008, 21:04:25 »
0

Koledzy, nie ma co polemizować z Aronem który się ukrył pod innym nickiem....
Zapisane

Pozdrawiam, Piottr
Nowa galeria foto -  http://wedrownosc.flog.pl
Kajetan
Dyrektor
*****
Długość toru:: 560 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #26 : 07 Listopada 2008, 21:13:49 »
0

Cytat: "Piottr_tt"
Koledzy, nie ma co polemizować z Aronem który się ukrył pod innym nickiem....

Możesz wyjaśnić? Nie kojarzę takiego użytkownika a wrzucenie w wyszukiwarkę forum "Aron" lub "Aaron" zwraca mi zero.

A co do tych spalin: Irys masz rację że autobusy to ułamek emisji w mieście. Tylko po co podwajać ten ułamek? Zwłaszcza że jak Pisze kolega Phinek oszczędności byłyby dość iluzoryczne.
Zapisane
Irys
Nowicjusz
*
Długość toru:: 23 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #27 : 07 Listopada 2008, 21:26:07 »
0

Aron ukryty pod innym nickiem... kto wie;) Nasze argumenty nie są uniwersalne. Zależą od sytuacji. W przypadku Górnego Śląska, gdzie spora część linii pilnie wymaga remontu, modernizacja sieci pochłonie miliardy. Czy nie lepiej zainwestować to w drogi po których nota bene wszyscy jeździmy? Tam gdzie włożono spore środki na rozbudowę sieci nie uzasadnione jest ją likwidować. Nie jestem przeciwnikiem tramwajów, tylko nieco inaczej patrzę na sprawę. Nie mamy w Polsce ani nowoczesnych tramwajów, ani nowoczesnych dróg. A rozwiązanie z Bordo z tramwajem na oponach? Autobus zasilany i prowadzony z szyny w jezdni. Co o tym myślicie? Czy wasze i moje argumenty nie będą się wówczas pokrywać?
Zapisane
KLAN PALUCHOWSKICH
Minister
******
Długość toru:: 1332 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #28 : 08 Listopada 2008, 00:20:04 »
0

Cytat: "Irys"
Czytaj kolego uważnie. Napisałem to na przykładzie Francji i Niemiec. A z tych właśnie krajów jest Alstom i Simens, czyli dwie firmy które praktycznie zmonopolizowały rynek budowy tramwai. OIDP kilka lat temu obie firmy były w bardzo poważnej sytuacji finansowej. A że tą są perełki dla rządów w Berlinie i Paryżu, rozpoczęto plan budowy sieci tramwajowej. Nie mogły poprostu wspomóc ich finansowo bo Bruksela od razu się uczepiła (podobnie jak w sprawie polskich stoczni).

A jak to ma się do sytuacji w Polsce ? Po warszawie nie jeździ żaden zagraniczny tabor tramwajowy a plany rozbudowy są dość śmiałe. Nie wiązałbym sytuacji tramwajowej za granicą z tym co dzieje się w PL.
Cytat: "Irys"
-tramwaj jest dużo droższy w produkcji od autobusu (kto zna lepiej temat może podać faktyczną cenę tramwaju Simensa i Pesy z autobusem Solarisa i Mana)

PESA 5,86mln PLN (27770pln/pasażera), SU18 2mln PLN (11830pln/pasażera) Tramwaj w przeliczeniu na pasażera jest 2,35 raza droższy jeżeli o zakup chodzi. Ceny z ostatnio rozstrzygniętych przetargów (BTW. Ateny wpadły ostatnio do Solarisa na zakupy i wzięły hurtem 320 szt. i ja się im nie dziwię każdy chce mieć takie fajne autobusy )
Cytat: "Irys"
emituje spore drgania i hałas, dużo większy od autobusu.

Hmm, zaiste kontrowersyjne stwierdzenie ale znów mogę zaproponować test wystarczy stanąć przy startującej solniczce i startującej pesie...
Cytat: "Irys"
-jest mało mobilny, może się poruszać tylko po torowisku, którego sieć nigdzie w Polsce nie jest imponująca.

Za to w tak nowoczesnym układzie komunikacyjnym jak Warszawa (głównie ze względu na wydzielone torowiska) jest znacznie szybszy w godzinach szczytu a wiec  wtedy gdy praca przewozowa jest największa.
Cytat: "Irys"
-sieć trakcyjna poprostu szpeci nasze miasta

Za to szare budynki dodają super uroku...
Cytat: "Irys"
-tramwaj znacznie utrudnia normalną komunikacje samochodową w mieście (niestety "pestka" jest rzadkim wyjątkiem)

Komu utrudnia i co? Na pewno nie mi, natomiast sytuacji gdy źródłem zagrożenia/utrudnienia ruchu wobec tramwaju  jest samochód nieporównywalnie więcej, także zapraszam na przejażdżkę do Warszawy (np. DW. Centralny- Rondo Radosława)
Cytat: "Irys"
-wcale nie jest szybszy od autobusu

Zapraszam na proponowany przeze mnie test do Warszawy
Zapisane

Alois Pietrucha
Nowicjusz
*
Długość toru:: 46 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #29 : 09 Listopada 2008, 16:08:15 »
0

A ja uważam kol. Irysa za zdrajcę. I żaden prawdziwy miłośnik transportu szynowego nie powinien się angażowac w takie dyskusje, bo widac na pierwszy rzut oka że i tak nic się zdziała a szkoda reputację sobie psuc. Na miejscu administratora dałbym p. Irysowi co najmniej ostrzeżenie..
Zapisane

PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście  - Mój zakład pracy. The best:)
Nienawidzę Arriva PCC
SP42+4Bhp - pociąg przyszłości w woj. kujawsko - pomorskim.
Piottr_tt
Minister
******
Długość toru:: 2006 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #30 : 09 Listopada 2008, 17:34:31 »
0

Niestety, ale ostrzeżenia za poglądy to nie na tym forum i nie w tym ustroju.
Zapisane

Pozdrawiam, Piottr
Nowa galeria foto -  http://wedrownosc.flog.pl
Juras XR4Ti
Młotkowy
**
Długość toru:: 103 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #31 : 10 Listopada 2008, 10:18:47 »
0

Irys. Zapraszam do Warszawy. Pokażesz mi gdzie można wybudować te specjalne jezdnie dla busów. A z drugiej strony. Ile zajmuje miejsca (na szerokość) wydzielone torowisko, a ile taka droga. I teraz tą różnicę pomnóż przez cenę gruntu oraz długość trasy...

 pozdrawiam Juras
Zapisane
KLAN PALUCHOWSKICH
Minister
******
Długość toru:: 1332 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #32 : 10 Listopada 2008, 13:48:30 »
0

Cytat: "Alois Pietrucha"
A ja uważam kol. Irysa za zdrajcę. I żaden prawdziwy miłośnik transportu szynowego nie powinien się angażowac w takie dyskusje, bo widac na pierwszy rzut oka że i tak nic się zdziała a szkoda reputację sobie psuc. Na miejscu administratora dałbym p. Irysowi co najmniej ostrzeżenie..


Jest pewna różnica pomiędzy byciem miłośnikiem a fanatykiem, nazywanie kogoś zdrajca tylko i wyłącznie dlatego że ma inne zdanie trąci właśnie takim fanatyzmem. Sam wybieram często autobusy głównie ze względu na to że w moich relacjach są obiektywnie mówiąc szybsze.

PS. Bardzo prowokacyjny masz podpis Ja uważam dokładnie odwrotnie i mam szczerą nadzieję że PRy zdechną jak najszybciej
Zapisane

emibe
Administrator
*****
Długość toru:: 1053 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #33 : 10 Listopada 2008, 15:52:09 »
0

A propos dyskusji i podanego w wątku likwidacji linii na Śląsku artykułu Wprost - wklejam komentarz  autorstwa Jakuba Halora:

Szanowni Państwo, Od kilku lat publikuję w miesięczniku “Świat Kolei” cykl artykułów poświęcony liniom tramwajowym Górnego Śląska, zaś od roku pracuję nad projektem badawczym, którego ważnym elementem jest badanie efektywności komunikacji tramwajowej, w szczególności w aglomeracji katowickiej. Tym samym czuję się zobowiązany do zabrania głosu na temat artykułu Aleksandra Pińskiego pt. „Choroba tramwajowa”. Zasięg rozbudowy istniejących i budowy nowych systemów tramwajowych dalece wykracza poza wspomnianą Francję – rozrost nowych sieci tramwajów i LRT ma miejsce nie tylko w licznych miastach całej Europy, ale nadspodziewanie szybko opanowuje kolejne aglomeracje w krajach anglosaskich. Renesans tramwajów ma miejsce w Stanach Zjednoczonych, gdzie tramwaje pokonać miała na zawsze motoryzacyjna wendeta wspierana kapitałem oponiarskich i paliwowych gigantów w latach 50-tych ubiegłego stulecia. Czyżby Autor chciał udowodnić czytelnikom, że cały świat jest pełen tramwajowych „oszołomów”, a wzorem do naśladowania są zakaukaskie miasta Wspólnoty Niepodległych Państw, gdzie tramwaje będące dumą w czasach Związku Radzieckiego wypierane są przez wszędobylskie „marszrutki”?

Niestety, nie dotarłem mimo poszukiwań do przytoczonego przez Autora raportu Królewskiego Instytutu w Melbourne, wskazującego na 6-krotną przewagę emisji gazów cieplarnianych powodowanej przez tramwaje w stosunku do autobusów. Byłaby to sensacja, gdyż w tego typu niemieckich, naprawdę rzetelnych badaniach, w najgorszym przypadku wskazywano na porównywalny poziom tych emisji, oczywiście tylko wówczas, gdy system tramwajowy zasilany jest w 100% z elektrowni cieplnych. Podejrzewać można, że Autor skorzystał z błędnego tłumaczenia, gdzie pomylono różnicę 6-procentową z 6-krotną… Autor nie wspomniał przy tym, że tramwaje w krajach rozwiniętych zasila się powszechnie z czystych elektrowni wodnych, wiatrowych, czy wreszcie nuklearnych, których oddziaływanie na ocieplenie klimatu jest niemierzalne. Nie należy zapominać, że nawet w przypadku zasilania z elektrowni cieplnych efektywność wykorzystania dostarczanej energii przez pojazdy elektryczne sięga 90%, podczas gdy nowoczesne pojazdy samochodowe jedynie 13% energii paliwa wykorzystują do jazdy (przytaczam tu wykład pt. „Sustainable energy solutions for climate change mitigation” dostępny na stronach internetowych tegoż właśnie australijskiego instytutu, na który powołał się Autor). Jeśli przyjąć sprawność układu elektrowni cieplnej i sieci przesyłowej w granicach 25-30%, faktyczna przewaga efektywności przewodowej trakcji elektrycznej nad spalinową pozostaje dwukrotna, tym bardziej że nowoczesne pojazdy zasilane z sieci zwracają do niej energię w czasie hamowania i praktycznie nie zużywają jej podczas postoju. W autobusach jest to nieosiągalne – z braku połączenia sieciowego właśnie. Istotna przewaga kosztowa, jaką wskazał Autor dla autobusu, wynika z niskiej ceny zakupu. Niestety, jest to przewaga względna. Autor nie wspomniał, że kosztujący 8 mln złotych tramwaj to pojazd dla 250 pasażerów, zbudowany tak by wytrzymać 30-letni okres eksploatacji. Za 1 mln złotych kupić możemy dobrej klasy autobus dla 100 pasażerów, który w zależności od warunków posłużyć powinien od 8 do 12 lat. Z prostego rachunku wynika, że aby zastąpić 1 tramwaj, musimy kupić 3 razy 3, czyli 9 autobusów w założonym czasie eksploatacji, do których prowadzenia musimy zatrudnić 3 razy więcej kierowców. Przy tym dobowy koszt paliwa i materiałów eksploatacyjnych do jednego autobusu jest dwukrotnie wyższy, niż koszt energii zużytej przez ów dwukrotnie pojemniejszy tramwaj! Przewaga kosztowa tramwaju leży w czystej efektywności, czyli kosztach eksploatacji przeliczanych na pracę przewozową w pasażerokilometrach.

W oparciu o szczegółowe dane Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej można łatwo wyliczyć fakt oczywisty w świetle przytoczonych powyżej argumentów. Oto w polskich miastach, w przeliczeniu na pasażerokilometr, tramwaj jest statystycznie najbardziej efektywnym środkiem transportu zbiorowego, średnio o 20% tańszym od autobusu. Rachunek ten jest przy tym nadal dość niekorzystny dla tramwaju, gdyż nie uwzględnia kosztów zewnętrznych autobusów, w tym kosztów utrzymania infrastruktury przystankowej i dróg, które obciążają bezpośrednio budżety gminne. Po ich uwzględnieniu, przewaga kosztowa tramwajów sięgać może nawet 50%… Wypada tym podsumować mit „tanich” autobusów. Autor przeraża nas olbrzymimi kosztami budowy infrastruktury tramwajowej, ale nie wspomina, że budowa infrastruktury Bus Rapid Transit (BRT) wymaga tak samo potężnych inwestycji terenowych, a przy tym pasy drogowe zajmują więcej miejsca (szersza skrajnia!), a koszt eksploatacji jest wyższy i co gorsza nieprzewidywalny, w związku z nieuniknionym wyczerpaniem naturalnych zasobów paliw, jakie nastąpić ma w XXI wieku. Dlatego też tramwaje (określane też „trendy” jako Light Rail Transit, czyli LRT), które można zwyczajnie „podpiąć do gniazdka” zasilanego z lokalnej elektrowni wiatrowej czy nuklearnej, są roztropną inwestycją. Uniezależniają one w pewnym stopniu miasta i aglomeracje od tego, kto i jak kręci wysychającym kurkiem z ropą. BRT zaś jest alternatywą „szyny” dla rozległych aglomeracji Nowego Świata, po których poruszać potrafią się co prawda „wtajemniczeni”, ale ogólny poziom usług transportu zbiorowego ma się tam nijak w stosunku do miast Unii Europejskiej. Do tego „tanie” roślinne paliwo uzyskuje się tam z plantacji sadzonych masowo w miejsce wycinanych w pień lasów deszczowych będących „płucami świata”. Czym to grozi w przyszłości, lepiej nie wiedzieć i udawać, że nie ma problemu? Powróćmy jednak na Górny Śląsk.

Każdemu czytelnikowi polecam jako atrakcję turystyczną: kursujące po Rudzie Śląskiej (za zacytowane przez Autora „jedyne” 4 zł/wozokilometr) „pełnoletnie” autobusy wypuszczające kłęby czarnego dymu, zakupione (za przysłowiowe pięć eurocentów) przez licznych tu prywatnych przewoźników w krajach Europy Zachodniej, gdzie poprzedni właściciele zaoszczędzili na ich złomowaniu. Połatane w polskich warsztatach wehikuły jeżdżą z trudem, regularnie dając zatrudnienie rudzkiej straży pożarnej i policji, gdy trzeba zamknąć pół kilometra drogi by pozbierać olej, który wyciekł z rozpadającego się dieslowskiego silnika na ulicę. Współczuć wypada młodzieży z Rudy Śląskiej uczącej się w Bytomiu – jeśli KZK GOP zgodnie z sugestią cytowanego prezydenta wstrzyma ruch linii tramwajowej 18 i zastąpi ją autobusem, uniemożliwi tym samym wygodny dojazd uczniów i pracowników do bytomskiego śródmieścia tramwajem, gdyż – jak w większości zadymionych, górnośląskich miast – jedynie tramwaj porusza się swobodnie po ścisłym śródmieściu, które już nie jest w stanie przyjąć kolejnych samochodów, a autobusy, brnąc w korku, docierają jedynie do leżącego na obrzeżu centrum miasta dworca. Wyraźnie należy podkreślić, że nigdy nie należy porównywać efektywności komunikacji autobusowej i tramwajowej w aspekcie „kosztu wozokilometra”, co czynią cytowani w artykule śląscy samorządowcy. Specyfika rozliczeń w KZK GOP, gdzie gminy płacą nie za faktyczne przewozy własnych pasażerów, lecz za kilometry pokonywane mniej lub bardziej celowo przez pojazdy komunikacji lokalnej po ich terenie, jest bardzo krzywdząca dla gmin „tranzytowych” o dużej powierzchni i stosunkowo niskiej gęstości zaludnienia. Nie dość, że utrzymują one rozjeżdżane przez autobusy drogi, to jeszcze dopłacają (i to dwukrotnie!) do ruchu linii służących w głównej mierze pasażerom gmin leżących na obrzeżach związku komunikacyjnego, nie mają też dość głosów, by zaprotestować. Tym samym w aglomeracji katowickiej naprawdę poważna choroba, którą należy leczyć, dotyczy całego systemu transportu zbiorowego, a nie tylko zaniedbanej komunikacji tramwajowej. Jak wspomniał Autor „Choroby tramwajowej”, z BRT zadowolonych jest 89 proc. mieszkańców Kurytyby. Z pewnością gdyby mieli możliwość podróży nowoczesnym tramwajem (LRT), zadowolenie ich sięgałoby 100%, gdyż doceniliby spokojniejszy bieg, mniejszy hałas i brak spalin.

Jeśli interesuje Autora rzetelna analiza kosztów inwestycji w tramwaje wraz z porównaniem ich z innymi systemami komunikacji miejskiej, polecam na początek zapoznanie się z podpisanym w kwietniu 2004 roku w Dreźnie manifestem organizacji UITP, która istniejąc od 1885 roku (tak, od 123 lat) zrzesza wszystkich liczących się operatorów systemów transportu miejskiego i regionalnego z całego świata, promując i upowszechniając wiedzę o potencjale transportu zbiorowego. Czytamy w nim, że „…tramwaje są jedynym istniejącym naziemnym środkiem transportu w obszarach silnie zurbanizowanych, który zdolny jest technologicznie zaoferować wielką pojemność przy umiarkowanym koszcie inwestycji i eksploatacji”. Manifest ten stwierdza również, że „…aby pozostawać atrakcyjnymi dla inwestorów, miasta państw – nowych członków Unii Europejskiej - absolutnie nie powinny likwidować systemów tramwajowych – lecz je utrzymywać i modernizować. Dla najbardziej zaniedbanych sieci priorytetem są inwestycje w infrastrukturę, które powinny być w znaczący sposób wspierane z funduszy publicznych”. W XXI wieku naprawdę trzeba umieć liczyć, a także nie liczyć. Nie liczyć na tanią ropę naftową, która spowodowała motoryzacyjny boom w połowie ubiegłego wieku.

Jakub Halor, doktorant Katedra Transportu Akademii Ekonomicznej im. Karola Adamieckiego w Katowicach
2008-11-06 01:17


---------------

PS.
W sobotę przez bezmózgowców z PKP PR moje dwie kobitki wymarzły się na Zachodnim, bo planowe 45 minut postoju ten przewoźnik zafundował sobie na Centralnym, a nie jak podano na www, tablicach, czy pod tel. 9436 (a specjalnie jeszcze dzwoniłem), że na Zachodnim. Chcesz za to bana, Alois?  :twisted:
Zapisane
Piottr_tt
Minister
******
Długość toru:: 2006 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #34 : 10 Listopada 2008, 18:19:01 »
0

A ja myślę że ten wątek do niczego dobrego już nie doprowadzi, więc go zamykam.
Zapisane

Pozdrawiam, Piottr
Nowa galeria foto -  http://wedrownosc.flog.pl
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!