Świat kolejek wąskotorowych SMF
12 Października 2025, 10:49:59 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Profil 750mm.pl na facebooku
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Rozklad jazdy SKW w sezonie 2009  (Przeczytany 31037 razy)
a cygan
Dyrektor
*****
Długość toru:: 870 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #20 : 28 Czerwca 2009, 17:53:30 »
0

Napisał Kucyk: (choć inni też tak mogli napisać)
Cytuj
Panowie z SKW (GKW), człowiek uczy się na błędach, najlepiej zaś się uczyć na błędach cudzych...

- "Panów" nie ma - są koledzy
- nie z "SKW (GKW)" - a z SGKW (to inna część Polski)
- dobrze że się wszystkiego nie uczą, po doświadczeniach z adminstrowaniem żuławki na SKW mogli nie podejmować trudu prowadzenia kolejki.
Gra idzie o dużą stawkę - szansa na odbudowę całego odcinka. Dlatego potrzeba dużej determinacji by prowadzić w takiej sytuacji w miarę regularny ruch. Będzie to wspomagać starania o środki finansowe na dalsze prace.
Fakt, potrzebna jest nadal duża pomoc starostwa, ale pilniejsza sprawa to odbudowa grupy wolontariackiej w Starachowicach. Nie zapobiegnie to następnym awariom taboru, ale znacznie pomoże w innych sytuacjach.
Reasumując: odpowiednio "sprzedana" informacja o kłopotach z taborem ale wraz z podaniem "środków zaradczych", nie spowoduje znaczącego zniechęcenia do kolejki.
Zapisane
Jsz
Zawiadowca
****
Długość toru:: 403 m

W terenie W terenie



Jakub Szadkowski
« Odpowiedz #21 : 28 Czerwca 2009, 18:31:43 »
0

Dodam trochę do tego tematu coś od siebie.
Otóż wychodzi wreszcie coś o czym wielokrotnie rozmawiałem z przedstawicielami różnych operatorów mianowicie obsługa regularnego ruchu jednym pojazdem trakcyjnym i nie posiadanie nic w rezerwie.
Według mnie coś takiego nie powinno mieć miejsca ponieważ można sobie narobić wiele problemów i odstraszyć potencjalnych klientów.
 :idea: Zasada zawsze jest taka jeden pojazd w ruchu/jeden w rezerwie.Kto nie ma nic w zapasie ten traci podwójnie klienta i nerwy.
 :arrow: Niektórzy zapewne zaraz  skrytykują moją wypowiedz i powiedzą że nie ma kasy na drugi pojazd,ale cóż podejmując się jakiegoś działania trzeba je wykonywać profesjonalnie i być gotowym na różne sytuację,zwłaszcza że dysponuje się starym i zjeżdżonym taborem.
Zapisane

Jakub Szadkowski
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #22 : 28 Czerwca 2009, 18:44:04 »
+1

Cytat: "a cygan"
"Panów" nie ma - są koledzy
Uuuu, nie dobrze, ale i tak lepiej niż
Cytat: "a cygan nie daj Boże by"
"Panów" nie ma - są towarzysze
:wink:

Co do nazewnictwa, to przepraszam, nie jestem w temacie.

Zarządzanie infrastrukturą a prowadzenie przewozów, to dwie oddzielne rzeczy które często MK próbują na siłę łączyć.
Różnice między tymi dwoma działaniami są takie, że na pierwszym jakoś można się utrzymać, zaś na drugim się jest zazwyczaj "w plecy".
Co do administrowania (ale słowo) na SKW przez poprzedni podmiot, to mogę tylko dodać, że nie chciałbym rozmawiać o takim "administrowaniu".

Cytuj
Gra idzie o dużą stawkę - szansa na odbudowę całego odcinka. Dlatego potrzeba dużej determinacji
I tu tkwi moim zdaniem sedno ratowania kolei. W ogromnej determinacji i poświęceniu. Tylko czy poświęcenie i determinacja aby jeździć za wszelką cenę gdyż "w miarę regularny ruch będzie wspomagać starania o środki finansowe na dalsze prace" nie jest marnotrawieniem determinacji? Raczej trzeba się skupić na staraniach o środki finansowe na dalsze prace. A to już inna kwestia.

Wiadomo, jeżdżenie wygląda efektownie (szczególnie dla wolontariuszy z "obsługi"), ale czy generuje wystarczające wpływy aby było uzasadnione? Uprzedzając gromy sypiące się z postów adwersarzy dodam, że nie chodzi mi o takie jeżdżenie, że się koszty paliwa i obsługi zwrócą, tylko wykonywanie pracy, która przynosi realny zysk, który można później przeznaczyć na remonty czy inwestycje.
Cytat: "a cygan"
Fakt, potrzebna jest nadal duża pomoc starostwa, ale pilniejsza sprawa to odbudowa grupy wolontariackiej w Starachowicach. Nie zapobiegnie to następnym awariom taboru, ale znacznie pomoże w innych sytuacjach.
Racja! Ale z jednym zastrzeżeniem. Spróbujcie do grupy wolontariackiej wciągnąć ludzi takich co mają łeb na karku. Takich, co potrafią kupić tanio, sprzedać drogo i odczuć poprawę, lub ludzi wpływowych. To pomaga. Naprawdę...

Cytat: "powerpack"
podejmując się jakiegoś działania trzeba je wykonywać profesjonalnie

nic dodać, nic ująć!

Ocho, pachnie linczem! No, to ja zmykam...
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
a cygan
Dyrektor
*****
Długość toru:: 870 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #23 : 28 Czerwca 2009, 20:33:50 »
0

Wolę nazwę "towarzysze" niż np. "Pan ..... Maszynista".
"Pan" nie weźmie mi się za byle jaką robotę, ale kolega (towarzysz) jak będzie potrzeba to pozamiata wagon.
Cytuj
Wiadomo, jeżdżenie wygląda efektownie (szczególnie dla wolontariuszy z "obsługi")

Jak dla kogo. W Iłży nie ma żadnego wolontariusza i nie "lecą na jeżdzenie".
Starachowice to nie Warszawa, tu też trzeba zabiegać o każdego wolontariusza.
Zapisane
Paweł Niemczuk
Administrator
*****
Długość toru:: 1840 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #24 : 28 Czerwca 2009, 20:53:19 »
0

Cytat: "kalito"
No nie unoś się tak Paweł. My tu wszyscy w dobrej wierze

Cytat: "Paweł Niemczuk"
Alternatywa byloby jedynie zamkniecie kolei i czekanie na manne z nieba lub ponowne polaczenie obu odcinkow.


A kto powiedział, że to złe rozwiązanie? Czy mógłbyś mi przytoczyć znane Ci za i przeciw takiemu rozwiązaniu? Nie chcę wyrokować co jest lepsze, dlatego chciałbym poznać opinię człowieka zorientowanego w temacie.


1. Do utrzymania kolei w ruchu zobowiazuje nas tresc umowy ze starostwem
2. Starosta i wlasciwi urzednicy potrzebuja kolei w ruchu by przekonac rade powiatu do dalszego finansowania utrzymania / rozwoju kolei a urzad marszalkowski do przyznania dofinansowania z funduszy unijnych
3. Kolej musi jezdzic by nie zaczely sie posrod ludu glosy typu "rozebrac tory, bede mial lepszy dojazd do posesji i nie bede musial hamowac przed przejazdem"
4. Kolej w ruchu latwiej utrzymac (nie kradna, nie zaasfaltowuja przejazdow, nie zasypuja toru syfem itd).
6. Last but not least - kolej ma jezdzic, a nie stac w szopie! Wzielismy sie za SKW po to, zeby zwiekszyc przewozy, a nie po to zeby je zawieszac i po czesci nam sie to udaje - odcinek ilzecki dziala bez zaklocen, juz po 3 tygodniach kursowania ilosc przewiezionych podroznych przekroczyla laczna ilosc ludzi przewiezionych w calym zeszlym roku na obu odcinkach SKW.
Zapisane
Paweł Niemczuk
Administrator
*****
Długość toru:: 1840 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #25 : 28 Czerwca 2009, 21:01:00 »
0

Cytat: "powerpack"
Dodam trochę do tego tematu coś od siebie.
Otóż wychodzi wreszcie coś o czym wielokrotnie rozmawiałem z przedstawicielami różnych operatorów mianowicie obsługa regularnego ruchu jednym pojazdem trakcyjnym i nie posiadanie nic w rezerwie.


Eeee, serio gadasz? Na prawde? Oj, cholera, nie wiedzialem.... Ale numer! Dzieki, ze po osmiu latach kierowania koleja waskotorwa w koncu ktos mnie oswiecil! Jesetes do prawdy prze-blyskotliwy i prze-pomocny.

Cytuj

 :arrow: Niektórzy zapewne zaraz  skrytykują moją wypowiedz i powiedzą że nie ma kasy na drugi pojazd,ale cóż podejmując się jakiegoś działania trzeba je wykonywać profesjonalnie i być gotowym na różne sytuację,zwłaszcza że dysponuje się starym i zjeżdżonym taborem.


Kolejne prze-genialne stwierdzenie. Na prawde teraz juz wiem, ze bylem nieprofesjonalnym amatorem i po prostu lamerem, ale najzwyczajniej w swiecie po amatorsku i lamersku nie mam 30 tysiecy zeta zeby sobie sprawic rezerwowa lokomotywe.
Chyba w celu nabrania profesjonalnego sznytu calkowicie zawodowo obrobie bank i w koncu bedzie mnie stac na profesjonalny zakup lokomotywki.
No chyba, ze Ty bedziesz moim dobrodziejem i procz oswiecania mnie w sprawach oczywistych zechcesz mi kopsnac konieczna sumke.

(Czy ktos ma na zbyciu kawalek herbatki z melisy??)
Zapisane
kalito
Administrator
*****
Długość toru:: 1512 m

W terenie W terenie



kalito1982
« Odpowiedz #26 : 28 Czerwca 2009, 21:15:30 »
0

Cytat: "Paweł Niemczuk"
1. Do utrzymania kolei w ruchu zobowiazuje nas tresc umowy ze starostwem
2. Starosta i wlasciwi urzednicy potrzebuja kolei w ruchu by przekonac rade powiatu do dalszego [...]
3.
4.
5.
itd


No dobra, a przeciw? Choć z tymi punktami ZA za bardzo się nie zgadzam. Nie wydaje mi się, żeby utrzymywanie czegoś w ruchu było warunkiem sine qua non otrzymania na to coś dotacji. Może ja kupię sobie malucha i będę dymał wokół miasta, bo dzięki temu ktoś mi da na paliwo. W końcu jeździ, to trzeba mu ufundować bak.

Sprawa kradzieży, dojazdów do posesji itp. Czy ktoś kiedyś solidnie policzył straty płynące z kradzieży względem przychodu wynikającego z prowadzenia ruchu? Wydaje mi się, że pogląd dotyczący kradzieży i prowadzenia ruchu jest traktowany dogmatycznie i bezdowodowo. Ewentualnie dowody są nieprzeprowadzone i czysto intuicyjne. Czy nie da się znaleźć rozwiązań alternatywnych? Ja pamiętam, że jak zaczynaliśmy na SKW w 2003/4 nie trzeba było prowadzić ruchu w celu wyeliminowania kradzieży torowiska. Bo złodzieja nie odstrasza to, że może kogoś zabić wyciągając mu szynę spod wagonu. Jego odstrasza widmo kary. A mimo braku regularnych przewozów linia utrzymuje przecie status czynnej i kara za kradzież jest taka sama.

Wiesz ja w tym momencie nie nalegam na to, że moje rozwiązanie będzie idealne w Starachowicach, bo nie znam lokalnych uwarunkowań na tyle dobrze, żeby się przy swoim upierać. Wiem natomiast, że w środowisku MK panuje kilka niedowiedzionych dogmatów, np. taki, że za wszelką cenę trzeba jeździć. Niezależnie od kosztów, potencjalnych zysków jeździć trzeba. Dlaczego? Bo trzeba! Bo jak nie będziemy jeździć to kolejkę zamkną. A guzik. Jak widać po kilku polskich kolejkach można jeździć, a zaraz potem paść, więc w tym jeżdżeniu chyba sedno nie tkwi.

No to czekam na te "przeciw"
Zapisane

Pozdrawiam
Kalito
Piszę w miarę poprawnie po polsku.
Paweł Niemczuk
Administrator
*****
Długość toru:: 1840 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #27 : 28 Czerwca 2009, 21:47:31 »
0

Cytat: "Kucyk"
Cytat: "a cygan"


Cytuj
Gra idzie o dużą stawkę - szansa na odbudowę całego odcinka. Dlatego potrzeba dużej determinacji
I tu tkwi moim zdaniem sedno ratowania kolei. W ogromnej determinacji i poświęceniu. Tylko czy poświęcenie i determinacja aby jeździć za wszelką cenę gdyż "w miarę regularny ruch będzie wspomagać starania o środki finansowe na dalsze prace" nie jest marnotrawieniem determinacji? Raczej trzeba się skupić na staraniach o środki finansowe na dalsze prace. A to już inna kwestia.


Limit czynow heroicznych wyczerpalem wiele lat temu na GKW - teraz po prostu staramy sie systematycznie ogarnac wszelkie zagadnienia zwiazane z SKW:
- kompletujemy zaloge
- przeprowadzilismy kompleksowa diagnostyke toru i na jej podstawie opracowujemy harmonogram prac (te na zaraz-teraz, te na zaraz-pozniej, na za rok i na za dwa lata)
- uzuepelniamy brakujaca dokumentacje
- pracujemy nad dokumentacja niezbedna do uzyskania swiadectwa typu budowli
- pracujemy nad dzialaniami promocyjnymi - to wlasnie sladaowa ilosc promocji (a te sladowa promocje zapewnial i nadal zapewnia wlasnym wysilkiem i staraniem Andrzej Cygan, za co naleza mu sie serdeczne podziekowania)

Jak widac nie ma tu miejsca na heroizm, jest za to miejsce na systematyczna i niewdziaczna prace. I to sie robi.
Nie jest zadaniem naszym (bo nie mamy takich mozliwosci) zabieganie o srodki na poprawe stanu SKW. Naszym zadaniem jest chocby niewielkie zwiekszenie popularnosci kolei i systematyczne jezdzenie - te dzialania umozliwia wlascicielowi kolei skuteczne zabieganie o srodki na wykonanie koniecznych prac.

Co wiecej - prace dokumentacyjne, prace torowe, prece przy taborze sa konieczne do tego by przygotowac kolej do ponownego funkcjonowania jako jednej calosci. Raczej glupio by bylo gdyby odbudowany fragment byl w stanie a la CMK, a pozostale fregmenty nadawaly sie do ruchu z v max 10 km/h, zas tabor oproszal przytorowoa roslinnosc rdzawym pylkiem.
Nasza obecna dzialalnosc jest niejako zaliczka uiszczana przez nas na poczet zblizajacej sie SKW w jednym kawalku.

Cytuj
Wiadomo, jeżdżenie wygląda efektownie (szczególnie dla wolontariuszy z "obsługi"), ale czy generuje wystarczające wpływy aby było uzasadnione? Uprzedzając gromy sypiące się z postów adwersarzy dodam, że nie chodzi mi o takie jeżdżenie, że się koszty paliwa i obsługi zwrócą, tylko wykonywanie pracy, która przynosi realny zysk, który można później przeznaczyć na remonty czy inwestycje.


Na SKW wolontariat praktycznie nie istnieje - w Starachowicach jest dwoch mlodych chlopakow, ktorzy robia, co moga, jest Rogoz, ktory w wolnych chwilach tez robi, co moze i Andrzej Cygan, ktorego pomoc takze jest bardzo wazna. To wszystko. Nikt sie pociagami nie wozi dla funu, bo nie ma komu sie wozic.
Na czesci ilzeckiej jedynymi dzialaniami wolontarystycznymi sa dzialania Rogoza.

Cytat: "kucyk"
Cytat: "powerpack"
podejmując się jakiegoś działania trzeba je wykonywać profesjonalnie

Obrazek nic dodać, nic ująć! Obrazek

Ocho, pachnie linczem!  No, to ja zmykam...


W zasadzie z waszych slow wynika, zem amator i lama. Czy bedziecie zadowoleni i usatysfakcjonowani jesli jutro zloze w starostwie wypowiedzenie umowy? Ustapie Wam, koledzy / panowie / towarzysze, miejsca i wykazecie sie swoim profesjonalizmem. Wyczarujecie rezerwowa lokomotywe, spowodujecie, ze podrozni zaczna walic drzwiami i oknami, wszystko sie naprawi w miesciac samo, a zyski generowane przez kolejke osiagna poziom taki, ze bedziecie mogli kupic sobie helikopter lepszy od tego, ktorym lata Strapagiel. Prosze bardzo! Osobiscie zarekomneduje Was staroscie.


PS.
Ktora koleja zarzadza Powerpack, ze taki doswiadczony?

@Kucyk: A czy kolejka grojecka generuje przychody starczajace na wiele wiecej niz paliwo i place? A czy od pierwszego dnia Waszej tam dzialalnosci wszyskto bylo cacy i super? A czy starostwo nie dokladalo pieniedzy do wymiany podkladow? A czy dokladaloby gdyby kolej nie jezdzila?

Tak ogolnie to dziekuje za wsparcie i porade, na prawde, chlopcy, przesadzacie z tymi wyrazami poparcia i otuchy, wiecie, nie musicie az tak sie starac i wysilac.
Zapisane
Paweł Niemczuk
Administrator
*****
Długość toru:: 1840 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #28 : 28 Czerwca 2009, 21:56:18 »
0

Cytat: "kalito"

Wiem natomiast, że w środowisku MK panuje kilka niedowiedzionych dogmatów, np. taki, że za wszelką cenę trzeba jeździć. Niezależnie od kosztów, potencjalnych zysków jeździć trzeba. Dlaczego? Bo trzeba! Bo jak nie będziemy jeździć to kolejkę zamkną. A guzik. Jak widać po kilku polskich kolejkach można jeździć, a zaraz potem paść, więc w tym jeżdżeniu chyba sedno nie tkwi.


Nie jestem idiota, nie prowadze ruchu pociagow deficytowych, nie sram kasa, do SKW nie dokladam. Ani ze swoich, ani ze stowarzyszeniowych. Skoro zalezy mi na utrzymaniu kolei w ruchu, to widac mam w tym jakis cel i przynajmniej na tyle interes, ze do calego bajzlu nie dokladam. Albo, Andrzeju, Tobie sie cos pomylilo, albo mnie z kims pomyliles, ze z takimi tekstami do mnie startujesz.

Zasadniczo koncze temat, co mialem do powiedzenia - powiedzialem, wiecej pisac mi sie nie chce, wole zajac sie sprawami kolejowymi niz przekonywaniem, tych, co i tak wiedza lepiej
Zapisane
kalito
Administrator
*****
Długość toru:: 1512 m

W terenie W terenie



kalito1982
« Odpowiedz #29 : 28 Czerwca 2009, 22:07:12 »
0

Cytat: "Paweł Niemczuk"
Albo, Andrzeju, Tobie sie cos pomylilo, albo mnie z kims pomyliles, ze z takimi tekstami do mnie startujesz.


Oj Pawle prosiłem wielokrotnie, żebyś się nie unosił. Przecież pisałem wielokrotnie, że nikogo nie oskarżam. Traktuj moje dywagacje jako rozmowę natury ogólnej. Ja nigdzie nie napisałem, że jesteś idiotą, wręcz przeciwnie mam do Ciebie wielki szacunek. Między wierszami nie czytaj, bo ja tam zazwyczaj nic nie umieszczam
Zapisane

Pozdrawiam
Kalito
Piszę w miarę poprawnie po polsku.
Paweł Niemczuk
Administrator
*****
Długość toru:: 1840 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #30 : 28 Czerwca 2009, 22:11:15 »
0

No, przyjmuje wyjasnienie, choc wypowiedzi odebralem nieco inaczej. Ale mniejsza z tym W koncu mamy wolnosc slowa i wolnosc wypowiedzi i dokad sie wzajemnie nie obrazamy, to jest ok
Zapisane
kalito
Administrator
*****
Długość toru:: 1512 m

W terenie W terenie



kalito1982
« Odpowiedz #31 : 28 Czerwca 2009, 22:14:33 »
0

No więc właśnie. Wiem, że jesteś w to emocjonalnie zaangażowany (bo każdy mk jest w jakąś kolejową sprawę), ale to nie znaczy, że masz dyskusję traktować osobiście, zwłasza że dyskusja toczy się na argumenty, nie jest próbą zdyskredytowania kogokolwiek, obrażenia kogokolwiek. Jak uważasz, że moje argumenty są o kant pośladków obić - udowodnij to.
Zapisane

Pozdrawiam
Kalito
Piszę w miarę poprawnie po polsku.
Paweł Niemczuk
Administrator
*****
Długość toru:: 1840 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #32 : 28 Czerwca 2009, 22:27:02 »
0

Moj drogi, racja i sluszosc to jedno, a realne mozliwosci to drugie. Wyzej pasa nie podskocze, a szczytnymi koncepcjami moge sobie ustronne miejsce wytapetowac. Bedzie kasa - beda szczytne idee. Teraz jest to, co mozliwe i wykonalne.
Z reszta wkurzylem sie nie ze wzgledu na to, ze moje uczucia zostaly urazone, a ze wzgledu na to, ze to co piszesz Ty, Kucyk czy Powerpack (kimkolwiek ow osobnik jest) po porostu nie uwzglednia realiow!

Niektorzy twierdza, ze wyswiadczylismy powiatowi laske wyciagajac ich z nielada problemu (mamy kolejke, nie mamy operatora, rada powiatu chce nas udusic) i pomagamy im zniwelowac skutki nie dokonca udanych relacj z poprzednimi operatorami oraz niejasnej postawy. Niektorzy maja do nas pretensje, ze pomoglismy powiatowi, choc  trzeba bylo pozwolic im zaznac goryczy porazki.
My jednak podejmujac decyzje o podjeciu sprawy uznalismy, ze kolej ma potencjal i perspektywy rozwoju. Stan obecny uwazamy za stan przejsciowy i, naszym zdaniem, czas, w ktorym SKW jest w dwoch kawalkach trzeba wykorzystac dla uporzadkowania wielu, wielu spraw i przygotowania kolei do funkcjonowania w nowym ksztalcie.

I na koniec - na starachowickiej czesci SKW cudow nie dokonamy - gdyby nie wydarzyla sie awaria, to moze w tym roku przezwiozloby sie 1000 - 1100 osob zamiast zeszlorocznych 723 - nie przeceniajcie znaczenia sprawy!
Z drugiej strony - mikra frekwencja wg mnie nie uzasadnia calkowitego zamkniecia kolei, bo przez to popadnie ona w calkowite zapomnienie, jej popularnosc zatem siegnie zera i po ponownym uruchomieniu konieczne bedzie ponowne budowanie jej popularnosci od zera. Krotko mowiac - kolej MUSI jezdzic by nie pozwolic o sobie zapomniec.
Zapisane
kalito
Administrator
*****
Długość toru:: 1512 m

W terenie W terenie



kalito1982
« Odpowiedz #33 : 28 Czerwca 2009, 22:34:24 »
0

No i to rozumiem, popieram w 110%, trzymam kciuki, żeby się udało.

Nadal mi nie powiedziałeś jednak co ma jeżdżenie z kradzieżami torów i czy jest to argument za prowadzeniem ruchu, a o to między innymi pytałem. To że teoria i praktyka często się mijają wiem i nie musisz pisać kolejnego postu mówiącego, że wiele robicie i że wiecie co robicie. To ja wiem, cenię to bardzo i pokładam w Twojej osobie (a także w wielu innych ludziach zaangażowanych w projekt) wielką nadzieję na doprowadzenie SKW do stanu używalności.

A może zręczniej będzie wydzielić z tego wątku temat mówiący o MiKolskich dogmatach?  :cool:
Zapisane

Pozdrawiam
Kalito
Piszę w miarę poprawnie po polsku.
Paweł Niemczuk
Administrator
*****
Długość toru:: 1840 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #34 : 28 Czerwca 2009, 22:42:10 »
0

Nie o same kradzieze chodzi, co ogolnie o dewastacje toru takie jak zasypywanie toru gruzem zeby sobie przejazd do garazu / stodoly ulatwic, zalewanie przjazdow asfaltem, wlazenie z roznymi budowlami (szopy, ploty itd) w skrajnie itd - z doswiadczenia wiem, ze jesli ludziska widza, ze kolej funkcjonuje, to takich zjawisk jest znacznie mniej. Poza tym jesli jezdzisz, to widzisz, co sie w otoczeniu kolei dzieje. Jesli nie jezdzisz, to tracisz kontrole nad wydarzeniami w otoczeniu toru. I nie czarujmy sie - nikt raczej nie bedzie systematycznie patrolowal nieuzywanego toru ani go utrzymywal - w bajki nie wierze.
Zapisane
kalito
Administrator
*****
Długość toru:: 1512 m

W terenie W terenie



kalito1982
« Odpowiedz #35 : 28 Czerwca 2009, 22:48:40 »
0

Jak zaczynaliśmy 5 lat temu były patrole mimo braku kursów. Kradzieże ustały po dobrej kampanii plakatowej. Więc jeździć nie trzeba. A jak ktoś Ci płot w skrajnie wstawi albo zagruzuje to nie ma obowiązku tego potem usunąć na własny koszt z nieswojego terenu? Jak to jest? Może procedura trwa 10 lat, nie wiem.
Zapisane

Pozdrawiam
Kalito
Piszę w miarę poprawnie po polsku.
KLAN PALUCHOWSKICH
Minister
******
Długość toru:: 1332 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #36 : 28 Czerwca 2009, 23:14:24 »
0

1. Nie demonizujmy ilości starachowickich pasażerów, będą jak będzie promocja, ktorej przygotowanie też trwa i wymaga nakładu pracy.
2. Lokomotywa awaryjna- owszem jest Wls75 FPKW zdolna do awaryjnego holowania ze szlaku ale tylko i wyłącznie tego. To niech se kupią/skombnują jeszcze dwie lidki. Proszę bardzo, proszę znaleźć w Polsce 2 lidki w sensownym stanie wyłożyć kapustę za zakup i tabor. Lekko licząc trzeba na to 60 000 PLN, 60 koła papieru na 2-3 dni kursowania w roku. Właścicielem taboru jest powiat i to powiat powinien dostać w czapkę za brak lokomotyw awaryjnych [jeżeli w ogóle uzasadnione jest dawanie komukolwiek w czapkę za to].
3. Swoją drogą jestem ciekaw czy padnięty podzespół był objęty umową z firmą TABOR. Dość dobrze przypominam sobie głosy, które zaraz po naprawie mówiły, ze skrzynia jest jednak nie hula hop pamiętam też głosy które uparcie twierdziły że wszystko jest ryba i śmiga jak marzenie. Nie o rozliczenia tu jednak chodzi.
4. Trzymajmy kciuki za powodzenie naprawy i środki na nią.
Zapisane

AXEL
Minister
******
Długość toru:: 2017 m

W terenie W terenie


www.axel-rail.pl


« Odpowiedz #37 : 29 Czerwca 2009, 19:58:52 »
+2

Panowie,

To że Lyd2 jest naprawiona o kant tyłka nikomu udowadniać nie trzeba. Mankamentów było sporo, niedoróbek i fuszerki. Niczym budowa odcinka toru do Nadleśnictwa. Pokaż panom palcem, przybij robola do usterkowego miejsca to MOŻE Ci łaskę zrobi i poprawi. Generalnie dziś już za późno na płacz. Mleko się wylało. Gwarancja minęła i pozamiatane.

Paweł, napisz mi dokładnie najlepiej mailem (masz w stopce) jakie podzespoły potrzebne są jeszcze do Lydki by wróciła na szlak. Postaram się coś spłodzić.
Zapisane
Phinek
Gość
« Odpowiedz #38 : 29 Czerwca 2009, 21:08:46 »
0

a
« Ostatnia zmiana: 12 Stycznia 2011, 14:54:10 wysłane przez Phinek » Zapisane
TW Kolejofil
Młotkowy
**
Długość toru:: 133 m

W terenie W terenie



tomasz.wcislik
WWW
« Odpowiedz #39 : 09 Lipca 2009, 14:17:38 »
0

Gdyby była potrzebna pomoc profesjonalisty z zakresu pomp hydraulicznych, mogę polecić Zakład Naprawy Pomp Hydraulicznych.
Zapisane

Inż. bud. kol. --> Student mgr. PWr
W budowie rower szynowy v2.0
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!