W jednym z numerów Zentralblatt der Bauverwaltung z 1915 r. natrafiłem na taką ciekawostkę
http://opus.kobv.de/zlb/volltexte/2008/4902/pdf/ZBBauverw_1915_039.pdf (nie, nie chodzi o kościół tylko o to, co dalej). Jest to opis bardzo ciekawego ustrojstwa umożliwiającego przestawianie wagonów normalnotorowych na wąskotorowe Rollbocki bezpośrednio na szlaku (w opisie traktowane jest to jako rodzaj bocznicy szlakowej). Co ciekawe, stanowisko doświadczalne zbudowano w Budwitach (Bauditten) na linii Malbork-Olsztyn (między stacjami Połowite i Małdyty). Gdybym miał obstawiać, wskazałbym to miejsce:
Mapa z 1930 roku. Nie ma oczywiście pewności, że w międzyczasie nie przebudowano całości na zwykłą bocznicę. Jako, że tekst po germańsku postaram się krótko streścić:
Na linii Malbork - Olsztyn w obrębie majątku Budwity na szlaku między stacjami Połowite i Małdyty zbudowano niespotykany układ torów umożliwiający przeprowadzanie (przestawianie?) wagonów normalnotorowych z kolei normalnotorowej na wąskotorową i z powrotem bez konieczności przerywania toków szynowych kolei normalnotorowej.
Ponieważ jest to pierwsze takie stanowisko - z założenia doświadczalne - opracowano je do przestawiania pojedynczego wagonu kolei państwowych. W razie potrzeby można je jednak rozbudować tak, aby umożliwić jednorazowe przestawianie większej ilości wagonów.
Wewnątrz toru normalnego położono tor o szerokości 1000mm. Na początkowym odcinku o długości 9 metrów (długość wagonu) leży on poziomo ale o 120mm poniżej toru normalnego. Potem na kolejnych 9 metrach wznosi się o 145mm i na tej wysokości łukiem o promieniu 20 metrów przecina tor kolei państwowej (rysunek 1 - plan sytuacyjny i przekrój podłużny).
Dzięki takiemu rozwiązaniu na przecięciu szyna wąska leży 25mm powyżej normalnej. Wąski tor jest oczywiście w tym miejscu przerwany, w związku z czym zastosowano kierownice. W obrębie skrzyżowania i splotu szyny leżą na wspólnych podkładach. Różnicę poziomów uzyskano za pomocą podkładek o różnej wysokości i kształcie (rysunek 2 i 3 - przekroje poprzeczne).
Samo skrzyżowanie (kierownice, ukształtowanie szyn) wykonano zgodnie z zasadami budowy przecięć linii wąskotorowych z liniami głównymi.
Do transportu wagonów służy para czterokołowych Rollbock'ów o nośności po 25 ton (rysunki 4, 5 i 6).
Wagon normalnotorowy mocuje się za pomocą opuszczanych widelców (B), które obejmują jego osie. Dodatkowym zabezpieczeniem jest rodzaj zwory oraz kabłąk (A) blokujący oś od góry.
Procedura przestawiania z toru normalnego na wąski:
- Jedzie pociąg z daleka i zatrzymuje się tak, aby nasz wagon zatrzymał się nad obniżonym odcinkiem wąskiego toru (oczywiście wagon powinien się znaleźć na końcu składu).
- Wykolejnica na wąskim torze (klucz do niej mają "normalni" kolejarze) idzie na bok i Rollbock'i wtacza się pod wagon (po jednym pod każdą oś).
- Widelce Rollbock'ów w górę, kabłąki zabezpieczyć i można zacząć przetaczanie.
- W miarę jak tor wąski idzie w górę, obrzeża zestawów kołowych opierają się na krawędziach wózków.
- Ciągniemy dalej i wagon wyjeżdża na tor wąski poza wykolejnicę.
- Zamykamy i jedziemy dalej, a wagonem niech się bawi właściciel bocznicy.
Przy przechodzeniu wagonu z kolei wąskotorowej na normalną wszystko odbywa się na odwrót.
Pierwotnie jako siły pociągowej przy manewrach używano koni i liny. Oznaczało to konieczność zapewnienia koni przez właściciela bocznicy z odpowiednim wyprzedzeniem (pociąg nie będzie czekał). Było to rozwiązanie kłopotliwe i dlatego zdecydowano się skorzystać z lokomotywy prowadzącej pociąg, która przy pomocy tej samej liny ściągałaby wagon. Aby umożliwić ten manewr również w sytuacji, gdy pociąg jechał w przeciwnym kierunku niż odgałęzienie wąskiego toru, zamontowano odpowiedni bęben umożliwiający zmianę kierunku liny. Zdjęcie pokazuje przeciąganie wagonu z toru wąskiego na normalny.
W miejscu zamontowania układu tor kolei państwowej jest położony w łuku o promieniu 650 metrów (oczywiście dotyczy to również wąskiego toru zabudowanego wewnątrz). Nie wynikało to z założeń, ale właścicielowi szczególnie zależało na tym miejscu.
Dodać należy, że tor wąski ograniczał się jedynie do krótkiego odcinka i nie miał powiązania z żadną kolejką. Chodziło przede wszystkim o wypróbowanie rozwiązania i w trakcie eksploatacji nie stwierdzono żadnych problemów. Na linii normalnotorowej pociągi przejeżdżają z prędkością 50 km/h i układ nie jest w żaden negatywny sposób odczuwalny.
W tym kształcie całość można traktować jako bocznicę szlakową, jednakże jest ona o wiele tańsza od rozwiązania klasycznego, wymagającego zastosowania zwrotnic normalnotorowych. Potrzebne materiały (wraz z Rollbock'ami) produkuje firma Joseph Vögele z Mannheim :wink: .
Tym, którzy jeszcze się nie zetknęli z Zentralblatt der Bauverwaltung a interesują się choć trochę dawną techniką gorąco polecam. Jest to niesamowite źródło wiedzy.
http://opus.kobv.de/cgi-zlb/swish.cgi?query=Zentralblatt%20der%20Bauverwaltung&metaname=all&sort=Jahr&dr_s_day=21&dr_o=12&dr_e_year=2009&dr_s_year=2009&dr_e_day=21&dr_s_mon=1&dr_e_mon=1&start=4340