Ujawniony podsył via Bobrowniki

[E583.002]

więc zwracam uwagę, że są również inni o głodowych pensjach i bez ochłapów w postaci dodatków. Więc porównując, nie macie tak źle, choć nie rewelacyjnie.

To jest płaca netto czyli to co dostaję, ja żadnych dodatków nie pobieram - jak to nazywałeś. Nie wiem co też oznacza "nie macie tak źle" skoro bardzo wielu pobiera najniższą krajową, która obecnie wynosi 1075 zł netto. W sumie ktoś może mniec o te 50 złotych gorzej więc nie mam tak źle

Oczywiście bo pociąg kursuje w tzw. kółko .... ale ile to sie co niektórzy napodniecali.

Nie chodzi o 120 złotych, tylko o kłopotliwe i czasochłonne manewry m.in. Co do frekwencji to powiem Ci tak, że w 5 wagonach się ludzie nie mieszczą. (kazdy wagon przyjmij po 140 miejsc) I po raz kolejny odpowiem że na odc. Bobrowniki - Skierniewice jest to UJAWNIONY POSDYŁ składu między Sochaczewem i Skierniewicami

[andrzej2110]

Bobrowniki - Skierniewice jest to UJAWNIONY POSDYŁ składu między Sochaczewem i Skierniewicami

A czemu nie pościć ujawnionego normalnego rozkładowego??

[emibe]

To jest płaca netto czyli to co dostaję, ja żadnych dodatków nie pobieram - jak to nazywałeś.

Jak sobie przypomnisz, "dodatki" do głodowej pensji to Twoje stwierdzenie x postów wyżej. Nie sprowadzajmy dyskusji do tematu zarobków kolejarzy, bo to inny aspekt, w niewielkim stopniu związany z tematem. Wiem co znaczy zarabiać pół pensji krajowej  :sad: . Sformułowanie "macie lepiej" to spłycenie z mej strony, tak jak spłycana jest dyskusja, a jedynie ma na celu, że zawody na garnuszku państwa przy "głodowych pensjach" mają różny zestaw dodatków - mniej lub bardziej zasadnych. Dodatki, czyli ulgi przewijają się w tej dyskusji.

Nie chodzi o 120 złotych, tylko o kłopotliwe i czasochłonne manewry m.in.

Położyłeś nacisk na to ile bierze PLK, więc sobie pomyślałem, że też chodzi o to.

Co do frekwencji to powiem Ci tak, że w 5 wagonach się ludzie nie mieszczą. (kazdy wagon przyjmij po 140 miejsc) I po raz kolejny odpowiem że na odc. Bobrowniki - Skierniewice jest to UJAWNIONY POSDYŁ składu między Sochaczewem i Skierniewicami

Takie stwierdzenie nic mi nie mówi (albo tyle co pismak "dziennikarz" piszący o pociągach dla kolejarzy). Jeżdżę zapchanymi składami na linii skierniewickiej - to wiem jak wygląda sytuacja. Uściślam zatem pytanie, bo widzę że mógłbyś napisać nieco więcej, boś bliżej najbardziej wiarygodnego źródła. Bawmy się w konkrety, zarzucając pismakom ich brak.

Jakie są frekwencje wszystkich składowych tego obiegu?
Czemu przez prezesa KM podniesiony jest temat sławnych 9 procent?
Czy można te obiegi ułożyć tak, że nie będzie tego nie rentownego odcinka (korzystając z innych składów, które w tym czasie i tak jadą po tej trasie)?
Czy rzeczywiście w Bobrownikach mieszka szycha KM?

[E583.002]

Jakie są frekwencje wszystkich składowych tego obiegu?
Czemu przez prezesa KM podniesiony jest temat sławnych 9 procent?
Czy można te obiegi ułożyć tak, że nie będzie tego nie rentownego odcinka (korzystając z innych składów, które w tym czasie i tak jadą po tej trasie)?
Czy rzeczywiście w Bobrownikach mieszka szycha KM?

Największa frekwencja jest na odcinku oczywiście Warszawa - Skierniewice, natomiast na odcinku Skierniewice - Bobrowniki najwięcej osób jedzie do Bełchowa. Na odcinku Skierniewice - Bełchów nie ma ścisku i frekwy w granicach 200% i raczej nie przekracza ona 20-30% w Bobrownikach wysiadają najtwardsi pasażerowie - aczkolwiek zawsze jest to kilkanaście osób. Co do szychy w KM-ach to chyba są jakieś wolne żarty, ja z Bobrownik znam tylko jednego kierownika pociągu który pracuje w KolMazie i po artykułach w prasie zyskał ksywę "dyrektor" zgadnijcie czemu Więc tak jak mówiłem przyczyny techniczne no chyba że owy kierownik ma takie znajomości że pociąg kursuje tylko dla ndaje mi się iego. Zresztą z Bobrownik do Warszawy bliżej jest przez Sochaczew niż przez Skierniewice... Co do odcinka Arkadia - Sochaczew, będe szczery i nie wiem dlaczego ten pociąg jedzie jako PWPJ może mało chętnych na jazdę z Bobrownik do Sochaczewa? a może wcześniej jedzie jakiś elektryczny do W-wy albo brak jest możliwości wytrasowania postojów (IC-ki i inne wynalazki)? Nie wiem tylko domniemuje

[Ariel Ciechański]

Zresztą z Bobrownik do Warszawy bliżej jest przez Sochaczew niż przez Skierniewice...

Bobrowniki-Warszawa Śródm. przez Skierniewice 82 km
Bobrowniki-Warszawa Śródm. przez Sochaczew   88 km

I co Pan na to??

[E583.002]

Masz racje z tym, że nie do końca. Po pierwsze

Bobrowniki - WWZ (via Placencja, Arkadia, Sochaczew) 81,736 km

Bobrowniki - WWZ (via Skierniewice) 77,757 km

Odległośc podobna z tym, że przez Sochaczew byłoby dużo szybciej bo obecnie na Łowicz - Skierniewice szlakowa oscyluje w okolicach 30 km/h. Ariel co do punktu siezdenia to ja nie opowiadam się ani za zwiazkami ani za prezesem bo za krótko siedzę w tych sprawach. Drażni mine tylko niekompetencja pismaków oraz to jak niektórzy podniecają się czytając (nie zawsze) pisane przez nich bzdury.

[KLAN PALUCHOWSKICH]

Drażni mine tylko niekompetencja pismaków oraz to jak niektórzy podniecają się czytając (nie zawsze) pisane przez nich bzdury.

A nie drażni cię niedasizm? Jeśli jest w oblotach a raczej braku odpowiedniej osoby to sie wysyła część kierpociów na szkolenie kupuje się im odpowiedni sprzęt i jest cacy.

[E583.002]

A nie drażni cię niedasizm? Jeśli jest w oblotach a raczej braku odpowiedniej osoby to sie wysyła część kierpociów na szkolenie kupuje się im odpowiedni sprzęt i jest cacy.

Ok, ale powiedz mi po co? Ile osób będzie jechać do Łowicza przez Skierniewice skoro jedzie się dobrą godzinę dłużej? I co wydać pieniądze tylko po to żeby MK byli zadowoleni? Zresztą od nowego rozkładu Bobrownik nie ma już...

[Przemek]

Uważasz 1100 zł netto to dużo i narzekam bo wszyscy narzekają

Jeśli jesteś Maszynistą i tyle zarabiasz to zwracam honor. Powinni cię przywozić z domu do samej lokomotywy i z powrotem. Ja zarabiam tylko kilka stówek więcej.

Dzięki temu unikamy kolejnego obrotu składu. Jak więc widzicie cały obieg jest tak ułożony, że nie występuje tutaj ANI JEDEN OBLOT SKŁADU, którego w Łowiczu np nie ma komu zrobić... a PLK za odpięcie/przypięcie elektrowozu śpiewa sobie ok 120 PLN

A kto w PLK jest upoważniony do odpinania/dopinania?

[glow=red]PLK za odpięcie/przypięcie elektrowozu śpiewa sobie ok 120 PLN [/glow][/b]

Ale jestem dymany. Ja to robię za darmo czasem kilka (naście) razy dziennie.

[KLAN PALUCHOWSKICH]

Ok, ale powiedz mi po co? Ile osób będzie jechać do Łowicza przez Skierniewice skoro jedzie się dobrą godzinę dłużej? I co wydać pieniądze tylko po to żeby MK byli zadowoleni? Zresztą od nowego rozkładu Bobrownik nie ma już...

Nie Łowicz to inna stacja, kompetencje pracowników to nie jest jednorazowa fanaberia z tego nie raz nie dwa się w przyszłości w firmie skorzysta.

[E583.002]

@Przemek - ja nie jestem maszynistą - jestem elektronikiem na warsztacie.

kompetencje pracowników to nie jest jednorazowa fanaberia z tego nie raz nie dwa się w przyszłości w firmie skorzysta.

Niedasię, nie to że na PKP się nieda tylko fiycznie się nie da. Wyobraź sobie kieroewnika w mudnurze odpinającego skład. Żeby wejść na tory  i lączyć skład

a) trzeba mieć kamizelkę odblaskową
b) trzeba mieć ważne pozwolenie na poruszanie się po torach PLK
c) trzeba przejść odpowiednie szkolenie
d) trzeba posiadać odpowiednie ŚOI - do których należą m.in kask, strój, odpowiednie obuwie

Generalnie jak już mówiłem, można - ale po co? Zeby było dłużej trudniej, drozej? Kierownik pociągu niej est od łączenia składu, od tego są manewrowi względnie ustawiacze.

O podłączaniu WN-a nie wspomniając...

[buczek_pkp]

Akurat za podłączanie lub odłączanie skladu tam gdzie nie ma do tego obsługi odpowiedzialny jest za to maszynista lub pomocnik maszynisty a tym bardziej do podlączenia lub rozłączenia WN.

[KLAN PALUCHOWSKICH]

Niedasię, nie to że na PKP się nieda tylko fiycznie się nie da. Wyobraź sobie kieroewnika w mudnurze odpinającego skład. Żeby wejść na tory  i lączyć skład

Widziałem nei raz nie dwa maszynistę w jasnoniebieskiej koszuli, porządnych spodniach ala garnitur i na glanc wypolerowanych butach który spinał i rozpinał. Mundur +? OK, nei ma sprawy, każdy kierpoc dostaje roboczy fartuch który na czas spinania i rozpinania może założyć, do tego rękawice robocze.

a) trzeba mieć kamizelkę odblaskową

Pierwszy lepszy sklep BHP, kamizela z atestem to oidp 40PLN w hurcie pewnie jeszcze taniej. Swoją drogą to moim zdaniem każdy kierpoć kamizelkę obowiązkowo mieć przy sobie powinien. Dlaczego? Mamy zatrzymanie na szlaku, trzeba wysiąść i coś zadziałać, w kamizeli jest milion razy lepiej widoczny.

b) trzeba mieć ważne pozwolenie na poruszanie się po torach PLK
c) trzeba przejść odpowiednie szkolenie
d) trzeba posiadać odpowiednie ŚOI - do których należą m.in kask, strój, odpowiednie obuwie

Przy odrobinie dobrej woli obydwu stron jest to spokojnie do spełneinia.
BTW. Może dodatkowa premia w wysokości 60PLN od spięcia przekonałaby kierowników do takiego pomysłu ?

Generalnie jak już mówiłem, można - ale po co? Zeby było dłużej trudniej, drozej?

Dłużej ? Pociąg i tak nocuje, operacja spięcia/rozpięcia nic ci nie wydłuża.
Trudniej- jaką widzisz trudność, poza kilkoma ruchami natury administracyjnej?
Drożej- błagam wytłumacz mi gdzie to jest drożej bo nie kumam


Mi naprawdę nie chodzi  o to żeby komuś coś zabrać, napluć w twarz utrudnić życie itp. Mi chodzi jedynie o racjonalne gospodarowanie środkami, nic innego.

[E583.002]

Widziałem nei raz nie dwa maszynistę w jasnoniebieskiej koszuli, porządnych spodniach ala garnitur i na glanc wypolerowanych butach który spinał i rozpinał. Mundur +? OK, nei ma sprawy, każdy kierpoc dostaje roboczy fartuch który na czas spinania i rozpinania może założyć, do tego rękawice robocze.

Halo dzieńdobry to jest prawdziwa kolej a nie zabawka w pociąg retro.

Dłużej ? Pociąg i tak nocuje, operacja spięcia/rozpięcia nic ci nie wydłuża.

Nocleg jest jeden a jakby wjeżdzać do Łowicza na przepięcia to dochodzi Ci trzy operacje obrotu po 15 minut najbidniej każda.

Drożej- błagam wytłumacz mi gdzie to jest drożej bo nie kumam

Wjazd do Łowicza, przekładanie wajch, więcej pockm, czasowe zajęcie torów... wyliczać dalej?

Mi naprawdę nie chodzi  o to żeby komuś coś zabrać, napluć w twarz utrudnić życie itp. Mi chodzi jedynie o racjonalne gospodarowanie środkami, nic innego.

A mi chodzi o to żeby uświadomić niektórym MK że ich pomysły na uzdrawianie kolei są nieraz nietrafione

[Phinek]

a