Niedasię, nie to że na PKP się nieda tylko fiycznie się nie da. Wyobraź sobie kieroewnika w mudnurze odpinającego skład. Żeby wejść na tory i lączyć skład
Widziałem nei raz nie dwa maszynistę w jasnoniebieskiej koszuli, porządnych spodniach ala garnitur i na glanc wypolerowanych butach który spinał i rozpinał. Mundur +? OK, nei ma sprawy, każdy kierpoc dostaje roboczy fartuch który na czas spinania i rozpinania może założyć, do tego rękawice robocze.
a) trzeba mieć kamizelkę odblaskową
Pierwszy lepszy sklep BHP, kamizela z atestem to oidp 40PLN w hurcie pewnie jeszcze taniej. Swoją drogą to moim zdaniem każdy kierpoć kamizelkę obowiązkowo mieć przy sobie powinien. Dlaczego? Mamy zatrzymanie na szlaku, trzeba wysiąść i coś zadziałać, w kamizeli jest milion razy lepiej widoczny.
b) trzeba mieć ważne pozwolenie na poruszanie się po torach PLK
c) trzeba przejść odpowiednie szkolenie
d) trzeba posiadać odpowiednie ŚOI - do których należą m.in kask, strój, odpowiednie obuwie
Przy odrobinie dobrej woli obydwu stron jest to spokojnie do spełneinia.
BTW. Może dodatkowa premia w wysokości 60PLN od spięcia przekonałaby kierowników do takiego pomysłu ?
Generalnie jak już mówiłem, można - ale po co? Zeby było dłużej trudniej, drozej?
Dłużej ? Pociąg i tak nocuje, operacja spięcia/rozpięcia nic ci nie wydłuża.
Trudniej- jaką widzisz trudność, poza kilkoma ruchami natury administracyjnej?
Drożej- błagam wytłumacz mi gdzie to jest drożej bo nie kumam
Mi naprawdę nie chodzi o to żeby komuś coś zabrać, napluć w twarz utrudnić życie itp. Mi chodzi jedynie o racjonalne gospodarowanie środkami, nic innego.