AXEL
|
 |
« Odpowiedz #2520 : 31 Października 2013, 16:03:08 » |
0
|
Załączy przy ciśnieniu podanym z pompy olejowej wstępnego smarowania pomniejszonym o spadki ciśnienia na el. silnika, filtrach itp.
EDIT: Oczywiście, że owo ciśnienie już po uwzględnieniu strat, będzie na tyle wysokie by pokonać opór presostatu i przełączyć go w pozycję rozruchu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 31 Października 2013, 16:06:14 wysłane przez AXEL »
|
Zapisane
|
|
|
|
E583.002
|
 |
« Odpowiedz #2521 : 31 Października 2013, 16:12:37 » |
0
|
Hmm nawet dłubaliśmy z Kucem przy tym razem  O ile dobrze pamiętam to rozrusznik załączy się w momencie wyłączenia pompy wstępnego smarowania... Styki NO i NC jednego presostatu to chyba były... albo coś w ten deseń
|
|
|
Zapisane
|
Nazywam się Roman i od 35 lat naprawiam pralkę
|
|
|
AXEL
|
 |
« Odpowiedz #2522 : 31 Października 2013, 16:15:52 » |
0
|
Czujniki"TOmin" i "TOmax" przynajmniej na innych tak jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #2523 : 31 Października 2013, 16:16:26 » |
0
|
AXEL jest o krok od rozwiązania zagadki: pytam zatem od czego zależy ów opór presostatu?
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
AXEL
|
 |
« Odpowiedz #2524 : 31 Października 2013, 16:18:26 » |
0
|
Nie znam jego budowy ale zapewne regulowane to jest naciągiem jakiejś sprężyny, membrany etc.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janeczek
|
 |
« Odpowiedz #2525 : 31 Października 2013, 16:42:58 » |
0
|
Od różnicy cisnień - najprawdopodobniej przewody ciśnieniowe są po obu stronach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #2526 : 31 Października 2013, 17:32:01 » |
+1
|
Ufff!... Konfucjusz mawiał: nie wyciśniesz krwi z rzepy. Ja jednak prawie wycisnąłem...
Najpierw analiza pytania: przy jakim ciśnieniu oleju presostat załączy rozrusznik. Nie pytałem przy jakim ciśnieniu nastąpi uruchomienie silnika, ani też jakie jest minimalne ciśnienie oleju niezbędne do uruchomienia silnika. Pytałem przy jakim nacisku oleju kliknie presostat przerywając pracę pompy wstępnego smarowania jednocześnie podając napięcie na rozrusznik bez warunku że silnik bezwzględnie zostanie uruchomiony (zaskoczy).
Otóż presostat poda napięcie sterujące na rozrusznik przy takim ciśnieniu oleju, na jakie został nastawiony.
Presostat, w odróżnieniu od siłownika olejowego odcinającego pompę wtryskową poniżej 0,07 MPa (dotyczy wyłącznie silników Wola Henschel), ma śrubę regulacyjną którą możemy ustawiać ciśnienie przełączenia pompa/rozrusznik w zakresie od ok. 0,02 MPa nawet do 0,6 czy 0,8 MPa. Zatem możliwości regulacyjne podania napięcia tu czy tam w zależności od ciśnienia oleju są ogromne. Jak to się ma do rozruchu (uruchomienia) silnika? Będziemy mieli trzy przypadki kiedy nastawa będzie niewłaściwa:
1. Presostat ustawiony na przełączenie pompa/rozrusznik poniżej 0,07 MPa - silnik zwyczajnie nie odpali, gdyż podawanie oleju przerwano zanim siłownik na pompie przestawił listwę aby mogło być podawane paliwo. Oczywiście po kręceniu rozrusznikiem przez minutę pompa smarowania będąca wewnątrz silnika wytworzy ciśnienie które przestawi siłownik który poda dawkę, ale będzie to chechłanie a nie rozruch.
2. Presostat ustawiony trochę powyżej 0,07 MPa - silnik na zimno (gdy olej jest gesty i ciśnienie po wyłączeniu pompy wstępnego smarowania spada powoli) pali bez problemu - tu trzeba pamiętać że podawanie oleju po rozruchu silnika przez wewnętrzną pompę zaczyna się nie od razu, ale po wypełnieniu przewodów co zajmuje 3...5 s. Jednak gdy ze względu na zużycie silnika bądź gdy olej jest rzadki (wysoka temperatura, rozrzedzenie ropą) i szybko spada jego ciśnienie zdarza się, że zanim rozrusznik zakręci porządnie silnikiem ciśnienie spadnie poniżej 0,07 i siłownik na pompie zrobi swoje. Nawet jak silnik odpali, to czasem pompa wewnętrzna nie zdąży zapobiec spadkowi ciśnienia bo napełnia w tym czasie przewody o czym pisałem i silnik gaśnie.
3. Podkręcamy presostat mocno (np. do 0,3 MPa) aby mieć ów zapas ciśnienia. Na zimno silnik zapali, na ciepło... nie starczy wydajności pompie wstępnego smarowania i presostat nie kliknie, zatem rozrusznik nie zakręci.
Morał z tego taki: presostat należy ustawiać indywidualnie dla danego silnika, zazwyczaj powyżej 0,1 MPa, i z takim wyczuciem aby ciśnienie załączenia rozrusznika było możliwie wysokie, ale jednocześnie możliwe do uzyskania przez pompę wstępnego smarowania przy gorącym oleju.
Ten problem właściwej nastawy masowo powodował odłączanie siłownika olejowego pompy wtryskowej zabezpieczającego silnik przed zatarciem lub różne kombinacje na palenie ze śrubokręta przy zablokowanym z zewnątrz siłowniku, bądź kręcenie starterem przez 3 minuty i twierdzenie, że silnik ciężko pali jak jest ciepły. A tak naprawdę wystarczyło zrozumienie jak te dwa elementy: siłownik i presostat, współdziałają.
AXEL presostat kliknął, siłownik zezwolił na podanie dawki: pal sprzęta!
|
|
« Ostatnia zmiana: 31 Października 2013, 17:36:18 wysłane przez Kucyk »
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
AXEL
|
 |
« Odpowiedz #2527 : 31 Października 2013, 17:49:21 » |
0
|
Odpowiedź na pytanie była tak oczywista, że pomimo iż wiedziałem to nie sądziłem, że o to chodzi No dobra skoro już jesteśmy przy Lxd2... Standardowo L45H posiadały silnik Maybach o mocy 450KM. Podczas modernizacji w Polsce Lxd2 otrzymywały silniki Wola na licencji Henschla typ 71H12A. Pytanie: Jaką moc miały silniki Wola, które zastosowano na lokomotywach Lxd2 w Polsce
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #2528 : 31 Października 2013, 17:58:39 » |
0
|
Teoretycznie 505KM ale jak sam pisałeś podczas hamowania silników ze Śmigla wyszło coś koło 480(?)KM
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
AXEL
|
 |
« Odpowiedz #2529 : 31 Października 2013, 18:19:06 » |
0
|
Ano właśnie. Wszystkie źródła podają moc zmodernizowanych Lxd2 na silniku Wola 505KM podczas gdy hamownia pokazała ok 450-460KM przy 1600obr/min. 480KM to był max jaki udało się wycisnąć przy prawie 1700obr z tego co pamiętam. Zastanawia mnie skąd to przekłamanie... Może stąd, że była ponoć wersja silnika ze wzmocnionymi wałkami rozrządu, korbowodami, sworzniami tłokowymi o mocy 505KM, ale to tylko wersja dziadków - mechaników. A na deser filmik z hamowni. http://youtu.be/N9lViId6K3cAndrzej jedziesz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #2530 : 31 Października 2013, 18:40:41 » |
0
|
Silniki typoszeregu H12A (12V1416A) mogły rozwijać moc trwałą ciągłą 485 KM, zaś moc trwałą godzinną nawet 550 KM. Moc ta zależała od aparatury wtryskowej i parametrów jej regulacji (budowę silniki miały taką samą) i ograniczona była dopuszczalnymi obciążeniami mechanicznymi i cieplnymi elementów (naciski na łożyska, temperatury gazów wylotowych). Również obroty mocy maksymalnej wahały się w przedziale 1500-1800. W zależności potrzeb napędzanych urządzeń ustalano dla danego typu silnika maksymalną moc i maksymalną prędkość obrotową którą ograniczano na pompie wtryskowej, stąd różne źródła różnie podają.
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #2531 : 31 Października 2013, 19:00:04 » |
0
|
Nie mam gotowego pytania ale jeśli ktoś ma jakieś to może zadać.
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
Ptr
|
 |
« Odpowiedz #2532 : 31 Października 2013, 19:05:00 » |
0
|
A te 505 KM nie wychodziło właśnie stąd, że od nominalnych 550 KM jakie podawane są w dokumentacji fabrycznej, odejmowano moc wszystkich podłączonych do silnika na stałe urządzeń np. sprężarki, pompy hydraulicznej, alternatora, oporów przekładni itd. ? EDIT: To nie jest pytanie konkursowe 
|
|
|
Zapisane
|
To jest przekaz.
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #2533 : 31 Października 2013, 20:31:42 » |
0
|
To jest moc samego silnika znana z opracowań ZMiN. Samego silnika. Moc lokomotywy była w rzeczywistości podawana (oprócz mocy samego silnika) na haku, czyli po odjęciu strat przekładni i poboru mocy o której Kolega Ptr pisze. Według instrukcji moc lokomotywy L45H dysponującej silnikiem 450 KM na haku wynosiła jedynie 368 kuców.
To nie jest odpowiedź końkursowa.
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #2534 : 31 Października 2013, 22:00:33 » |
0
|
Nie mam gotowego pytania ale jeśli ktoś ma jakieś to może zadać. Mam! Mam!!! Najbardziej wąskotorowa rozgłośnia radiowa
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
janeczek
|
 |
« Odpowiedz #2535 : 31 Października 2013, 22:51:56 » |
0
|
Radio Bogoria.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
AXEL
|
 |
« Odpowiedz #2536 : 31 Października 2013, 23:28:08 » |
0
|
Czyżby Kuc z Magdą za długo rozmawiał?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobrzyn
|
 |
« Odpowiedz #2537 : 01 Listopada 2013, 08:15:59 » |
+1
|
Radio Erewań
|
|
|
Zapisane
|
Trabant 1.3 '91 "Stanisław" Trabant 601 '66 "Dziadek" Romet 100 '83 "Henio"
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #2538 : 01 Listopada 2013, 08:40:03 » |
0
|
Podpowiem: pomyślcie nie o samych kolejach, a o przewoźnikach...
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #2539 : 01 Listopada 2013, 12:06:55 » |
0
|
Radio Maryja.
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
|