adam
|
 |
« Odpowiedz #41 : 27 Listopada 2010, 00:45:03 » |
0
|
witam wszystkich - to co ,że są z boku , to urzędnicy . A raczej ci którym na tym nie zależy ,aby tego nie było ,albo było ,ale cos w rodzaju zimnego skansenu. Byłem jak zwyke w Krośniewicach , oczywiście po krótkiej rozmowie z osobą ,która wyciagała Lok.Lxd2 wagon Mbxd1-168 (osoby wiedzą o kogo chodzi) z jego gadki wyszło to ,może nie dosłownie , ale taki "wuj" jak stowarzyszenie i ja to powinnismy dać se spokój , lepiej jakby to zaorali. Słuchajcie - to klepie były kolejarz , maszynista , który pracuje w gminie . Chyba coś mu na główkę spadło. Bo szkoła zawsze będzie, a kolejka podziękujcie gminie i innym kolejarzom. Teraz to tak wygląda jakby sami kolejarze między sobą się sprzeczali , co kiedy i gdzie wywiózł , a może sprzedał i się nie podzielił. Głupio mi się zrobiło , odechciało mi się robić w ogóle , choć i tak po pracowałem , ponieważ tynkowałem ściany , jeszcze pogoda pozwoliła. Wiadomość dla włascicieli wagonu: przeszukałem wszelakie zakamarki montowni , nawet w lokomotywowni , tam gdzie miałem dostęp , bo do autobusów wstepu nie mam - wcięło - szkoda i przykro mi ,że na kolejce krośniewickiej też lubią coś zachachmęcić .Sam sie ostatnio przekonałem na własnej skórze .Jakiś pajac otworzył czymś kłódkę z szafki BHP i rąbnął co lepsze środki czystości, a także płyny nie wszyskie do mycia brudnych silników. Co o tym myśleć? To zrobiła osoba majaca klucz do parowozowni , a mają je wszyscy kolejarze i gmina ale 2 osoby - nie złapałem za rękę to mogę się najwyżej pocałować. Wracajac do kolejki , czytałem program Pani Burmistrz - WIELKIE ZERO na temat kolejki krośniewickiej , kompletnie nic. Przynajmniej teraz nie kłamie ,że będzie wszystko OK , będzie ruch , kolejka uratowana. A to ,że kolejka podlega pod ZN w Warszawie , to nie znaczy ,że przetrwa. swego czasu ZN nie pamiętam pod który należała kolejka sompolińska , to nawet nie wiedzieli co sie na stacji dzieje , tak byli zainteresowani. A jedynym plusem minimalnym jest to ,że na 3 kanale stoją autobusy ,ale bardziej nie dobrym bo powinien tam stać tabor .To przynajmniej ktoś tam zagląda codziennie , nawet w soboty i niedziele bo mają wyjazdy. Gdyby tak nie było to miejscowe mendy , ponieważ co nie które powychodziły z pierdla , a wiadomo ,że wiedzą co tam jest. Miesiąc , może dwa i było by po wyposzarzeniu i wszyskim co metalowe. Ochrona wróciła , wiem tyle ,że OGN podpisał znów z gminą , albo tym marszałkowem jakos tak nie spójnie to wszystko wygląda - umowę wstepną do końca marca 2011r. A dlaczego do marca ,a nie dłużej , porąbane to wszystko. Ktoś z szanownych forumowiczów pisał ,czemu drezyną nie jedzi się na jazdy kontrolne? - ja odpowiem gmina sie tłumaczy brakiem odbioru toru dla ruchu. a wcześniej OGN W-wa czy gmina posiada dokumentację przejezdności w/w szlaku , z tego co wiem nie. Po mojemu to teraz grupa toromistrzów , chyba będzie musiała pójść w obchodowe do Brześcia , Lubrańca , Izbicy , Ozorkowa . A wiadomo ,że tabor też powinien mieć dopuszczenie do ruchu , drezyna jeszcze posiada i cześć innych pojazdów także . Gmina to całość , ale są osoby nawet byli kolejarze , którzy zle podpowiadają urzędasom , po co z problemem walczyć , nie jezdzić , problem się rozwiąże , a Urząd Marszałkowski jeżeli będzie chciał jedzić to po kompletnej inii a nie rozkradzionej .Po co maja dokładać ,że oprócz przewozów , remontu wielu budynków , to jeszcze do zaniedbałej linii . Tylko za to marszłkowo powinno za jaja złapać tych którzy tak zrobili , aby było zle. A nie wielkim kosztem ropy i jazd patrolowych ,można by było w miarę mozliwości utrzymać w przejezdności szlak. Tak na 100% to kolejka po mojemu ma jeszcze 60% na TAK ,że będzie jezdziła , a 40% na NIE ,że nie będzie jezdziła . W połowie roku , może na sierpień uznam ,jak nic sie nie będzie działo , że na 40% TAk , bo pózniej reaktywować trupa w realiach braku chęci tych co obiecywali wiele są znikome. Pozdrawiam. dobranoc.
|