Świat kolejek wąskotorowych SMF
12 Października 2025, 13:26:33 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dwa pociągi na jednym torze....  (Przeczytany 16190 razy)
Marcin117
Minister
******
Długość toru:: 1020 m

W terenie W terenie


Student - Drezyniarz


WWW
« : 19 Września 2010, 22:01:10 »
0

Dwa pociągi na jednym torze. On uratował 400 osób

Rozpędzony pospieszny "Chełmianin" z powodu błędu dyżurnego znalazł się na jednym torze z pociągiem naprawiającym tory. W ostatniej chwili dostrzegł go maszynista. Pospieszny zdołał wyhamować sto metrów przed przeszkodą. Kolej o incydencie milczy.
Do incydentu doszło w piątek w pół do dziesiątej rano nieopodal Pilawy na trasie Lublin-Warszawa. Poinformowali nas o nim pasażerowie. Kolej ograniczyła się tylko do lakonicznego komunikatu na swojej stronie internetowej o "opóźnieniu" i "odwołaniu pociągu".

Mieliście kupę szczęścia

Pociąg pospieszny "Chełmianin" do Bydgoszczy (nr 25 108) wyruszył z Lublina pięć minut przed ósmą. W pięciu wagonach podróżowało ponad 400 osób. Większość z nich jechała do Warszawy, kilkunastu pasażerów miało się tam przesiąść na pospieszny do Berlina. Po minięciu Garwolina skład zaczął gwałtownie hamować. Kiedy już się zatrzymał stał w szczerym polu prawie godzinę. Potem podróżni przesiedli się do innego pociągu, który dojechał do stolicy z godzinnym opóźnieniem.
- Byliśmy umówieni na ważne spotkanie, spóźniliśmy się. Naszym współpodróżnym z przedziału uciekł pospieszny, na który mięli się przesiąść w Warszawie. Kiedy zdenerwowani zaczęliśmy pytać kolejarzy o przyczynę opóźnienie, usłyszeliśmy, że mamy wielkie szczęście, bo cudem uniknęliśmy katastrofy - opowiadają podróżni "Chełmianina".

Robotnicy rzucili się do ucieczki

Jak ustaliśmy lubelski pospieszny rzeczywiście cudem uniknął katastrofy. Co się stało?

Maszynista lubelskiego pociągu w Garwolinie miał zielone światło. Wyjeżdżając ze stacji zwolnił na rozjeździe kolejowym do 70 km/h., poczym zgodnie z przepisami zaczął zwiększać prędkość. Kiedy jechał ponad 90 km/h maszynista na końcu torów dostrzegł pomarańczowy pociąg naprawczy składający się z kilku wagonów i drezyny. Błyskawicznie włączył hamulce (pociąg jadący 90 km/h zatrzymuje się po przejechaniu ok. kilometra). Robotnicy, którzy już zdążyli zdemontować część torów widząc zbliżający się skład rzucili się do ucieczki. "Chełmianin" zatrzymał się sto metrów przed przeszkodą.

- Gdyby pociąg wyjeżdżał zza zakrętu, bądź poruszał się z obowiązującą tam prędkością do 120 km/h na pewno nie zdążyłby wyhamować. Doszłoby do tragedii - opowiadają "Gazecie" kolejarze, świadkowie piątkowego incydentu.

Dlaczego dyżurny się pomylił

Rzecznik Polskich Linii Kolejowych PKP Krzysztof Łańcucki nie chciał w niedzielę mówić o przyczynach piątkowego incydentu. - Pociąg pospieszny zdążył wyhamować w bezpiecznej odległości, dzięki czemu nikt z podróżnych nie odniósł obrażeń. To jest najważniejsze - mówi Krzysztof Łańcucki. I dodaje: - Wszyscy udali się w dalszą podróż kolejnych pociągiem.

Z naszych informacji wynika, że błąd popełnił dyżurny ruchu z Garwolina, który pomylił tory (na trasie lubelskiej, między Garwolinem, a Pilawą są dwa równoległe). Wiedząc, że na jednym z nich od rana pracuje ekipa remontowa, powinien puścić pospieszny na drugi. Nie wiadomo, dlaczego się pomylił. Jak ustaliliśmy dyżurny, mężczyzna z niewielkim stażem na tym stanowisku, ostrzegł maszynistę "Chełmianina" o przeszkodzie, kiedy ten już się zatrzymał.

Przyczyny piątkowego incydentu wyjaśnia specjalna komisja. Dyżurny z Garwolina został zawieszony w obowiązkach.

Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8395969,Dwa_pociagi_na_jednym_torze__On_uratowal_400_osob.html
Zapisane

Ogoniasty
Dyrektor
*****
Długość toru:: 631 m

W terenie W terenie


Toromistrz wąskotorowy


« Odpowiedz #1 : 21 Września 2010, 21:22:59 »
0

Zaraz . Czyli w dzisiejszych czasach jak dyżurny popełni błąd to znaczy że już nie ma żadnych zabezpieczeń szlaku? Czy w dzisiejszych czasach toromistrz pracujący  na szlaku nie ma obowiązku ustawiania tarcz D0 i D1 celem zabezpieczenia odcinka prac ? Człowiek nie jest nie omylny i nie można w tym wypadku oskarżyć jednego człowieka za tą sytuację. Nie wiem dokładnie w którym miejscu doszło do takiej sytuacji, ale jeżeli było to na trasie Warszawa - Lublin to czy na szlaku nie było semaforów SBL ? Na szystkich nie mogą świecić się sygnały zielone, kiedy odcinek jest zajęty
Ech coś mi tu śmierdzi
« Ostatnia zmiana: 22 Września 2010, 17:29:26 wysłane przez Ogoniasty » Zapisane

POZDRAWIAM !!!
E583.002
Dyrektor
*****
Długość toru:: 541 m

W terenie W terenie

M-sta tr. elektr.


« Odpowiedz #2 : 22 Września 2010, 07:30:43 »
0

ale jeżeli było to na trasie Warszawa - Lublin to czy na szlaku nie było semaforów odstępowych ?
Mi też na trasie Warszawa Lublin nie ma żadnych "semaforów odstępowych", wogóle czegoś takiego nie ma są za to "semafory samoczynne SBL" których także tam nie ma.
Zapisane

Nazywam się Roman i od 35 lat naprawiam pralkę
Ogoniasty
Dyrektor
*****
Długość toru:: 631 m

W terenie W terenie


Toromistrz wąskotorowy


« Odpowiedz #3 : 22 Września 2010, 17:31:56 »
0

Są to Grzesiu semafory odstępowe samoczynnej blokady liniowej SBL. Jak to nie nazwiemy to wszyscy i tak wiemy o co chodzi Nie sprawdzałem tam czy one są czy ich niema. Być może ich nie ma
« Ostatnia zmiana: 22 Września 2010, 18:15:49 wysłane przez Ogoniasty » Zapisane

POZDRAWIAM !!!
E583.002
Dyrektor
*****
Długość toru:: 541 m

W terenie W terenie

M-sta tr. elektr.


« Odpowiedz #4 : 22 Września 2010, 21:22:21 »
0

No to ja Ci mówie że ich tam nie ma, SBL jest do Pilawy tylko.
Zapisane

Nazywam się Roman i od 35 lat naprawiam pralkę
Ogoniasty
Dyrektor
*****
Długość toru:: 631 m

W terenie W terenie


Toromistrz wąskotorowy


« Odpowiedz #5 : 22 Września 2010, 21:49:18 »
0

Myślałem że coś błędnie opisałem Dzięki za info
Zapisane

POZDRAWIAM !!!
Bogdan_KRK
Zawiadowca
****
Długość toru:: 435 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #6 : 07 Października 2010, 16:14:18 »
0

Witam. Myślę.że to dobre miejsce na ten film:  http://www.youtube.com/watch?v=xCbOUgr_r-E   Pozdrawiam.Bogdan
Zapisane

"Mędrzec ciągle się uczy, głupiec już wie wszystko"
Marcin117
Minister
******
Długość toru:: 1020 m

W terenie W terenie


Student - Drezyniarz


WWW
« Odpowiedz #7 : 08 Października 2010, 00:15:35 »
0

Here we go again:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8480408,Pociag_do_Trojmiasta_jechal_na__czolowke_.html

Dramatycznych przeżyć doświadczyli wczoraj pasażerowie dwóch pociągów spółki Intercity na trasie Gdańsk - Warszawa w rejonie stacji Świercze (między Nasielskiem a Ciechanowem). Jak relacjonowali "Gazecie" czytelnicy jeden z pociągów wyjechał drugiemu "naprzeciw" na tym samym torze.
- W pewnym momencie zatrzymaliśmy się w polu, a przez okno zobaczyłam, że przed naszym pociągiem stoi inny, skierowany czołem w naszą stronę - mówi Ewelina Wołejko z Sopotu, jedna z pasażerek. - Po chwili maszyniści zaczęli się kłócić, który z nich ma się wycofać, ostatecznie zaczekali na specjalną komisję i policję. Faktem jest, że jechaliśmy bardzo wolno, więc maszynista bez problemu wyhamował.

- Rzeczywiście, doszło do takiego zdarzenia. Na razie nie wiemy, czy przyczyną była awaria urządzeń czy błąd człowieka, niemniej najważniejsze jest to, że nikomu nic się nie stało - mówi Krzysztof Łańcucki, rzecznik Polskich Linii Kolejowych.
Po 1,5 godziny jeden z pociągów został wycofany, a następnie wznowiono normalny ruch na trasie do Warszawy.


//Mój komentarz:
Wyobrażacie sobie tych dwóch maszynistów stojących na torze i kłócących się o to który ma się wycofać ze swoim pociągiem?  
Zapisane

Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #8 : 08 Października 2010, 08:15:33 »
0

-O nie! Ja się w zeszłym tygodniu cofałem! Dziś Twoja kolej.
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
2xm
Minister
******
Długość toru:: 1560 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #9 : 08 Października 2010, 10:51:17 »
0

- Ale to przecież to ty... awatarze wjechałeś pod prąd.
Zapisane

Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #10 : 08 Listopada 2010, 09:08:46 »
0

Tutaj też ktoś dziś pojechał pod prąd: http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/bialystok/dramatyczna-sytuacja-w-bialymstoku-kula-ognia-nad-,3775319,7863290,artykul-fotoreportaz-duzy.html
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
AXEL
Minister
******
Długość toru:: 2017 m

W terenie W terenie


www.axel-rail.pl


« Odpowiedz #11 : 08 Listopada 2010, 09:14:48 »
0

http://wiadomosci.wp.pl/gid,12829286,title,Pozar-cystern-w-Bialymstoku---zdjecia,galeria.html?ticaid=1b34a

Dym bucha tyle że nie z komina Chichot
Zapisane
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #12 : 08 Listopada 2010, 11:28:42 »
0

Się hajcuje!

Małe | Duże
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
AXEL
Minister
******
Długość toru:: 2017 m

W terenie W terenie


www.axel-rail.pl


« Odpowiedz #13 : 08 Listopada 2010, 12:35:58 »
0

To na pewno PALI kot Chichot

Podobno już ugasili.
Zapisane
dobrzyn
Minister
******
Długość toru:: 1486 m

W terenie W terenie



bartek.dobrzynski
« Odpowiedz #14 : 08 Listopada 2010, 13:57:34 »
0

To mamy o jednego gagarina i tamarę mniej w PL ?
Zapisane

Trabant 1.3 '91 "Stanisław"
Trabant 601 '66 "Dziadek"
Romet 100 '83 "Henio"
2xm
Minister
******
Długość toru:: 1560 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #15 : 08 Listopada 2010, 14:15:40 »
0

Raczej do remontu się nie kwalifikują...
Szczęście, że oba składy były towarowe i spotkały się w ustronnym miejscu.
Zapisane

Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
AXEL
Minister
******
Długość toru:: 2017 m

W terenie W terenie


www.axel-rail.pl


« Odpowiedz #16 : 08 Listopada 2010, 14:23:49 »
0

A tak z innej beczki. Czy w składach były wagony ochronne?
Zapisane
emzi
Nowicjusz
*
Długość toru:: 17 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #17 : 08 Listopada 2010, 17:55:25 »
0

Wagony ochronne już nie są wymagane.
Zapisane
Jsz
Zawiadowca
****
Długość toru:: 403 m

W terenie W terenie



Jakub Szadkowski
« Odpowiedz #18 : 09 Listopada 2010, 01:20:25 »
0

To mamy o jednego gagarina i tamarę mniej w PL ?
Nie rozumiem takich komentarzy
Dla mnie najważniejsze jest że mechanicy  i inni ludzie z okolicy przeżyli,sprzęt jest nieważny w takich sytuacjach bo to tylko kupa złomu.

« Ostatnia zmiana: 09 Listopada 2010, 01:59:04 wysłane przez Jakub Szadkowski » Zapisane

Jakub Szadkowski
Ptr
Minister
******
Długość toru:: 1106 m

W terenie W terenie


FPKW


kolejka
WWW
« Odpowiedz #19 : 09 Listopada 2010, 01:50:06 »
0

Chyba nie do końca dobrze odczytałeś to co autor miał na myśli Z politowaniem tak mi się przynajmniej wydaje...
Zapisane

To jest przekaz.
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!