Prace w okresie świątecznym 26-29 marca

[Kristofor]

Czy ktoś będzie na koleji w sobotę 26 i w lany poniedziałek??
Proszę o odpowiedź, w sobotę jestem do dyspozycji gdzieś od 11, + cały poniedziałek.

[kalito]

Hehe chcesz żeby nas rodziny powybijały? Sobota raczej odpada, ewentualnie w symbolicznym wymiarze godzinowym, a poniedziałek... zobaczymy jeszcze.

Prośba do Kristofora (i do wszystkich też): nie bój się zakładać nowych topiców, bo robi się bajzel jak wszystkie posty są na kupie.

Pozdro

[Rogoz]

Czy ktoś będzie na koleji w sobotę 26 i w lany poniedziałek??
Proszę o odpowiedź, w sobotę jestem do dyspozycji gdzieś od 11, + cały poniedziałek.

U mnie będzie ciężko, ale w sobotę ma zamiar na dłużej się pokazać. W poniedziałek będę w niepełnym wymiarze godzin.

[Kristofor]

W takim razie odwiedzę jutro kolejkę. Będę przed 12 w szopie.Mam nadzieję że kogoś zastanę

[kalito]

Ja dzisiaj postaram się zapieprzać do nocy, coby wyrobić się ze świątecznymi obowiązkami, a jutro o 12-tej będę pod szopą. Wtedy możemy przygotować ogłoszenia i iść w las za Lipie je rozwiesić. Pozdrawiam

[Marcin Przybysz]

Ja w poniedziałęk jestem cały dzień
Pozdraw
MP

[AXEL]

No to popracujecie i w moim imieniu nieco bo ja dziś usłyszałem że jak tak dalej pójdzie to każdą chwilę będę spędzał w towarzystwie lokomotywy i wagonów z kolejki i że tak wogóle jak mam na to ochotę to może całkiem przeniosę się do szopy

Nie bardzo mi to na rękę (chociaż po dłuższym namyśle...) jednak 3 razy w ciągu tygodnia to sporo jak na cierpliwość pewnych osóbek

[Rogoz]

Nie bardzo mi to na rękę (chociaż po dłuższym namyśle...) jednak 3 razy w ciągu tygodnia to sporo jak na cierpliwość pewnych osóbek

Niech się ta osóbka przyzwyczaja. Albo zabieraj ją ze sobą. :-)

Małe podsumowanie sobotnich prac. Z konkretnej roboty to udało się nam zdemontować jeden rząd siedzeń oraz 3 szyby z wagonu Bxhpi.
Ponadto zrobiliśmy patrol na km 6.0 (łuk na pierwszej kradzieży) oraz na końcu szlaku (km 8-8.7). Żadnych nowych kradzieży nie stwierdzono.
Na końcu pojechaliśmy obejrzeć było stację w Lubieni (niebawem zamieszczę fotkę porównującą wygląd stacji w latach 60-tych i obecnie) oraz plac po cmentarzysku lokomotyw w Zębcu (o ile to było to.).

[PkL]

Ja w poniedziałęk jestem cały dzień

To ja też się pojawię. Będę o 8:00. I takie pytanko mam: czy ktoś obecny w poniedziałek użyczyłby 'cyfraka i zrobił mi fotke z np. WLS-ką lub innym taborem w tle, a potem przesłał mejlem  :?:  Bo kce sie paru znajomym pochwalić/udowodnić, że bywam czasami na SKW  

[Marcin Przybysz]

Spoko, znajdzie się cyfrówka  Ja jestem dopiero od 9.00. Do zobaczenia
MP

[Marcin Przybysz]

No to krótka relacja: było nas paru, więc prace troszke się posunęły do przodu. Zdemontowaliśmy resztę siedzeń z wagonu rumuńskiego, tor nr 2 udrożniony, piasek z torów w miejscach, gdzie zwykle się gromadzi  usunięty. Szlak do km 7,5 przetarty rowerem , ubytków nie stwierdzono. Ogłoszenia na szlaku uzupełnione. A ja znalazłem nowe natchnienie, tak samo dla mnie kultowe, jak kiedyś odcinek przed Lipiem. Mianowicie odcinek nasyp/wąwóz za brukowaną drogą. Jeśli kiedys zobaczycie tam człowieczka na torach, to będę to ja. Jak wiadomo, szyny są (za wyjątkiem małego kawałka), tylko przytwierdzić i oczyścić (takie młode drzewka, za rok to będzie już problem)

Pozdraw
MP