uczulenie na hasło pieniądze

.
Nie znam kontekstu dla którego akurat Jędrzejów został przez pana doktora przytoczony, natomiast z nieco bardziej ogólnego pułapu patrząc na wąskotorowy półświatek mogę z całym przekonaniem stwierdzić, że jednym z gwoździ do trumny wąskotorowego kolejnictwa były (prowadzone w różnych częściach Polski, w różnym czasie) rozmowy typu:
Samorząd:
A ile taka atrakcja kosztuje?Operator:
Nic nie trzeba dopłacać, żadnych kosztów, milionowe zyski z mnożnika turystycznego, wyprzedzimy Wawel w liczbie zwiedzających, staniecie się zagłębiem światowej turystyki tylko plis, plis, plis pozwólcie nam jeździć ciuchajką!!!Wszystko ma swój czas. Godzina, w której zgnije ostatni podkład wymieniony siłami odcinka drogowego PKP jest coraz bliżej.
Dlatego nie można unikać tematu kosztów, ponieważ jest już na to za późno.
Pozdrawiam,
FB