To musiało się tak zakończyć.
Dzisiejszy tygodnik "Nad Wisłą"
donosi:
Grójec odcięty od wąskotorówkiWe wtorek robotnicy wynajęci przez Piaseczyńsko-Grójeckie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej zdemontowali szyny kolejki przecinające drogę krajową nr 50 w Janówku. – Ten przejazd nie był wystarczająco dobrze wykonany – mówi prezes PTKW Jerzy Walasek.– Ostatnio doszło tu do poważnej awarii: jedna z szyn pękła i odkształciła się. Groziło to katastrofą drogową. Nie można było dłużej czekać, zgłosiliśmy sprawę Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – dodaje wiceprezes Towarzystwa Zdzisław Gosk.
Rzeczywiście, przejazd stał się przeszkodą na szosie, stale tworzyły się przed nim korki. 14 lipca doszło do wypadku. Kierowca jadący z nadmierną prędkością stracił panowanie nad autem, skręcił na przeciwny pas ruchu i uderzył w barierki.
Wycięcie szyn oznacza, że ciuchcia, która po wielu latach triumfalnie wjechała w sierpniu 2009 r. na stację w Grójcu, prawdopodobnie w najbliższej przyszłości tego kursu nie powtórzy. – Kiedy majątek kolejki przejmie od PKP spółka utworzona przez samorządy, przejazd zostanie odbudowany – spodziewa się Walasek.