Świat kolejek wąskotorowych SMF
12 Października 2025, 06:11:17 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ach te silniki...  (Przeczytany 7846 razy)
kanalarz
Gość
« : 28 Kwietnia 2013, 19:58:53 »
0

To co znalazłem, chciałem wrzucić do "znalezione w necie", ale pomyślałem, że z czasem temat może się jeszcze rozwinie, więc zaczynam osobny wątek... o "tych wspaniałych silnikach", które dobrze znamy z naszej praktyki.

Na początek ciekawostka o silniku "Wola" - czyli to co np. w SM30 montowano (a połówka do Lydki trafiła):

a coś podobnego ponoć było w takim samochodziku:

.. tu jego "serducho"


http://m.forocoches.com/foro/showthread.php?t=1714908
Zapisane
MichałŁ
Dyrektor
*****
Długość toru:: 673 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #1 : 30 Kwietnia 2013, 21:01:35 »
0

Te silniki widzę miały chyba "sto i jedno zastosowanie".
A tu filmik na którym można zobaczyć rzadkie wydarzenie a mianowicie odpalanie na sprężonym powietrzu
Start Up russian tank engine V-54P (analog V-2) (Запуск двигателя В-54П) Małe | Duże
Zapisane
MichałŁ
Dyrektor
*****
Długość toru:: 673 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #2 : 06 Czerwca 2013, 11:18:25 »
0

Napiszę post pod postem ale może nikt się nie obrazi.
Kolega Janusz Podał w tym wątku http://750mm.pl/index.php?topic=4302.msg61484#new linka do bardzo ciekawej książki o czołgach.
Jeden z jej rozdziałów
http://www.ser-sarajkin.narod2.ru/ALL_OUT/TiVOut10/SuRuPzWg/SuRuPzWg162.htm
 traktuje o silnikach W12 i wszystkich modyfikacjach takich jak W6, czy wszelkie wersje doładowane turbosprężarkami czy sprężarkami, do tego można znaleźć charakterystyki tych silników w zależności od konfiguracji. Właściwie każdy czołg posiada swoją własną odmianę silnika o różnych parametrach i z różnym rozmieszczeniem osprzętu aby silnik zmieścił się w ciasnym przedziale maszynowym.
Co do ciekawostek tam zaobserwowanych to odmiana 6-cylindrowa B-48
 http://www.ser-sarajkin.narod2.ru/ALL_OUT/TiVOut10/SuRuPzWg/SuRuPzWg172.htm
 która po prostu nie posiada jednego bloku cylindrów a otwór jest zaślepiony odpowiednią pokrywą.
Druga ciekawostką to przekładnia napędu generatora która wykorzystuje sprzęgło hydrokinetyczne
http://www.ser-sarajkin.narod2.ru/ALL_OUT/TiVOut10/SuRuPzWg/SuRuPzWg164.htm
Pytanie zagadka. Kto wie dlaczego?
Zapisane
sarna
Zawiadowca
****
Długość toru:: 320 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #3 : 06 Czerwca 2013, 11:53:11 »
0

Żeby nie obciążać silnika podczas rozruchu i na wolnych obrotach?
Zapisane
Janusz
SGKW
*
Długość toru:: 181 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #4 : 06 Czerwca 2013, 13:20:35 »
0

Książka istotnie jest ciekawa, choć ja wczoraj skupiłem się tylko na części dotyczącej prądnic.
Jednym z powodów zastosowania sprzęgieł hydrokinetycznych była konieczność stłumienia drgań skrętnych, jak to określono przynajmniej w dwóch miejscach tej pozycji. Silnik spalinowy charakteryzują pulsacje momentu obrotowego, natomiast wirnik generatora ma sporą masę a więc i moment bezwładności. Gdyby był sprzęgnięty bezpośrednio z przekładnią zębatą, a napęd generatora odbierany jest z wału korbowego po stronie przeciwnej do koła zamachowego, generowałby spore obciążenia mechaniczne prowadząc do szybkiego zużycia przekładni. Ponadto podatność elementów napędu i masa wirnika mogłaby doprowadzić do rezonansów mechanicznych całego tego układu. W tej sytuacji wyjściem jest wprowadzenie do układu elementu amortyzującego i przy tym zdolnego do rozproszenia części energii drgań. W lidkach przy stosunkowo małej masie wirnika prądnicy, wystarczająco dobrze spełnia rolę gumowe sprzęgło elastyczne, zamontowane pomiędzy wałkiem przekładni a prądnicą. Przy większych masach, prędkościach obrotowych i przenoszonym momencie, przypuszczam, że wykonanie sprzęgła hydrokinetycznego byłoby już łatwiejsze niż gumowego o odpowiednich właściwościach. Poza tym, możliwe że prądnica była obciążana gwałtownymi skokami poboru prądu i w takiej sytuacji obecność sprzęgła hydrokinetycznego również działała stabilizująco na cały układ napędu generatora.
« Ostatnia zmiana: 06 Czerwca 2013, 13:30:39 wysłane przez Janusz » Zapisane

785mm
MichałŁ
Dyrektor
*****
Długość toru:: 673 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #5 : 06 Czerwca 2013, 15:21:05 »
0

Oczywiście nawet nie ma co dodawać.
Zapisane
kanalarz
Gość
« Odpowiedz #6 : 07 Czerwca 2013, 01:11:52 »
0

Sprzęgło hydrokinetyczne ma też sprawność rosnącą z obrotami, więc dodatkowo zapewnia odciążenie w trakcie rozruchu (o czym wspominał sarna) a także stanowi w takim układzie tłumik drgań skrętnych - wprawdzie lepiej dla wału gdyby te sprzęgiełko było na samym wale, ale tam prędkości obrotowe są zbyt małe aby hydrokinetyka osiągała sensowną sprawność.

Zaś wracając do ciekawych wersji to mnie bardziej ciekawi silnik o układzie V6:

Zapisane
MichałŁ
Dyrektor
*****
Długość toru:: 673 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #7 : 24 Września 2013, 15:57:27 »
+1

Witam
W związku z tematem o Lyd2 w Piasecznie pojawiło się tam sporo numerologi na temat silników Wola-H

Oznaczenia ich są dość rozbudowane H6 to silniki 6 cylindrowe H12 to 12 cylindrowe zaś A na końcu oznacza turbodoładowanie.
Ale nie mogę nigdzie znaleźć skąd biorą się te cyfry z przodu oznaczenia np 18H12A , 71H12A, 16H12A.
Mógłby ktoś napisać coś o tym więcej ?
Zapisane
kanalarz
Gość
« Odpowiedz #8 : 25 Września 2013, 12:29:21 »
0

Oznaczenie podtypu - niebawem większy opis roziny tych silników znajdzie sie na Enkolu.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!