Świat kolejek wąskotorowych SMF
12 Października 2025, 10:38:18 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Profil 750mm.pl na facebooku
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Budowa własnej drezyny normalnotorowej  (Przeczytany 28988 razy)
cody3223
Czytelnik

Długość toru:: 8 m

W terenie W terenie


« : 16 Października 2015, 22:45:09 »
0

Cześć, mam w planach budowę drezyny elektrycznej (akumulatorowej), ale mam do was kilka technicznych, i innych pytań:
Z góry piszę, że mam dostęp do wózka kolejowego.

1. Czy mogę za zgodą dyrektora zakładu jeździć w weekendy po czynnej (w  tygodniu,  nieczynnej w weekendy) lini Piaskowej? Linia nie należy do PKP tylko do prywatnej firmy. Czy muszę np. załatwiać coś w UTK?
Do testów mam krótką (200m-400m) linię kolejową koło znajomego skansenu (nieczynną).

2. Z pytań technicznych, to: Jaka moc silnika dla 4-kołowej, ważącej od 160 do 300kg (z ludźmi) i moment obrotowy? Próbowałem to liczyć, ale fizyka mnie trochę przerasta. Planowe silniki to 2x1kW 2x16Nm (przez przekładnie 1:5 z prędkości 3700RPM do ~720RPM co pozwoli osiągnąć ~40km/h, zakładająć że h koła to 40cm a obwód około 1m)
Oraz czy wystarczy jedna tarcza hamulcowa, z siłownikiem (2?) pneumatycznym + kompresor podobny do tych pompujących koła w samochodach? Sterowanie hamowaniem za pomocą wajhy z płynną regulacją, a luzowanie za pomocą przycisku.
Oczywiście muszę przemyśleć jak zamontować tarczę i ew. zębatkę do osi/koła bo nie wiem za bardzo jak, i budowę hamulca.

3. Co w razie, nie daj boże, zderzenia z samochodem? Czy wtedy jestem traktowany "jako pociąg" z pierwszeństwem (oczywiście po zachowaniu środków ostrożności, ograniczenia prędkości i coś w stylu Rp1), czy może moja wina?
« Ostatnia zmiana: 16 Października 2015, 22:50:21 wysłane przez cody3223 » Zapisane
Marcin117
Minister
******
Długość toru:: 1020 m

W terenie W terenie


Student - Drezyniarz


WWW
« Odpowiedz #1 : 17 Października 2015, 00:19:17 »
0

Cześć
Generalnie budowa i użytkowanie pojazdów szynowych skonstruowanych w warunkach domowych jest dosyć delikatnym tematem, Jakbyś chciał takim pojazdem w 100% legalnie poruszać się samemu to czeka cię bardzo długa droga z UTK, a jakbyś chciał wozić pasażerów to droga będzie jeszcze ze 2-3 razy dłuższa. Nie posiadam kompletnej listy dokumentów/świadectw jakie trzeba by uzyskać ale zdaje się że będzie to z 8 rożnych dokumentów które musiałby wystawić do tego uprawnione podmioty typu instytut badań pojazdów kolejowych. Do tego dochodzi jeszcze kwestia uprawnień do prowadzenia drezyn i wózków motorowych którego uzyskanie przez osobę niezatrudnioną przez przewoźnika kolejowego graniczy z cudem. Tak więc wracając do twoich pytań:

1. Tak, ale raczej załatwiałbym to "nieoficjalnie" gdyż w przypadku kontroli UTK ów dyrektor mógłby mieć problemy, natomiast gdyby sprawa była uzgodniona nieoficjalnie to zawsze mógłby powiedzieć że wstawiłeś się na tory "na dziko"  . Za to ABSOLUTNIE nie wolno się wstawić na tory bez przynajmniej nieoficjalnego ustalenia tego z dyżurnym ruchu! Pamiętaj że to właśnie w takie dni są prowadzone prace naprawcze na szlaku i właśnie wtedy można spotkać np. WM-15 na szlaku.

2. Tu trzeba uwzględnić jeszcze opory toczenia, czyli rodzaj i ilość łożysk w napędzie oraz czy koła byłe przetoczone, ale generalnie wydaje się to trochę mało. Eksperymentowaliśmy z drezyną elektryczną z silnikiem ~750w i wyniki były baaaaaardzo marne, nasza drezyna z silnikiem spalinowym miała 6km(~4kw)  i było to tak w sam raz.

3. Jako pojazd kolejowy masz w prawie wszystkich przypadkach pierwszeństwo, wyjątkiem jest poruszanie się po bocznicach na których nie ma krzyży św. Andrzeja(w dużym uproszczeniu). Oczywiście dochodzi jeszcze kwestia uprawnień, patrz pkt.1. ale generalnie tak, jesteś traktowany jak pociąg z pierwszeństwem.
Zapisane

cody3223
Czytelnik

Długość toru:: 8 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #2 : 17 Października 2015, 16:13:57 »
0

Cześć
Generalnie budowa i użytkowanie pojazdów szynowych skonstruowanych w warunkach domowych jest dosyć delikatnym tematem, Jakbyś chciał takim pojazdem w 100% legalnie poruszać się samemu to czeka cię bardzo długa droga z UTK, a jakbyś chciał wozić pasażerów to droga będzie jeszcze ze 2-3 razy dłuższa. Nie posiadam kompletnej listy dokumentów/świadectw jakie trzeba by uzyskać ale zdaje się że będzie to z 8 rożnych dokumentów które musiałby wystawić do tego uprawnione podmioty typu instytut badań pojazdów kolejowych. Do tego dochodzi jeszcze kwestia uprawnień do prowadzenia drezyn i wózków motorowych którego uzyskanie przez osobę niezatrudnioną przez przewoźnika kolejowego graniczy z cudem. Tak więc wracając do twoich pytań:

1. Tak, ale raczej załatwiałbym to "nieoficjalnie" gdyż w przypadku kontroli UTK ów dyrektor mógłby mieć problemy, natomiast gdyby sprawa była uzgodniona nieoficjalnie to zawsze mógłby powiedzieć że wstawiłeś się na tory "na dziko"   . Za to ABSOLUTNIE nie wolno się wstawić na tory bez przynajmniej nieoficjalnego ustalenia tego z dyżurnym ruchu! Pamiętaj że to właśnie w takie dni są prowadzone prace naprawcze na szlaku i właśnie wtedy można spotkać np. WM-15 na szlaku.

2. Tu trzeba uwzględnić jeszcze opory toczenia, czyli rodzaj i ilość łożysk w napędzie oraz czy koła byłe przetoczone, ale generalnie wydaje się to trochę mało. Eksperymentowaliśmy z drezyną elektryczną z silnikiem ~750w i wyniki były baaaaaardzo marne, nasza drezyna z silnikiem spalinowym miała 6km(~4kw)  i było to tak w sam raz.

3. Jako pojazd kolejowy masz w prawie wszystkich przypadkach pierwszeństwo, wyjątkiem jest poruszanie się po bocznicach na których nie ma krzyży św. Andrzeja(w dużym uproszczeniu). Oczywiście dochodzi jeszcze kwestia uprawnień, patrz pkt.1. ale generalnie tak, jesteś traktowany jak pociąg z pierwszeństwem.
Wielkie dzięki
Ogólnie wożenie pasażerów, albo 100% legalna drezyna to raczej nie będę iść w tę stronę, bo czeka mnie ściana biurokracji, i nie jestem maszynistą, lecz podstawy zasad ruchu kolejowego znam.
Oczywiście nigdy w życiu bym nie wpadł, aby pójść "na żywca" na taką linię kolejową, bo gdyby transportowali np. taką Tamarę co tam jeździ, a zakręty są ostre to to spotkanie miłe by nie było
C.d. silnika to z moich wyliczeń wynika, że osiągnę przyśpieszenie ~0.2-0.4m/s2 uwzględniając opory toczenia, ciężar. Natomiast mam problem z potrzebnym momentem obrotowym, bo wyliczyłem że moment bezwładności będzie taki sam jak moment silnika, ale prawdopodobnie coś robię źle, takie zadania robi się w technikum....
Zastanawiałem się nad innymi sposobami, ale:
- Spalinowy - brak całej zabawy z elektryką i precyzyjnego sterowania + problem z skrzynią biegów
- Agregat prądotwórzczy 230v - dużo za drugo
- Falownik - łoo matko, falowniki 3-5kw to już duuużo za moim portfelem.
Ogólnie problem ze stałym napięciem jest taki, że pomiędzy 1kW a około 8-12kW jest przepaść, nic tam nie ma, a 8kW to nie mój portfel
« Ostatnia zmiana: 17 Października 2015, 16:19:59 wysłane przez cody3223 » Zapisane
feyg
Mechanik
***
Długość toru:: 233 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #3 : 18 Października 2015, 08:45:49 »
0

Za to ABSOLUTNIE nie wolno się wstawić na tory bez przynajmniej nieoficjalnego ustalenia tego z dyżurnym ruchu! Pamiętaj że to właśnie w takie dni są prowadzone prace naprawcze na szlaku i właśnie wtedy można spotkać np. WM-15 na szlaku.
Spotkanie z inną drezyną też nie należy do najprzyjemniejszych LINK
Zapisane
cody3223
Czytelnik

Długość toru:: 8 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #4 : 25 Października 2015, 11:36:33 »
0

Hmmm... tak "na oko" to 2kW powinno styknąć biorąc pod uwagę projekty innych drezyn, ale jak wiadomo "na oko to chłop w szpitalu umarł".

Zostały mi jeszcze 3 czysto mechaniczne problemy: Jak zamontować na osi zębatkę, czy zrobić 2 osie napędowe czy tylko jedną, i jak skonstruować hamulec.
Zapisane
szy_mat
Nowicjusz
*
Długość toru:: 19 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #5 : 05 Marca 2016, 21:46:14 »
0

Nie chcąc zaśmiecać forum piszę tutaj, myślę że wątek będzie odpowiedni. Otóż chciałbym się dowiedzieć jak wygląda biurokratyczny proces homologacji (do celów własnych, bez zamierzenia zarobkowego przewozu pasażerów) następujących pojazdów do poruszania się po sieci PKP PLK z prędkością minimum 100 km/h. Oczywiście pojazdy spełniają wymagania sygnalizacyjne: trzy światła białe i dwa czerwone na czołach oraz radio 150 MHz. Oto ich opis:

- Pojazd drogowo szynowy typu Unimog na bazie samochodu dostawczego - odpowiednio szerokie opony gumowe, dwie ośki prowadzące (na przodzie i na tyle), oddziałuje na urządzenia SRK. Napęd spalinowy, przekładnia elektryczna, dwie kabiny, masa własna około 1 tony, moc około 80 kW, hamulce hydrauliczne tarczowe oraz ED (brak hamulca zespolonego - nie zamierzam ciągnąć wagonów). - zwany roboczo DREZYNĄ 1.

- Typowa drezyna na bazie przyczepy do ciągnika siodłowego, koła kolejowe, oddziałuje na urządzenia SRK. Napęd spalinowy, przekładnia elektryczna, dwie kabiny, masa własna około 1 tony, moc około 80 kW, hamulce hydrauliczne tarczowe oraz ED (brak hamulca zespolonego - nie zamierzam ciągnąć wagonów). - zwany roboczo DREZYNĄ 2.

Chciałbym się także dowiedzieć:

- Ile wynosi całkowity koszt takowej homologacji (spodziewam się kosztów rzędu kilkunastu tysięcy złotych)
- W jaki sposób, i ile to kosztuje, zdobyć uprawnienia na prowadzenie drezyn. Instrukcję Ie-1 znam na pamięć także nie będzie z tym problemu.
« Ostatnia zmiana: 05 Marca 2016, 21:49:46 wysłane przez szy_mat » Zapisane
Marcin117
Minister
******
Długość toru:: 1020 m

W terenie W terenie


Student - Drezyniarz


WWW
« Odpowiedz #6 : 05 Marca 2016, 22:17:06 »
0

(...) do poruszania się po sieci PKP PLK z prędkością minimum 100 km/h. (...)

- Pojazd drogowo szynowy typu Unimog na bazie samochodu dostawczego(...) Napęd spalinowy, przekładnia elektryczna, dwie kabiny, masa własna około 1 tony (...)

- Typowa drezyna na bazie przyczepy do ciągnika siodłowego(?), koła kolejowe, oddziałuje na urządzenia SRK. Napęd spalinowy, przekładnia elektryczna, dwie kabiny, masa własna około 1 tony, moc około 80 kW(...)

Nie wierzę żeby ci się udało zbudować coś na bazie samochodu dostawczego, z przekładnią elektryczną i zmieścić się w masie własnej ok. 1t. Same koła i przekładnia z silnikiem będą ważyć więcej. Zresztą nie sadzę żeby pojazd o tak małej masie mógł bezpiecznie jeździć z taką prędkością.
Zapisane

szy_mat
Nowicjusz
*
Długość toru:: 19 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #7 : 06 Marca 2016, 06:23:39 »
0

Zgadza się, dzięki za zauważenie, nieco się pomyliłem przy liczeniu. Wyjdzie kilka ton, w jednym jak i drugim przypadku. Jeżeli te 5 ton to będzie wciąż za mało można "dobalastować" tak jak to jest zrobione w ET41, WM-10 ma 10 ton i homologację na 100 km/h więc powinno być w porządku.
« Ostatnia zmiana: 06 Marca 2016, 10:20:40 wysłane przez szy_mat » Zapisane
Euro2222
Nowicjusz
*
Długość toru:: 35 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #8 : 19 Kwietnia 2016, 21:40:43 »
0

Proces homologacji jest bardzo złożony. Cena dopuszczenia zalezy głównie od ilości godzin potrzebnych do homologacji. Tez sie kiedyś interesowałem. Na stronie UTK są informacje co i jak... Nasza fundacja chciała homologować słowackiego motoraczka - UTK  nieoficjalnie poinformowało ze kosz to ok 1,500,000 zł więc kosmos...
Zapisane
Tomasz Sonntag
Młotkowy
**
Długość toru:: 74 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #9 : 16 Listopada 2016, 18:21:35 »
0

Jeśli o drezynach mowa, wczoraj na teren stacji SKM Gdynia Cisowa Postojowa dotarła fabrycznie nowa drezyna hydrauliczna DH-350.11-16, której producentem jest ZPS (dawny ZNTK Stargard). Pojazd wyposażony jest w kabinę sterowniczą, żuraw hydrauliczny, skrzynię ładunkową. Już niedługo drezyna będzie pracowała przy utrzymaniu linii kolejowej numer 250, której zarządcą jest PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście.

Dwa zdjęcia z wczorajszego rozładunku drezyny:





pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 17 Listopada 2016, 08:03:40 wysłane przez Tomasz Sonntag » Zapisane

TomaszS
Jsz
Zawiadowca
****
Długość toru:: 403 m

W terenie W terenie



Jakub Szadkowski
« Odpowiedz #10 : 16 Listopada 2016, 23:51:05 »
0

Nie chcę się czepiać,ale nie ma czegoś takiego jak drezyna hydrauliczna.
Drezyna jeśli chodzi o sposób napędu może mieć przekładnię hydrauliczną lub hydrostatyczną, bo jak się domyślam o to Tobie drogi kolego chodziło.
Zapisane

Jakub Szadkowski
WIĆUŚ
Mechanik
***
Długość toru:: 241 m

W terenie W terenie

kolejkowy zawrót głowy


WWW
« Odpowiedz #11 : 17 Listopada 2016, 00:49:00 »
+1

Nie chcę się czepiać,ale nie ma czegoś takiego jak drezyna hydrauliczna.
Drezyna jeśli chodzi o sposób napędu może mieć przekładnię hydrauliczną lub hydrostatyczną, bo jak się domyślam o to Tobie drogi kolego chodziło.


Producent wie swoje   :http://www.mtrzps.com.pl/pl/oferta/drezyny
Zapisane

Blog o mojej kolei ogrodowej: http://kolejogrodowa.blogspot.com/
Tomasz Sonntag
Młotkowy
**
Długość toru:: 74 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #12 : 17 Listopada 2016, 08:02:55 »
0

Nie chcę się czepiać,ale nie ma czegoś takiego jak drezyna hydrauliczna.
Drezyna jeśli chodzi o sposób napędu może mieć przekładnię hydrauliczną lub hydrostatyczną, bo jak się domyślam o to Tobie drogi kolego chodziło.


Producent, czyli ZPS Sp z o.o. (dawny ZNTK Stargard Szczeciński) jednak lepiej wie co produkuje . To był w zasadzie przekopiowany ich opis pojazdu. Linka podał Kolega wyżej.

pozdrawiam
Zapisane

TomaszS
Vincent
Nowicjusz
*
Długość toru:: 41 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #13 : 17 Listopada 2016, 15:15:58 »
0

Nie chcę się czepiać,ale nie ma czegoś takiego jak drezyna hydrauliczna.
Drezyna jeśli chodzi o sposób napędu może mieć przekładnię hydrauliczną lub hydrostatyczną, bo jak się domyślam o to Tobie drogi kolego chodziło.


Producent wie swoje   :http://www.mtrzps.com.pl/pl/oferta/drezyny


A jak napęd przekazywany jest z silników hydraulicznych to jak ją będziemy nazywać?
Zapisane
andrzej2110
Minister
******
Długość toru:: 2697 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #14 : 17 Listopada 2016, 16:12:11 »
+1

A czemu pona jechała na lawecie a nie po normalnie po torach??
Zapisane

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym,
ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie pr
Tomasz Sonntag
Młotkowy
**
Długość toru:: 74 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #15 : 17 Listopada 2016, 20:37:16 »
+1

 Niestety niema co ukrywać że transportem drogowym było szybciej i zdecydowanie taniej niż po torach. Dostarczenie pojazdu leżało po stronie wykonawcy, który tak właśnie zdecydował. Natomiast pracownicy SKM i tak nie mają zapoznania szlaku linii 202 na odcinku Słupsk - Stargard.

pozdrawiam
Zapisane

TomaszS
Paskud
Młotkowy
**
Długość toru:: 69 m

W terenie W terenie


Sekretarz TPKŚ


mateusz.jungst
WWW
« Odpowiedz #16 : 17 Listopada 2016, 22:54:31 »
+4

Z całym szacunkiem - ale Jezus Maria, co Wy za herezje wymyślacie z tym napędem hydraulicznym? Chichot Żeby silnik hydrauliczny działał, coś musi napędzić w nim ciecz roboczą. Tym napędem zaś jest pompa hydrauliczna napędzana silnikiem spalinowym - i jest to nic innego, jak po prostu przekładnia hydrauliczna (w przypadku drezyn ze Stargardu - sprzęgło hydrostatyczne). Nieważne jak producent to sobie nazywa, to wciąż jest drezyna spalinowa. Czy lokomotywę spalinową z prądnicą i elektrycznymi silnikami trakcyjnymi nazywa się elektryczną? Albo jeszcze lepiej, lokomotywę spalinową z przekładnią mechaniczną pojazdem z napędem zębatym? 
Zapisane

Pozdrawiam!
Mateusz
Marcin117
Minister
******
Długość toru:: 1020 m

W terenie W terenie


Student - Drezyniarz


WWW
« Odpowiedz #17 : 17 Listopada 2016, 23:28:01 »
+3

(...)Czy lokomotywę spalinową z prądnicą i elektrycznymi silnikami trakcyjnymi nazywa się elektryczną? Albo jeszcze lepiej, lokomotywę spalinową z przekładnią mechaniczną pojazdem z napędem zębatym? 

Podbije stawkę:
Zapisane

Tomasz Sonntag
Młotkowy
**
Długość toru:: 74 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #18 : 18 Listopada 2016, 07:44:20 »
+1

Żeby silnik hydrauliczny działał, coś musi napędzić w nim ciecz roboczą. Tym napędem zaś jest pompa hydrauliczna napędzana silnikiem spalinowym - i jest to nic innego, jak po prostu przekładnia hydrauliczna (w przypadku drezyn ze Stargardu - sprzęgło hydrostatyczne). Nieważne jak producent to sobie nazywa, to wciąż jest drezyna spalinowa. Czy lokomotywę spalinową z prądnicą i elektrycznymi silnikami trakcyjnymi nazywa się elektryczną? Albo jeszcze lepiej, lokomotywę spalinową z przekładnią mechaniczną pojazdem z napędem zębatym?  

Ale wszyscy to wiemy, bazujemy na opisie pojazdu przez producenta i w sumie o to cała dyskusja

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 18 Listopada 2016, 07:47:55 wysłane przez Tomasz Sonntag » Zapisane

TomaszS
p121
Nowicjusz
*
Długość toru:: 20 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #19 : 22 Listopada 2016, 19:22:01 »
0

Nie najprosciej było by kupić uszkodzony skuter, lub jakis bez papierów z silnikiem 2 t-? Jestem mechanikiem skuterowym i ceny skuterów 50cm sa u nas b niskie, nie mówiąc już o tych bez papierów.

Skuter dobre firmy typu Honda ,Yamaha ,piaggio itp 2 t dochodzi do 6 koni.Za 500zł mozna kupic sprawny silnik z uszkodzonymi plastikami czy zgieta ramą. Skuter jako całość wazy ok 74-90kg. Wystarczyło by wymontować sam silnik i zamontować go na drezynie + przeniesienie napędu . Manetkę można by zamontować w dowolnym miejscu bo długośc linki to zazwyczaj ok 120-180cm.Myślę ze to proste rozwiązanie bo dorabiamy jedynie mocowania i przeniesienie napędu.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!