Hah, dawne czasy. Widać na paru ujęciach, że ówcześni nasi mechanicy (a w owym czasie byli to Andrzej W., Kazik M., możliwe też, że dorywczo Henryk G. - dawni mechanicy jeszcze z czasów PKP) nie cackali się z nastawnikiem

Na zdjęciach widzimy w ruchu lokomotywy 372, 373 (ostatni jej występ w Bytomiu, wkrótce potem Janusz G. sprzątnął ją do Rud), 359 i bodaj 364. 352 w tamtym czasie oczekiwała NG (doczekała jej w roku 2007).
Na Karbiu chyba jeszcze stały wtedy 362, 366 (NZ - zezłomowane).
Co za czasy - 7 faurów na stacji, z czego 4 czynne ....
A co do parowozu, to dzięki uprzejmości PKP i wparciu Fundacji Wieku Pary przez 3 dni pomiędzy Katowicami, Bytomiem a Gliwicami kursował widoczny na filmie skład. Przejazd był bezpłatny. I o ile w Gliwicach megafonista, Pan Michał, zapowiadał ten pociąg podając pełną informację o okazji, z jakiej został uruchomiony, skomunikowaniu w Bytomiu z pociągiem wąskotorowym do Miasteczka itp.,to w Katowicach było oschłe "pociąg dodatkowy bezpłatny do Gliwic przez Bytom odjedzie z toru przy peronie (nie pamiętam, którym)". Kolejną ciekawostką było to, że pociągi wąskotorowe były przez wszystkie te dni zapowiadane przez megafony na całym dworcu w Bytomiu.