Za dwa miesiące układ torowy będzie już pewnie odbudowany. Napisz najpierw wiadomość na adres:
spolek.fod@seznam.cz. Możesz pisać po naszemu. I koniecznie pozdrów ode mnie Ladislava

Ale wracając do tematu:
Nieco wyblakły "witacz":
Wspomniany, zachowany fragment toru:
Pozyskana niedawno obrotnica. Co ciekawe, kiedyś do hali prowadziły tory i wąskie i normalne. Wjazd był przez obrotnicę, na obrotnicy był splot:
Szynobus, szopa i nasz dupowóz. Obrotnica była na wysokości dupowozu:
Słupek hektomertowy wmurowany w halę:
Kolejowe artefakty
Oryginalna tablica, która przetrwała likwidację kolejki. Pamietam zdjęcie tej tablicy, chyba w Młodym Techniku. Opis z grubsza był taki, że oprócz niej i porzuconego gdzieś w krzakach transportera nic już z kolejki nie zostało:
Tymczasem...:
Część ostatnia, czyli Niemcy. Zittau to bardzo ładne, zadbane miasteczko. Kolejka też "na wysoki połysk". Ale jakaś taka obca. Brakuje swojskiego "*******nika", ciężkie szyny na tłuczniu zamiast "makaronów", tłuczeń zamiast pospółki. Ja wiem, że tak być powinno i tak jest dobrze, ale nie mogę odnaleźć w tych kolejkach tego, co pamiętam z dzieciństwa na PKP. No ale do rzeczy:
Klimatyczny przystanek przy dworcu w Żytawie:
Wystawa, pociąg transporterowy, jakby gotowy do odjazdu:
Konkluzja:
Świetne miejsca, które warto odwiedzić, a które są bliżej niż się wydaje. Ot, 3,5h od Zduńskiej Woli po prostych drogach. Polecam jechać od Zgorzelca przez Niemcy. I odwiedzić Bistro Bogatynia. Można dobrze zjeść 
Jeszcze raz pozdrawiam Pana Ladislava!