pomocnik drezyniarza
Nowicjusz

Długość toru:: 27 m
W terenie
|
 |
« : 26 Marca 2006, 14:25:24 » |
0
|
Kiedys (w poprzedni czwatrek) siedze sobie u siebie w pracy (na stacji paliw) a tu podjezdza mi znajomy dlużycą, a na naczepie...WLs 50  . Obfociłem ją komórką-niestety nie mam USB do telefonu, ale fotki na telefonie mam. Brzeska Małopolska Wytwórnia maszyn robi takie WLs-ki, o czym wcześniej nie wiedziałem, a zakład ten znajduje się w odległości jakiś 2 km od mojego miejsca pracy. Ta jechała do Głogowa do cukrowni, a z Legnicy miała trafić w powrotnej drodze też WLs 50 do naprawy rewizyjnej...przynajmniej tak wywnioskowałem...ot-takie miłe zaskoczenie:)
|
|
|
Zapisane
|
Festina lente-zwłaszcza w Bieszczadach
|
|
|
Piottr_tt
|
 |
« Odpowiedz #1 : 26 Marca 2006, 15:12:23 » |
0
|
ZNTSiS Brzesko produkowało kiedyś lokomotywy Wlp50, czy to znaczy, że do tej pory je robi, czy to była rewizja?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pomocnik drezyniarza
Nowicjusz

Długość toru:: 27 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #2 : 26 Marca 2006, 15:47:26 » |
0
|
z tego co rozmawialem z zaprzyjaźnionym kierowcą, który ją wiózł to była to fabrycznie nówka. Zresztą na taką wyglądała-od pudła, przez elektryke po układ kołowy
|
|
|
Zapisane
|
Festina lente-zwłaszcza w Bieszczadach
|
|
|
pomocnik drezyniarza
Nowicjusz

Długość toru:: 27 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #3 : 26 Marca 2006, 15:51:53 » |
0
|
|
|
|
Zapisane
|
Festina lente-zwłaszcza w Bieszczadach
|
|
|
krzysiek20
Gość
|
 |
« Odpowiedz #4 : 26 Marca 2006, 21:30:23 » |
0
|
no prosze kto by pomyslał cikawi mnie ile taka nowa lokomotywa kosztuje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pomocnik drezyniarza
Nowicjusz

Długość toru:: 27 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #5 : 26 Marca 2006, 21:54:51 » |
0
|
będę jutro w Brzesku, jak się wyrobie w czasie to podjade do MWM
|
|
|
Zapisane
|
Festina lente-zwłaszcza w Bieszczadach
|
|
|
Piottr_tt
|
 |
« Odpowiedz #6 : 26 Marca 2006, 23:09:07 » |
0
|
Mam nadzieję że się wyrobisz. Spróbuj pobrać od nich prospekt lokomotywy Wlp50 oraz dowiedz się o modernizacje Wls50, no i przede wszystkim o ceny. Bo jeżeli nie nam, to w krótkiej perspektywie czasu, komuś nowa lekka lokomotywa wąskotorowa może być potrzebna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rogoz
|
 |
« Odpowiedz #7 : 27 Marca 2006, 09:12:58 » |
0
|
Bo jeżeli nie nam, to w krótkiej perspektywie czasu, komuś nowa lekka lokomotywa wąskotorowa może być potrzebna. Z tego co się kiedyś orientowałem to zakup takiej zmodernizowanej lokomotywki jest poza zasięgiem praktycznie każdej kolei wąskotorowej. Są to kwoty > 100 000zł. Na taki sprzęt stać głównie kopalnie, gdzie taki sprzęt "robi kasę" na okrągło a nie jak na kolejkach od weekendu do weekendu w sezonie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piottr_tt
|
 |
« Odpowiedz #8 : 27 Marca 2006, 10:12:21 » |
0
|
Dopóki nie znamy konketnie ceny którą woła zaklad w Brzesku za moderizację Wls50 i za nową Wlp50, można sobie gdybać. Jakoś Wlp50 jest w WPKiW w Chorzowie...
Problem nowego taboru na wąski tor jeżeli nie dotknie nas teraz, to za 5-10 lat. Starymi Rumunami nie można jeździć w nieskończoność, tym bardziej tam, gdzie 400 konna ciężka lokomotywa liniowa jest nieporozumieniem. Do wzięcia z Unii jest bardzo dużo pieniędzy, a kwota dofinansowania jest tym wyższa im niższy jest wskaźnik ekonomiczny inwestycji, w niektórych przypadkach może sięgać nawet 85%. Tak więc prędzej czy póżniej ktoś z szeroko pojętego Wąskiego Toru może sięgnąć i oby sięgnął po te pieniądze w ramach modernizacji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Adam W
|
 |
« Odpowiedz #9 : 27 Marca 2006, 12:36:49 » |
0
|
Do wzięcia z Unii jest bardzo dużo pieniędzy Po pierwsze: Projekt który ma zostać dofinansowany musi być poparty solidnymi argumentami, musi być rzeczywiście potrzebny. Cel jasno sprecyzowany, a efekty wymierne. Nie wystarczy powiedzieć że jest grupa fanatyków która bardzo by chciała mieć czynną lokomotywkę. Po drugie: KE chętnie daje fundusze miękkie. Twarde są bardzo trudne do wyciągnięcia. S posdravem Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zombi
|
 |
« Odpowiedz #10 : 27 Marca 2006, 19:09:15 » |
0
|
ja wąłsnie neidawno ukonczylem kursy: Pozystkiwanie srodkow z EFS i do tego potrzebny jest sztab ludzi, do tego czyli do napisania projektu, jesli juz sie ten projekt wygra to po 3 miesicach wpłacaja pierwsza transze
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pomocnik drezyniarza
Nowicjusz

Długość toru:: 27 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #11 : 01 Kwietnia 2006, 21:29:37 » |
0
|
Przepraszam wszystkich zainteresowanych, ale dopiero dzisiaj wyrwałem się na chwile z zawodowych obowiązków w wąskotorową rzeczywistość. Z tego, co wiem, nowa (robią od podstaw na zamówienie) w MWM kosztuje w granicach 400 000 PLN, natomiast naprawa główna 300 000 :/ ...ale to ostatnie wydaje mi sie zawyzone i podlega weryfikacji. Prospekty zdobędę i wyślę zainteresowanym ... w miare możliwości
|
|
|
Zapisane
|
Festina lente-zwłaszcza w Bieszczadach
|
|
|
Zombi
|
 |
« Odpowiedz #12 : 01 Kwietnia 2006, 22:00:02 » |
0
|
400 000 :| no to podziekujmey 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
krzysiek20
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : 02 Kwietnia 2006, 09:41:21 » |
0
|
za 400 tys to ja se kupie ładnego mercedesa i sam go sobie ztrobie na super wypasioną drezyne
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grzegorz_sykut
|
 |
« Odpowiedz #14 : 02 Kwietnia 2006, 13:17:26 » |
0
|
za 400 tys to ja se kupie ładnego mercedesa i sam go sobie ztrobie na super wypasioną drezyne
Czlowieku ale tym "wypasionym mercedesem" wagonow nie pociagniesz. Fakt ze cena jest dosyc zaporowa, ale wymiana i modernizacja taboru to rzecz nieunikniona i mysle ze i tak kiedys nas takie koszty czekaja. Lepiej zaczac zbierac kase niz rzucac takie pomysly 
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam
Grzegorz Sykut Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Nadwiślańskiej KW
|
|
|
fidzio
Gość
|
 |
« Odpowiedz #15 : 02 Kwietnia 2006, 13:33:39 » |
0
|
Czlowieku ale tym "wypasionym mercedesem" wagonow nie pociagniesz. Fakt ze cena jest dosyc zaporowa, ale wymiana i modernizacja taboru to rzecz nieunikniona i mysle ze i tak kiedys nas takie koszty czekaja. Lepiej zaczac zbierac kase niz rzucac takie pomysly  Wymiana i modernizacja taboru tak ale nie za taką cene. Bez przesady jaki jest silnik w WLP50?? SW266?? ZTCP to nówka andoria sw266 to koszt jakichs 8-9 tysiecy. A uzywka w b dobry stanie kolo 4-6.Za 400k to ile mozna by zrobic napraw głównych rumunów które są stosunkowo nowoczesnymi konstrukcjami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
krzysiek20
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : 02 Kwietnia 2006, 13:43:48 » |
0
|
za 400 tys to ja se kupie ładnego mercedesa i sam go sobie ztrobie na super wypasioną drezyne
Czlowieku ale tym "wypasionym mercedesem" wagonow nie pociagniesz. widać słabo się znasz na mercedesach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grzegorz_sykut
|
 |
« Odpowiedz #17 : 02 Kwietnia 2006, 15:56:24 » |
0
|
Fidziu ale lokomotywa to nie tylko silnik. Niewatpliwie cena wysoka, ale moze warta zastosowanych tam rozwiazan. To ze mozna kupic jeszcze waskotorowa lokomotywe "z odzysku" to nie znaczy ze rownie niskie maja byc ceny nowych lokomotyw z normalnej produkcji.
Krzysiek20 - na mercedesach sie nie znam, nie buduje drezyn z ich wykorzystaniem i malo mnie one obchodza.Wez pod uwage ze jesli chcialbys dopuscic ten pojazd do ruchu na normalnych zasadach to mysle ze zaplacilbys troche pieniedzy za to. Wiec nie mow ze samoroba z mercedesa to takie super rozwiazanie.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam
Grzegorz Sykut Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Nadwiślańskiej KW
|
|
|
Piottr_tt
|
 |
« Odpowiedz #18 : 02 Kwietnia 2006, 20:18:23 » |
0
|
Wy tu jak zwykle o pierdołach i drezynach z mercedesa, a zaprezentowana cena ukazuje, jak wysoka jest wartość odtworzeniowa lokomotyw ciętych na złom za bagatelka 5-7 tysięcy. Pojęcie wartości odtworzeniowej: http://tiny.pl/m3hp http://tiny.pl/m3h4W skrócie oznacza to wartość, jaką ma lokomotywa w przypadku jej całkowitego zniszczenia/utraty i konieczności zastąpienia inną o identycznej funkcjonalności. Lokomotywa wąskotorowa która ma dla złomiarza wartość złomu, dla operatora kolejowego ma wartość zakupu lokomotywy zastępczej, w tym wypadku trzeba się liczyć z kosztem 400 tysięcy, ponieważ rynek wtórny praktycznie już się skończył. Może trochę zawiłe te moje tłumaczenie, ale ma doprowadzić do konkluzji, że zakup lokomotywy w cenie kilkunastu tysięcy, który był możliwy do niedawna, to gratka w porównaniu z ceną rynkową lokomotywy nowej. 400 tysięcy to nie są wcale takie duże pieniądze, jest to równowartość budowy jednego kilometra toru i to położonego z szyn staroużytecznych...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przemek
|
 |
« Odpowiedz #19 : 02 Kwietnia 2006, 22:48:31 » |
0
|
Towar jest wart tyle ile kupujący chce za niego zapłacić. Skoro są frajerzy co płacą taką cene to nie ma się co dziwić że to tyle kosztuje. Jak dla mnie to cena jest mocno zawyżona. No chyba że ta lokomotywa ma w środku basen z sauną, drzakuzi i inne zbędne bajery.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|