Dzięki temu do Sochaczewa będzie można ściągnąć niszczejące eksponaty i tabor wąskotorowy z całej Polski.
Taa, to co było w Polsce rozsiane już dawno jest zagospodarowane przez organizacje miłośnicze lub pocięte na żyletki, rychło w czas się budzicie. Proponuję zoorganizować spektakularny transport z magazynu MK w Sochaczewie, o jego zawartości krążą już legendy.
mówi Janusz Sankowski, dyrektor Muzeum Kolejnictwa w Warszawie
Ten Pan miał być już na emeryturze...
któremu podlega placówka.
Przede wszystkim to podlega mu zawartość krzaków pod oknami MK w Warszawie.
Ekspozycja wewnątrz budynku składać się będzie głównie ze zminiaturyzowanych modeli wagonów i lokomotyw. – Takie modele to przyszłość muzealnictwa – uważa Sankowski.
To nie jest przyszłość muzealnictwa, przyszłością muzealnictwa sa modele w MSTS, Trainz itp. Małe to, można wiernie odwzorować wszelkie detale, nie koroduje a wszystko to upchniesz na jednym dysku twardym, no i miłosniki nie będą się czepiać.
– Żadna placówka na świecie nie jest w stanie zgromadzić tylu oryginalnych eksponatów.
Na szczęście mamy wszechmocne Muzeum Kolejnictwa, które może wszystko. Alleluja !!
W ten sposób stworzymy Muzeum Kolei Wąskotorowej z prawdziwego zdarzenia.
Podświetlenie od dołu czyni cuda, bez niego nie można stać sie Prawdziwym Muzeum Kolejnictwa, tak jak nie można stać się Prawdziwym Miłośnikiem Kolei bez fotek wszystkich kibli kursujących w PL, znajomość wszelakich prawideł dot. malowań pomijam jako, że to absolutne minimum nawet na Farbowanego Miłośnika Kolei. Zwłaszcza że Muzeum jest czynne do 15.30 ZTCP.
A co z eksponatami niszczejącymi w Sochaczewie za płotem? Co z drugim Ebermanem, co z Lx164?
Jak to co ? To co się w mauzkolu robi, KRZAKI FOREVER.
:shock:
Wot miłośnik, model mu już nie wystarcza, prawdziwej ciufy sie zachciewa. :twisted: :twisted: :twisted:
BTW. Pierwszy model do kolekcji już jest, SD80 w hali głównej w Warszawie lśni farbą, dzięki temu oryginał może radośnie kwitnąć co wiosna w krzakach (o zrzucaniu liści na jesieni nie wspomnę).
Jak by im zależało na tych starych parowozach to by starali się choć niewielką ich część uruchomić.
Jakby im zależało... Uruchamianie większej ilości taboru jak ta potrzebna do prowadzenia ruchu turystycznego nie jest zasadna, natomiast konserwacja wszystkich eksponatów jest obowiązkowa (takie w Polsce prawo mamy, czy to się załodze z Towarowej podoba czy nie).