po co te blaczy między zderzakami ?
Blaczy te zapobiegają one "zazderzakowaniu" sprzęgów, czyli zajściu tarcz zderzakowych za siebie, co niechybnie powoduje wykolejenie.
Na naszych kolejach czasami stosuje się przy spychaniu taboru w bardzo ciasnych łukach podobny sposób zabezpieczenia poprzez umieszczenie miedzy zderzakami deski, jednak takie działania są raczej incydentalne, w odróżnieniu od kolei Wschodnich Sąsiadów.
W taborze eksploatowanym w Polsce występują zasadniczo znormalizowane sprzęgi orczykowe z szerokimi tarczami zderzakowymi o kształcie kwadratowym, a nawet prostokątnym, dodatkowo wyposażone w "rogi" zwiększające ich gabaryty poprzeczne. Prym w wyścigu "kto ma większego zderzaka" wiodą klasy rumuńskie. "Zazderzakowanie" takiego taboru niezależnie od kierunku ruchu i ciasnoty łuków jest prawie niemożliwe, a dokładniej występuje właściwie jedynie w przypadku wykolejeń, gdy tabor najeżdża na siebie poruszając się niekoniecznie po szynach.
Jeśli zaś popatrzymy na koleje sowieckie, to tam masowo stosowane są takie małe, okrągłe zderzaczki. I to też są sprzęgi znormalizowane!
Ktoś powie: - No jak to, po co robiono takie małe tarczki, skoro trzeba teraz jakieś blachy między nie pchać? Co to za ruskie normy są stosowane?
Otóż zderzaki takie wspaniale sobie dawały radę bez żadnych przekładek dopóki... dopóki stan techniczny infrastruktury i taboru mieścił się również w granicach norm.
Tarcza jest mocowana na stałe do ramy wagonu. Rama za pomocą czopa skrętu jest ustawiona względem ramy wózka, rama wózka może poruszać się względem zestawów kołowych o luz poprzeczny w łożyskach, zestawy kołowe mogą się poruszać na boki w torze bo są tam pewne luzy. Tor też ma swą szerokość niekoniecznie równą 760 mm.
Ale teraz jeśli czop skrętu jest wytłuczony na 2 cm, łożyska maźnic mają po 5 cm przesuwu na stronę bo stop łożyskowy jest wydarty, zestawy mają obrzeża jak żyletki - kolejne 2 cm, tor zamiast 760 trzyma miejscami 800 mm - 4 cm, to po zsumowaniu wszystkich luzów i przesuwów wychodzi 13 cm odchyłu które na łukach, gdy dodatkowo dupsko wagonu zachodzi, przeistacza się w 20 cm co stanowi że 30 centymetrowe tarcze muszą zajść za siebie. Bo 15 jest mniejsze od 20.
A
blacza, tu tego, na dzień dzisiejszy i jutrzejszy, zapobiega temu i całe te.