Wieczny Konkurs

[Kucyk]

Pozostając w klimatach ornitologicznych:

166. Skąd wzięła się zwyczajowa nazwa parowozu Ty6-3286?

[gajos]

Ze względu na "posturę" i charakterystyczny bieg podczas jazdy?

[janeczek]

Ze względu na klekotanie.

[Kucyk]

He, Janeczek trafnie dodał pewien atrybut z bocianem związany, jednak to Gajos wygrał pojedynek.

Parowóz ów kolejarze nazwali "Bocianem" ze względu na sylwetkę i jego wysokość. Była to najwyższa maszyna na GrKD i z jej wysokością wiązały się duże kłopoty podczas wysyłania do napraw w Nowym Sączu. Parowóz do przewozu na platformie normalnotorowej trzeba było pozbawiać komina, zaworów bezpieczeństwa i góry budki, gdyż inaczej nie mieścił się w skrajni.

Gajos, jedziesz!

[gajos]

Do uzupełnienia ciekawostka z przepisów:

167. Jeżeli na parowóz jadący luzem ........ ......., należy starać się zabezpieczyć ślady i dowody rzeczowe, mogące służyć do wykrycia przestępcy.

[Kucyk]

...dokonano napadu...?

[gajos]

Za Wmp 5
Paragraf 20 punkt 2.



Zatem Kucyk zapodaje malutkie Rp1

[Kucyk]

Zaraz, zaraz... Rp1 to mogę zapodać odbytem, gdyż nie rozwiązałem zagadki. Pamiętałem że w jakichś dawnych przepisach było przykazanie, które mówiło coś o sytuacji opanowania parowozu przez wrogów krajów demokracji ludowej, ale to słowo, jak się okazało, nie brzmiało "napad" a zamach! Zatem zagadki nie rozwiązałem. Ale skoro Gajos podał już prawidłowe rozwiązanie, i aby ustrzec Wieczny Konkurs od marazmu (i pytania autorstwa Andrzeja2110) uważam, że Kolega Gajos powinien zadać jeszcze jedno pytanie i będzie sprawa rozwiązana.

Swoją drogą to dowcip o zamachach muszę zapodać. Był on szczególnie aktualny po atakach na WTC. Swoją drogą, to czemu Talibowie wybrali na cel akurat siedzibę służby zabezpieczenia ruchu i łączności kolei wąskotorowych?

Pod Pałacem Kultury siedzi sobie dwóch pijaczków i, sącząc leniwie wiśniówkę, obserwuje jak gość lata niedaleko na lotni. W pewnym momencie wiatr zawiał i lotniarz pierdzielną w Pałac.
- Jaki kraj, taki terroryzm - westchnął jeden ze smakoszy.

Gajos, do dzieła!

[janeczek]

i aby ustrzec Wieczny Konkurs od marazmu

Powinieneś nie filozofować i kombinować tylko pytać. 

[andrzej2110]

Zaraz, zaraz... Rp1 to mogę zapodać odbytem, gdyż nie rozwiązałem zagadki. Pamiętałem że w jakichś dawnych przepisach było przykazanie, które mówiło coś o sytuacji opanowania parowozu przez wrogów krajów demokracji ludowej, ale to słowo, jak się okazało, nie brzmiało "napad" a zamach! Zatem zagadki nie rozwiązałem. Ale skoro Gajos podał już prawidłowe rozwiązanie, i aby ustrzec Wieczny Konkurs od marazmu (i pytania autorstwa Andrzeja2110) uważam, że Kolega Gajos powinien zadać jeszcze jedno pytanie i będzie sprawa rozwiązana.

Swoją drogą to dowcip o zamachach muszę zapodać. Był on szczególnie aktualny po atakach na WTC. Swoją drogą, to czemu Talibowie wybrali na cel akurat siedzibę służby zabezpieczenia ruchu i łączności kolei wąskotorowych?

Pod Pałacem Kultury siedzi sobie dwóch pijaczków i, sącząc leniwie wiśniówkę, obserwuje jak gość lata niedaleko na lotni. W pewnym momencie wiatr zawiał i lotniarz pierdzielną w Pałac.
- Jaki kraj, taki terroryzm - westchnął jeden ze smakoszy.

Gajos, do dzieła!

Spoko. Sam zadawaj bocianowe pytania a odpowiadaj alfabetem morsa wygwizdanym odbytem.

 Niekulturalne odzywki.

[Kucyk]

Dlaczego Gajos?
- po pierwsze - nie mam żadnego dobrego pytania, wszak nie będę pytał o jakieś szczegóły typu: jakie Rm powinna mieć blacha walczaka kotła parowozu, bo to nikogo nie obchodzi, a nie chcę czekać aż może mi się coś w przeciągu 24h urodzi;
- po drugie - stoi jak byk, że nie udzieliłem właściwej odpowiedzi;
- po trzecie - Kolega Gajos ma fajne pytanie nr 168.

odpowiadaj alfabetem morsa wygwizdanym odbytem

Da się zrobić!	Małe | Duże

[gajos]

Zaraz, zaraz, wracam po katorżniczej pracy w drezyniarni i ciekawe rzeczy widzę.
Nie chciał bym oftopić, jątrzyć, tym bardziej zakładać tematów ala "napad vs zamach". Uważam jednak że jak najbardziej Twoją odpowiedż Kucyku można uznać za prawidłową.
Pytanie zaczerpnąłem z Wmp5 Instrukcja dla pomocnika maszynisty parowozu kolei dojazdowych z roku 1972, w normalnotorowej wersji tej instrukcji czyli Mtp2 zdanie brzmi identycznie.
Więc możliwe że jest to "jakiś dawny przepis"...
Zatem nie wymiguj się, tylko marsz do tablicy, a jak nie to do kąta klęczeć na grochu!! (Ale nie tym drezyniarzu)
I skąd wiedziałem że o swoim autorskim RP1 pomyślisz?

[AXEL]

Opamiętajcie się do cholery panowie. Na przyszłość jak ktoś nie ma sensownego pytania w głowie niech nie udziela odpowiedzi.
Janek, ładuj działo i strzelaj z pytania

[Kucyk]

Dział drogowy:

Jeśli na kolei stan jakiegoś jakiegoś mostu ulegał pogorszeniu to w pierwszej kolejności ograniczano na nim prędkość pociągów. I teraz pytanie:

168. Co można było zrobić w drugiej kolejności aby nie przerywać jednak ruchu pociągów?

Uwaga! Nie chodzi mi o podpieranie konstrukcji klatkami z podkładów.

[Ptr]

Poszczać pociągi przez most bez obsługi z bardzo wolną prędkością (obsługa wsiadała z powrotem dopiero za mostem)?

[AXEL]

Ograniczano masę pojazdów znajdujących się na moście. Wagony ładowne rozdzielano próżnymi? No i oczywiście co znamy z historii linii Wolsztyn - Poznań wprowadzano ograniczenia tonażowe (słynny zakaz wjazdu Pt47).

[Kucyk]

No, tylko bez kombinacji typu hard core proszę...

Dodajmy, że rozwiązanie dotyczy kolei wąskotorowych (forum 750mm jest wybitnie wąskie), wszak była ona na nich często stosowane.

[janeczek]

Wzmocnić konstrukcję dodatkowymi dwuteownikami lub starymi szynami.

[Kucyk]

Nie chodzi mi, jak już pisałem, o podpieranie, wzmacnianie, etc. Podpowiem, że ów "zabieg" sygnalizowany był odpowiednim zapisem w służbowym rozkładzie jazdy dla danej linii.

[Ptr]

Może przejechanie takiego mostu na "luzie"?