ŚWK w internecie

[Wądzio]

Pojawiła się strona internetowa ŚKW www.kolejka.smigiel.pl , jest w niej mowa o przejazdach mikołajkowych.

[brok]

Regularne przewozy turystyczne zostaną uruchomione w 2012 r.

Ciekawe, wygląda na to, że chodź nie będzie już normalnych przewozów, to kolejka skończy lepiej niż Krośniewice, czy Mława, przynajmniej w najbliższym czasie... Pytanie ilu chętnych znajdzie się na wyczarterowanie całego składu, tak żeby jak największa część kosztów się zwracała.

[grzegorz_sykut]

Pytanie pierwsze aczkolwiek zasadnicze jest takie czego tak naprawdę chce powiat i jaki cel przed kolejką stawia.
Myślę, że tak naprawdę większość pomysłów zarówno miłośniczych jak i samorządowych polega na konserwowaniu istniejącego status quo jedynie odpowiednio dostosowanego do własnych potrzeb.

Jakie jest założenie samorządu:
a) uruchamiamy kolejkę, ogłaszamy pierwszy przejazd, zapraszamy oficjeli - efekt medialny ->zapisujemy po stronie sukcesów
b)zatrudniamy ludzi  i włączamy ich w istniejące struktury zakładów komunalnych - efekt medialny ->zapisujemy po stronie sukcesów, dzięki nam ludzie mają pracę
c)zabezpieczamy w budżecie środki na wydatki stałe (głównie pensje dla pracowników) - nie wydajemy ponad posiadane zasoby ->efekt medialny
d)w oparciu o środki zewnętrzne realizujemy inwestycje - dajemy pracę, tworzymy nowy wizerunek regionu ->efekt medialny

W tym modelu najczęściej tzw. zysk nas nie interesuje bo bieżące utrzymanie realizujemy z budżetu w zamian dając wymierne korzyści wizerunkowe o których było wyżej. Z tego też powodu inwestycje idą głównie w infrastrukturę czyli namacalne dowody a nie jakieś tam imprezy czy rozbudowę oferty. Jeśli turyści nie przyjeżdżają tłumaczymy pogodą, niskim kursem dolara, niskimi cenami pszenicy, czy katastrofą smoleńską (powód jest dowolny, byle był skuteczny)

Jakie jest więc założenie miłośników

a) uruchamiamy kolejkę - nieważne jak, nieważne gdzie i dla kogo, ważne że jeździ ->sam fakt przejechania kilku metrów odrapanej lokomotywy i starych wagonów już jest odtrąbieniem sukcesu ->efekt medialny (identyczny z planami samorządowców)
b)wycinamy krzaki, malujemy wagony, dyskutujemy o typach szyn i podkładek bo na tym się znamy. Niewielu wkracza w dyskusję co zrobić żeby kolejki były nie tylko ładne ale i dochodowe czy optymalnie zarządzane (to zawsze generuje kłótnie a kłótni nie chcemy ->efekt medialny, znowu identyczny z samorządowym, tylko realizowany mniejszym kosztem)
c)środków szukamy głównie we własnych skromnych portfelach, nie potrafimy wyjść z ofertą na zewnątrz. Nie zawieramy kompromisów i nie szukamy sojuszników - nie ma alternatywy dla kolei historycznej. Zbieramy pochwały za determinację (nie widząc uśmiechów politowania za nieuzasadniony upór - zadziwiające podobieństwo z tymi których krytykujemy)
d)dyskutujemy o unijnych dotacjach (bo teraz wszyscy je biorą) - dotację tylko na remonty, tabor, tory. Zapominamy o tym, że aby kolej żyła muszą być produkt oraz klienci na niego. Samo istnienie kolei postawionej za nieswoje pieniądze nie jest jeszcze sukcesem

Dlatego błogosławie samorządy które zainteresowały się posiadanymi na swoim terenie kolejkami i chcą je poddźwignąć własnymi rękoma i jednocześnie nie uczestniczę w projektach których jedynym celem jest zaspokojenie ambicji jednej ze stron bez wyraźnego szerszego kontekstu.

Podsumowując - oceniałbym te wszystkie projekty samorządowe przede wszystkim pod kątem ilości turystów, zainteresowania w mediach oraz bogactwem ofertą jaką udało im się wypracować w stosunku do lat ubiegłych i poprzednich operatorów. Bez cienia złośliwości, zawiści czy niezdrowej rywalizacji.

[brok]

Tak, czy inaczej, czy możemy Śmigielską KD uznać za kolej czynną* i przywrócić do odpowiedniego działu? Czy stanie sie tak dopiero po oficjalnym opublikowaniu rozkładu jazdy na 2012 rok?

http://www.koscian.net/Waskotorowka_w_sieci,6991.html

*niestety już tylko turystyczną

[nikolai]

Pytanie pierwsze aczkolwiek zasadnicze jest takie czego tak naprawdę chce powiat i jaki cel przed kolejką stawia.

Grzesiu, primo: tutaj właścicielem jest gmina, a nie powiat. Z resztą to bez większej różnicy, bo i tu i tu rządzą ci sami bezjajowcy.

Secundo: przykład kolei samorządowych czy to na płaszczyźnie wąskotorowej, czy normalnotorowej pokazał, że samorządy nie są absolutnie, nawet w najmniejszym stopniu przygotowane do organizowania przewozów, czy to turystycznych czy regularnych, a biorą się za szczebel wyżej czyli za wykonywanie przewozów.

Kolej stała się w ostatnich latach narzędziem w rękach polityków. Wszelkie próby poprawy jej funkcjonowania są wykorzystywane w różnych pi-arowych zagrywkach. Należy jednak obiektywnie ocenić efekty ich pracy.

Warto zwrócić uwagę na typowo polski fenomen, stanowiący największym jednak problemem w tym wszystkim. W całym cywilizowanym świecie dąży się do przekazania odpowiedzialności za wykonywanie przewozów podmiotom wyspecjalizowanym w tej dziedzinie czyli przewoźnikom. Tutaj jest zupełnie odwrotnie. Przewoźników należy się pozbyć, a potem latami toczyć heroiczną walkę o samodzielne uruchomienie przewozów, a wszystko to w blasku dziennikarskich fleszy. Potem opinia publiczna powie: no tak, oni uruchomili kolejkę. Nikt jednak nie będzie pamiętał, że "oni" doprowadzili wcześniej do likwidacji przewozów.

Rozumiem, że taki model to znakomite miejsce do upchnięcia partyjnych kolegów, którzy najczęściej są takimi nieudacznikami, że w prywatnej firmie nie nadawaliby się nawet do sprzątania. Szkoda jednak, że ich etaty finansowane są z pieniędzy podatników czyli nas wszystkich, a urzędy czy to gminy, czy marszałkowskie czy też starostwa stają się najczęściej biurami pośrednictwa pracy.

[Kucyk]

przykład kolei samorządowych (...) pokazał, że samorządy nie są absolutnie, nawet w najmniejszym stopniu przygotowane do organizowania przewozów

Bzdura! Ełk, Żnin, Gryfice, Środa Wlkp. - mam wymieniać dalej?
Może odratowanie Rud czy Nałęczowa opiera się na różnych pi-arowych zagrywkach?
Kolego, życie pokazało co innego - zewnętrzni "operatorzy" nastawieni wyłącznie na zysk wyduszają kolejki niczym cytrynę a gdy stanie się bezużyteczna porzucają zewłok.
Samorządy dbają bo to jest ICH, a zewnętrzne firmy nie dbają (inwestują) bo to NIE ICH i tyle.
Poza tym nie ma czegoś takiego jak mityczni "wyspecjalizowani przewoźnicy" bo koleje w 99% zasilane są pracownikami pozostałymi na miejscu jeszcze z czasów PKP, i to jedynie ich wiedzę i umiejętności można nazwać "specjalizacją". Ja w każdym razie nie słyszałem aby którykolwiek operator wąskotorowy stworzył i rozbudował tak fachowe zasoby ludzkie aby mógł w każdej chwili w dowolnym rejonie kraju rozpocząć (w całokształcie) działalność przewozową dnia na dzień.

[andrzej2110]

I wszędzie mamy "kolejkę" a nie kolej. Koleją można było nazwać do niedawna Krośniewice, Śmigiel. Jest jeszcze Kaliska ale nie ma przewozów pasażerskich.

[nikolai]

Bzdura! Ełk, Żnin, Gryfice, Środa Wlkp.

Turystyczna, turystyczna, turystyczna i... turystyczna.

mam wymieniać dalej?

Poproszę, ale jeden przykład kolei działającej w ruchu planowym, bo w takim charakterze działał Śmigiel, podobnie jak i Krośniewice.

Kolego, życie pokazało co innego - zewnętrzni "operatorzy" nastawieni wyłącznie na zysk wyduszają kolejki niczym cytrynę a gdy stanie się bezużyteczna porzucają zewłok.
Samorządy dbają bo to jest ICH, a zewnętrzne firmy nie dbają (inwestują) bo to NIE ICH i tyle.

Przepraszam bardzo, ale czy gdy kolejką zarządzał inny przewoźnik, tu akurat SKPL, to nie należała ona przypadkiem do samorządu? Dlaczego wtedy samorząd o nią nie dbał, przecież też była własnością samorządu? Dlaczego Gmina wtedy nie dofinansowała przewozów pasażerskich? remontów? To właśnie finanse były przyczyną rozstania się SKPL ze Śmiglem.
Dziwne, że jak już nie ma zewnętrznego operatora, to można swobodnie odsapnąć i inwestować. Wtedy też przecież było można, ale po co? Przecież był zewnętrzny operator, który jak się okazało zarobił kokosy na kolejce i wyżyłował ją do stanu w którym nie dało się już jej eksploatować. Już nikt nie pamięta, że SKPL przeprowadzało remonty torowisk, w zakresie na jaki pozwalały finanse przewoźnika. No ale to nie jest pewnie dla Ciebie przykład dbania, a konkretnie inwestycji w obce środki trwałe.

Ja w każdym razie nie słyszałem aby którykolwiek operator wąskotorowy stworzył i rozbudował tak fachowe zasoby ludzkie aby mógł w każdej chwili w dowolnym rejonie kraju rozpocząć (w całokształcie) działalność przewozową dnia na dzień.

Osobiście znam przewoźnika wąskotorowo-normalnotorowego, który z dnia na dzień potrafi odpalić przewozy na drugim końcu kraju i to przy pomocy własnej kadry. Grunt to elastyczność.

Posty scalone. Proszę używać opcji "modyfikuj".

I wszędzie mamy "kolejkę" a nie kolej. Koleją można było nazwać do niedawna Krośniewice, Śmigiel. Jest jeszcze Kaliska ale nie ma przewozów pasażerskich.

Bingo, dziś wąskotorówki poza nielicznymi wyjątkami pozostały jedynie lokalnym jarmarkiem, oczywiście o ile w ogóle jeszcze istnieją.

[Kucyk]

jak już nie ma zewnętrznego operatora, to można swobodnie odsapnąć i inwestować.

I tu leży pies pogrzebany! Inwestować można, ale tylko w swoje. Działa to w kontekście obu stron. Nie zmienisz Kolego mentalności samorządowców którzy odczuwają niepohamowany wstręt na myśl o wydatkowaniu własnej kasy na cudzą działalność. Czas kolei wąskotorowych jako środka transportu nieubłaganie minął. Pozostała tylko arena turystyczna, turystyczna, turystyczna i... turystyczna. Zauważ że te samorządy które posiadały takie atrakcyjne turystycznie koleje bez zmrużenia oka łyknęły je wcielając do organizmu przedsiębiorstw o nazwie gmina czy powiat. I pięknie sobie radzą bez "zewnętrznego operatora", gdyż fachowa kadra konieczna do zbudowania fundamentów działalności pochodziła jeszcze z czasów kiedy kolej była koleją a nie kolejką.
Co do wspomnianej elastyczności to bardziej moim zdaniem elastyczna jest guma do majtek i określenie uważam za naciągnięte, bo nie chodzi mi o przysłanie pana Zenka - sześćdziesięcioośmioletniego maszynisty który odpali loka, ale o wprowadzenie owej kadry która wraz z dostarczonym zapleczem warsztatowo-technicznym oraz administracją i marketingiem stworzy prawdziwe przedsiębiorstwo o nazwie "przewozy kolejowe" a nie tylko fikcyjne przeciągnięcie wagoników po zarośniętym torze. Na to nawet najprężniej działająca w Polsce organizacja przewoźnika wąskotorowo-normalnotorowego, której nazwy nie podam, jest za cienka w uszach.

[obserwator]

Kolego KUCYK ,

1. w całej cywilizowanej europie ( doliczając nawet niby biedniejszą od nas rumunię ) - organizator przewozów to coś innego niż wykonawca przewozów, a rozbudowywanie administracji celem prowadzenia takich tematów to nic innego jak  bieg w stronę socjalizmu
2. pieniądze przekazywane przez samorządy na kolejki NIGDY  nie były urzędników tylko społeczenstwa czyli podatników - mamy prawo do tego aby gmina Śmigiel ogłosiła przetarg na utrzymanie wąskotorówki - wygrałby najtańszy i najlepszy, a nie prowadziłby jej kolega zbysio z komunalki dla którego kolejka to coś infantylnego,  i jak mu zabraknie kasy na odśnieżanie to  co tu myśleć o tym lunaparku. Mmm ... Środa nie jest najlepszym przykładem ...aby nie siać defetyzmu czas sam pokaże.
3. wojna w Śmiglu wybuchła o to że Gmina uważała że SKPL zarabia na kolejce i trzeba im dowalić podatek od nieruchomości - mieliśmy kolej czynną mamy okazjonalny cyrk za te same pieniądze ( patrz niżej ) ZYSK czy STRATA ?
4. kolejka czy też ten cyrk ŚKW ciągle kosztuje tyle samo a może więcej bo gmina podatku i tak nie ma , bo najpierw musi przekazać dotację do zakładu komunalnego na zapłatę podatku, a ten z tych pieniędzy zapłaci ten podatek ( czyli zero zysku ). W zamian utracono  status kolei czynnej w codziennym ruchu rozkładowym z potencjałem techniczno-ludzkim, który będzie trudny do odbudowania.
5. pozyskiwanie środków przez gminę polega jak narazie na cięciu transporterów na złom , hmm to chyba kazdy potrafi...
6. Czapki z głów dla Gryfic i Nałęczowa za ich inwestycje- ale prędzej czy później operatorstwo i tak bedzie przekazane zewnętrznej firmie ( chyba że w całej europie samozrądowcy to cymbały bo "SAMEMU TANIEJ ")
7. I jeszcze jedno - jeżeli nasze kolejki zostaną tylko lunaparkami to to będzie ich największa strata ( nie licząc sukcesu że wogóle żyją ) bo zainteresowani tym typem transportu stopnieją niemalże do zera ( nie licząc Rogowa za jego profesjonalizaję muzealną ).
8. i mała dygresja SKPL ( dzisiaj Grupa SKPL ) to firma która oferuje i prowadzi przewozy KOMERCYJNE w całej polsce, podsiada w swojej flocie lokomotywy TGM40, 401Da, SM30, SM42, SM31 , SM03, Ls60, Lxd2 , Lyd1 - dziennie uruchamiając co najmniej kilka pociągów zdawczych towarowych. Lokomotywy SKPL Cargo stacjonują w znanychnam dotyczczas  lokalizacjach jak też w Warszawie , Szczecinie, Zdunach , Łodzi , Kłodzku itd. Dlaczego poszliśmy w stronę komercyjną  bo interes z samorządami skończył się żle !!! Nasi dzielni urzędnicy myśleli  że przewozy pasażerskie to STRAPAPAPA będzie finansował ze swojej kasy, a i jeszcze do tego podatki zapłaci  
9. I na koniec - aby kolejka istniała musi być zwykłym przedsięwzięciem gospodarczym w którym operator musi mieć zysk !!! , a za funkcję społeczną musi kotś zapłacić ot tyle.

PS.

Przypomniała mi się jeszcze jedna sprawa , należy sobie zadać pytanie czy przez mentalne zabunkrowanie się tylko w segmencie turystyka - kolej Piaseczyńska nie traci wielkiej szansy kolei aglomeracyjnej - chyba że przyjmiemy że cyrk to jest TO  

[Kucyk]

Dobra, dobra, uznaję argumenty, ale...

Nie jest zasadą, że radni liczą pieniądze samorządowe niemal jak własne?
Nie jest faktem, że lepiej jest inwestować we własne, a nie cudze?
Nie jest tak, że "obcy" podmiot będzie zawsze postrzegany (mniej lub bardziej) jako kantujący?
Nie jest prawdą, że zewnętrzny operator komercyjny będzie nastawiony zawsze wyłącznie na zysk?
Nie jest pewnikiem, że czas kolei wąskotorowych jako środka transportowego w Polsce się zakończył?
Nie jest logiczne, że taniej będzie zatrudnić tych samych kolejarzy bez "zewnętrznego" pośrednika?
Nie jest...
Itd.

wojna w Śmiglu wybuchła o to że Gmina uważała że SKPL zarabia na kolejce i trzeba im dowalić podatek od nieruchomości.

Tu błąd: "dowalenie" wynika to z art. 7 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych.

[obserwator]

kończąc ... akurat ustawę o podatkach i opłatach lokalnych znam , SKPL zaproponował Gminie aby uchwaliła dla SKPL dotację w wysokości należnego podatku ( podatku nie można z góry umorzyć )  i pokryć należny podatek z dotacji .

Niestety , Pan Burmistrz odrzucił taką ofertę cytuję : Pan Strapagiel jeździ Audi A6 a ja mu będę dotację dawał - cóż STRAPAPA nie jeździ A6 tylko Skodą ale sytuacja wskazuje nam stan kołtuństwa władz.

Szkoda,

Posty scalone. Proszę używać opcji "modyfikuj".

Nie jest zasadą, że radni liczą pieniądze samorządowe niemal jak własne? - dlatego powinni wybierać w przetargach nieograniczonych najlepsze oferty ( najlepsze nie znaczy najtańsze )
Nie jest faktem, że lepiej jest inwestować we własne, a nie cudze?- co do tego ma własność , przecierz kolejka jest zawsze samorządu tylko ktoś w imieniu samorządu nią zarządza ( patrz wyżej ) , przykład z brzegu warszawskiego _ ZTM i kilkadziesiąt firm wykonujących przewozy
Nie jest tak, że "obcy" podmiot będzie zawsze postrzegany (mniej lub bardziej) jako kantujący? - nie takie postrzeganie to zaściankowość i pozostałość komuny w głowach
Nie jest prawdą, że zewnętrzny operator komercyjny będzie nastawiony zawsze wyłącznie na zysk? - wypracowywanie zysku nie kłóci się z należytym utrzymaniem , z tym że najpierw kasa na finansowanie , przetarg a później wymaganie
Nie jest pewnikiem, że czas kolei wąskotorowych jako środka transportowego w Polsce się zakończył? - nie NIE skończył się , dlaczego w austrii ( Pinzgaulokalbahn , Zillertalbahn i jeszcze kilka ) , czechach ( JHMD ), niemczech , hiszpanii , bługariii nawet francji .
Nie jest logiczne, że taniej będzie zatrudnić tych samych kolejarzy bez "zewnętrznego" pośrednika? - kolego ale nie myl pojęć , a kto powiedział że Ci starzy kolejarze nie dostana pracy u operatora , a w kolejach śląskich , dolnosląskich, mazowieckich to pracują doświadczeni kolejarze skąd z księżyca czy też matki PKP ?
Nie jest...godne mieć kolego kucyku monopol na wiedzę i postrzeganie rzeczywistości tylko wg. swojego poglądu.

pozdrawiam

[Kucyk]

Dobrze, zatem zakończmy dyskusję. Myślę, że czas poczekać aż nasze tezy zweryfikuje życie, bo ono najlepiej potwierdza co jest prawdą, a co można zaklasyfikować w kategoriach monopol na wiedzę i postrzeganie rzeczywistości tylko wg. swojego poglądu.

[obserwator]

OK , Panie Ministrze -- co do czasu i weryfikacji to raczej spełnią się twoje przewidywania

pozdrawiam

[Łowca]

Ile tych czarterów będzie i czy wogóle będą nie jest istotne - 1200 czy tam ile wszak będzie na koncie co miesiąc...
Publiczny podmiot, publiczna kasa...
A kolejarze zwłaszcza na pewnym stanowisku domyślić się można jakim bardzo nie lubią zdalnego sterowania...

[Kucyk]

Przewinąć do 5:34!

ß~,	Małe | Duże

[czerwony]

Narazie ubogo wygląda ta strona.

A do Wielichowa to jeszcze dojedzie?

Co do samorządów to trzeba mieć ograniczone zaufanie. Za duże prawdopodobieństwo politykierstwa i efektu medialnego, co nie oznacza, że akurat troska samorządów o wąskie nie może być prawdziwa. Może akurat burmistrz czy radny to miłośnik kolei wąskich?

Pozdr

[Wądzio]

Najlepiej jakby burmistrzem czy radnym był ktoś od nas, mikoli i miał jeszcze duże poparcie...

[Kucyk]

Ta, i żeby na drzewach zamiast liści rosły pieniądze.

Z ostatniej chwili: podobno śmigielska motorówa się rozsypała...

[pleszewianin]

Co siadło?