Dobry pomysł. Wcześniej można się skontaktować z lokalnymi mediami, choćby pińćzów.com są tam osoby które jeśli sie poinformuje chętnie przyjdą zrobią zdjecia i napiszą artykuł.
Drezyny przy okazji powrotu można przewieźć do Pińczowa i ustawić na krótki przejazd za dworcem PKS. Podobnie do Przededworza i choć pojechać za wiadukty (jeśli jeszcze jest po czym).
Nie wiem czy ktoś czytał ostatni Świat Kolei, jest tam wzmianka o pomniku w Bogorii, pominku Px48 podobno przy okazji odsłonięcia spotakli się starzy kolejarze, autorem pomnika też ejst kolejarz, jeśli dobrze pamiętam pan Żak. Takie moje pytanie czy ma ktoś kontakt z tymi panami, czy kolejka jakoś zrzesza byłych pracowników, choćby w celu powspominania dawnych czasów ?
Na echo dnia pisali że UM Pińćzów przeznaczy 1 osobą do opieki nad stacją w Pińćzowie, jestem ciekawy ewkektów pracy tej osoby. Ale informacja jak najbardziej pozytywna i ofajnie jak będe efekty tej opieki.
Tydzień temu miałem okazje zbadać torowisko od Złotej Pińczowskiej do Jurkowa. Ogólnie: przejazdy zaasfaltowane, tory zakrzaczone mocno w szczególności w Złotej, za Złotą jest już nienajgorzej. Odcinek od Złotej do sadów wydawać by się mogło że torowiska nie ma, 0 śladu, jednak traktory tak rozjeździły tam ziemię że droga polna się przunęła na tory i okazuję się że całkiem spory kawałek torowiska jest, ale pod ziemią. Na stacji w Złotej 3 tory, przy czym jeden zdemolowany.
Zdaję sobie sprawę że raczej nigdy tam nic nie pojedzie, ale ja każdemu będę podkreślał ( i po każdych odwiedzinach tej części szlaku coraz bardziej chyba

), odcinek od Pińczowa do Koniecmost to najbardziej atrakcyjny krajobrazowo odcinek z istniejącej sieci ( czynnej i nieczynnej JKD), najbardziej się "samopromujący", przecina wsie a nie wije się uboczami; wspaniałe sady, mnogość upraw i te górki coś wspaniałego. No i najwięcej atrakcji po drodze: Pińczów, Młodzawy ( kościół, ogród ), Chroberz (przystań, Pałac - Muzeum ),Nieprowcie( z dawnej dyskoteki LasVegas tuż naprzeciw torów powstaje dom weselny ) Złota ( 2 strugi bagna, podobno za rok zalew) i Wiślica; Niemal co stacja jakaś atrakcja. Az dziwne że przez głupi mostek w skrzypiowie zrezygnowano z tej części podczas gdy dziś w starachowicach da się prowadzić ruch na jednej sieci na dwa odrębne pociągi, więc tymbardziej tu się dało tylko chęci zabrakło.