Co słychać w Jędrzejowie?

[Maciek JKD]

Kolejka ma przyciągać turystów (pieniądze) nie być skansenem PRL-u.

A to dlaczego? Ja jestem jak najbardziej za skansenem PRL na stacji Jędrzejów Wąski. To był okres największej prosperity dla kolejki, nie ma się też czego wstydzić - wystarczy powyjmować z zakamarków hasła typu - KOLEJ DOJAZDOWA ZAWSZE PIERWSZA W OBRONNOŚCI POLSKI LUDOWEJ, portret Bieruta na ścianę szczytową, plakaty BHP, pokazy filmów z epoki w dawnym Domu Kolejarza, który teraz jest ruiną. Pomysłów można by mnożyć całe mnóstwo, bo temat zaczyna się teraz robić coraz bardziej wdzięczny o czym świadczy rosnąca liczba placówek podobnego typu. Nie trzeba byłoby szukać daleko żywych eksponatów, bo komunistyczny aktyw nie jest tu gatunkiem wymarłym. Nie trzeba szukać dinozaurów Nawet Wartburg jednego kolegi, mógłby zająć należne mu miejsce. Wystarczy nieco pójść w tradycję, a kolejka nabrałaby rumieńców, pikanterii i wyjątkowości, a teraz zaczyna się zmieniać w szablonowy, unijny, bezpłciowy gender (cokolwiek by on nie znaczył ).

Pozdrawiam
Maciek

Jeszcze dodam stosowny obrazek Jędrzejów Wąski, czyn partyjny 1975.

[Kucyk]

Moim zdaniem nie tyle bylejakość, ile wyjebizm - powszechny na kolejach wąskotorowych w Polsce nurt architektoniczny postulujący powierzchowne zmiany estetyczne jako docelowe rozwiązanie potrzeby zagospodarowania niespodziewanych dostaw środków płatniczych. Owe zmiany estetyzacyjne charakteryzują się spontanicznością wynikającą z potrzeby szybkiego wymyślenia "czegoś" na co owe środki zostaną przeznaczone. Nurt wyjebizmu trudny jest do sklasyfikowania pod względem stylu, jednak w każdym wyjebistycznym projekcie można zauważyć podobne cechy: stosowanie lamp pseudo-retro i to, że wydający pieniądze mają mocno wyjebane na poczucie estetyki, o funkcjonalności nie wspominając.

Takie jest moje zdanie w temacie.

[Paskud]

To jest to do czego zawsze się odnoszę przy tego typu inwestycjach. Zachowanie historycznego charakteru kolejki nie spowoduje odejścia od niej turystów, ale zatrzyma przy niej osoby ze środowisk hobbystycznych. Robienie ciuchcio-retro-burdeli to nieświadome pozbawianie się całej grupy potencjalnych odbiorców atrakcji bez wyraźnego zysku dla innych środowisk korzystających z kolejki. Na zachodzie już dawno to zauważono, bo tam mikol sypie kasą z rękawa, toteż naprawdę ciężko jest znaleźć np. w Niemczech kolejkę, która dawniej pełniła funkcję publiczną, a dziś prezentuje formę kolorowego cyrku. Choć faktem jest, że u nas środowiska hobbystyczne skąpią grosza na tego typu atrakcje, więc zarządcy nie mający pojęcia o realiach rynku turystycznego nie widzą potrzeby by ich grajdołek miał jako taką ogładę. Wprowadzają reformy na zasadzie własnych widzimisię, tworzą kolorowe straszydła, bo wydaje im się, że barwne bardziej przyciągnie.

Z autopsji na Średzkiej: gdy pojawił się pomysł pomalowania wagonów w barwy oliwkowe, pan Pawlak stwierdził, że nie będzie ludzi czarnymi wagonami woził. Mimo wszystko oliwka została przeforsowana, a w połączeniu z odpowiednią promocją kolejki przez członków TPKŚ w 2012 roku nagle okazało się, że pociąg turystyczny z parowozem może na siebie zarobić. I to pomimo historycznego malowania składu

W Polsce nigdy nie umiano, poza nielicznymi chlubnymi wyjątkami, poradzić sobie z estetyką przestrzeni publicznej, co dotyczy także kolei dużej, jak i tej ciut mniejszej, a i sami obywatele kompletnie tę sprawę olewają. Mamy oszpecone paskudnymi, tandetnymi reklamami centra miast, mamy różowe perony obok rozpadających się budynków dworców na sieci normalnej i mamy też, jak na załączonym obrazku, straszydła w postaci wiat, które tak naprawdę nie wiadomo do czego służą na wąskotorówkach. A obok dodatkowo podlewanie toru deszczówką, co jest takim dopełnieniem "naszego" podejścia do sprawy...

[Hal9]

Czując się wywołany do tablicy gdybając sobie radośnie ....

Gdybym to ja robił remont / rewitalizację to:

1. Zaczął bym od podstaw czyli zrobił podłoże, tory (możliwe że przy okazji coś by trzeba poprzesuwać). Po czymś trzeba jeździć.
2. W/w powinny być odwodnione żebym za swojego życia nic nie musiał poprawiać.
3. Ułożył kostkę brukową ( coś ładnego ideałem byłby granit płomieniowany - ukłon w stronę tradycyjnych płyt betonowych).
4. Zasypał tory żwirkiem / keramzytem - mniejsza o to. W każdym razie czymś co przesiąka, jest przyjazne dla stopy i da się w razie czego łatwo usunąć z torowiska, a potem je zasypać.
5. Rozwalił bym budynek z płaskim dachem bo dalej wygląda jak moja stodoła ( którą przeznaczyłem do wyburzenia ale chwilowo nie mam kasy żeby postawić wiatę na drzewo   ). Ewentualnie dobudował dach żeby to tworzyło jedną całość. bo tak czy siak choć nowe to przybudówka jest co z definicji (przynajmniej wg. mnie) zalatuje dziadostwem. Może lepiej było by odnowić inny budynek, a przybudówkę rozwalić.
6. Wiata na tabor powinna być prosta i stać tak by chronić tabor przed warunkami atmosferycznymi. Jednocześnie mogła by się stać miejscem ekspozycji wagonów. Dlatego powinna zajmować ostatnie nie 2 i 3 tor. Tam mają podjeżdżać pociągi, drezyny i dziać się wszelkie "cyrki". Owa wiata powinna mieć za sobą ładny płot najlepiej obrośnięty jakaś zimozieloną rośliną by zakryć mało urodziwe garaże.
7. Oczywiście że tam powinno być jak najwięcej Historii z Przedwojnia i PRL-u bo to okres świetności kolejki. Wystawianie tam dymarek było by co najmniej głupie. Poza tym myślę że jest tam miejsce na wszelką technikę z epoki. Knajpę w stylu z epoki. Bar gdzie dla picu i ozdoby stoi wino marki "Wino" - la patik. Oczywiście trunki i wyżerka jak najbrdziej współczesna. Z tym że podana w stylu z lat minionych. Przecież można np. frytki, hod-doga podać na talerzu z napisem GS. Można takie na pewno tanio zamówić w Chinach    Ogólnie żarcie raczej powinno iść w stronę karczmy nie McDonald`a. Piwo można nalać do "musztardówek". Krzykliwych reklam piwnych może nie być no chyba że stare lub repliki szyldy istniejących marek znanych w czasach normalnej pracy kolejki.
8. Dużo ładnej zieleni po granicach stacji wysokiej w obrębie niskiej.

[Adam W]

(...) stosowanie lamp pseudo-retro (...)

Nie generalizujmy tak z tymi lampami

[Kucyk]

A w Rewalu to takich nie dali?... 

[Adam W]

Chodziło mi o te rogowskie które też stanęły za jewropskie djeńgi.

[Kucyk]

Rogowskie - to rogowskie, znaczy kolejowe. Niestety jedyne takie, bo gdzie indziej jest moda na naśladujące gazowe latarnie uliczne...

[andy]

3. Ułożył kostkę brukową ( coś ładnego ideałem byłby granit płomieniowany - ukłon w stronę tradycyjnych płyt betonowych).

Kostka brukowa nadaje się co najwyżej na parking, ew. wjazd do garażu. W naszym chorym kraju lubują się zwłaszcza w kostce ze "ściętymi" bokami, używając jej bezmyślnie i bez opamiętania na ścieżkach rowerowych, peronach czy chodnikach.

[Hal9]

No to Co wg. ciebie powinno być na peronach i ścieżkach przejściach na stacji ?

Nadmieniam że daleki jestem od "zakostkowywania" wszystkiego.
Wręcz przeciwnie dużo żwiru / keramzytu tam gdzie noramlnie się nie chodzi, ale może się zdarzyć taka potrzeba. Np tory na stacji. Nikt nie upilnuje ludzi by po nich nie chodzili więc trzeba to zrobić tak by nie rozbijali sobie jap.
Poza tym dużo zielenie trawy, krzewów, drzew.

[Ptr]

1. Kostka granitowa
2. Prostokątne płytki chodnikowe 40x40 lub 50x50. Tylko nie takie wykonywane w podobnej technologi jak ta ułożona juz tam kostka bauma, a najlepiej takie jak kiedyś były charakterystyczne dla peronów i chodników na stacjach kolejowych, czyli z taka pseudoantypoślizgową kratką. Ale generalnie to takie jak są na starych chodnikach - beton z kruszywem z dużą ilością grubszych frakcji.

[2xm]

@ Płyty chodnikowe
Ale Panie, to to trzeba umieć ułożyć! A kosteczka łanie się dopasuje i wszystko cacy.

Tak swoją drogą: Jest kostka i kostka. U nas niestety dominuje ta pierwsza - najtańsza.

[Kucyk]

Nic zdrożnego nie widział bym w ozdobieniu stacji gustownymi kwietnikami z opon pośród których plastikowe krasnale szukały by grzybów muchomorów zrobionych ze starych miednic. Podmurówki budynków oczywiście należy wykleić tłuczonymi talerzami.

No co - harmonia powinna być.

[Bogdan_KRK]

Nic zdrożnego nie widział bym w ozdobieniu stacji gustownymi kwietnikami z opon pośród których plastikowe krasnale szukały by grzybów muchomorów zrobionych ze starych miednic. Podmurówki budynków oczywiście należy wykleić tłuczonymi talerzami.

No co - harmonia powinna być.

Witam! Kolego Januszu! A dlaczego tak zacne ozdoby nie znalazły się na terenie kolejki piaseczyńskiej? Zazdrość? Czy brak pomysłu? (przyganiał kocioł,garnkowi) Pozdrawiam. Bogdan

[andy]

Trochę zdjęć z Jędrzejowa

[hjugytf]

Stacja jak w normalnotorowej z ta ilością peronów.

[Dariusz]

http://750mm.pl/index.php?action=media;sa=album;in=129

[AndrzejPx48]

A czy nie można było w trakcie planowania budowy przedłużyć tej wiaty od razu na 3 wagony? Moim zdaniem dziwnie to wygląda.

[2xm]

A propos planowania budowy...

- Słowem, jakiś szpieg przechwytuje wszystkie nasze plany bojowe. Wygląda pan na zaskoczonego, Żmija.
- Jestem, sir. Nie wiedziałem że mamy jakiekolwiek plany.
- Oczywiście że mamy!
- Jak inaczej mielibyśmy kierować walkami?
- Kierujemy naszymi walkami, sir?
- Oczywiście, Żmija, zgodnie z wielkim planem.
- Tym, który polega na prowadzeniu totalnej rzeźni dopóki nie zginą wszyscy oprócz marszałka Haiga, pani Haig i ich żółwia Alana?
- Nieprawdopodobne! Już nawet pan wie!

Black Adder

[Maciek JKD]

Jasio rządzi

Rzeczywistość - rzeczywistością, dywagacje - dywagacjami.

Pozdrawiam
Maciek