Co słychać w Jędrzejowie?

[Tw53 Rudy]

Drugie życie Kolei Świętokrzyskiej?


https://kielce.tvp.pl/53161561/z-laki-do-pieca-siano-z-ponidzia-posluzy-do-produkcji-opalu-dla-ubogich-mieszkancow-jedrzejowa

[andrzej2110]

Ciekawy pomysł ale czy realny??
Jakie są wymiary wiaduktu pod obwodnicą??

[Kucyk]

Niektórzy nigdy nie nauczą się aby wklejać treści, a nie tylko linkować. No cóż, lenistwo tkwi w Narodzie bardziej niż cokolwiek innego.

TVP3 Kielce donosi:

Z łąki do pieca. Siano z Ponidzia posłuży do produkcji opału dla ubogich mieszkańców Jędrzejowa

Tony siana, które co roku są ścinane nad Nidą, posłużą w przyszłości jako surowiec do produkcji ekologicznego peletu. Ten z kolei trafi do pieców najuboższych mieszkańców Jędrzejowa. To wspólny projekt samorządu i władz Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych.

Ponidzie – enklawa dla setek gatunków zwierząt i roślin. Występująca tu bioróżnorodność sprawia, że ten obszar jest wyjątkowy w skali kraju. By wyjątkowym pozostał, co roku Świętokrzyskie i Nadnidziańskie Parki Krajobrazowe koszą tutejsze łąki i pastwiska. – Jest to konieczne, ponieważ mamy tu 170 gatunków ptaków, różnych – od skowronka po żurawia. I te ostanie przy wyprowadzeniu lęgu muszą mieć obszar otwarty – tłumaczy Dariusz Wiech z Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych.

Część skoszonych traw, trzcin i gałęzi z ponad 100 hektarów terenu przekazywana była dotychczas dla owiec i koników polskich. Teraz bele siana z Ponidzia znajdą prawdopodobnie nowe ekologiczne zastosowanie – mają trafić Jędrzejowa i tam zostać przerobione i wykorzystane jako niskoemisyjne źródło energii.

Do Jędrzejowa siano ma być transportowane kolejką wąskotorową. Następnie przetwarzane będzie na pelet. Zakład do jego produkcji – na terenie należącym do Kolejki Wąskotorowej – ma zbudować gmina. – Zakład musi mieć znaczny obszar. Tam ma być zakład produkcyjny, ale też musi być część produkcyjna do przechowywania tej biomasy – tłumaczy Rafał Wiśniewski, kier. kolejki wąskotorowej w Jędrzejowie.

Gmina na budowę zakładu chce pozyskać środki z Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wniosek o dotację w wysokości 4,5 miliona złotych został już złożony. Ale produkcja peletu, to dopiero początek. – W ramach projektu już po nasze stronie byłoby pozyskanie środków na termomodernizacje lokali komunalnych – zarówno socjalnych, jak i mieszkalnych, również w budynkach jednorodzinnych, które dzisiaj są źródłem niskiej emisji – wyjaśnia Marcin Piszczek, burmistrz Jędrzejowa.

Termomodernizacja miałaby dotyczyć ponad 150 lokali w centrum miasta. W planach wymiana pieców z węglowych na te do palenia peletem. Koszt takiej termomodernizacji szacowny jest na około 12 milionów złotych. – Jako gmina mamy obowiązek – kupujemy ten opał dla osób, które tego potrzebują i w tym przypadku nie musielibyśmy wydatkować środków, tylko zapewnilibyśmy ten opał z własnego zakładu – dodaje Marcin Piszczek.

Wyprodukowany opał miałby również posłużyć do ogrzania hal oraz pomieszczeń biurowych kolejki wąskotorowej.

Urszula Degejda

[crix]

Burmistrz boi się wysiedlić patolgii z mieskań komunalnych palącej w piecach śmieciami w centrum miasta bo to jego wyborcy.. Zamiast wywalić, dać lokale pod inwestycje odretmontować zrobić nowoczesne ładne centrum. To teraz cała gmina ma się jeszcze dokładać do tego syfu i specjalnie jeszcze zakład stawiać, jakby nie moża podzlecić innemu zakładowi

[Kajetan]

Temat był dyskutowany w Fb. Jest to chyba najgłupszy wniosek o dofinansowanie o jakim słyszałem. Podsumuję tylko najważniejsze punkty z tamtej dyskusji:
1. Ilości owego siana to będzie jakieś 300 ton rocznie. Zaiste wielkość porażająca i uzasadniająca prowadzenie ruchu towarowego.
2. Rozpoczęcie komercyjnego przewozu siana spowoduje objęcie kolejki podatkiem od nieruchomości.

Co innego docieplanie budynków, bo to zupełnie inna para kaloszy. Wiemy że "na dotację" zrealizowano już niejedną bzdurę, bo się dało. Ten pomysł właśnie do tej kategorii zaliczam.

A tak naprawdę, to o zupełnie inny rodzaj siana tu chodzi. A ściślej, to pewnie o to, kto to siano będzie przeliczać i wydawać.

[PiotrS]

Natomiast ja na to patrzę z perspektywy sympatyka kolejki, któremu zależy na jej dalszym funkcjonowaniu. Z tej pozycji w ogóle nie interesują mnie ichniejsze grupy interesów czy zagrywki władz samorządowych dbających o swój elektorat. Jak dla mnie to mogą wozić nawet piłeczki do ping-ponga w tą i z powrotem, byleby szlak był czynny i pociągi chodziły. Na Świecie nie takie rzeczy się wozi kolejkami jak siano. Jeżeli to miałoby pomóc w ratowaniu tej infrastruktury to czemu nie? Ktoś ma wreszcie jakiś pomysł. Nich sceptycy czym prędzej ogłoszą swoje koncepcje na ratowanie kolejki. Im później tym trudniej będzie ją wskrzesić.

Jędrzejów, a nawet cała środkowa Kielecczyzna nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Zaprzepaszczając kolejkę odcięliby Pińczów od ruchu turystycznego. Prawda jest taka, że gdyby nie kolejka to w Jędrzejowie może bym się zatrzymał raz w życiu a do Pińczowa pewnie w ogóle bym nie dotarł, bo nie po drodze i niby po co?  Dzięki kolejce bywałem tam przynajmniej 2 razy w roku. Pociągami podróżowali turyści pochodzący często z odległych stron, z Niemiec, z Wielkiej Brytanii. Poznałem tam też ludzi z Rosji. W sumie przez Umianowice przewinęło się mnóstwo turystów. Gdyby nie kolejka pies z kulawą nogą nie miałby tam czego szukać. W tym przypadku każda możliwość pozyskania środków ma sens.

Pozdrawiam serdecznie.

PiotrS

[andrzej84]

Jestem głęboko zażenowany postawą kolegi Kajetana

Pomysł owszem jest niecodzienny ja bym tak to określił ale to co pisze kolega Kajetan jest to dopiero nielitościwa bzdura, skoro już używamy słów typu "najgłupszy".

JAk można jeden z wielu pomysłów na zagospodarowanie pozostałości po JKD nazwać bzdurą. Może lepiej było wcześniej jak nic nie robiono? Nie czaję o co tu chodzi.

NA wstępie nie ma z tym pomysłem nic wspólnego, i też nie wychwalam pod niebiosa tego pomysłu. Ale są pewne ALE.

1. Nie ma głupich wniosków, jak wpłynie kasa, a jest jakiś program np. lokalny gdzie dają na coś takiego pieniądze to czemu nie próbować. Gdyby nie te próby to był płacz , że można było. To jest próba ruszenia czegoś, która dołoży cegiełkę tylko dla kolejki, ale cegiełka do cegiełki i mamy konret.
Nie ma przecież głupich $. Później gdyby się okazało ze to przejdzie to co jadem będziecie pluć ? Za wcześnie wyroki padają.

2. Wniosek nie jest nierealny, bo jak to bywa wpływ mają na przyznawanie środków też osoby i ze względu na nasze uwarunkowania miejscowe jakie zaistniały, nie jest to nierealane. Tzn. wcześniej panowała totalna niechęć do kolejki która była traktowana tak że z czymkolwiek by zarząd nie przyszedł to był odsyłany z kwitkiem, a teraz jest już zdecydowanie lepiej.

3. Kajetan sam piszesz że temat był na FB poruszany, zresztą w przekazie medialnym też było jasne powiedziane, to nie jest kasa dla kolejki, a na zakład który miałby coś z tym sianem robić i to zapewne nie byłoby tylko siano z okolic kolejki.

4. Z tym podatkiem też wyjaśniłem na FB. Torowiska i grunty są już w zasadzie w rękach gmin. A gminy mają możliwość zwolnienia od podatku od nieruchomości. Choćby taka sytuacja była z Aeroklubem w Pińczowie, nie będe sie rozpisywał szerzej o perypetiach ale jest to możliwe. Oczywiście musi być wola gminy, ale przecież to jest gminna sprawa, więc w czym problem ? JA nie widzę. Po za tym są inne metody zwolnienia się od podatku od nieruchomości, z tym ze wymagające konkretniejszych starań. ALe jest też pkt. 5:

5. Samo zwożenie siana, w związku z jego niewielką ilością tak naprawdę dla kolejki nie będzie jakieś znaczące. To tylko mały dodatek i kto wie może mała atrakcja za którą Kajetan będzie ze żyły wypruwać aby móc wziąć udział w zwożeniu siana pociągiem specjalnym z fotostopami - bo kto wiem może tak to się skończy przy tej ilości siana. Co więcej kolejką dla tych co nie rozumieją po polsku ma być zwożone siano bezpośrednio z okolic terenów kolejowych, bo taka specyfika tej kolei że przy torach są łąki, które w jakimś małym zakresie obecnie koszą PArki Krajobrazowe, a więc i obecny zarządca kolei. Zatem to koszenie siana to w sumie prace gospodarcze na własnym terenie, zapobieganie podpaleniom, zapobieganie zajęciem się ogniem mostów w razie wiosennych podpaleń. Czy to jest głupie, czy inne koleje nie oczyszczają szlaku ? Tu może pas oczyszczania jest szerszy ale są liczne podpalenia i skutki mieliśmy już dopiero co 2 spalone przęsła estakad, a później spalony mostek pod Pińczowem. W wyniku podpaleń łąk. A jak będzie skoszone to zyskujemy bezpieczeństwo dla naszej infrastruktury kolejowej, tak na to trzeba patrzyć a nie jak na biznes że niby wożeniem siana kolejka będzie się utrzymywać,

bo nigdzie nikt nie mówił że nagle kolejka będzie siano jakwegiel wozić nacisk jest na zakład na terenie stacji JKD. Która jest dość rozległa, jest tam nadzór konserwatorski i zapewne chodzi o to aby przy okazji teren stacji za pieniądze na zakład odświeżyć np. zakład potrzebuje parkingu, a kolejka też i wtedy zyskują turyści przede wszystkim czyli nasza kolej.

A chyba większość ( ale nie wszyscy ) z nas na tym forum kibicuje aby jak najwięcej kolei wąsk. przetrwało i dobrze się miało.

[Paweł Niemczuk]

Co do podatku od nieruchomości, to, jak słusznie przedmówca zauważył, gminy mają możliwość zwolnić to i owo od podatku. Ale nie obowiązek. To jedna sprawa. Druga: nie ma możliwości ustanowienia przez gminę podmiotowego zwolnienia od rzeczonego podatku. Jest jedynie możliwość wprowadzenia zwolnienia przedmiotowego. Jest jeszcze kilka innych ograniczeń.

Co to oznacza? Otóż oznacza to, że:
1. Gminy wcale nie muszą rzeczonego zwolnienia uchwalić. Myśli samorządowców chadzają krętymi ścieżkami
2. Gmina nie może zwolnić z podatku od nieruchomości wybranego podmiotu, czyli ustanowienia wspomnianego wyżej zwolnienia podmiotowego
3. Gmina może zwolnić z podatku jedynie tereny zajęte przez określony rodzaj działalności, czyli ustanowić zwolnienie przedmiotowe. Oczywiście jeśli ktoś dobrze pokombinuje, a w gminie jest tylko jeden zainteresowany, to efekt końcowy może być taki sam, jak w przypadku zwolnienia podmiotowego, ale to dygresja
4. Zwolnienie od podatku od nieruchomości jest pomocą publiczną i po przekroczeniu pewnej kwoty wymaga uzyskania zgody Komisji Europejskiej (a możliwe, że innych organów też).
5. Wójt / burmistrz jako organ podatkowy może umorzyć zobowiązanie podatkowe danego podmiotu, ale by do tego doszło najpierw musi powstać zaległość, hehe
6. Po ostatnie: zawsze może przyjść RIO albo NIK i powiedzieć, że tak nie można bo nie ma ku temu odpowiedniego uzasadnienia, jest to niedopuszczalna pomoc publiczna, niegospodarność, działanie na szkodę gminy itp.

Podsumowując: tego zwolnienia to nie brałbym w ciemno za pewne i trwałe, z pewnością w kalkulacjach dotyczących opłacalności i finansowej stabilności danego przedsięwzięcia nie można podatku pominąć.

A, i jeszcze refleksja na koniec:
Jakkolwiek abstrakcyjny pomysł by się nie wydawał, ale doprowadziłby do rewitalizacji kolei oraz zapewnił jej bezpieczeństwo na lata, to ja go lubię i popieram. Wątpliwości wyrażam nie po to by "gasić ducha", ale po to by ochłodzić rozpalone głowy, rozentuzjazmowanych snadź oderwanych od rzeczywistości entuzjastów sprowadzać na ziemię oraz uprzytomnić co mniej przytomnym czytelnikom, że droga do sukcesu, o ile w ogóle istnieje, to jest kręta, wyboista i zarośnięta kolczastymi krzaczorami.

[E583.002]

To jeszcze może trzy słowa od ojca prowadzącego:

Śmiem twierdzić, że nawet gdyby Jędrzejów zaczął wozić w Eaos-ach węgiel po 60 ton w każdym to niezależnie od widzimisię KIO srio i RIO to i tak podatków lokalnych płacić nie będzie.

A dlaczego? A no dlatego że zwalniać kolejkę będzie Art. 7 ust. 1 pkt. 6 u.p.o.l - tekst jednolity (Dz. U. 2019 poz. 1170).

[2xm]

@E583.002
Art. 7 ust. 1 pkt. 6 u.p.o.l - tekst jednolity (Dz. U. 2019 poz. 1170)

z wyjątkiem części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej;

Owszem, podchodząc kreatywnie towary można wozić w ramach "odpłatnej działalności pożytku publicznego", ale to zdaje się zarezerwowane jest dla NGOsów i niesie ze sobą inne ograniczenia.

[Kajetan]

Jest jeszcze jeden problem - NFOŚiGW, do którego został wniosek złożony, odpowiada za ochronę środowiska i gospodarkę wodną, jak sama nazwa wskazuje.

Z punktu widzenia urzędników tam pracujących liczą się:
- panele fotowoltaiczne
- sortownie śmieci
- ocieplanie budynków
- ciepłownie
- oczyszczalnie ścieków i takie rzeczy.

Raczej trudno byłoby wskazać i uzasadnić kolejkę w takim projekcie. Od tego są inne fundusze (jak z ich dostępnością, to już inna sprawa).

I nie mówię tego żeby komukolwiek zaszkodzić/przyłożyć/zdołować czy coś. Po prostu dla rozpatrującego wniosek urzędnika ważne są słupki, plus ewentualnie (ale oficjalnie nikt tego nie przyzna) różne chody wnioskodawcy.

Podejrzewam po prostu że ktoś z autorów wniosku dopisał na doczepkę wożenie siana kolejką po to żeby kolejka np miała cokolwiek z budowy peleciarni na swoim terenie albo że po prostu mu się tak skojarzyło i zrymowało. A pismaki to podchwyciły.

Żeby się zorientować lepiej, proponuję żeby ktoś z dyskutantów bliżej zainteresowanych Jedrzejowem wysłał wniosek o udostępnienie informacji publicznej do właściwego samorządu i wrzucił tu skany tego, co w rzeczywistości było wysłane do NFOŚiGW. Wtedy będziemy mogli merytorycznie pogadać, bez dogadywania sobie wzajemnie.

PS. Andrzeju, co do "zażenowania moją postawą": naprawdę ileś par butów, sztuk odzieży i par rękawic na wąskotorówkach zużyłem. O czasie, nerwach i pieniądzach w naprawdę mocno niesprzyjających okolicznościach (Krośniewice ostatnio) nie wspominając. Coś niecoś o realiach działania samorządów i różnych urzędów przez to zorientowania nabyłem. A Jędrzejowskiej nie życzę źle tylko patrzę na to z dużą dozą sceptycyzmu. 

[andrzej84]

https://www.youtube.com/watch?v=bwA8cl_mSVw&t=3s

"Będzie wiata na pińczowską kolejkę"

[andrzej84]

https://m.radio.kielce.pl/pl/wiadomosci/stylizowana-na-xix-wiek-wiata-kolejowa-powstanie-w-pinczowie,127541?fbclid=IwAR3zj54lTxHLg1T9FWELBKpWcOxGU7Rl9EVvu1MTQg0q8gSrFtq2VL77puI

dalej w temacie wiaty

[Paweł Niemczuk]

Jeżu kolczasty, doceniam zaangażowanie pana prezesa, ale wysłowić to on się nie umie. Uszy mi krwawią. Słuchać się tego nie da....

[andrzej84]

https://youtu.be/o3-yy0xtdfc?t=410


O projekcie peletowania siana.

[Kucyk]

Krótkie podsumowanie tego, co się dzieje na JKD od strony kolejowej: https://www.youtube.com/watch?v=o3-yy0xtdfc

1. Warunki bezpieczeństwa (stan torów i estakad) uniemożliwiają jazdę pociągów po całości - ewentualnie będą kursy do Wygody.
2. Są kombinacje skąd wziąć kasę na remont.
3. Kompleks Umianowice jest w stanie surowym zamkniętym i prace dalej idą.
4. Szlaki dla drezyn rowerowych jeśli gdziekolwiek będą, to na odcinkach wyłączonych z eksploatacji np. Umianowice-Hajdaszek z możliwością jazdy w kierunku Stawian. Jazda za Pińczów to raczej daleka przyszłość.
5. Nidarium się robi pomału.

A o opale z sianka mówi poprzedni post. 

[crix]

a od kiedy to drezyny nie mogą jezdzić po tym samym torze co lokomtywa? 

[Marcin117]

a od kiedy to drezyny nie mogą jezdzić po tym samym torze co lokomtywa? 

Od zawsze? Oczywiście o ile mają dopuszczenie, wtedy jest to pojazd szynowy jak każdy inny.

[crix]

Może mi ktoś powiedzieć jakim prawem Kałka grodzi tory na Wygodzie?

[andrzej84]

Witojcie.


Dnia 26 czerwca, na stacji w Jędrzejowie będzie mini impreza. 26 czerwca ma być dniem otwartym na stacji w Jędrzejowie ( oczywiście mówimy o wąskotorówce ). Jest też część taka bardziej kameralna: przyjadą Skaldowie zaśpiewać hymn kolejarzy wąskotorowych ; będą zaproszenia na tę część  . 

Generalnie planu dokładnego jeszcze nie ma choć sporo wiadomo. Skaldowie grają o 18.00. A dodatkowo zapraszamy drezyniarzy na spotkania drezynowe ale właśnie na 26 czerwca , a nie na jesień jak w lata ubiegłe. Oczywiście "na Skaldów" dla drezyniarzy obowiązkowo zaproszenia są przewidziane.

W związku z tym że kolejka nie wiadomo czy w tym roku wyjedzie, sama impreza i jednoczesny zlot drezyn ma na celu pokazanie że jeszcze dawna JKD żyje. Przy okazji pokażą nam i powiedzą co robią aby kolejka w końcu ruszyła.

Program samego przejazdu drezyn czasowo będzie wyglądał tak, że odjazd z Jędrzejowa odbędzie się prawdopodobnie koło 11.00 może 12.00, a powrót na 17.00 najpóźniej . W sobotę bez możliwości objazdu całego szlaku a jedynie w ramach zaplanowanej trasy, czyli max. Wygoda, albo Motkowice. Oczywiście poczęstunek w trakcie jest również przewidziany.

Z tego co wiem parę osób już się zapowiedziało, jeśli jest ktoś chętny zaprezentować się ze swoją drezyną w Jędrzjowie dn. 26 czerwca ( sobota ) proszę o info tutaj na forum, bądź bezpośrednio do mnie lub Wojtka ze Szczecina - głównodowodzącego  świętokrzyskich spotkań drezynowych.

 Jak będę miał dodatkowe informacje to dam znać.