Świat kolejek wąskotorowych SMF
11 Października 2025, 10:48:27 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kolej ogrodowa 127 czy 184mm?  (Przeczytany 157810 razy)
Harry Potter
Dyrektor
*****
Długość toru:: 794 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #40 : 29 Października 2013, 23:35:08 »
0

micho...instrukcja w ftp może to już czytałeś...
Zapisane

Jak się nie ma co się lubi,
To się lubi co się ma...ja mam Elf' y, Impulsy i inne "perełki"
micho
Młotkowy
**
Długość toru:: 136 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #41 : 30 Października 2013, 09:28:07 »
0

Jak myślicie, ile osób w Polsce buduje coś na tor 127mm? ...jaka jest u nas skala tej formy modelarstwa.

Gdzie są w Polsce publicznie dostępne tory w tym standardzie?
Znam tylko Ogrodzieniec. www.park-kolejowy.pl . W Cichowie już chyba tor 127 nie funkcjonuje.

Zapisane

Langsam, langsam, aber sicher. (Pomału, pomału, ale zawsze do przodu.)
Mallet
Mechanik
***
Długość toru:: 248 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #42 : 30 Października 2013, 22:02:21 »
0

Może lepiej inaczej , ile osób w Polsce zajmuje się tego typu modelarstwem .?
Zapewne można by ich policzyć na palcach jednej ręki 
U nas modelarstwo kolejowe i tak stoi pod zdechłym azorkiem 
A Ty się pytasz o publiczne tory .
Zapewne jeszcze długo , a śmiem wątpić czy w ogóle ta forma modelarstwa kolejowego się rozwinie na tyle aby powstały podobne parki kolejowe .
Mamy jeszcze to http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090910/POWIATSLUPSKI/758420583
Na razie o tym głucho ,pewnie padło . Smutny
Tak, że pozostaje nam budować nasze małe prywatne parki kolejowe .
Zapisane
micho
Młotkowy
**
Długość toru:: 136 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #43 : 31 Października 2013, 07:38:32 »
0

... chciałem wierzyć, że na dziś jest w tym temacie troszkę lepiej. 

... a z moją GLS-ką robota powolutku się toczy - pierwsze blachy wycięte szlifierką, pierwszy kontakt z frezarka już za mną. Jedna blachę już popsułem ;-) - tak jak pisałem budowa ma na celu także naukę obróbki metalu.
Zapisane

Langsam, langsam, aber sicher. (Pomału, pomału, ale zawsze do przodu.)
micho
Młotkowy
**
Długość toru:: 136 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #44 : 14 Stycznia 2014, 07:49:46 »
+2

Powoli prace nad GLS-ką postępują.

Choć rama wciąż jeszcze nie skończona, to pierwsze kształty chciałem już pokazać.
Długość ramy bez zderzaków to 532mm (skala 1:4,7)

Podłużnice ramy palone laserem, reszta blach wycięta kątówką i wyrównana frezarką.

Na zdjęciu także materiał na koła, obciążniki i inne detale. Obiecane mam, że koła wytoczy tokarka CNC. Na razie tokarka nie jest uruchomiona.


* for-1.jpg (148.03 KB, 738x553 - wyświetlony 1319 razy.)

* for-2.jpg (182.46 KB, 779x584 - wyświetlony 1726 razy.)
Zapisane

Langsam, langsam, aber sicher. (Pomału, pomału, ale zawsze do przodu.)
Mallet
Mechanik
***
Długość toru:: 248 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #45 : 14 Stycznia 2014, 17:09:49 »
0

No to jak to mówią ,pierwsze koty za ploty . Chichot
Jak już jest ostoja to i jest pretekst do wykonania reszty.
A dlaczego akurat kółka na CNC .?
Zapisane
micho
Młotkowy
**
Długość toru:: 136 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #46 : 15 Stycznia 2014, 09:15:16 »
0

A dlaczego akurat kółka na CNC .?

Początkowo chciałem toczyć na tokarce warsztatowej...  Okrągłych wypałek jest 5 szt. bo miałem się uczył toczyć i jedna jest na zapas :-). Pojawiła się jednak przed świętami tokarka CNC - która podobno może wytoczyć na podstawie eksportowanego modelu 3D. Jeżeli CNC zaskoczy to wykonanie na niej da całkowitą powtarzalność detalu, a uczyć się będę tocząc prostsze do wykonania osie.  ...CNC wytoczy w ramach testów tej maszyny - nie pomyślcie, że szukam kosztów.
Zapisane

Langsam, langsam, aber sicher. (Pomału, pomału, ale zawsze do przodu.)
micho
Młotkowy
**
Długość toru:: 136 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #47 : 15 Stycznia 2014, 09:36:36 »
0

Chciałem przegadać z Wami jedno zagadnienie które mnie zastopowało.

Zestawy kołowe będą amortyzowane resorami jak w oryginale - czyli będą pracować podczas jazdy. Staram się tak to dobrać by zawieszenie było twarde by zmiana akumulatora z żelowego na duży samochodowy nie powodowała dużego uginania resorów.

Planowałem użyć w maźnicach prostych łożysk kulowych 10x26x8. Boję się jednak, że przy najechaniu na nierówności np. na rozjeździe zabuja osią i w „prowadzeniu maźnic” będzie blokować się maźnica. Może to się stać gdy jedno koło zechce się  wcisnąć ok. 4mm na nierówności. Maźnice mają 0,5 mm luzu na stronę.

…i teraz nie wiem czy powiększyć luzy, trochę zaokrąglić powierzchnie czy zastosować łożysko wahliwe??? Jak myślicie???

Przewidywana masa lokomotywy z akumulatorem samochodowym 35-40kg. Pióra resorów to taśma sprężynowa 14x1.

Rysunki modelu 3D poniżej.


* GLS30-00-podwoziekpl-1.jpg (49.21 KB, 784x429 - wyświetlony 1178 razy.)

* GLS30-00-podwoziekpl-2.jpg (83.42 KB, 784x429 - wyświetlony 1215 razy.)
Zapisane

Langsam, langsam, aber sicher. (Pomału, pomału, ale zawsze do przodu.)
AXEL
Minister
******
Długość toru:: 2017 m

W terenie W terenie


www.axel-rail.pl


« Odpowiedz #48 : 15 Stycznia 2014, 10:27:14 »
0

Napęd będzie pasowy?
Zapisane
micho
Młotkowy
**
Długość toru:: 136 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #49 : 15 Stycznia 2014, 11:34:51 »
0

Napęd będzie pasowy?

Tak. Pas HTD 3M szerokość 9 lub 15 mm. Silniki to 2 x120W 12V.

Chciałem taką prostą przekładnię bo ma małe opory i dzięki temu lokomotywa będzie miała duży wybieg - prowadzenie bliskie oryginału.

Silniki zanotowane kołnierzowo w sankach które będą umożliwiały regulację/naciąganie pasów.


* silnik.jpg (62.53 KB, 615x461 - wyświetlony 1119 razy.)
« Ostatnia zmiana: 15 Stycznia 2014, 11:41:54 wysłane przez micho » Zapisane

Langsam, langsam, aber sicher. (Pomału, pomału, ale zawsze do przodu.)
AXEL
Minister
******
Długość toru:: 2017 m

W terenie W terenie


www.axel-rail.pl


« Odpowiedz #50 : 15 Stycznia 2014, 11:42:19 »
0

Pamiętaj, że jak będziesz miał pasy to one wymagają dość konkretnego naciągu a to już sprawi "skantowanie" osi w kierunku naciągu i prawdopodobnie zablokowanie w widłach. Pomyśl nad łańcuchem i zostaw luz na widłach około milimetra. Pamiętaj o bogatym smarowaniu wideł
Zapisane
micho
Młotkowy
**
Długość toru:: 136 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #51 : 15 Stycznia 2014, 12:08:42 »
0

Skoksowania od naciągu się nie boje. Będzie to dość dokładnie zrobione - widły będą planowane frezarką. Boję się pracy pionowej niesymetrycznej zestawu kołowego (osi)  - że z jednej strony oś podbije.

Łańcuch też rozważałem na początku, ale trudno tak dobrać koło na silniku by mieć duże przełożenie. Bo zależy mi by nie była zbyt szybka i chciałem duży moment na kole. Prędkość konstrukcyjna tej lokomotywy z tą przekładnią to 10km/h wg obrotów nominalnych pod obciążeniem. Pas zębaty będzie też ciszej pracował. Silnik pracuje super - cichutko i równo.

Lokomotywa ma mieć możliwość uciągnięcia 2 wagonów z 3 dzieciakami w każdym. Czyli około 150 kg + masa wagonów. ... to założenie dla dla pracy na festynie (np. przedszkola :-) ) ...budowana jest jednak jako 100% model nie jako odpustowa zabawka.

Dzięki za zainteresowanie. Jest to trochę tak, że buduje się niby modelik a są tu zagadnienia z prawdziwego taboru.

Proszę zorientowanych o opinie bo kostki pod widły może będę robił w przyszłym tygodniu.
Zapisane

Langsam, langsam, aber sicher. (Pomału, pomału, ale zawsze do przodu.)
Mallet
Mechanik
***
Długość toru:: 248 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #52 : 15 Stycznia 2014, 19:31:42 »
0

Ja mam napęd łańcuchowy , a dlaczego ,bo nie ma zbytniego przeciągania koło napędowego do przekładni .
Łańcuch ma niewielki luz przez co oś ma swobodę ruchu ,przy pasie nie ma takiej opcji bo musi być odpowiednio napięty.
Przy takim napędzie zapewne będziesz musiał silnik sprzęgnąć z jedną osią i cały napęd będzie pracował razem z nią .
No ale mamy napędzana jedną oś ,to trochę mało więc zapewne i drugą trzeba napędzić , pas odpada ,więc pozostaje łańcuch .
Trochę robi się skomplikowane .
Łancuch wszystko załatwia , jeden silnik plus przekładnia i od niej dwa łańcuchy do kół .
Sam silnik 120 W , ja mam 350W i jest trochę mało , przekładnie ślimakową , i ciągnę zestawy do 500kg .
Trzeba zdać sobie sprawę że tak naprawdę budujemy nie model a małą kolej wąskotorową .
Więc jeśli można to najlepiej zrobić to tak jak w oryginale , czyli na łańcuchy .
Obawiam się, że ten silnik może być za słaby ,jeśli nie zbudujesz do niego przekładni to może pociągnąć ale tylko Ciebie.
Co do luzów to mam podobne i przy czteroosiowym napędzie i dwóch zestawach przesuwnych nic się nie klinuje.
Najlepiej jednak jest gdy zestawy mają niewielki przesuw na bo a maźnice raczej luzu zbyt wielkiego nie powinny mieć.
No i pamiętaj o jednym ,,Kto smaruje ten jedzie" Chichot
« Ostatnia zmiana: 15 Stycznia 2014, 19:35:07 wysłane przez Mallet » Zapisane
micho
Młotkowy
**
Długość toru:: 136 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #53 : 16 Stycznia 2014, 12:29:27 »
0

Hm Niezdecydowany.

Na początek muszę wyprostować powstałe nieporozumienie.

W lokomotywie będą pracowały 2 silniki 120W czyli moc razem 240W – co jest w opisie i pokazane na rysunku. Każdy silnik napędza jedną oś za pomocą paska zębatego HDT 3M.

MOC LOKOMOTYWY

Czy moc jest za mała?

Spróbuję to na forum oszacować (uproszczone obliczenia)

Siła pociągowa lokomotywy to:
Fk=WsxG
Gdzie:
Fk – siła pociągowa
Ws – współczynnik przyczepności = 0,05-0,33 zależny od zabrudzenia szyn, prędkości, stanu szyn, itp.
G – masa pojazdu

Zakładając, że masa lokomotywy to G=40 kg, Ws=0,15 (średni) to siła pociągowa

 Fk= 40 x 0,15 = 6 kg (60N)
Czyli 6 kg - tyle lokomotywa realnie może dać siły pociągowej (koła i szyny stalowe) a nadmiar mocy spowoduje poślizg kół.

Moment zastosowanego silnika Ms= 0,42Nm

Przekładnia 1:4,9

Zakładamy sprawność przekładni 0,95

Moment na zestawie kołowym Mz

Mz= Ms x 4,9 x 0,95 = 1,96 Nm

Średnica koła lokomotywy D=0,096m

Siła obwodowa na obręczy koła Fo

Fo= 2 x Mz / D = 2 x 1,96 / 0,096 = 40,8 N ( 4 kg)

Zestawy kołowe są w GLS-ce dwa.

Siła obwodowa od 2 zestawów kołowych to 2 x 4 kg.

Czyli przy max. momencie obrotowym, lokomotywę „ciągną 2 koła” z siłą 8 kg.

Teoretyczna moc pociągowa wynikająca z przyczepności to  Fk= 6 kg (60N) (jak oszacowaliśmy wyżej)

Wynika, że 75% maks momentu silników zerwie przyczepność kół.

To takie moje szacunki – może popełniam błędy, jeżeli tak to proszę forumowiczów o sprostowanie.

Mallet patrzysz na moc przez pryzmat swojej HF-ki która waży 2 razy tyle albo i więcej. Widziałem lokomotywy podobne do mojej które mają 2x80W, ale widziałem też lokomotywę która ważyła 100kg i miała moc 750W.

Zrobię próby i wnioski opublikuję.

Takie same mocowanie maja też silniki 12V 150W więc łatwo je podmienić.


NAPĘD

Zacznę od tego, że silnik który kupiłem ma już wałek dla paka zębatego i nie trzeba się o nic martwić.
Kolejnym plusem jest duża przekładnia jaką uzyskałem 1:4,9.
Dla łańcucha uzyskałbym dla jednostopniowej przekładni stosunek 1:3,5 – lokomotywa za szybka i mniejszy moment na kołach.
A taka przekładnia da duży realizm bo lokomotywa będzie miała duży wybieg.
Plusem dla paska jest też dostępne i tanie koło pasowe dla osi – pozyskane z hulajnogi – same paski można też łatwo kupić.
System paska zębatego stosowany jest powszechnie w automatyce i hulajnogach o mocy 100-150W.
Pasek zębaty nie potrzebuje tak dużego naprężenia jak np. pasek klinowy. Paska zębatego nie trzeba smarować.

Uznałem, że to wygony napęd z dostępem do części zamiennych.

…ale i tak się zmartwiłem tymi siłami od naciągu które przyciągną maźnicę….

Mallet a łożyska masz proste kulowe?

Silnik ma już wałek na pasek, koło zębate na oś już mam. Muszę już tak budować.
Lokomotywa budowana jest tak by zyskać na niej doświadczenie – będzie można zmienić napęd z paska na łańcuch. Tak chce zrobić by koła dało się zdemontować z osi by można było modernizować czy serwisować napęd.
Może te siły nie będą duże.

Warto też wspomnieć o tym, że silnik nawet na biegu jałowym pobiera prąd – ten 12V 120W na biegu jałowym pobiera 1A.

Nie mam doświadczenia kolejarskiego ani szkoły, nie skończyłem też wydziału budowy maszyn - dużo uczę się budując tą miniaturkę GLS-ki, podglądam też rozwiązania gdzie się da 

Dzięki wielkie za uwagi. Maźnice posmaruje jak się należy.
« Ostatnia zmiana: 16 Stycznia 2014, 12:45:24 wysłane przez micho » Zapisane

Langsam, langsam, aber sicher. (Pomału, pomału, ale zawsze do przodu.)
Mallet
Mechanik
***
Długość toru:: 248 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #54 : 16 Stycznia 2014, 18:24:19 »
0

No teraz wszystko jasne ,wyliczenia fajne ale jak wyjdzie w praktyce to zapewne za niedługo sam spraktykujesz .
No to faktycznie niedoczytałem  Zawstydzony ,no to w takim razie będziesz chyba będziesz sprzęgał do każdej osi po silniku ?
Jeśli tak to zapewne takie zestawy napędowe będą chodziły jako komplet w maźnicach .
Już takie rozwiązanie widziałem , a tym chyba zastosowano elektroniczny regulator do wyrównywania pracy silników .
W tym wszystkim najważniejszy jest duży moment na ruszenie potem już samo się toczy .
Dostęp do części to faktycznie duży plus w tej robocie ,zawsze to trochę kłopotu z głowy w przypadku awarii.
Zapisane
micho
Młotkowy
**
Długość toru:: 136 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #55 : 17 Marca 2014, 08:40:10 »
+1

Nie mogę się dziś chwalić postępami - piszę by podbudować innych mających problemy przy tworzeniu...

Budowa lokomotywy z powodu braku czasu mojego jak i mojego kolegi (który "prowadzi mnie przez spawanie i nie tylko") spowolniła ... Choć wszystkie detale do pospawania ramy już są, to okazało się, że właśnie spawanie projekt hamuje.

Spawamy metodą TIG w osłonie gazowej. Przy spawaniu natrafiliśmy na problem - materiał z lasera źle się spawa (te małe trójkąciki - zastrzały - przy ślizgach maźnic). Przy spawaniu bez drutu (spoiwa) pojawiają się wżery. Spoiny widoczne spawamy bez drutu dla estetyki tak by były malutkie - tylko przetop. Oczywiście dotyczy to połączeń gdzie nie ma dużych obciążeń. Na razie wstrzymujemy spawanie - mamy spróbować z bardziej precyzyjniejszym uchwytem elektrody.

Nad maźnicami przyspawany jest płaskownik spoiną przerywaną (tu z podawanym spoiwem). Spawamy tak by naprężenia termiczne nie powyginały ramy - gdyby pogięło to "umarł w butach". Spoiny te są od spodu i nie będą widoczne.

W załączeniu fotka z prac wraz z widokiem oryginału ramy lokomotywy.


* GLS30-for3.jpg (166.53 KB, 779x584 - wyświetlony 1303 razy.)
Zapisane

Langsam, langsam, aber sicher. (Pomału, pomału, ale zawsze do przodu.)
Mallet
Mechanik
***
Długość toru:: 248 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #56 : 17 Marca 2014, 19:00:07 »
+1

Mała podpowiedź może wykorzystasz ,takie rzeczy spawam wiercąc otwór w ostoi i przez niego spawam detal .
Efekt jest taki, że detal przyspawany a spawu nie wdać , czyli takie jakby zgrzewanie ale migomatem .
Zapisane
micho
Młotkowy
**
Długość toru:: 136 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #57 : 19 Marca 2014, 08:01:54 »
+1

Mała podpowiedź może wykorzystasz ,takie rzeczy spawam wiercąc otwór w ostoi i przez niego spawam detal .
Efekt jest taki, że detal przyspawany a spawu nie wdać , czyli takie jakby zgrzewanie ale migomatem .


Rewelacja. Super pomysł na wykorzystanie spoiny otworowej. Dzięki.

Może dla mojego spawania ślizgów maźnic się nie da tego triku stosować, ale w przyszłości wykorzystam.

Uwierzcie - bardzo trudno jest estetycznie spawać takie maleństwo.

Zauważyłem, że często budowniczowie takiego taboru wolą stosować połączania śrubowe. Ja się  upieram by było jak w oryginale.
Zapisane

Langsam, langsam, aber sicher. (Pomału, pomału, ale zawsze do przodu.)
Mallet
Mechanik
***
Długość toru:: 248 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #58 : 19 Marca 2014, 21:16:17 »
+1

Chyba tak nie do końca da się robić tak jak w oryginale , stąd na wielu forach traktujących o tego typu modelarstwie jest pokazywnych wiele sposobów aby wyglądało jak w oryginale a jednocześnie spełniało funkcje mechaniczne .
Przykład , w parowozie są resory przy ostoi ,ale ponieważ ich rozmiar nie pozwoliłby spełnić ich funkcji ,po wewnętrznej stronie ostoi dołożono ukryte sprężyny .
Czyli mamy jak w oryginale , a tego czego nie widać spełnia swoją funkcję mechaniczną .
Poza tym wiele detali ,aby działały trzeba niejednokrotnie przewymiarować , co zresztą widać w skalach typu LGB gdzie parowozy pracują na żywą parę .
Poz tym można też łączyć detale przez lutowanie lub kołkowanie , czyli wkręcanie w detal śruby a następnie wiercenie otworu i zanitowanie owego .
Coś jak nitowanie tylko jednostronne  , metod sporo , można wybrać tą która  bardziej pasuje do zamontowania danego detalu .
Zapisane
micho
Młotkowy
**
Długość toru:: 136 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #59 : 20 Marca 2014, 11:47:46 »
0

... na wielu forach traktujących o tego typu modelarstwie jest pokazywanych wiele sposobów aby wyglądało jak w oryginale a jednocześnie spełniało funkcje mechaniczne .
...Poza tym wiele detali ,aby działały trzeba niejednokrotnie przewymiarować...

...tak, ... i te triki dobrze jest poznać.

W temacie napędu parowego (kotła, armatury kotła, silników parowych), połączeń mechanicznych, śrubowych, itp zgodzę się z Tobą na 100%, natomiast w sprawie resorów piórowych nie.

Moje doświadczanie w temacie mini resorów to:
- trudno zdobyć taśmę sprężynującą która odpowiada wymiarom w skali (mi się udało - moja taśma to  14x1)
- trudno ja ukształtować gdy wymagane jest zawinięcie - trzeba zrobić przyrząd lub zamówić zawalcowaną
- najgorsze jest to, że właściwie to po ukształtowaniu powinno się ulepszyć taśmę cieplnie :-(
- nie liczyłem, ale pewnie niełatwo obliczyć ugięcie od nacisku - ja wyznaczę to doświadczalnie - jak resor za miękki to dołożę piórko :-)
- nie jest proste zamocowanie pracującego mini resoru

Powoli, powoli dojdę u siebie do tego tematu i coś spróbuje jeszcze napisać.


 Właściwie mój post obiera drogę relacji z budowy i prezentacji różnych technologii / trików.
 Muszę napisać ponownie, że dopiero uczę się tego "inżynierskiego sprytu" potrzebnego do budowy małej wąskotorówki.
« Ostatnia zmiana: 20 Marca 2014, 11:58:30 wysłane przez micho » Zapisane

Langsam, langsam, aber sicher. (Pomału, pomału, ale zawsze do przodu.)
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!