Świat kolejek wąskotorowych SMF
11 Października 2025, 21:32:12 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: W obliczu końca - część 2 - ludzie  (Przeczytany 85575 razy)
Zgroza
Zawiadowca
****
Długość toru:: 413 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #40 : 29 Marca 2017, 19:10:32 »
+3

Panu Ziutkowi głupio powiedzieć wprost, że jedna wizyta u blacharza będzie go kosztowała półroczne oszczędności

Czy mam przypomnieć, na co Ełk przeznaczył 3 116 283,69 PLN (bez VAT)? Słownie - 3 bańki, ktoś może przeliczyć to na podkłady?
Czy mam przypomnieć, jak pewien relatywnie bogaty zarząd ładował, wg. informacji TZF, nienasączone podkłady w bagno?
Czy mam przypomnieć jeden z zarządów kolei na północy naszego kraju nie publikował rozkładu w sieci?
Nie jestem praktykiem, ale widzę mocny problem jakości zarządzania a nie jedynie braku mamony.
Zapisane
2xm
Minister
******
Długość toru:: 1560 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #41 : 29 Marca 2017, 19:42:47 »
+6

Cytuj
Czy mam przypomnieć, na co Ełk przeznaczył 3 116 283,69 PLN (bez VAT)?
Ełk nie inwestuje w kolejkę, Ełk inwestuje w swoje MUZEUM. Takie mają priorytety i na nie znajdują środki. Już o tym pisałem, nie chcę się powtarzać - miasto jest zainteresowane konkretnym obiektem na swoim terenie, a nie jakąś tam kolejką wożącą turystów do ościennych gmin. W Ełku nie będzie kolejki lub zostanie najwyżej ogryzek do najbliższego lasu.

Cytuj
Czy mam przypomnieć, jak pewien relatywnie bogaty zarząd ładował, wg. informacji TZF, nienasączone podkłady w bagno?
No weź, oni nie takie głupoty robią, ale mówimy o państwie w państwie, które nie ma żadnego odniesienia do praktyki innych kolejek.

Cytuj
Nie jestem praktykiem, ale widzę mocny problem jakości zarządzania a nie jedynie braku mamony.
Cóż, jeśli wśród wolontariuszy brakuje specjalistów od zarządzania to trzeba ich zatrudnić... och, czekaj!
Owszem, Filip wyżej dość zgrabnie wyjaśnił potencjał wolontariatu w Grupie Trzymającej Władzę. Niestety, powierzanie zadań wolontariuszom - szczególnie tych wymagających systematycznego działania przez dłuższy czas - oznacza zwiększone ryzyko zawalenia tego czy owego. Bo zawsze dla takiej osoby będzie to zajęcie dodatkowe, wykonywane w miarę wolnego czasu. W razie jakichś zawirowań zawodowych czy osobistych tego typu zobowiązania schodzą na drugi plan i często są zaniedbywane.
Zapisane

Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #42 : 30 Marca 2017, 11:12:43 »
+4

Coś Wam pokażę, Panowie.
Nie wiem czy zauważyliście, ale wystarczyło dwukrotne (dość ogólne) zabranie w tej "dyskusji" głosu przez autorytet - Kolegę 2xm - i natychmiast zmieniła się opinia publiczna grupy. Zanim 2xm się odezwał, Koledzy Ogon i Janeczek dostawali ostrzał minusami jak Stalingrad w czterdziestym drugim.
A teraz się sytuacja odwróciła, i nawet Ariel jakimś odłamkiem oberwał...

No to tyle OT. Można dalej kontynuować bałagan. Tym nie mniej proszę zwrócić uwagę, jak łatwo ludzie zmieniają swe zadnie pod wpływem emocji. I że ta zmiana często jest zmianą o 180*.
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
Ariel Ciechański
Administrator
*****
Długość toru:: 973 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #43 : 30 Marca 2017, 11:41:09 »
0


A teraz się sytuacja odwróciła, i nawet Ariel jakimś odłamkiem oberwał...


Pytanie, jaki procent klaszczących i disujących zarządzał czymkolwiek na szeroko pojętej kolei.
Zapisane

Pozdr.<br />CAr.<br />
Ptr
Minister
******
Długość toru:: 1106 m

W terenie W terenie


FPKW


kolejka
WWW
« Odpowiedz #44 : 30 Marca 2017, 21:08:54 »
+3

Gdzie dwóch Polaków, tam 3 opinie Chichot
Zapisane

To jest przekaz.
Bogdan_KRK
Zawiadowca
****
Długość toru:: 435 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #45 : 30 Marca 2017, 22:24:53 »
0

Witam! Postanowiłem kiedyś nie wtrącać się w tego typu dyskusje,ale kol.Kucyk przebiera kopytkami tylko jednometrowo. Januszu! Koniec kolejek wąskotorowych , zgadza się. Tylko czemu w ramach promocji,nie pojawiasz się na innych kolejkach? Ty jako Guru TZF masz zielone światło,pewnie na wszystkich kolejkach. Ale lepiej pisać.. wymądrzać się... i udawać,że nic się nie stało,poza upadkiem kolei wąskotorowych. Czyń tak dalej, w imię rozwoju Stolnicy i okolic.  Pozdrawiam.Bogdan.
Zapisane

"Mędrzec ciągle się uczy, głupiec już wie wszystko"
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #46 : 30 Marca 2017, 22:48:33 »
+8

Kolego Bogdanie - nie pojawiam się, bo od "pojawiania się" żadnej kolei się nie uratuje.
Chciałem pisać, wymądrzać się, czy też podyskutować pokazując szerokiemu forum branżowemu własne błędy jakie popełniłem w kwestiach przyszłości kadr związanych z miejscem w którym pracuję zawodowo od 16 lat, ale zostałem zakrzyczany przez tych, którzy pojawili się na wszystkich wąskotorówkach. I mają z nich zdjęcia!
I bardzo dobrze - bo będzie pamiątka jak je rozbiorą.

Niestety - chyba czas merytorycznych rozmów na tym zacnym mija. Szkoda tego.
Chociaż może i nie szkoda - wszak i tak żadna z kolei nie skorzysta z moich doświadczeń.

Panowie - każdy jest kowalem swego losu. Kuc stara się kuć swój los. Na Grójeckiej KD. Nikomu przy tym nie przeszkadzając. I niech tak zostanie.
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
Zgroza
Zawiadowca
****
Długość toru:: 413 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #47 : 30 Marca 2017, 23:28:08 »
+3


Niestety - chyba czas merytorycznych rozmów na tym zacnym mija. Szkoda tego.
Chociaż może i nie szkoda - wszak i tak żadna z kolei nie skorzysta z moich doświadczeń.


Kucyku drogi, piszesz świetne teksty które prowokują do merytorycznej dyskusji przedstawicieli 8 różnych kolei wąskotorowych oraz jednego historyka kolei (w sensie kol. Księżyc). Więc to nie idzie w próżnię.
Zapisane
Ariel Ciechański
Administrator
*****
Długość toru:: 973 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #48 : 30 Marca 2017, 23:41:45 »
+6

Januszu ukochany, ale nikt nie neguje Twojej słusznej idei. Wszystko sprowadza się do obecności lub absencji wynalazku wrednych Fenicjan. Masz mamonę - realizujesz program 25+. Nie masz mamony i szans na nią - inwestujesz w pomarańczowe smokingi dla wolontariuszy i podkłady n/t I klasy rodem z Allegro. Ewentualnie na rok-dwa zawieszasz ruch i walczysz o kasę.
« Ostatnia zmiana: 31 Marca 2017, 10:38:11 wysłane przez Ariel Ciechański » Zapisane

Pozdr.<br />CAr.<br />
Ogoniasty
Dyrektor
*****
Długość toru:: 631 m

W terenie W terenie


Toromistrz wąskotorowy


« Odpowiedz #49 : 31 Marca 2017, 00:54:11 »
+5

Kolega Bogdan KRK pisze że Kucyk przebiera kopytkami jednometrowo. Ja bym napisał że kilometrowo. A dlaczego? Ten człowiek  wie co trzeba robić by kolejka się rozwijała a nie, tak jak jest na wiekszości kolejek balansowała na krawędzi upadku i likwidacji. Wiekszość z was wykształciła sie, nosicie tytuły Magistrów, inżynierów, a nie potraficie odpowiednio pokierować kolejkami na których sie udzielacie.
, Jeżeli jakaś kolejka ma kase, to znaczy że ludzie którzy na niej pracują, znają sie na robocie i są na odpowiednich stanowiskach. A jeżeli zarządca kolejki kasy nie ma, to znaczy że nie ma pojęcia o zarządzaniu i powinien zostać usuniety lub ubrany w pomarańczowy kubraczek , przy odkrzaczaniu swojej działki którą tak nie udolnie zarządzał. Czekajcie aż wam manna z nieba spadnie albo Unia wam nasypie

 Dziękuje za minusy Przydadzą sie
Zapisane

POZDRAWIAM !!!
Curek89
Nowicjusz
*
Długość toru:: 27 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #50 : 31 Marca 2017, 01:04:17 »
+1

panowie unia nie unia pieniądze zawsze można spożytkować w słusznym celu ratowania kolejki a jeżeli istnieje możliwość dotacji czemuż by nie skorzystać z minimalnym wkładem własnym wiem unia zła euro-kołchoz ale bądźmy obiektywni  jest to jakaś szansa na czasowe przetrwanie niektórych kolej wąskotorowych
Zapisane
Paweł Niemczuk
Administrator
*****
Długość toru:: 1840 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #51 : 31 Marca 2017, 01:39:49 »
+16

Teksty Kucyka są czytane uważnie przez wiele osób - z całą pewością jego przemyślenia nie trafiają w próżnię.
O realnym zagrożeniu dla dalszego istnienia kolei wąskotorowych pisałem na TZF już wiele lat temu. I, ze smutkiem, muszę się z Kucowymi przemyśleniami w znacznej części zgodzić. Jest jednak parę ale, a sytuacja niekoniecznie wygląda tak dramatycznie, jak to Kuc odmalował. Chodzi o wolontariat.

Odniosę się tutaj, rzecz jasna, do sytuacji na Górnośląskich Kolejach Wąskotorowych. Tam panuje system mieszany: wolontariat plus ludzie opłacani tam, gdzie to konieczne (głównie osoby bezpośrednio związane z prowadzeniem pociągów, inspektor drogowy i mostowy). Do tego grupa sprawdzonych w boju wolontariuszy, którzy, nota bene, wykonują niemal wszystkie prace przy utrzymaniu taboru oraz drogi kolejowej. Mieliśmy to szczęście, że mieliśmy dobrych nauczycieli, którzy chętnie przekazali nam swoją wiedzę zarówno w zakresie utrzymania taboru, jak i nawierzchni. Nasi ludzie mieli możliwość zdobyć doświadczenie pracując najpierw pod ich kierunkiem, potem już tylko pod ich nadzorem (tu mowa o taborze) oraz w różnych warunkach i okolicznościach (tu mowa o utrzymanu toru - pracowaliśmy, prócz GKW, przy pracach torowych w Parku Śląskim, Starachowicach, Zbiersku, Koszalinie). Dzięki temu nie zależymy teraz od kurczącej się garstki kolejarzy pracujących na naszej kolei za czasów PKP.  Przez lata udało się uformować niezbyt liczną, ale rzetelną i zaangażowaną ekipę wolontariuszy. To oni zaspokajają podstawowe potrzeby kolei.

Żeby jednak nikt nie pomyślał, że jest różowo. Jak to mawiają - jest dobrze, lecz nie beznadziejnie. Nie ma zagrożenia dla dalszego istnienia GKW spowodowanego brakiem fachowców. Istnieje jednak problem z rozszerzeniem oferty z tego powodu, że wolontariuszy jest za mało. W dłuższej perpektywie koniczne będzie zwiększenie liczby pracowników lub zakresu prac zlecanych podmiotom zewnętrznym. O ile chcemy zrealizować nasze zamierzenia dotyczące rozszerzenia oferty, a przede wszystkim powrotu do codziennego kursowania w okresie wakacji.
Tutaj mała uwaga - mimo problemów nie ograniczamy się jedynie do utrzymania tej oferty, która już jest. Już w zeszłym roku udało się przedłużyć sezon przewozowy niemal do końca listopada. I, z dużym prawdopodobieństwem, tak będzie i w tym roku. Co więcej - bardzo możliwe, że zacznie się już w maju.

Podsumowując: niewątpliwie dużo łatwiejsze życie mają koleje znajdujące się w bezpośredniej bliskości dużych ośrodków miejskich (np. Piaseczno, czy GKW) - i klientów więcej, i wolontariuszy łatwiej pozyskać. Potencjalnie tez łatwiej o fundusze - większy samorząd, większy budżet (acz nie jest to prostą zależnością i oczywistością). Niewątpliwie część kolei wąskotorowych diabli wezmą. I zależy to nie tyle od ich stanu technicznego, co raczej od stanu umysłów osób za nie odpowiedzialnych. Niewątpliwie też zarządcy kolei muszą zdać sobie sprawę z tego, że wolontariuszy trzeba aktywnie pozyskiwać. I nie traktować ich jak gorszego sortu. Przeciwnie - mogą być lepszym sortem. Może czasem mniej kompetentnym (podkreślam - MNIEJ kompetentnym, ale nie NIEkompetentnym), ale za to zwykle(*) dużo bardziej zdeterminowanym. Bo ich napędza pasja. A pracowników kasa. I ostatnie zdanie: prawda leży, jak zwykle, gdzieś po środku. Za pewne nie idealnie po środku.

(*) Tu kłania się proces selekcji wolontariuszy. Ludziom niezbyt zaangażowanym i niewiarygodnym / nierzetelnym należy podziękować czemprędzej. Marnują czas, niepotrzebnie zajmują miejsce, plączą się pod nogami i dezorganizują prace. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że lepszy kiepski wolontariusz, niż żaden.
Zapisane
2xm
Minister
******
Długość toru:: 1560 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #52 : 31 Marca 2017, 16:48:00 »
+9

Jeśli chcemy dyskutować merytorycznie, to należałoby uściślić, czego dotyczy dyskusja. Przede wszystkim milcząco zakładamy, że mówimy o kolejkach turystycznych (czyli wykluczamy działające jeszcze przemysłowe czy wojskowe). Teraz zachowane w Polsce kolejki podzielić możemy na kilka grup pod względem sposobu zarządzania.
1. Mienie pokolejkowe pozostające jeszcze we władaniu PKP. Tu o zarządzaniu w ogóle nie ma sensu mówić, działania miłośników mają marginalne znaczenie i w ogóle śmierć. No, ale jak ktoś chce się tam bawić, to oczywiście żyjemy w podobno wolnym kraju... Zaszkodzić nie zaszkodzi, a niektórzy wręcz twierdzą, że cuda się zdarzają.
2. Kolejki przejęte przez samorząd i zarządzane przez różne instytucje samorządowe (spółki komunalne, zarządy dróg, muzea, ośrodki sportu i rekreacji itp.). Jakość zarządzania i przyszłość tych kolejek zależy głównie od woli lokalnych polityków i ich priorytetów, do których utrzymanie kolejki w perspektywie 20-30 lat na ogół nie należy. To ci ludzie trzymają kasę i decydują, na co ona pójdzie - często mniej lub bardziej w błoto. Miłośnicy mogą jakoś próbować prosić czy przekonywać, ale ich wpływ na konkretne decyzje jest słaby (w szczególności w zakresie strategii inwestycyjnej czy polityki kadrowej). W pewnych działaniach mogą próbować pomóc, coś tam zorganizować, uzupełnić ofertę itd. Nie jest to jednak to, o czym w tym temacie mowa.
3. Kolejki przejęte przez samorząd i przekazane w zarząd organizacjom miłośniczym. Tu dopiero nasza dyskusja nabiera sensu, bo może się potencjalnie przełożyć na konkretne decyzje. Teraz trzeba zajrzeć np. do wykazu przygotowanego przez kolegę Zgrozę i zastanowić się, o których konkretnie kolejkach mowa. Sprawdzam z pamięci, więc proszę o korektę i uzupełnienia:
  1. Białośliwie
  2. Żuławy
  3. Bieszczady
  4. Bytom
  5. Koszalin
  6. Piaseczno
  7. Środa Wlkp.
  8. Starachowice
  9. Rogów
10. Rudy
11. Hel

To teraz kolego Ogoniasty, zarządców których spośród wymienionych powyżej kolejek ubieramy w pomarańczowy kubraczek?

PS
Hajnówka i po części Sochaczew nie mieszczą się w tym podziale, ale rola miłośników w zarządzaniu nimi jest powszechnie znana.

PPS
Kalisz i Pleszew nie wiem jak kwalifikować, bo niby przekazane przez samorząd, ale jednak SKPL nie jest organizacją miłośniczą. Ewentualnie mogą zająć miejsca 12 i 13.
« Ostatnia zmiana: 31 Marca 2017, 17:45:10 wysłane przez 2xm » Zapisane

Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
Zgroza
Zawiadowca
****
Długość toru:: 413 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #53 : 31 Marca 2017, 20:53:36 »
+1


PPS
Kalisz i Pleszew nie wiem jak kwalifikować, bo niby przekazane przez samorząd, ale jednak SKPL nie jest organizacją miłośniczą. Ewentualnie mogą zająć miejsca 12 i 13.

Dziś Kalisz powinien zająć miejsce 12 jako kolejka czysto turystyczna a SKPL jest poniekąd organizacją miłośniczą.

Pleszew wypada z klasyfikacji ponieważ:
- infrastruktura jest utrzymywana pod cele handlowe (szopa, beczki z gazem)
- przewozy mają charakter komunalny a nie turystyczny.
Zapisane
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #54 : 31 Marca 2017, 21:30:00 »
+3

Jeśli chcemy dyskutować merytorycznie, to należałoby uściślić, czego dotyczy dyskusja.
Czego aktualnie dotyczy dyskusja - no tu mam mocne wątpliwości, w każdym razie zacząłem od postawienia tezy, iż fachowe zasoby ludzkie na wąskich torach się kończą.
Antytezą było stwierdzenie że są młodzi ludzie - nazwę ich "sympatycy" - którzy działają przy kolejkach i warto by się sami zatroszczyli aby operator ich zatrudnił.
Syntezą był wniosek, iż nie ma lepszego materiału na przyszłe kadry niż ludzie z pasją, lecz będzie to wymagało od operatora zrozumienia że za najniższą krajową to młodych nie będzie miał (jak ma teraz tych z punktu pierwszego), zaś od tych młodych ludzi szybkiej nauki, gdyż - patrz punkt pierwszy.

Rozumiecie: teza - antyteza - synteza - dialektyka. Bo grunt to dialektyczne myślenie.

Coś jednak stanęło na przeszkodzie - otóż nieopacznie wtrąciłem pewne zdanie o... Może taka scenka rodzajowa którą opowiedziałem dziś Koledze Arielowi.

-------------------------------

Mrok krypty rozjaśniony był blaskiem świec. Wewnątrz pomieszczenia na ławkach siedziały równiutko Członkinie Kółka Różańcowego.

- Zdrowaś Mario, łaskiś pełna... - kolejne rytmicznie wypowiadane dziesiątki w nabożnym skupieniu przyjmowały kamienne mury.

Sylwetki szepczących przygarbione były upływem czasu który, widać że odcisnął na nich ogromne piętno. Drżące dłonie, na których skóra opinała kości niczym przyciasna rękawiczka, przesuwały rytmicznie paciorki. W oczach tych starych kobiet widać było gasnący blask życia, które, gdyby móc się cofnąć o te pół wieku, mogło by stanowić dziś przykład jak można się zachłysnąć szczęściem. Tak, tu czas biegł w rytmie odmawianej modlitwy i czuć było iż koniec tego ich świata jest bliżej, niż dalej.

Wszedłem cicho do kruchty. Z pozoru nikt tego nie zauważył, lecz lekkie zafalowanie na beretach włosków przędzy Angora No. 5, która może jest w obecnym sezonie passé, ale wtedy była modna, dało mi sygnał że jednak zostałem zauważony.

- ...błogosławionaś między niewiastami... - Jakby nic mantra dalej trwała.

Stanąłem za "niewiastami" i spokojnym głosem wypowiedziałem magiczne słowo:

- Prezerwatywa.

- ...i bło-gooo-ssła-wio-nny owoc żywota Twojego... - Panie nie przerwały modlitwy, lecz jedynie rytm się zerwał.

- Pre-zer-wa-ty-wa! - Powtórzyłem głośniej, dobitnie sylabizując.

Ciszę podziemi przerwało wycie jakby horda pitekantropów atakowała neandertalczyka. Panie wywijając nad głowami młyńce różańcami rzuciły się na mnie. Sznury paciorków zaciskane na mej krtani nie dawały możliwości złapania oddechu. To nie były już chorowite babcie - to były napędzane adrenaliną przekonania dzikie bestie pragnące rozszarpać mnie swymi protezami zębowymi.

Gruchnął łamany o chrzcielnicę krzyż! Gruchną raz drugi, i trzeci. Gdy drzewce przybrało kształt harpuna z wystającymi drzazgami, wtedy ta najwątlejsza z dam która wykonała tę śmiercionośną broń odrzuciła swój chodzik...
Zdążyłem jeszcze zobaczyć jak sprawnym ruchem przebija tym kawałkiem krucyfiksu mą grdykę.
A potem była już tylko ciemność.

-------------------------------------

Tak, otóż na początku wątku nieopacznie wtrąciłem pewne zdanie o tym że jednak pracownik - to pracownik, a wolontariusz, to... I się rozpętało tradycyjne pandemonium, bo nie wolno tu używać takich słów! Zaś dyskusja zeszła od kadr fachowych do poziomu wymiany podkładów i napieprzania młotkiem.

Ja znów powtarzam: tak jak zaniedbuje się infrastrukturę twierdząc że się jeszcze jakoś trzyma, a z resztą skoro od 15 lat się nie rozpadła to jeszcze drugie 15 wytrzyma, tak samo koleje wąskotorowe mają z pracownikami - przecież pan Zenek już 45 lat pracuje na kolei to chyba jeszcze te drugie 45 da rade.

Taki był zamysł tematu - kto nie wierzy, ten niech wróci na pierwszą stronę. A że me chęci jakoś nie poszły do realizacji... No nic, poczekam, i zobaczę co dalej wątek przyniesie.
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
2xm
Minister
******
Długość toru:: 1560 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #55 : 31 Marca 2017, 21:54:38 »
+4

Zanim doczytam scenkę rodzajową - cała dyskusja miała mieć podobno znaczenie dydaktyczne. Może mieć to znaczenie tylko w odniesieniu do kolejek, na których goszczący na TZF mają cokolwiek do powiedzenia. Na stan pozostałych możemy sobie najwyżej ponarzekać topiąc smutki w jakimś wysoko lub nisko procentowym napitku.

Cytuj
Coś jednak stanęło na przeszkodzie
Na przeszkodzie eleganckiej syntezie stanął jak zwykle problem wynalazku Fenicjan, którego dotkliwy brak uniemożliwia podjęcie odpowiednich działań w przypadku większości operatorów. Reszta to już tylko niechęć do uświadomienia sobie tego stanu rzeczy i potrzeba tworzenia romantycznych wizji mających przykryć goły zadek.
« Ostatnia zmiana: 31 Marca 2017, 22:13:56 wysłane przez 2xm » Zapisane

Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
Ogoniasty
Dyrektor
*****
Długość toru:: 631 m

W terenie W terenie


Toromistrz wąskotorowy


« Odpowiedz #56 : 31 Marca 2017, 22:39:06 »
0


To teraz kolego Ogoniasty, zarządców których spośród wymienionych powyżej kolejek ubieramy w pomarańczowy kubraczek?

A wiec w pomarańczowe kamizelki ubrał bym:
 Operatora kolejki w Helu za brak inwestycji w infrastrukure i tabor. Pomijam część Muzealną nad którą piecze trzyma Arczi i Ogon
 Zarząd (2 osoby) z kolejki w Rudach za brak umiejętności organizacji w pracach na szlaku. Ale organizacja wycieczek rozkładowych jak i indywidualnych jest na wysokim poziomie . Głównie dzięki pracownikom (ze świecą takich szukać )

W pasiaki ubrał bym dawnego operatora kolejki Krośniewickiej czyli SKPL za rozbiórke szlaku do Koła i utlenieniu wielu kilometrów toru i też inne bandyckie numery o których nie bede sie tu rozpisywał.
Pewnego pana K. z pewnej leśnej fundacji, Byłego już operatora kolejki leśnej w Czarnej Białostockiej.

W normalnym stroju pozostawił bym zarząd kolejki:
Rogów, Piaseczno, Koszalin, Bytom, Bieszczady, Żuławy, Białośliwie, Płociczno

O innych z wymienionych kolejek obecnie nie moge się wypowiedzieć bo mam brak danych
Zapisane

POZDRAWIAM !!!
kalito
Administrator
*****
Długość toru:: 1512 m

W terenie W terenie



kalito1982
« Odpowiedz #57 : 01 Kwietnia 2017, 00:13:03 »
+3

Wg logiki Ogoniastego wyłożonej we wcześniejszym poście wszystko jest teraz jasne!

Zarządy Helu, Rud, Krośniewic, Czarnej - mają wyższe wykształcenie.
Zarządy Rogowa, Piaseczna, Koszalina, Bytomia, Bieszczad, Żuław, Białośliwia, Płociczna - brak wyższego wykształcenia, co jednocześnie zagwarantowało sukces.

Człowiek uczy się całe życie... (byle bez papierów)
Zapisane

Pozdrawiam
Kalito
Piszę w miarę poprawnie po polsku.
lisiogonek
Zawiadowca
****
Długość toru:: 305 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #58 : 01 Kwietnia 2017, 00:50:57 »
0

Kolega Bogdan KRK pisze że Kucyk przebiera kopytkami jednometrowo. Ja bym napisał że kilometrowo. A dlaczego? Ten człowiek  wie co trzeba robić by kolejka się rozwijała a nie, tak jak jest na wiekszości kolejek balansowała na krawędzi upadku i likwidacji. Wiekszość z was wykształciła sie, nosicie tytuły Magistrów, inżynierów, a nie potraficie odpowiednio pokierować kolejkami na których sie udzielacie.
, Jeżeli jakaś kolejka ma kase, to znaczy że ludzie którzy na niej pracują, znają sie na robocie i są na odpowiednich stanowiskach. A jeżeli zarządca kolejki kasy nie ma, to znaczy że nie ma pojęcia o zarządzaniu i powinien zostać usuniety lub ubrany w pomarańczowy kubraczek , przy odkrzaczaniu swojej działki którą tak nie udolnie zarządzał. Czekajcie aż wam manna z nieba spadnie albo Unia wam nasypie

 Dziękuje za minusy Przydadzą sie

Coś w tym jest - z wielką niechęcią muszę przyznać...Ale z drugiej strony - chciałem zauważyć że bezpośrednia przyszłość mojej rodzimej Wyrzyskiej Kolejki Powiatowej nie jest zagrożona i to mimo braku etatowych pracowników. Wskazać raczej chciałem na to że kolejka zarządzana miłośniczo (zresztą to jest ciekawe czy ludzi którzy po 10 lat i więcej pracują na kolejce można jeszcze nazwać miłośnikami...) ma niewielkie możliwości aby rozszerzyć działalność. Ot tak na przykład jak u nas - organizujemy doroczny Zlot, trochę przejazdów na zamówienie i weekendowe przejazdy . Do tego bieżące przeglądy taboru, prace w torowisku (podkłady, opryski i krzaki w skrajni) i możliwości się kończą. Nawet nie wspomnę o pracy umysłowej przy wszelkich sprawach formalno-prawnych, choć bez tego  nie da się jeździć...I do tego nie ma co liczyć na tabuny turystów w weekendy - frekwencja na Zlotach to wyjątek potwierdzający regułę. Generalnie okazało się że wolontariacki zryw w akcji "Łobżenica" dał radę - ale to trochę tak jak ze zwycięskim Powstaniem Wielkopolskim ...
Zapisane

TWKP : LKM 26004 - już pod parą!
Jsz
Zawiadowca
****
Długość toru:: 403 m

W terenie W terenie



Jakub Szadkowski
« Odpowiedz #59 : 01 Kwietnia 2017, 21:30:58 »
+1

A może już pora na trzecią część pod tytułem "tabor".
Zapisane

Jakub Szadkowski
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!