W sumie, to skoro wzięło mnie na nagłą aktywność ( 4 posty jednego dnia - no rekord normalnie..) to też coś naskrobię..
Na imię mam sobie Marcin od lat w tej chwili trzydziestu dwóch - prawie trzech.Podpisuję się w necie brood.k, wszędzie gdzie się pojawiam - zostałem tak ochrzczony pierwszego dnia wiosny w 1992 roku przez koleżankę która zapomniała jak mam na imię..
Tak to się pisze, natomiast dla ułatwienia odczytywać można to "Broda" brzmi sensowniej, swojsko i polsku.
Zawodowo... Tu by trzeba trochę się rozpisać, bo pracuję sobie w dwóch miejscach prawie naraz.
1.Pierwsze (zajmujące najwięcej czasu) to jest sobie tutaj:
http://wikimapia.org/#lat=52.3867979&lon=17.0216846&z=17&l=28&m=hI w sumie to chyba wszystko na ten temat, kto wie co tu się mieści, temu nic nie trzeba dodawać
Codzienne PO pneumatyki EU07 i ET22. Żeby nie było że jestem miłośnik zzakomputerowy, o nienie.
2. Praca druga mieści się tutaj:
www.kwartetproforma.com - zajmuje mniej czasu, a jest z niej więcej radochy i pieniążków. Jak to kiedyś Kaczmarski ładnie napisał: "praca stała się zabawą, a zabawa pracą" trudno w moim przypadku trafić bardziej w sedno, mimo że napisał to o czymś zupełnie innym.. W każdym razie siedzę sobie za klawiaturą i dostarczam ładnych plumkających, a czasem bardziej energicznych dźwięków, a z takim wokalistą żadna scena niestraszna.. Z powodu muzyki którą sobie uprawiamy intryguje mnie Kucyk, nader często cytujący Staszewskiego... :->
Hobbistycznie: MSTS, czyli
www.bkd.traimsim.pl i forum
www.forum.magik.biz - i tu jest mnie w necie chyba najwięcej. Specjalizacja: tor wąski do tego niedopracowanego acz nadal najbardziej wciągającego z kolejowych symulatorów. Traktuję go sobie bardziej jako darmowy ekwiwalent modelarstwa H0 niż jakąś tam grę.
Co by tu jeszcze... Gdyby jakaś wąskotorówka była bliżej, to by się i fizycznie przyłożyło, ale niestety,czas,czas,czas... No to wspieranie wąskiego toru w tym naszym bidnym państwie sprowadza mi się niestety do wakacyjnego odwiedzania, zaglądania, jeżdżenia oraz dotowania, wpłacania i przekazywania na rzecz, więcej nie jestem w stanie zdziałać..
Coby Wam tu jeszcze... mieszkam sobie od urodzenia takoż na ex-wiosce (wcielonej do miasta siłą w 1990 roku ) na którą dociera miejski autobus, na tym oto osiedlu:
http://wikimapia.org/#lat=52.383563&lon=16.8192959&z=14&l=28&m=b&v=1 które mimo że w tej chwili na to nie wygląda, ale jeszcze pamiętam jak kury po ulicach biegały, a i świniaka niejeden hodował..
Dlaczego kolej? Wyszło poniekąd tradycjami rodzinnymi, Staruszek niedawno się emerytował po ponad 30 latach za kółkiem EU07,z wujów jeden Tekatką jeszcze w Międzyrzeczu powoził,no to siłą rzeczy jakoś tak poszło samo.. Nie potrafię robić czegoś czego nie lubię (konieczne jest choć minimum zaangażowania...), więc wybór był jeden. Dwa. Albo granie, albo kolej. A potem okazało się że to się uda robić równolegle. No i jakoś tak wyszło.. A kolej to magia, uciekający w tył tor, zachody słońca,kilkanaście charakterystycznych zapachów,zarówno 120km/h na prostej, jak i turlanie się 15km/h po krzakach.. No i niestety nieustająca nostalgia za taką koleją której już nie ma. Parowozami,Gagarinami, latami 70tymi i 80tymi, kształtowymi semaforami i kartonówkami.. Jak mi coś jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę jeszcze, ale o tym to każdy tutaj mógłby w nieskończoność.
Acha, psa mam: