Znalezione w necie.

[olomar]

1 - wąskotorowe
2 - lekko nieszczelne
3 - obydwa typy występują w Polsce
4 - z tendrem
5 - 4 osie napędne

Fajny ten chiński podajnik paliwa 

[dobrzyn]

Ale jakie fajne kurki probiercze

[emibe]

À propos wzmiankowanego niedawno prezesa PKP:

PKP: Przyjaciele Królika Poustawiani (12 lutego 2013) - Felieton Tomasza Olbratowskiego	Małe | Duże

[arti281]

Cdn .
http://finanse.wp.pl/kat,104126,title,Skandal-Prezes-PKP-rozdal-nagrody,wid,15333240,wiadomosc.html?ticaid=110102&_ticrsn=5

[bastionn]

Z zycia rosyjskiej głubinki przy torach wąskotorówki, swierdłowska obłast'. Z ciekawostek: wagon - cerkiew, można nawet ślub wziąć...

Пассажирская УЖД. Жизнь умирающего посёлка	Małe | Duże

[Paweł Niemczuk]

A propos postu Emibe i wypowiedzi pana pomstującego na dyrektorów itd. Nie mam pojęcia, na ile te dane są zgodne z rzeczywistością - schemat organizacyjny spółki nie jest (chyba) powszechnie dostępny. Ale mniejsza o to. Bardziej mi chodzi o dziwne podejście ludzi do tematu zarządzania OGROMNYM majątkiem i równie imponującym długiem odziedziczonym po monolitycznym PKP. Otóż, jak można było wyczytać niedawno w "Dzienniku Gazecie Prawnej", majątek PKP, gdyby były one notowane na warszawskiej giełdzie, spowodowałby, że znalazłyby się one w indeksie WIG20, czyli w skrócie i pewnym uproszczeniu - zaliczyłyby się do dwudziestki największych firm w Polsce. Firm o największej kapitalizacji, czyli majątku (skrótowo). Do tego PKP SA odpowiada za terminową spłatę liczonego w dziesiątkach miliardów złotych długiem gwantowanym przez Skarb Państwa, czyli prze podatników, ergo - przez nas.
Majątek posiadany przez PKP to głównie nieruchomości pokolejowe, setki tysięcy hektarów ziemi, w tym cenne działki w centrach miast, kolei aktualnie zbędny, a którego zbycie, albo ogólniej - zagospodarowanie na dobrych warunkach ma nas, podatników, uchronić przez koniecznością zapłacenia zastarzałych kolejowych długów. Znaczy się - to nie jest robota dla kolejarzy, a dla ekonomistów, finansistów, specy od zarządzania i obrotem nieruchomościami. I czy ktoś uważa, że tym mogą zająć się Mietki po technikum kolejowym, albo nawet i ekonomicznym? NIE! To wymaga wysokiej klasy specy. A spece mają to do siebie, że za 2000 na miesiąc pracować nie będą. Spece mają to do siebie, że w ofertach pracy mogą wybierać. Nie pójdą pracować za "dziękuję" i dyplom uznania. Oni idą pracować po to, żeby zarobić. I żeby robić karierę, wzmacniać swoje CV.

Teraz pytanie - co wolimy. Czy wolimy indolentnych Mietków za parę groszy, którzy wiedzy ekonomicznej mają tyle, co domorosły bindzesmen, którzy będą pierdzieć w stołki długo bo im się to opłaca? Tzn. im dłużej będą rozwiązywać problemy, tym lepiej bo im dłużej je rozwiązują, tym dłużej mają stołki, za pierdzenie, w które mogą brać swoją kapuchę? Czy może wolimy wysokiej klasy fachmanów, którzy za spore (ale jak się okazuje - bynajmniej nie kolosalne w porównaniu z podobnymi sobie rangą) zrobią porządek?

Przecież PKP SA to twór tymczasowy. Już dawno miał zostać zlikwidowany. Już dawno miał spłacić postpekapowskie długi, upłynnić zbędny majątek, a resztę przekazać powiatom. I co? Przez lata pracowały tam różne Wasiakowe i tym podobne "prawdziwe kulejarze". I co? Zarządzanie nieruchomościami - leży i kwiczy. Spłata długów - ciągnie się niemiłosiernie, wykonanie planu jest takie sobie. Panuje marazm i niedasizm. Może zatem, zamiast płakać, że przyszli ludzie z zewnątrz i robią porządek za godziwe pieniądze, zastanowić się aby, czy skruszenie betonu i rozpieprzenie betonu, i wysadzenie betonu nie jest dobrym posunięciem?

Ci ludzie przyszli wysprzątać stajnię Augiasza, zlikwidować darmozjada, którym jest kolej niczego-ani-nikogo-nie-wożąca, zamknąć przydługi rozdział w historii, zgasić światło i pójść przed siebie. Im płacą za działanie, a nie za siedzenie. A rzecz w tym, że działanie kosztuje więcej, niż siedzienie i w stołek pierdzenie.

[projectps]

Sam lepiej bym tego nie opisał - cysto prowda i sama prowda.

I odnosi się nie tylko do PKP ale i innych organizmów. Szkoda, że te prawdy oczywiste tak rzadko dochodzą do ludzkiej świadomości 

[emibe]

Być może nie byłoby tych pojawiających się tu i ówdzie nieprzychylnych komentarzy gdyby "te biznesmeny" mogli się wykazać (a nie gadać) czymś, po czym można byłoby powiedzieć: robicie dobrą robotę. Bo na razie jakieś wielkie uposażenia, departamenty i info o najłagodniejszym społecznie "czasowym" wyłączeniu 2 tys. km.

A jeszcze przełomowa decyzja. Będą nagrody:

[a cygan]

Rewolucyjna zmiana w pociągach należących do spółki PKP Intercity.

Ale:

Kolejarze zapewniają jednak, że jeśli nie będzie już miejscówek na dany pociąg, to... pasażer będzie mógł i tak kupić bilet.

[Senda]

Znalezione nie w necie ale w moim archiwum:

[Kucyk]

Co to za zamieszanie? Eaos staranował kozieł oporowy między torami?

[dimekk]

To chyba uciekający węgiel z KWK Rozbark (o ile dobrze węszę miejsce po taborze).
Ciekaw jestem, co jeszcze masz, Mariuszu, w swoim archiwum...

[Senda]

To chyba uciekający węgiel z KWK Rozbark (o ile dobrze węszę miejsce po taborze).

Maszynista z PTKiGK Zabrze wypychał z KWK Rozbark długi skład z węglem i trochę się przeliczył z długością składu lub za późno zaczął hamować. No i wjechał w uporek za którym na tzw. pomniku stał Lasek z węglarką Wh i platformą Ph. Na szczęście taborowi wąskotorowemu nic się nie stało. W 2004 sami zdemontowaliśmy ów kozioł oporowy aby po zbudowaniu prowizorycznej pochylni zjechać z wagonami i parowozem na tor szlakowy.
Foto Jakuba Kufy

[RadekO]

Polki na parowozy!!!!!!!!

Czyż to nie piękne...

Running around the train	Małe | Duże

Highballing Hwy 6	Małe | Duże

[Paweł Niemczuk]

@Senda: masz jeszcze jakieś foty z tego zdarzenia i z demontażu pomnika? Ehhh, to była fajna akcja

Możemy się jeszcze pokusić o identyfikację osób widocznych na drugim zdjęciu. Sprawdźmy, naszą pamięć

1. Na pierwszym planie Jarek S. z Gliwic, czynny uczestnik odbudowy GKW w roku 2002. Potem wycofał się z działalności. Praca, dom, takie sprawy.
2. Na betoniaku siedzi Adrian B. Człowiek, który mimo niepozornej postury zastępował wózek widłowy, rugcug, nożyce hydrauliczne oraz zakrętarkę :d
3. Kto stoi bokiem i drapie się po plecach? Nie poznaję.... Może Piotrek P. ? Odbywał u nas praktyki zawodowe jako uczeń Technikum Kolejowego w Gliwicach, obecnie maszynista w DB Schenker (a wcześniej PTKiGK Zabrze). Ale to tylko luźne przypusczenie.
4. Obok stoi człowiek, którego imienia nie pamiętam, ale miał ksywkę IC Kazio
5. W błękitnej koszuli z krótkim rękawem kuca koło wagonu kuca nie wiem kto. Pamiętam, że był parę razy na robotach, ale bij zabij, nie kojarzę ani imienia, ani ksywki (jeśli ją miał) A może to MSZ? Ale chyba nie, na innych zdjęciach go nie ma.
6. Tyłem, z jedną nogą na szynie stoi ten, który zdjęcia zamieścił - Senda
7. W kraciastej koszuli, z opuszczoną głową - nie mam pojęcia kto to. Może któryś z mechaników? Bombowiec??
8. Niebieska koszula, okulary, charakterystyczny bufor - prezes emeritus Andrzej C. w tamtych czasach mózg i serce całego przedsięwzięcia.
9. Następny od lewej, turkusowa bluzka, czarny bezrękawnik, okularki - Święty Mariusz F. Człowiek, który na zbyt często na kolejce się nie pojawia. Ale wiele razy pojawił się wtedy gdy pomoc była na prawdę potrzebna. Święty Mariusz nie raz przybył z odsieczą, jak Sobieski pod Wiedeń
10. Bujna czupryna wiatrem rozwiana - to nie kto inny, jak Moja Kudłatość To w tamtych czasach nadano mi ksywkę Kudłaty albo Kudlok, która mimo upływu lat i zmiany fryzury na zdecydowanie mniej bujną dzielnie trzyma się do dziś
11. Blondi chudzinka - trudno nie poznać. To kolega Tomek K. aka Kevin
12. Młody chłopak w niebieskiej bluzie. Nie poznaję. Może Patryk od Leszka?
13. Dżentelmen w kraciastej koszuii, całkiem tyłem do nas obrócony dzielnie walczący z kluczem do wkrętów albo brechą - nie mam pojęcia, kto to.

[Senda]

@Senda: masz jeszcze jakieś foty z tego zdarzenia i z demontażu pomnika? Ehhh, to była fajna akcja

Mam, wrzucam je do działu GKW

Możemy się jeszcze pokusić o identyfikację osób widocznych na drugim zdjęciu. Sprawdźmy, naszą pamięć

3. Kto stoi bokiem i drapie się po plecach? Nie poznaję

Kolega Tomek Z. z Częstochowy

5. W błękitnej koszuli z krótkim rękawem kuca koło wagonu kuca nie wiem kto. Pamiętam, że był parę razy na robotach, ale bij zabij, nie kojarzę ani imienia, ani ksywki (jeśli ją miał) A może to MSZ? Ale chyba nie, na innych zdjęciach go nie ma.

Ten gość miał ksywę Uboot - weteran jeszcze z Rud z 2000 roku

7. W kraciastej koszuli, z opuszczoną głową - nie mam pojęcia kto to.

To właśnie MSZ

13. Dżentelmen w kraciastej koszuii, całkiem tyłem do nas obrócony dzielnie walczący z kluczem do wkrętów albo brechą - nie mam pojęcia, kto to.

Łukasz... zapomniałem nazwiska  Ten co wyemigrował do Legnicy.

[AXEL]

Polki na parowozy!!!!!!!!

Czyż to nie piękne...

Highballing Hwy 6

Było i to kilka razy...

[Wojtek_SZN]

Było, było ale swoją drogą miło sobie przypomnieć. Blondynka nieźle pociąga. Fajny motyw przed Dniem Kobiet.

[Piottr_tt]

Dziewczyna prowadząca parowóz wymiata.

[djsv]

Śmiertelnie niebezpieczny przejazd kolejowy, crash - Zbąszyń LUBUSKIE	Małe | Duże