Świat kolejek wąskotorowych SMF
03 Grudnia 2024, 19:06:00 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 14 15 [16]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Px48-3917  (Przeczytany 247235 razy)
Harry Potter
Dyrektor
*****
Długość toru:: 787 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #300 : 06 Lipca 2014, 18:58:37 »
+1

No to P.K.P., po prostu P.K.P.




(rozwinięcie w wersji mniej kulturalnej)
Zapisane

Jak się nie ma co się lubi,
To się lubi co się ma...ja mam Elf' y, Impulsy i inne "perełki"
gajos
Minister
******
Długość toru:: 1201 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #301 : 06 Lipca 2014, 23:54:18 »
+1

Czy wywóz za granicę to potwierdzona informacja? Bo ten temat zrobił się na tyle mętny że równie dobrze może się pojawić się relacja z dzisiejszej wycieczki do Runowa z 3917 w roli głównej.
Zapisane

Maszynisto!
Dając Rp1 gdzieś na kolejce ginie wolontariusz i idzie do czyśćca łowić!
http://pl.youtube.com/user/gajosgitara
http://picasaweb.google.pl/gajosgitara
Sputnik
Młotkowy
**
Długość toru:: 59 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #302 : 08 Lipca 2014, 22:46:09 »
-3

Bardzo źle by się stało, gdyby okazało się prawdą, że parowóz Px48-3917 został jednak sprzedany za granicę jakiemuś prywatnemu właścicielowi Powinien zostać w kraju, w którym został wyprodukowany i był eksploatowany na różnych kolejach wąskotorowych. Parowóz Px48-3917 stanowi pewien rodzaj dziedzictwa kultury technicznej i powinien być wpisany przez Stołecznego Konserwatora Zabytków do rejestru zabytków Mazowsza.

Nie udało się np. uratować parowozu Px48-1754 z Kosina, który wyjechał do nowego właściciela w Hiszpanii i ślad po nim zaginął http://750mm.pl/index.php?topic=1464.40
Zapisane
Leśny Dziadek
Dyrektor
*****
Długość toru:: 919 m

W terenie W terenie


http://www.strzelnicahistoryczna.pl


WWW
« Odpowiedz #303 : 08 Lipca 2014, 22:59:14 »
+5

Łomatko, wakacje , ryflak znów się uaktywnił ... Zgiń, przepadnij, kysz !
Zapisane

kamlox
Mechanik
***
Długość toru:: 221 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #304 : 15 Czerwca 2015, 11:31:27 »
+3

Czy wywóz za granicę to potwierdzona informacja? Bo ten temat zrobił się na tyle mętny że równie dobrze może się pojawić się relacja z dzisiejszej wycieczki do Runowa z 3917 w roli głównej.


Odkopując temat... okazuje się, że 3917 nadal znajduje się w Polsce i prawdopodobnie skończy jako pomnik (chociaż plac przed dworcem wydaje się tymczasowym miejscem)
http://grodzisknews.pl/huczne-obchody-170-lecia-kolei-warszawsko-wiedenskiej/
Zapisane
gajos
Minister
******
Długość toru:: 1201 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #305 : 15 Czerwca 2015, 13:01:45 »
+1

Nasuwa mi się pytanie tylko nie wiem czy dobrze się wyrażę; czy w umowie przekazywania parowozów na pomniki, są punkty o ewentualnym priorytecie w przypadku zapotrzebowania na przywrócenie eksponatu do ruchu?
Poruszałem już ten temat jakiś czas temu zwracając uwagę że może zabraknąć parowozów które są stosunkowo łatwe do uruchomienia.
Nigdy nie wiadomo kiedy i komu ciocia unia sypnie groszem lub trafi się zwycięzca w totka który zechce przejechać się własnym parowozem. Może się okazać że kompletne parowozy stoją zabetonowane na postumencie a do wzięcia są maszyny bez wiązarów i kotła które można podnieść co najwyżej zmiotką na szufelkę.
Zapisane

Maszynisto!
Dając Rp1 gdzieś na kolejce ginie wolontariusz i idzie do czyśćca łowić!
http://pl.youtube.com/user/gajosgitara
http://picasaweb.google.pl/gajosgitara
Ptr
Minister
******
Długość toru:: 1106 m

W terenie W terenie


FPKW


kolejka
WWW
« Odpowiedz #306 : 15 Czerwca 2015, 14:05:47 »
+3

Przecież to właściciel parowozu ma pełne prawo do władania nim - jak nie będzie chciał go zdjąć z pomnika to nikt na siłę, przeciw jego woli, nie będzie mógł tego zrobić. A jak unia da pieniądze na naprawę to tez pytanie czy będzie chciał go sprzedać po rozsądnej cenie podmiotowi, który takie finansowanie ma szanse dostać, bo nie sądzę żeby dali kasę na coś, co jest czyjąś prywatną własnością.
Zapisane

To jest przekaz.
kamlox
Mechanik
***
Długość toru:: 221 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #307 : 15 Czerwca 2015, 18:13:34 »
+3

Szkoda tylko, że stało się jednak inaczej, niż deklarowała firma odpowiadająca do tej pory za Px-a (zapewne każdy i tak wie o kogo chodzi), która na pewnym portalu społecznościowym zimą tego roku oznajmiła, że 3917 "został sprzedany i jest planowana jego naprawa w tym roku".
Zapisane
gajos
Minister
******
Długość toru:: 1201 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #308 : 15 Czerwca 2015, 21:09:32 »
+3

Owa firma wcześniej deklarowała bezpieczne opuszczenie granic Polski...
Zapisane

Maszynisto!
Dając Rp1 gdzieś na kolejce ginie wolontariusz i idzie do czyśćca łowić!
http://pl.youtube.com/user/gajosgitara
http://picasaweb.google.pl/gajosgitara
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4307 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #309 : 16 Czerwca 2015, 22:06:52 »
+1

Dla przypomnienia pamiętne zdjęcie:

Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
AndrzejPx48
Młotkowy
**
Długość toru:: 102 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #310 : 28 Października 2015, 19:06:31 »
0

Odswieżamy temat...
Mam kontakt bezpośredni z przedstawicielem firmy-właściciela parowozu. Chcą dokupić jeszcze semafor i zegar stacyjny. Peron zbudują z podkładów.A całość będzie zadaszona. Jeżeli ktoś z kolegów zna poważne oferty sprzedaży to poproszę na priva.
Zapisane

Kleję kolej w kartonie.
Szymek
Mechanik
***
Długość toru:: 235 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #311 : 12 Stycznia 2016, 17:40:12 »
+3

Przez przypadek natknąłem się na coś takiego:

http://www.infogrodzisk.pl/rozrywka/imprezy/437-170-lecie-kolei-warszawsko-wiedenskiej


« Ostatnia zmiana: 12 Stycznia 2016, 18:18:13 wysłane przez kalito » Zapisane
Jacekglm
Zawiadowca
****
Długość toru:: 351 m

W terenie W terenie


jacenty.wierzchowski
WWW
« Odpowiedz #312 : 10 Marca 2018, 19:14:36 »
+2

Na YT pojawił się dzisiaj film z 1997 roku.

https://www.youtube.com/watch?v=Ltxm7dVzo_4&feature=youtu.be
Zapisane
buczek_pkp
Zawiadowca
****
Długość toru:: 405 m

W terenie W terenie

PKP InterCity, Wąski w Piasecznie


« Odpowiedz #313 : 02 Kwietnia 2018, 21:34:36 »
+1

Czas leci, lata mijają a na nasz Px48-3917 odpoczywa sobie na emeryturze będąc wizytówką firmy Budokrusz Grodzisk Mazowiecki.

Zapisane
buczek_pkp
Zawiadowca
****
Długość toru:: 405 m

W terenie W terenie

PKP InterCity, Wąski w Piasecznie


« Odpowiedz #314 : 23 Czerwca 2018, 18:28:04 »
+3

Grzebiąc w wielu nieodkrytych i zapomnianych zakamarkach komputera znalazłem dwa historyczne już filmy z Pxem. Filmy te wykonane były 29.10.2006 roku z okazji zakończenia sezonu turystycznego.

Odmulanie w Złotokłosie:
https://youtu.be/zbBBpoIVtDU

Rozruch po piaseczyńsku w Złotokłosie:
https://youtu.be/FUe2JwJcX98
Zapisane
gajos
Minister
******
Długość toru:: 1201 m

W terenie W terenie



WWW
« Odpowiedz #315 : 15 Lipca 2018, 13:39:07 »
0

To i ja wyciągnę swoje archiwum.
https://www.youtube.com/watch?v=7Rhkndb4hrs
Byłem pierwszy raz na kolejce i od razu takie atrakcje.
Zapisane

Maszynisto!
Dając Rp1 gdzieś na kolejce ginie wolontariusz i idzie do czyśćca łowić!
http://pl.youtube.com/user/gajosgitara
http://picasaweb.google.pl/gajosgitara
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4307 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #316 : 29 Sierpnia 2021, 19:16:29 »
+14

Wiecie Panowie, są takie ruchy które organizm człowieka tak zapamięta, że mimo iż ich nie wykonywało się przez lata, nigdy się nie zapomina - coś jak jazda na rowerze, strzelanie z broni, czy taniec. Opowiem wam dziś o wczorajszym takim stanie.

Wczoraj zadzwonił do mnie Kolega Buczek: „Jadę popołudniu do Grodziska, bo mam tam odebrać komputer. Jedziesz ze mną? Parowóz zobaczysz.”.
Pomyślałem: „W sumie czemu nie?”, właściwie nie mam nic pilnego do roboty, a spędzenie miło czasu z Michałem oraz perspektywa spotkania z czajnikiem na którym jeździłem przez 10 lat kusiły, zatem pojechaliśmy.

PONIŻEJ: Parowóz Px48-3917 stoi na specjalnym miejscu naprzeciw budynku biurowego na kawałku toru. Z jednej strony jest mały peronik umożliwiający podejście do maszyny, całość otacza zadbany trawnik, a nade wszystkim góruje piękny dąb.



Podszedłem do Peiksa. Blachy pomalowane parę lat temu już trochę się spatynowały. Tu i ówdzie brakowało rurki, czy jakiejś śrubki, ale wspomnienia ożyły. Napiszę szczerze: ręce zaczęły mi drżeć...

Patrzyłem na znajomą do bólu bryłę znajdując kolejne detale które swego czasu dotykałem eksploatując maszynę: tu poręcz po której się wdrapywałem na kocioł, tam uchwyt za który się łapałem gdy przekładałem nogę nad zbiornikiem, gdzieś niżej klapka którą często otwierałem, o! i jest trochę wytopiona panewka!… Korciło mnie aby wspiąć się na maszynę, ale jakoś się opanowałem.

Wszedłem do budki jak za dawnych czasów: dwoma krokami, podciągając się zgrabnie na poręczy i stanąłem na swym dawnym miejscu pracy – stanowisku maszynisty. Wszystko było na miejscu – przepustnica, rewers, hamulce, różne manometry pomontowane przeze mnie w dawnych czasach. Nawet czerwona żarówka jak zawsze wisiała pod sufitem, a graca którą kilka tysięcy razy dłubałem w piecu wisiała dokładnie na swym haku.

Zamknąłem oczy i bezbłędnie trafiałem ręką tam gdzie chciałem – w pokrętło dmuchawki, zawór inżektora, dźwigienkę od zaworu piasku. Pamięć mięśniowa wyrabiana latami pracy na tym parowozie działała bezbłędnie. Tak robią te same ruchy milion razy powtórzone. Otwarcie paleniska lewą ręką, jednoczesny skręt tułowia, prawa już chwyta nieistniejącą rękojeść łopaty i wbija ostrzem w niewidzialny węgiel, lewa łapie ją za uchwyt trzonka, podniesienie, strząśniecie nadmiaru nieistniejącego paliwa i obrót prosto w czeluść pieca. Stopy w odpowiednich, przez lata wypracowanych miejscach na podłodze, nogi w lekki ugięciu pracują jakbym wczoraj obsługiwał ten kocioł. Panowie, wszystko było tak jakby czas stanął w miejscu. Wszystko było dokładnie tak, jak zostawiłem, jak zapamiętałem, poza jedną rzeczą – w budce nie było charakterystycznego zapachu spalonego węgla i smaru.

PONIŻEJ: Wszystko (i wszyscy) na swym miejscu.



Tu naszła mnie refleksja – ile czasu mięło od „ostatniego razu”? Ostatni raz byłem w budce „swojej” maszyny w piątek, 14 grudnia 2012 roku, gdy Px48-3917 opuszczał Piaseczno. Później widywałem go już tylko na zdjęciach. Aż do wczorajszej soboty. Ten dzień także na zawsze zostanie w mej pamięci.

Na koniec taka ciekawostka – od 14 grudnia 2012 r. upłynęło dokładnie 8 lat, 8 miesięcy i 2 tygodnie, czyli 3179 dni. I tu gdyby przestawić dziewiątkę tuż za trójkę…

PONIŻEJ: Niemalże wydaje się, iż maszyna której ostatnia służba miała miejsce 30 lipca 2010 r. rwie się do jazdy.



Zdrowia i odporności!
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
PiotrS
Mechanik
***
Długość toru:: 237 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #317 : 08 Października 2021, 22:24:48 »
0

Kucyk

Wyślij mi jak możesz prywatną wiadomość ze swoim adresem e-mail, to Ci coś podeślę a propos tego parowozu.

Pozdrawiam.

PiotrS
Zapisane

PiotrS
Strony: 1 ... 14 15 [16]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!