andrzej2110
|
|
« Odpowiedz #40 : 07 Maj 2012, 21:07:07 » |
0
|
Kucyk czy faktycznie trzeba 3 razy w roku opryskiwać??
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
Kucyk
|
|
« Odpowiedz #41 : 10 Maj 2012, 14:38:34 » |
0
|
Jeśli chcemy mieć nawierzchnię naprawdę pozbawioną roślinności to niestety dostępnymi obecnie środkami nie da się tego uzyskać bez trzykrotnego zabiegu. Po prostu sosy będące obecnie dopuszczonymi działają wyłącznie na rośliny na które upadną zaś w glebie nie tylko nie zalegają, ale są bardzo szybko biodegradowane, gdyż takie są wymogi UE by chronić wody podziemne przed zanieczyszczeniami. Zabiegi przeprowadza się w takcie około dwumiesięcznym: na przełomie kwietnia i maja, na koniec czerwca i na początku września. Po pierwszym oprysku niestety przyczajone chwasty z podwójną siłą kiełkują, stać często w czerwcu mamy o wiele gęstszy busz na torach niż przy majowym oprysku. Oprysk wrześniowy jest najmniej ważny, ale zapewnia on jednak czystość torów zimą i wiosną pozbawiając nawierzchnię sterczących różnych traw i badyli, co ułatwia diagnostykę i naprawy infrastruktury. Ten oprysk można wykonać nieco cieńszym sosem złożonym tylko z glifo (4l/ha) i zwilżacza. Oczywiście można oprysk zrobić tylko raz w roku, jak już nie będzie widać szyn i nie będzie w ogóle dawało jeździć, ale niesie to ze sobą pewne niebezpieczeństwo. Nie zapominajmy o tym, że herbicydy niszczą rośliny, ale nie powodują fizycznego zniknięcia suchego zielska. Takie kłęby siana na torze, pomijając aspekt estetyczny, wkręcają cię we wszystko co ruchome docierając w każdy zakamar i potem całe podwozie wagonu czy lokomotywy jest pełne łatwopalnego materiału, najczęściej dodatkowo podlanego olejem. Wystarczy wtedy tylko trochę iskier z hamulców i mamy włączone ogrzewanie podłogowe wagonu. Niestety wyłączenie jego jest dość trudne zazwyczaj...
|
|
|
Zapisane
|
Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach. (Edmund Burke)
|
|
|
Leśny Dziadek
|
|
« Odpowiedz #42 : 10 Maj 2012, 20:37:20 » |
0
|
Po prostu sosy będące obecnie dopuszczonymi działają wyłącznie na rośliny na które upadną zaś w glebie nie tylko nie zalegają, ale są bardzo szybko biodegradowane, gdyż takie są wymogi UE
Jak byłem mały (jakieś 30 lat temu), na poligonie w Łochowicach potraktowano napalmem jakieś pół hektara. No chyba nie tylko napalmem, bo wojsko wtedy "utylizowało" gazmaski, pochłaniacze, i inne średnio palne przedmioty nieużyteczne. Fajczyło się przez 3 dni, i wybuchało przy tym, jak to na poniemieckim poligonie. Odwiedziłem to miejsce dwa tygodnie temu - goła ziemia !! rosną tam jakieś rachityczne traweczki nic poza tym. Komuno wróć
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
buczek_pkp
|
|
« Odpowiedz #43 : 11 Maj 2012, 02:11:17 » |
+1
|
Niestety wyłączenie jego jest dość trudne zazwyczaj...
Piaseczno 998, Skolimów 26, zgłaszam wyjazd, Głosków, wyłączenie ogrzewania podłogowego w wagonie. Piaseczno 998, Skolimów 26 na miejscu. Całe podwozie w ogniu, siły i środki wystarczające. Piaseczno 998, Skolimów 26, działania zakończone, zwijam sprzęt i wracam do koszar. Tak się wyłącza ogrzewanie!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
|
« Odpowiedz #44 : 27 Czerwiec 2012, 18:48:46 » |
+2
|
UWAGA! Miałem kontrolę PIORiN po tym jak Wściekła Ekologiczna Menda się wściekła że pryskałem zarzucając że wytrułem pszczoły w całej okolicy. Widać jestem miszcz gdyż wytruć pszczoły pestycydami IV klasy nie toksycznymi dla pszczół to trzeba umieć. Jednakże ktoś zadzwonił i kontrolerzy przyjechali. Uprawnień czy szkoleń nie trzeba (póki co) mieć - mówi o tym art. 74 ustawy o ochronie roślin, opryskator nie musi posiadać przeglądu ani atestów (art. 76 ust. 2), jednakże trzeba posiadać i prowadzić ewidencję wykonywanych zabiegów (art. 71). Zatem robimy tabelkę i kolejno w kolumnach piszemy: datę wykonania zabiegu odchwaszczania, nazwisko odchwaszczacza, zastosowane środki i ich ilość, powierzchnia opryskana w ha, lokalizacja wykonywanych zabiegów. I nikt już się nie doczepi. P.S. Info dla wszystkich Zielonych: Pojutrze jadę truć na szlak wszystko co ma chlorofil.
|
|
|
Zapisane
|
Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach. (Edmund Burke)
|
|
|
andrzej2110
|
|
« Odpowiedz #45 : 27 Czerwiec 2012, 18:52:40 » |
0
|
Owszem na dzień dzisiejszy nie potrzebujesz uprawnień ale jeśli wejdzie w życie ten projekt o którym pisałem wcześniej to już tak. Ja na takowe muszę mieć i mam.
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
Harry Potter
|
|
« Odpowiedz #46 : 17 Lipiec 2012, 10:28:35 » |
0
|
...a co do sprzętu to w zeszłym tygodniu na E20 w Mińsku widziane było takie maleństwo w akcji... Jak byś Kucu jechał takowym po Grójeckiej to by się ekologi zagotowały aż para uszami by leciała jak z czajnika.
|
|
|
Zapisane
|
Jak się nie ma co się lubi, To się lubi co się ma...ja mam Elf' y, Impulsy i inne "perełki"
|
|
|
tomasz11
|
|
« Odpowiedz #47 : 17 Lipiec 2012, 11:37:07 » |
0
|
Widziałem takowe cudo w akcji,na drugi dzień całe zielsko wyschło a co do zdjęcia to zwróćcie uwagę jak skrajnie wysokości są powyginane
|
|
|
Zapisane
|
pozdrowienia
|
|
|
Harry Potter
|
|
« Odpowiedz #48 : 17 Lipiec 2012, 20:35:16 » |
0
|
Co prawda to prawda... Ograniczniki wjazdu pod wiadukt ( zakładam, że to masz na myśli) są mocno pokiereszowane, ale były montowane fabrycznie (wraz z przebudową wiaduktu kolejowego). Co i rusz przejeżdżające samochody typu VW Transporter lub inne osobówki z batem od CB łomoczą o nie, nie mówiąc o blokowaniu skrzyżowania jak jakiś ponad gabarytowy samochód próbuje ominąć zamknięty przejazd. Wtedy klops
|
|
|
Zapisane
|
Jak się nie ma co się lubi, To się lubi co się ma...ja mam Elf' y, Impulsy i inne "perełki"
|
|
|
gajos
|
|
« Odpowiedz #49 : 11 Październik 2012, 00:54:01 » |
0
|
Tymczasem, tak pół żartem pół serio ciekawy pomysł
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Adam W
|
|
« Odpowiedz #50 : 11 Październik 2012, 07:46:19 » |
0
|
Wygląda jak detektor podkładów
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
102N
|
|
« Odpowiedz #51 : 11 Październik 2012, 09:07:19 » |
0
|
Widziałem jak wygląda szlak po używaniu tego. Najgorzej wycięte miejsce wygląda jak najlepiej wycięty kawałek toru na gnieźnieńskim torze. Przede wszystkim myślę, że jest to wygodniejsze od chodzenia z kosą spalinową...
|
|
|
Zapisane
|
1. Admin / Moderator ma zawsze rację. 2. Gdy Admin / Moderator nie ma racji - patrz punkt 1.
|
|
|
Kucyk
|
|
« Odpowiedz #52 : 29 Kwiecień 2013, 21:09:10 » |
0
|
Kolega Andrzej 2110 wykrakał: od dwóch dni każdy, kto chce pryskać (nie piszę o odpryskaniu się) na tory musi posiadać świadectwo szkolenia w zakresie stosowania środków ochrony roślin. Mówi o tym art. 41. ustawy o środkach ochrony roślin. Poprzednia ustawa regulująca pryskanie umożliwiała nam to, jako nie-rolnikom i nie-leśnikom (omawiałem to tu) bez konieczności zdobycia glejtu. Teraz nie ma już kogoś takiego kto pryska nieużytki czy terany przemysłowe. Jest za to użytkownik profesjonalny – osoba fizyczna, która stosuje środki ochrony roślin w celach innych niż własne niezarobkowe potrzeby, w szczególności w ramach działalności gospodarczej lub zawodowej. Oczywiście można się od tego wykręcić powierzając wykonanie oprysku hobbystom, którzy zastosują je w celach własnych, niezarobkowych potrzeb. Ot, choćby potrzeby delektowania się widokiem gołych podkładów i szyn.
|
|
|
Zapisane
|
Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach. (Edmund Burke)
|
|
|
Hal9
|
|
« Odpowiedz #53 : 29 Kwiecień 2013, 21:43:25 » |
0
|
Jak powszechnie wiadomo każdy Polak jest: - lekarzem - bo służba zdrowia od niepamiętnych czasów jest do bani; - prawnikiem - bo prawo jest do d***y; - znawcą samochodów i ogólnie złota rączką mechanikiem - bo za komuny nie było ani samochodów ani mechaników - świetnym ułanem - to tak tradycyjnie historycznie; - najlepszym kochankiem - to żeby sobie podnieść morale - najlepszym zawodnikiem przy stole - choć statystycznie inni piją więcej, i się nie upijają. Cóż teraz każdy będzie rolnikiem. A w sumie to z nas wszystkich Unia i inne głupie ustawy i przepisy robią kaleki intelektualne, frustratów, samobójców itd. Jeszcze tylko ze 100-200 zł za durną nalepkę na opryskiwacz musisz wykupić. Sprzedaje je facet co tytułuje się serwisantem sprzętu do ochrony roślin. Farsa, ostatnio sprzedawał mi gość legalizacje gaśnic za 5 zł. Miał całą aktówkę podpisanych naklejek. Przepraszam za off, ale coś mi się zrobiło źle .... idę się napić herbaty !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
|
« Odpowiedz #54 : 29 Kwiecień 2013, 21:55:07 » |
0
|
Na szczęście Unia zapomniała o badaniach technicznych opryskiwaczy kolejowych. Jak na razie (!) wymagają tych od opryskiwaczy polowych i sadowniczych.
|
|
|
Zapisane
|
Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach. (Edmund Burke)
|
|
|
andrzej2110
|
|
« Odpowiedz #55 : 29 Kwiecień 2013, 22:39:10 » |
0
|
Tak na szybko spojrzałem na ustawę i w rozdziale 5 nie widzę podziału na typ opryskiwacza a jest powiedziane 2. Sprzęt przeznaczony do stosowania środków ochrony roślin, będący w użytkowaniu przez użytkowników profesjonalnych, który w przypadku braku sprawności technicznej może stwarzać szczególne zagrożenie dla zdrowia ludzi, zwierząt lub dla środowiska, poddaje się okresowym badaniom w celu potwierdzenia tej sprawności. Według mnie KAŻDY opryskiwacz musi mieć ważne badanie techniczne (atest). Ostatnio musiałem robić na swój opryskiwacz i koszt to 120 zł. Cena zależy od typu opryskiwacza wiec za kolejowy będzie inaczej.
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
Kucyk
|
|
« Odpowiedz #56 : 30 Kwiecień 2013, 07:56:28 » |
0
|
Jednakże rozporządzenie dotyczące badań sprawności technicznej omawia jedynie opryskiwacze polowe oraz sadownicze...
|
|
|
Zapisane
|
Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach. (Edmund Burke)
|
|
|
andrzej2110
|
|
« Odpowiedz #57 : 30 Kwiecień 2013, 10:29:03 » |
0
|
hmmm Tylko czy opryskiwacza do torów nie dało by się zaliczyć do polowego?? Sposób oprysku jest taki sam tylko krótka belka robocza. Jakoś trudno mi uwierzyć że skoro trzeba mieć uprawnienia to sprzęt może być bez badania. Kuc chyba musisz zadzwonić do PIORiN i się dokładnie dopytać.
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
kanalarz
Gość
|
|
« Odpowiedz #58 : 30 Kwiecień 2013, 13:59:38 » |
-2
|
A ja tak na szybko w ramach króciutkiej przerwy w robocie, zapytam... Tak na szybko spojrzałem na ustawę i w rozdziale 5 nie widzę podziału na typ opryskiwacza a jest powiedziane 2. Sprzęt przeznaczony do stosowania środków ochrony roślin, będący w użytkowaniu przez użytkowników profesjonalnych, który w przypadku braku sprawności technicznej może stwarzać szczególne zagrożenie dla zdrowia ludzi, zwierząt lub dla środowiska, poddaje się okresowym badaniom w celu potwierdzenia tej sprawności. ... Czy tor jest roślinnością, aby ją chronić? Czy aby idą w kierunku tego, że "nasze" rozpylacze nie są opryskiwaczami w sensie sprzętu rolniczego, a są jedynie urządzeniem służącym do dystrybucji środków do niszczenia roślinności (a nie ochrony). Wszak popadając w skrajną nadgorliwość powinniśmy zastanowić się, nad tym jakim typem rozpylacza jest aerograf czy inny pistolet lakierniczy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
andrzej2110
|
|
« Odpowiedz #59 : 30 Kwiecień 2013, 15:37:08 » |
0
|
Tak ale przez niszczenie zielska chronimy roślinę uprawianą. W przypadku torowiska stosujemy środki totalne które niszczą wszystkie chwasty. W rolnictwie też się takie środki stosuje. Wiem do czego Jacku zmierzasz ale to raczej nie przejdzie.
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
|