Spis taboru

[Ariel Ciechański]

Tak patrząc na zdjęcia , proszę powiedzieć gdyż nie jestem w temacie  , cuk. Tuczno jest całkowicie zlikwidowana? ,

Tak

 , a tamten tabor  czy wiadomo ktoś kupił na inną kolejkę?

Nie - kupili ludzie, którym się wydawało, że uda się je dalej korzystnie odsprzedać.

Tam na jednej fotce stał wrak czegoś może ktoś poznaje.

Pług na bazie Ls40-3621

[adam]

Masz racje , właśnie mendy z Kompanii Cukrowej , że unia pomaga cukrowniom - pewnie pomaga zamknąć konkurenta , cukier z trzciny banda ........... pewnych synów  -  a ja myslałem ,że wiadomo skasowali linię to przynajmnie zakład jeszcze dykwi  , a tu tak Dobre skasowane , Tuczno rozpierducha  , Kruszwica żyje??? , Gosławice trup , Ostrowy trup , Leśmierz nie wiem , Brześć kujawski dokańczają pomocy z unii europejskiej.Szlak człowieka trafia. Dziękuję ,ze odpisaliście na moje pytania .

[OnlyBreslau]

Kruszwica żyje jeszcze , z tego co widziałem ostatnio budowali jakiś silos. O zwolnieniach też nic nie słychać. Nie ma się czemu dziwić w końcu została sama w regionie. W trące, iż w latach 30 ubiegłego wieku w rejonie Inowrocławia znajdowały się następujące cukrownie: Mątwy, Kruszwica, Tuczno,Janikowo, Pakość, Wierzchosławice. Każda z nich posiadała kolejki wąskotorowe oraz dla smaczku Cukrownia Janikowo posiadała "cukrowniczą linię kolejową" nie chodzi tu o bocznice taką z jaką mamy do czynienia w Tucznie(Tuczno-Jaksice).

[SMG]

Ciekawe czy świeżo sprowadzona Wlska odpali po odpowiednim przygotowaniu . Niemniej muszę przyznać że mocno mnie zdziwiło że została taka spora pozostałość po kolejach cukrowniczych - nawet nie liczyłem na tor w obrębie zakładu ! Tak BTW to są jeszcze jakieś inne pozostałości po kolejce prócz lokomotywowni i kawałka toru ?

[MarcinCapec]

Ciekawe czy świeżo sprowadzona Wlska odpali po odpowiednim przygotowaniu . Niemniej muszę przyznać że mocno mnie zdziwiło że została taka spora pozostałość po kolejach cukrowniczych - nawet nie liczyłem na tor w obrębie zakładu !

I slusznie liczyles - z waskich torow pozostalo tylko to, co bylo w betonie/asfalcie i ten kawalek ulozony na pamiatke pod loka i wagoniki.
Normalne tory owszem, troche ich pozostalo, ale jak juz pisalem wczesniej, bocznica normalna do Jaksic jest juz raczej nieprzejezdna.

[OnlyBreslau]

Z kolejki pozostało wiele nasypów, podkładów, podkładek, gwoździ na trasie kolejki. W ostatnie wakacje przeszedłem trasę kolejki od Tuczna do Wierzchosławic. W drogach nie ma już prawie śladu po przejazdach. Część starotorza jest zaorana na "dziko" chodzi o to, że bez pozwolenia firmy do której grunt pod torami należał.

[marekus]

http://www.fpkw.pl/www.php?idSekcji=17

Na samym dole strony, tuż nad zdjęciami z JHMD jest zdjęcie jakiegoś 1Aw przeciętego na pół z podpisem "Zapowiadając niejako część drugą artykułu, dwa zdjęcia z Rogowa - najpierw źródło pozyskiwania części (np. ram okiennych) odkryliśmy w nieodległym Jeżowie". Czy to Bxhpi 1611? Jak tam trafił i co z nim teraz?

[Phinek]

ZTCP to wagon ten podobnie jak inne wagony starego typu uległ kasacji w obliczu przyjscia na kolejkę wagonów z FAURa... no i oczywiście kolejarze mogli sobie sprawić nową szopkę/komórkę/schowek nabywając pudełko...

[marekus]

Czy w okolicy jest więcej takich "wagonów"?

[Phinek]

Jeszcze kilka pudeł jest po okolicy, ale niestety w większości to straszne truchła.

[Michał Z]

Na rogowskiej KD były 4 szt 1aw, które po przyjściu wag. rumuńskich pocięto a 3 pudła sprzedano po okolicy. Dwa z nich trafiły właśnie do Jeżowa i w ostatnich chwilach ich istnienia zostały przez nas pozbawione cennych części. Oba były rozcięte na pół. Jedno pudło trafiło do jakiejś szkoły czy ośrodka sportowego (teraz nie pamiętam), ale już nie istnieje. Więc obecnie nie ma żadnego.

[Phinek]

Uprzejmie donoszę, że wedle dziś wykonanych odskrobek wynika, że nabyta z Tuczna lokomotywka Wls-150 nosi numer fabryczny 7626, a nie 6027...

Oznacza to, że lokomotywa ta jeździła kiedyś na PKP jako Lyd1-204.

Oczywiście w związku z tym poszukiwane są wszelakie kwity (głównie zdjęcia) związane z tym egzemplarzem.

[Michał Z]

Uprzejmie donoszę, że wedle dziś wykonanych odskrobek wynika, że nabyta z Tuczna lokomotywka Wls-150 nosi numer fabryczny 7626, a nie 6027...
Oznacza to, że lokomotywa ta jeździła kiedyś na PKP jako Lyd1-204.

Ze swej strony dodam, że wg dokumentacji PKP lok Lyd1-204 pracowała na kolei gdańskiej oraz kwidzyńskiej i w 1988 r. została sprzedana właśnie cukrowni Tuczno. Proszę się nie sugerować dostępną w necie listą na http://www.tabor.wask.pl/egzemplarze.php?&id=467

Pozostaje zagadką, czemu ktoś podmienił w cukrowni te numery...
Może np. podczas naprawy w latach 80-90 w ZNTK Wrocław przykręcono na ostojnicy złą tabliczkę uznając, że nie numer ale producent jest ważny?  

Te nowe fakty wyjaśniają, dlaczego na naszej lokomotywie nie ma absolutnie żadnych śladów po prześwicie 785 mm (bo nr 6027 był na 785 mm) i charakterystycznym dla niego systemie sprzęgowym (zwłaszcza na czołownicach - gdzie są typowe dla PKP żeliwne płyty dociążające). Natomiast na budce są ślady po daszku górnego reflektora, który był tylko na lok PKP, a w środku ślady po kranie hamulca zespolonego - to właśnie te ślady zainspirowały Jacka do tych jakże odkrywczych poszukiwań

[andrzej2110]

Czyli pierwotnie były PKP.  Czyli w przyszłości zostanie przywrócone malowanie PKP??


A jak tam 2 lokomotywy Ls60??

[Phinek]

Osobiście jestem za tym, aby przywrócić jej charakter PKPowskiej lokomotywy. Tzn. byłbym za dążeniem do tego, aby lokomotywy z obciążnikami miały wygląd PKP (204, 211, 215), zaś przemysłowy charakter przywrócić lokomotywce Lyd1-205.

Pod pojęciem przemysłowego wyglądu rozumiem między innymi:
- brak płyt dociążających (i tak ich brak) i płaską czołownicę (zaspawane otwory do mocowania płyt)
- brak hamulca zespolonego (i tak w 205 on nie funkcjonuje)
- brak środkowego reflektora (i tak w 205 elektryka jest wykonana przez fachowców z pod znaku skrętki i trytytki)
- malowanie nie PKPowskie
- oznaczenie Wls150-7627

[andrzej2110]

Ja osobiście jest ten za tym aby jedna lokomotywa była w barwach cukrowniczych. Która?? hmm to już nie moja decyzja. Czy gdzieś na jakieś kolejce zachowała się sprawna lokomotywa cukrownicza?? Jedna jest w Jędrzejowie ale bez silnika, jedna na Nałęczowskiej. Tylko że tam nie ma specjalnie z czego złożyć składu buraczanego. W Rogowie jest.

[Phinek]

Dokładnie dlatego sprawą oczywistą jest to, że docelowo nie będzie sytuacji, gdzie wszystkie 4 są w barwach PKP.

Dla mnie istotne jest to, aby to były nie tylko barwy, ale cały wygląd zewnętrzny był zgodny z charakterem kolej przemysłowej - cukrowniczej. Czyli tak jak pisałem również odpowiedni stan zewnętrzny (brak obciążników, hamulca zespolonego, środkowego reflektora). Obciążników nie ma jedynie 205, więc to ona najbardziej nadaje się do przywrócenia nie "PKPowskich barw".

[grzegorz_sykut]

jedna na Nałęczowskiej. Tylko że tam nie ma specjalnie z czego złożyć składu buraczanego.

A po co i dla kogo chciałbyś ten skład buraczany formować? Nie zapomnij jeszcze dodać za co? Osobiście chętnie taki skład bym zobaczył na torach jednak nie widzę na chwilę obecną ani technicznych możliwości ani ekonomicznego uzasadnienia podejmowania się takiego projektu. Bo jeśli dla uciechy kilku miłośników, którzy i tak na koniec skwitują, że malowanie im się nie podoba to już znasz moją odpowiedź.

[marekus]

Czyli lokomotywa po przemalowaniu będzie nosić oznaczenie Lyd1-204 rozumiem?

[andrzej2110]

jedna na Nałęczowskiej. Tylko że tam nie ma specjalnie z czego złożyć składu buraczanego.

A po co i dla kogo chciałbyś ten skład buraczany formować? Nie zapomnij jeszcze dodać za co? Osobiście chętnie taki skład bym zobaczył na torach jednak nie widzę na chwilę obecną ani technicznych możliwości ani ekonomicznego uzasadnienia podejmowania się takiego projektu. Bo jeśli dla uciechy kilku miłośników, którzy i tak na koniec skwitują, że malowanie im się nie podoba to już znasz moją odpowiedź.

Zgadza się ze ekonomicznie jest to nie uzasadnione ale w Rogowie jest już taki skład tylko brakuje lokomotywki do niego.