Wieczny Konkurs

[dobrzyn]

Też mi się tak zdawało, ale nie mogłem znaleźć potwierdzenia.
@Janeczek: enki były też wąskotorowe ;-)

[Paweł Niemczuk]

@Matfre96: hola, hola, młody/nieco mniej młody/stary człowieku! (niepotrzebne skreślić!). Napominam, przypominam i wzywam do opamiętania! Końkurs ma reguły, które samiśmy ustaliliśmy - przestrzegajmy ich zatem. Tą razą ograniczę się na symbolicznym wlepieniu wielkiej konkursowej kropki w kropki, do mentalnego pokiwania paluchem. Kolejne pytanie wykraczające poza obszar konkursowy (w przypadku nieobecności moderatora konkursu) po prostu wykreślę.

[Kucyk]

He he, Mateusz, pytania trza umić zadawać. Mogłeś zacząć od drugiej strony, np. tak:

Na sieci tramwajów łódzkich, która jest wąskotorowa i miała onegdaj połączenie funkcjonalne z koleją Krośniewicką były eksploatowane tramwaje mające wspólną cechę z lokomotywami SM30.
Pytanie: jaki to szczegół?
I co, teraz jesteśmy w zgodzie z lekko naciągniętym regulaminem?!

 

[Paweł Niemczuk]

Moim zdaniem - idealnie! Ale, jak sam słusznie zauważyłeś - trzeba umieć zadawać pytania. Jak się okazuje, końkurs jest wyzwaniem nie tylko dla odpowiadających, ale dla pytających także (i może dlatego sam się w nim raczej nie udzielam.... ).

[matfre96]

Faktycznie, źle sformułowałem pytanie, odpokutuje na GrKD . Prawidłową odpowiedź podał kolega OczeQ, chodziło mi o ten sam typ silników trakcyjnych. Obiecuję ze następnym razem będzie wąskotorowe pytanie. Przepraszam za zamieszanie.

[OczeQ]

Rozumiem, ze mam zadać następne, proszę o czas do jutra; dzisiaj raczej nie wymyślę nic godnego uwagi :]

[AXEL]

A ja korzystając z chwili przerwy pozwole sobie umieścić jedną sugestię.

Forum jest wąskotorowe, owszem. Mamy jednak też i dział o torze szerszym jak wąski a więc i ów konkurs jak i całe forum może czasem wjechać na normalne czy szerokie tory. Zabawa ta ma służyć zdobywaniu wiedzy z zakresu kolejnictwa zarówno normalno jak i wąskotorowego. Oczywiście, jeśli 90% forum jest wąskie to i pytań większość znakomita powinna być wąska. Ale nie popadajmy w paranoję proszę bo za chwile nawet ciekawe, normalnotorowe pytania będą tak formułowane by zahaczyć choćby skrawkiem wąski tor.

[Kucyk]

To co - skoro Oczeq śpi już ponad dobę to czekamy aż z-marchwi-wstanie, czy działamy według prawa silniejszego?

[AXEL]

A niechaj daje pierwszy...

[Kucyk]

No to będzie teraz pytanie z eksploatacji parowozów, i to typowo wąskotorowych - serii Px48 - mających małe powierzchnie rusztów, a jednocześnie silny ciąg w paleniskach. W parowozach normalnotorowych to zjawisko nie zachodzi, bądź zachodzi sporadycznie.

Podczas bardzo intensywnej pracy parowozu może nastąpić zjawisko rozerwania warstwy paliwa objawiające się miejscowym "wydmuchnięciem"  wszystkiego co leży ruszcie, co z kolei powoduje powstanie dziury przez którą do skrzyni ogniowej śmiga powietrze nie tylko ochładzając jej objętość, ale, przede wszystkim, zmniejszając intensywność spalania na pozostałej powierzchni gdyż wiadomo, że powietrze będzie płynąć przez ową, nie stawiającą oporu wyrwę a nie przez warstwę paliwa. Pociąga to za sobą gwałtowne załamanie produkcji pary.

Pytanie 1007:

Jak należy przed służbą przygotować palenisko do pracy, aby zminimalizować możliwość powstania tego zjawiska?

[AXEL]

Szczeliny pomiędzy rusztowinami powinny być równe.

[Kucyk]

Aby było jasne: moje pytanie dotyczy, nie stanu rusztu, który jak Kolega AXEL trafnie zauważył powinien być w miarę dobry, tylko stanu warstwy paliwa. Mamy parowóz pod parą i co trzeba zrobić aby taka przykra niespodzianka, akurat gdy jest najmniej odpowiedni moment, czyli maszyna pracuje pełną mocą, nas nie spotkała.

[AXEL]

Myślałem, że jeśli przed służbą to znaczy przed normalną pracą.

A jeżeli dotyczy to paliwa to cóż, nie można dopuścić do dziur w warstwie więc musi być ona równomiernie rozłożona i odpowiedniej grubości.

[Kucyk]

Jakoś słabo odpowiadanie idzie - widać spało się na moich wykładach o wykładaniu pieca. 
AXEL poszedł trochę we właściwą stronę stwierdzając, że warstwa powinna mieć odpowiednią grubość, nadal jednak nie poruszono kwestii zwiększenia odporności na miejscowe wydmuchnięcie żaru z rusztu.

[olomar]

polać węgiel wodą

[Dariusz]

polać węgiel wodą

?
Ale tu chyba chodzi o ruszt a nie tender :-)

[dobrzyn]

Świta mi uszczelnienie paleniska gliną. Ale to chyba było w rozdziale o przystosowaniu paleniska do opalania drewnem ;-)

[Kucyk]

Węgiel zlewa się wodą aby się nie pylił oraz by drobne cząstki nie były od razu porywane do dymnicy. Nie sądziłem, że pytanie to będzie aż tak trudne, szczególnie że są wśród nas, oprócz Kolegi AXEL'a, przynajmniej cztery osoby aktywne działające przy parowozach, a kilka z nich to nawet było na rozdaniu świadectw maszynisty...

Wskazówka technologiczna: ryzyko powstania zjawiska rozerwania warstwy paliwa nie występuje po kilku godzinach pracy paleniska.

[olomar]

To przychodzi mi do głowy jeszcze tylko równomierne nasypanie świeżej warstwy węgla (wiem, cały czas powinien być równo sypany   )

[lisiogonek]

No to jest dość niejednoznaczne powiedzieć cały czas równomiernie sypać węgiel. Poczytam fachową literaturę i jeśli nie znajdzie się nikt chętny to coś tam naskrobię o kolorach w palenisku itp.