MichałŁ
|
 |
« Odpowiedz #3080 : 21 Stycznia 2014, 20:36:54 » |
0
|
No ni. Tu chodzi o układ biegowy parowoza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janeczek
|
 |
« Odpowiedz #3081 : 21 Stycznia 2014, 20:38:03 » |
0
|
Na to pytanie odpowiedział /mam nadzieję, że prawidłowo/ a właściwie wyjaśnił pewien znany jegomość:
Kucyk | na forum od 10.01.2009 | Post napisany: 25.01.2009 o 17:15
Biegunek Nie męski rodzaj rozwolnienia (biegunki), a część wózka przedniej osi tocznej w Ty2. Zawsze mi się ta nazwa podobała...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MichałŁ
|
 |
« Odpowiedz #3082 : 21 Stycznia 2014, 21:01:56 » |
0
|
No i padła prawidłowa odpowiedź tylko nie wiem kto jest tym kto ja podał czy Kucyk czy Janeczek to musi rozstrzygnąć ktoś wyżej.
Biegunek a właściwie бегунок to rosyjskie określenie na wózek Kraussa-Helmholtza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janeczek
|
 |
« Odpowiedz #3083 : 21 Stycznia 2014, 21:08:04 » |
0
|
Kucyk || Post napisany: 25.01.2009 o 17:15
Chronologicznie rzecz ujmując to dzień 25 stycznia 2009 prawie o 5 lat wyprzedza dzisiejszą datę. A z tego wynika, że pierwszy prawidłowo odpowiedział Kucyk! 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #3084 : 21 Stycznia 2014, 21:31:36 » |
0
|
Z chęcią zadam pytanie - bo akurat mam wspaniale pasujące do mojego ulubionego tematu fekalnego i, zarazem, wąskotorowości owego zacnego forum:
2030. Które z polskich parowozów miały biegunki?
Oczywiście chodzi tu o parowozy na tor wąski...
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #3085 : 21 Stycznia 2014, 21:48:58 » |
0
|
Jesienią ostatniego roku Kolega Andrzej 2110, który bierze za prasowanie słomy 140 zł za godzinę, sprasował niechcący w kostkę ostatniego Biegunka.
Zła cena.
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
janeczek
|
 |
« Odpowiedz #3086 : 21 Stycznia 2014, 22:01:44 » |
0
|
2030. Które z polskich parowozów miały biegunki?
Wiem, że to niegrzecznie odpowiadać pytaniem na pytanie ale.... Z polskich ....czy jeżdżących na terenie Polski? Kołomny, ogólnie mówiąc na WKD, zarówno po prawej stronie Wisły - 800 mm jak i po lewej 1000 mm.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #3087 : 21 Stycznia 2014, 22:08:30 » |
0
|
He, Kolega dobrze kombinuje, zatem podpowiedź: polskich, co nie znaczy że jeżdżących na terenie Rzeczpospolitej.
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
janeczek
|
 |
« Odpowiedz #3088 : 21 Stycznia 2014, 22:42:47 » |
0
|
Jedyne co mi przychodzi do głowy to chrzanowskie parowozy wyprodukowane dla Bułgarii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #3089 : 22 Stycznia 2014, 08:37:12 » |
0
|
Oczywiście - jedynymi polskimi parowozami wąskotorowymi były, produkowane dla Bułgarii w 1950 r., potężne, pięcioosiowe maszyny o niemieckim rodowodzie. Z przodu i z tyłu posiadały wózki K-H aby na górskich, krętych trasach móc solidnie grzać.
Po co stosuje się w ogóle wózki czy osie toczne? Odpowiem przykładem: wyobraźcie sobie że przed wami są drzwi - to będzie nasz zakręt, łuk toru. Parowóz bez osi tocznej z przodu to jakbyśmy szli sztywno i drzwi otwierali pchając w nie na płasko całym ciałem. Nos może zaboleć a nami rzuca na boki bo drzwi na nas napierają. Parowóz z osią toczną systemu Bissela, czyli z taką osią co się może jedynie na boki poruszać, to jakbyśmy drzwi przed sobą otwierali "z brzucha". Bujnie nas minimalnie ale wciąż w samych drzwiach będzie gwałtownie zmienić kierunek, wierzeje otworzą się, ale z rozmachem i walnięciem, choć mniejszym. K-H to otwieranie drzwi ręką. My przechodzimy łagodnie, ciało nasze podczas otwierania drzwi już przyjmuje skręt, same skrzydło nie walnie łagodnie pchnięte. Bo wózek ten nie tylko wprowadza przód parowozu w łuk niwelując uderzenie na jego początku, ale stopniowo skręca całą maszyną ustawiając kolejną oś w trajektorii.
Dlaczego zatem nie stosowano wózków K-H w innych konstrukcjach skoro tak fajnie to działa. Bo konstrukcja ich jest cholernie skomplikowana - mają aż 3 punkty łożyskowania o sferycznych kształtach trudnych do uzyskania - łożyska osi tocznej, łożysko środkowe stanowiące oś obrotu i łożysko na osi dowiązanej. Zatem stosowano je jedynie tam, gdzie zachodziła konieczność utrzymania prędkości długiej maszyny tak niezbędna, że stanowiąca sine qua non.
I tym sposobem Kolega Janeczek wozi się dalej.
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
janeczek
|
 |
« Odpowiedz #3090 : 22 Stycznia 2014, 09:08:47 » |
0
|
Pewna seria parowozów dla wojska została wyprodukowana na tor normalny. Po demobilizacji duża część pozostała na torze normalnym a niektóre parowozy przekuto na tor szeroki i ..... wąski.
2031. Co to za parowóz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
olomar
Młotkowy
 
Długość toru:: 128 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #3091 : 22 Stycznia 2014, 11:18:01 » |
0
|
Amerykańska USATC S160, znana u nas jako Tr201/203 ?
|
|
|
Zapisane
|
Gdyby to ode mnie zależało, to w Polsce parowozy nie stałyby po krzakach, tylko sobie jeździły po torach 
|
|
|
janeczek
|
 |
« Odpowiedz #3092 : 22 Stycznia 2014, 15:38:35 » |
0
|
Tak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MichałŁ
|
 |
« Odpowiedz #3093 : 22 Stycznia 2014, 15:49:07 » |
0
|
Co do wózka K-H on ma tą właściwość że na łuku oś tocznia i pierwsza wiązana są dociskane do zewnętrznej szyny więc mamy pewniejsze prowadzenie maszyny bo wózek Bissela dociska tylko oś toczną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #3094 : 22 Stycznia 2014, 15:56:40 » |
0
|
A co z uciągiem takiego parowozu?? Wszak przez osie toczne jest mniejszy nacisk osi napędowych.
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
Kucyk
|
 |
« Odpowiedz #3095 : 22 Stycznia 2014, 16:07:08 » |
0
|
Nacisk osi jest ograniczony - często oś toczna nie jest tylko potrzebna do prowadzenia maszyny po łukach. W większości przypadków, szczególnie maszyn pasażerskich, osie toczne potrzebne były aby przenieść część ciężaru maszyny na tor. W parowozach wąskotorowych stosowanie osi tocznych "podporowych" było nawet na pierwszym miejscu niż konieczność dobrego przechodzenia przez krzywe wobec niskich prędkości potrzebnych w eksploatacji.
|
|
|
Zapisane
|
Na peronie zostało wszystko to Cię męczy. Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.
*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
|
|
|
2xm
|
 |
« Odpowiedz #3096 : 22 Stycznia 2014, 17:19:22 » |
0
|
... i równie niskich dopuszczalnych nacisków osi przy małych promieniach łuków (ograniczenie ilości osi sztywnych).
|
|
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
MichałŁ
|
 |
« Odpowiedz #3097 : 22 Stycznia 2014, 22:10:38 » |
0
|
Istnieją parowozy z pneumatycznymi dociążaczami gdzie specjalne cylindry pneumatycznie po zasileniu w powietrze przenoszą ciężar z osi tocznych na osie napędne żeby chwilowo zwiększyć ciężar szczepny maszyny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
olomar
Młotkowy
 
Długość toru:: 128 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #3098 : 22 Stycznia 2014, 23:48:26 » |
0
|
Kto ma pytanie w zanadrzu, niechaj podaje...
Ten wąski tor, to kolej sachalińska 1067mm, S160 występował chyba w większej ilości krajów, aniżeli kriegslok BR52 (Ty2)
|
|
« Ostatnia zmiana: 22 Stycznia 2014, 23:54:24 wysłane przez olomar »
|
Zapisane
|
Gdyby to ode mnie zależało, to w Polsce parowozy nie stałyby po krzakach, tylko sobie jeździły po torach 
|
|
|
dobrzyn
|
 |
« Odpowiedz #3099 : 23 Stycznia 2014, 09:11:32 » |
0
|
To ja się wcisnę 2032: Jak się okazuje błyskawiczne "przybycie" na miejsce wypadku jednostek OSP czy PSP nie gwarantuje zabezpieczenia taboru przed pożarem. Który wagon motorowy spłonął, mimo tego, że straż była na miejscu "pierwsza"
|
|
|
Zapisane
|
Trabant 1.3 '91 "Stanisław" Trabant 601 '66 "Dziadek" Romet 100 '83 "Henio"
|
|
|
|