Świat kolejek wąskotorowych SMF
03 Października 2024, 19:55:58 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Profil 750mm.pl na facebooku
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 213 214 [215]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wieczny Konkurs  (Przeczytany 1661826 razy)
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #4280 : 02 Listopada 2020, 22:04:20 »
+1

Można. Tak na wszelki wypadek. A do chłodziwa odrobinę wody święconej dać. Też na wszelki wypadek. 

Panowie, już pisałem że nie jest to aluminiowa konstrukcja. Dodatkowo, tam tak średnio jest z zagłębieniem zaworów jeśli chodzi o planowanie. Oczywiście robiliśmy obróbki głowic, ale przy remontach całościowych - nowe zawory, prowadnice, gniazda i wtedy planowanie miało sens, zaś tu, w jawnym przypadku puszczenia uszczelki po pęknięciu saterunku nie widzę potrzeby takich działań, tym bardziej że obróbka takiej głowicy nie kosztuje 50 zł.

Ale zawsze można - tak na wszelki wypadek.
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #4281 : 18 Stycznia 2021, 22:46:43 »
0

Ciągniemy taki naprawdę ciężki skład pod górę na mokrych szynach, lokomotywa zaczęła rolować, zatem w tym momencie piachu nie możemy sypać. Owszem, możemy wyłączyć napęd, ale wtedy stracimy prędkość i możemy finalnie się nie wciągnąć. Jest jednak coś, co pozwoli opanować obrotowy poślizg kół lokomotywy i jednocześnie nie przestać ciągnąć brutta pod wzniesienie.

4900. Jak najprościej opanować buksowanie lokomotywy bez przerywania napędu?
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
MichałŁ
Dyrektor
*****
Długość toru:: 673 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #4282 : 19 Stycznia 2021, 15:52:56 »
0

Zastosowanie "ręcznego ESP" czyli przyhamować lokomotywę hamulcem dodatkowym lub, jeżeli mamy na wyposażeniu pojazdu, użycie przycisku "hamulec przeciwpoślizgowy".
Zapisane
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #4283 : 19 Stycznia 2021, 18:01:28 »
0

No, na Lxd2 czy Wls trudno o taki przycisk, ale odpowiedź jest jak najbardziej prawidłową!

W przypadku powstania rolowania podczas jazdy z prędkością powyżej jakichś 15km/h trzeba zwyczajnie przyciąć chama dodatkowym, aż poślizg zaniknie. Wtedy oczywiście już dajemy piachu, i mocy - aby ten sypany piach wykorzystać. Zaletą tego sposobu jest brak przerw w ciągnięciu składu, czyli destabilizacji stanu całości pociągu, co jest kluczem w pokonywaniu stromych podjazdów w warunkach niesprzyjających.

Pewną trudność w zastosowaniu tej metody mamy natomiast w parowozie Px. Tam, pomijając znikomą skuteczność zabiegu gdy maszyna zerwie przyczepność, hamując dodatkowym hamujemy również tender, co powoduje zwiększenie oporu.

Michale...
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
MichałŁ
Dyrektor
*****
Długość toru:: 673 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #4284 : 20 Stycznia 2021, 18:16:11 »
0

Ja oddaję kolejkę. Nie mam koncepcji na jakieś sensowne pytanie.
Zapisane
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #4285 : 20 Stycznia 2021, 18:53:18 »
0

To może ja pociągnę temat:

4901. Dlaczego sypanie piasku pod buksujące koła jest zabronione na wąskim torze, a nakazane na normalnym?

Uwaga! Podchwytliwe to pytanie dotyczy spraw mechanicznych, a nie prawnych!
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
dobrzyn
Minister
******
Długość toru:: 1483 m

W terenie W terenie



bartek.dobrzynski
« Odpowiedz #4286 : 21 Stycznia 2021, 12:16:08 »
0

Może dlatego, że masa bezwładności układu napędowego na normalnym torze jest "nieco" większa i niweluje ona powstające podczas poślizgu naprężenia i inne siły?
Zapisane

Trabant 1.3 '91 "Stanisław"
Trabant 601 '66 "Dziadek"
Romet 100 '83 "Henio"
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #4287 : 21 Stycznia 2021, 16:56:30 »
0

Może pytanie pomocnicze: dlaczego sypanie piachu pod ślizgające się koła jest zabronione w parowozach, a w lokomotywach elektrycznych nie?
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
dobrzyn
Minister
******
Długość toru:: 1483 m

W terenie W terenie



bartek.dobrzynski
« Odpowiedz #4288 : 21 Stycznia 2021, 18:42:02 »
0

Nagła zmiana przyczepności może pokrzywić korby?
Zapisane

Trabant 1.3 '91 "Stanisław"
Trabant 601 '66 "Dziadek"
Romet 100 '83 "Henio"
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #4289 : 22 Stycznia 2021, 20:39:32 »
0

Kolejna podpowiedź kryje się w zasadniczej różnicy między napędem indywidualnym a grupowym. No Panowie - teraz to już chyba wszystko wiadomo...
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
andrzej2110
Minister
******
Długość toru:: 2693 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #4290 : 22 Stycznia 2021, 21:09:08 »
0

To może tak. Przy założeniu że jeden zestaw kołowy łapie przyczepność bez poślizgu to i pozostałe zestawy dostosowują prędkość i prawie nie ciągną. Przy napędzie elenktycznym zestaw "na piachu" przestanie się ślizgać a pozostałe dale będą rolować.
Zapisane

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym,
ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie pr
majster
Mechanik
***
Długość toru:: 168 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #4291 : 23 Stycznia 2021, 11:55:54 »
+1

To może i ja dołączę się do tematu.
Jak wiadomo w normalnotorowych lokomotywach elektrycznych starszej budowy (i większości spalinowych) do napędu używane są elektryczne silniki trakcyjne prądu stałego, w których są zamontowane komutatory i współpracujące z nimi szczotki węglowe. Podczas wpadnięcia zestawu kołowego napędzanego takim silnikiem w poślizg następuje znaczne zwiększenie obrotów silnika co może spowodować rozbieganie silnika i powstanie na komutatorze tegoż silnika tzw. ognia okrężnego, który może ów silnik uszkodzić, a sypnięcie piachem powoduje niemal natychmiastowe zatrzymanie poślizgu i ochronę silnika przed rozbieganiem.

I jeszcze taka ciekawostka o urządzeniach przeciwpoślizgowych powodujących przyhamowanie, w które są wyposażone niektóre lokomotywy, a o którym było kilka postów wyżej. Na lokomotywach SM/SP 42 to sprytne urządzenie ułatwiające pracę maszyniście bardzo często wykorzystywane było w innym celu, kto jeździł na tych pojazdach ten wie o co chodzi.
Zapisane
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #4292 : 23 Stycznia 2021, 13:38:18 »
+1

No, mniej-więcej tak jest jak i Andrzej, i Majster napisali.

Co to jest napęd grupowy? Najprościej mówiąc jest to sztywne połączenie wszystkich osi napędowych jakimś mechanicznym systemem przeniesienia napędu. Mogą to być wiązary jak w parowozie czy w Wls, mogą być przekładnie zębate i wały jak w Lxd2, a nawet łańcuchy jak na Wigierskiej KW.

A napęd indywidualny – każda oś ma własny silnik mechanicznie niezależny od innych. Tak mają normalnotorowe lokomotywy z napędem elektrycznym, czy to spalinowe, czy czerpiące energię z sieci.

Rodzaj napędu można zwizualizować wyobrażając sobie, że gdybyśmy mieli podniesioną wyłączoną lokomotywę, to przy napędzie grupowym jeśli zakręcimy jednym kołem, wszystkie się zakręcą, a w napędzie indywidualnym – tyko to, które obracamy.

Albo inaczej: wyobrażacie sobie że parowóz zaroluje jedną osią (no, Kolego bez uśmiechu złośliwości, wiem że OKa1 może, a właściwie mógł, ale to jedyny wyjątek jednostkowy…), albo MBxd2 będzie się ślizgać połową wózka napędowego? A może realna wydaje się Wam jazda Lyd2 z zablokowaną jedną osią gdy pozostałe się obracają?

Przy napędzie indywidualnym średnice kół napędnych mogą być różne – jedna deko większa, inna mniejsza, oczywiście w jakiś rozsądnych granicach.
W parowozie Px, czy lokomotywie spalinowej Lxd2 oraz wszędzie gdzie mamy napęd grupowy, średnice kół muszą być równe, gdyż inaczej któreś z kół będzie musiało iść w poślizgu, więc opór ruchu będzie ogromny. Rozumiecie – każdy zestaw podczas obrotu, a każdy obraca się dokładnie tyle samo razy na minutę, musi tocząc się po szynie pokonywać dokładnie taką samą drogę.

Chyba nie muszę tłumaczyć, że piach, a dokładniej krzemionka z której się składa, jest materiałem ściernym. Jeśli się go sypie na twardą szynę i po nim ślizga się podobnie twarde koło to muszą się te materiały ścierać. Szyna – pies ją trącał – zużycie będzie niezauważalne w kontekście kilometrów linii, ale koło kolejowe – tam o wiele bardziej wpływ ścierania będzie widoczny, gdyż długość okręgu jest niewielka – wynosi max. kilka metrów.

Załóżmy, że sypiemy piasek na szynę gdy zestawy ślizgają się. Przy napędzie indywidualnym na posoloną szynę wjeżdża pierwszy zestaw i następuje wygaszenie poślizgu, po chwili przygasza się rolowanie na następnym, i na następnym…

A załóżmy że taki parowóz, albo Lxd2 wpadnie przy rozruchu w poślizg a my sypiemy krechy jak Escobar. Pierwszy zestaw już jedzie po piasku ale że jest związany z innymi które wirują bo nie mają przyczepności gdyż jeszcze nie jadą po piachu, zatem pierwszy „pali lacza” aż ogień idzie.

Dużą rolę odgrywa tu też bezwładność, bo trzeba pamiętać że w grupowym masy wirujące są połączone, zatem działają jak mielomasowe koło zamachowe które trzeba wpierw wyhamować, co jest problematyczne. Zaś bezwładność którą trzeba przytrzymać przy napędzie indywidualnym dotyczy pojedynczej obracającej się osi wraz z silnikiem, a nie całego „zestawu zestawów” o którym mówię. Dopiero gdy kolejne koła wjadą na upanierowany tor i się całość uspokoi poślizg obrotowy się zakończy.

Ten cały proces będzie wiązał się z ogromnymi uderzeniami sił które niszczyć będą wały czy wiązary, szarpać łożyskami, walić i tłuc czym popadnie, bo napęd nie tylko będzie przekazywany od silnika na zestawy, ale także, obustronnie między zestawami, co będzie powodowało częste zmiany kierunku sił nacisków czy to napędzających, czy hamujących.

Właśnie te dwie sprawy: zapobieganie zróżnicowaniu się średnic zestawów oraz ochrona przed udarami w napędzie jest powodem że na wąskim torze nie wolno sypać piachu gdy buksowanie się nie zakończyło. A dlaczego?  Bo cały eksploatowany w Polsce wąskotorowy tabor samojezdny (poza Wmc, czy starożytnymi wagonami motorowymi) miał właśnie napęd grupowy. I tu była ukryta podchwytliwość w pytaniu.

Na koniec taka ciekawostka: nowoczesne normalnotorowe lokomotywy z silnikami asynchronicznymi na mokrych szynach celowo rolują pierwsza osią – to jest tzw. „szorstkowanie”. Pierwsza oś wysusza mokre szyny zwiększając przyczepność dla kolejnych osi. A co ze zużyciem ślizgającego się zestawu? Nie ma specjalnego znaczenia – koszty napraw są minimalne w stosunku do zysków, a prawdziwy zysk daje wożenie jak najcięższych pociągów, jak najszybciej i… punktualnie. I po to nowoczesne lokomotywy mają prawie tyle mocy do dyspozycji na jedną oś, ile miał cały parowóz Ty51.

No i nie wiem który z Panów lepiej odpowiedział - zatem który pierwszy pytanie ma, niech je za-da!
« Ostatnia zmiana: 23 Stycznia 2021, 16:55:08 wysłane przez Kucyk » Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
Jacek Fink-Finowicki
Młotkowy
**
Długość toru:: 59 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #4293 : 23 Stycznia 2021, 22:52:40 »
+1

Z tym, że w wielu miejscach gdzie jest napęd grupowy jednak stosuje się sypanie piachem i to nawet w poślizgu... owszem w nowoczesnych maszynach ten poślizg jest kontrolowany zaś sypanie jest automatyczne wówczas gdy komputer wykryje że zestawy się ślizgają. A gdzie jest taki napęd grupowy? A choćby w tramwajach czy to w dawniejszych konstrukcjach z wózkiem "monosilnikowym" napędzającym obie osie czy to w nowszych pojazdach posiadających układ napędowy jak w Combino - czyli napęd jednym silnikiem jednego boku wózka.
Zapisane
Strony: 1 ... 213 214 [215]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!