tczewianin
|
 |
« Odpowiedz #40 : 01 Października 2008, 15:11:03 » |
+1
|
Co do Stutthof to kiedyś chyba oglądałem tablicę pamiątkową na dworcu w Nowym Dworze Gdańskim, która była poświęcona wywożeniu z tego miejsca ludzi do Obozu. Coś mi się kiedyś obiło o uszy, że stacja w Nowym Dworze była miejscem "przepakowywania" (bo inaczej tego nazwać nie można) ludzi na wagony kolejki, skąd jechali do Sztutowa. Niektórych więźniów wożono do Mikoszewa ze Sztutowa, skąd wypuszczano na Wisłę łódkę z nimi, która tonęła. (Wyczytane albo w muzeum, albo na tablicy przy promie w Mikoszewie - nie pamiętam dokładnie).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jacek 83218
|
 |
« Odpowiedz #41 : 02 Października 2008, 09:45:11 » |
+1
|
Te 2 zdjęcia zrobiłem na lewym brzegu wisły naprędce podczas oczekiwania na prom samochodowy w sierpniu zeszłego roku. Oglądając wcześniejsze zdjęcia zaczynam mieć wątpliwości czy nie sfotgrafowałem resztek czegoś innego  "Zatoczka" coś za mała. Zdaje mi się że po prawej stronie drugiego zdjęcia była wieksza, ale nie zrobiłem zdjęcia bo musiałem biegiem do samochodu wracać. To miejsce znajduje sie tak ze 200-300m w górę rzeki od promu samochodowego. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
natrix
Nowicjusz

Długość toru:: 34 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #42 : 02 Października 2008, 10:33:49 » |
0
|
...czy nie sfotgrafowałem resztek czegoś innego  "Zatoczka" coś za mała. Zdaje mi się że po prawej stronie drugiego zdjęcia była wieksza, ale nie zrobiłem zdjęcia bo musiałem biegiem do samochodu wracać. To miejsce znajduje sie tak ze 200-300m w górę rzeki od promu samochodowego hmmm... to chyba jednak nie TO :wink: pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jacek 83218
|
 |
« Odpowiedz #43 : 02 Października 2008, 15:09:37 » |
0
|
Heh tak czułem. Zastanawia mnie jednak czy te ceglane pozostałosci nie są resztkami czegoś kolejkowego, porzuconego te pare metrów od właściwej przeprawy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
natrix
Nowicjusz

Długość toru:: 34 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #44 : 03 Października 2008, 08:45:26 » |
0
|
Heh tak czułem. Zastanawia mnie jednak czy te ceglane pozostałosci nie są resztkami czegoś kolejkowego, porzuconego te pare metrów od właściwej przeprawy. Nie umiem powiedzieć, ponieważ to co było na stacji w latach 70.-tych to jednak budowle drewniane – poczekalnia oraz budka, w której siedział groźny Pan z psem i pilnował stacji oraz placu przeładunkowego zamykanego szlabanem. Niewykluczone, że mogą to być pozostałości po dawnej parowozowni lub tez – co wydaje mi się najbardziej realne (:?  – resztki dawnego budynku obsługi promu samochodowego „dyskretnie” wywalone troszkę dalej a zlokalizowanego wcześniej tuż koło przeprawy samochodowej. To jest jedynie moje przypuszczenie. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jacek 83218
|
 |
« Odpowiedz #45 : 03 Października 2008, 13:15:18 » |
0
|
Cóż pewnie masz rację. Już wiem czego szukać jak będę tam następnym razem. BTW czy parowozownie były zlokalizowane na obu stacjach "nadbrzeżnych"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
natrix
Nowicjusz

Długość toru:: 34 m
W terenie
|
 |
« Odpowiedz #46 : 03 Października 2008, 13:45:56 » |
+1
|
Cóż pewnie masz rację. Już wiem czego szukać jak będę tam następnym razem. BTW czy parowozownie były zlokalizowane na obu stacjach "nadbrzeżnych"? W Świbnie była – mała jednostanowiskowa - tuż przy wale przeciwpowodziowym (nie umiem jednak powiedzieć dokładnie kiedy została zlikwidowana - tak jak napisałem w latach 70.tych już jej nie było) - podobnie zresztą w po prawej stronie. Po stronie Mikoszewa parowozownia była natomiast usytuowana tuż za wałem przeciwpowodziowym – zaraz z ręczną obrotnicą na końcu stacji Prawy Brzeg Wisły. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #47 : 14 Maja 2009, 09:24:51 » |
+1
|
http://www.mapywig.org/m/wig25k/P31_S28_D_G_Nickelswalde.jpg mapa z zaznaczono linio kolejowo po obu stronach przeprawy (duży plik)
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
2xm
|
 |
« Odpowiedz #48 : 16 Marca 2010, 23:16:29 » |
+1
|
Na Forum Dawny Gdańsk pojawiły się dwa ujęcia ze stycznia 1946 r. przedstawiające śluzę w Przegalinie ze starym mostem drogowo-kolejowym w tle (jeszcze tym obrotowym). 
|
|
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #49 : 16 Marca 2010, 23:19:06 » |
0
|
Można linka prosić??
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
2xm
|
 |
« Odpowiedz #50 : 16 Marca 2010, 23:20:41 » |
+1
|
Do FDG? - kliknij na nazwę w moim poprzednim poście... Zdjęcia są w galerii autora postu: http://forum.dawnygdansk.pl/album_personal.php?user_id=3393
|
|
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
Ptr
|
 |
« Odpowiedz #51 : 16 Marca 2010, 23:28:54 » |
0
|
W pierwszym linku zdjęcia sie nie lądują - jest sam tekst, a w drugim komunikat: Dostęp do tej części forum wymaga zalogowania się.
|
|
|
Zapisane
|
To jest przekaz.
|
|
|
andrzej2110
|
 |
« Odpowiedz #52 : 16 Marca 2010, 23:29:44 » |
0
|
Trzeba być zalogowany aby coś zobaczyć 
|
|
|
Zapisane
|
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie pr
|
|
|
2xm
|
 |
« Odpowiedz #53 : 16 Marca 2010, 23:43:43 » |
+1
|
Dziwne - ostatnio są z tym jakieś problemy choć administracja FDG deklarowała, że nie będzie nic ukrywać :wink: Dzięki za sygnał, błąd w matrixie, naprawione. U nas zdjęcia widoczne bez logowania na FDG :wink: Zgłosiłem - może poprawią. A póki co, postaram się jakoś to ominąć :wink: 
|
|
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
2xm
|
 |
« Odpowiedz #54 : 04 Kwietnia 2011, 14:19:48 » |
+1
|
W wątku dotyczącym śluzy w Przegalinie na FDG pojawiło się min. kolejne zdjęcie mostku:
|
|
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
2xm
|
 |
« Odpowiedz #55 : 19 Kwietnia 2011, 01:07:30 » |
+4
|
|
|
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
Waldi7
|
 |
« Odpowiedz #56 : 19 Kwietnia 2011, 11:50:21 » |
0
|
2xm - super materiały. Przy okazji wielkie dzięki za wskazanie kolejnego źródła informacji! Ech, żeby tylko czas pozwolił...
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam serdecznie!
|
|
|
2xm
|
 |
« Odpowiedz #57 : 03 Stycznia 2012, 02:14:17 » |
0
|
Zapomniałem, ale swego czasu natrafiłem na pewien niemiecki artykuł: Die letzte Fahrt des Fährschiffs "Rothebude". Jest to opis ewakuacji promów wiślanych w nocy z 8 na 9 maja 1945. Wiadomo, że prom samochodowy "Schiewenhorst" dopłynął do Kilonii. Ciekawe, że z Przegaliny miał on wypłynąć w towarzystwie tytułowego "Rothebude" oraz "promu kolejowego Einlage". Ze względu na stan morza prom kolejowy musiał jednak wkrótce zawrócić. Bałtycka odyseja promu samochodowego jest niezwykle ciekawa, ale nie ma związku z naszym tematem. Dlatego chciałbym się zatrzymać przy promie kolejowym... Czy mógł być to Schiewenhorst II/Aegir? Promu Einlage (przynajmniej na razie) nie znalazłem, choć mógł to być któryś z normalnotorowych promów z Gdańska. R. Witkowski pisze, że Aegir "w końcu marca 1945 r. został zatopiony koło Przegaliny przez wycofujące się wojska Wehrmachtu." Przyznam, że wydaje mi się to nielogiczne. Wehrmacht siedział u ujścia Wisły do samej kapitulacji, co więcej był to okres gdy każda jednostka zdolna do utrzymania się na powierzchni (choćby i bez napędu) była na wagę złota. Potężne ilości wojska, sprzętu i ludności cywilnej przerzucano zarówno przez Wisłę, jak również na Hel. Jeśli Aegir miał zostać zatopiony w marcu to raczej w wyniku działań wojennych. Jeśli przez Niemców, to w chwili kapitulacji. Kolejną zagwozdką jest brak wspomnień o promie kolejowym w kontekście ewakuacji - dość często pojawia się wzmianka o promie drogowym (są też zdjęcia), a o kolejowym cisza. Mogłoby to wskazywać, że Aegir w kwietniu faktycznie nie był w stanie kursować. Może więc w marcu został uszkodzony, po czym wylądował w Przegalinie i w ostatnim momencie wraz z innymi próbowano ewakuować - uszkodzenia mogłyby tłumaczyć decyzję o zawróceniu do portu. Teoretycznie Aegir był większy i solidniejszy od promu samochodowego (miał też stosunkowo mocne maszyny) więc sprawny nie powinien mieć takiego problemu. Po nieudanej próbie ucieczki pozostało już tylko zatopić jednostkę i ruszyć do sowieckiej niewoli. Detektyw zaciągnął się papierosem. Chmura dymu na chwilę przesłoniła jego posępną twarz. Zebrani w pomieszczeniu utkwili w niej wzrok, pragnąc choćby z najmniejszego grymasu odgadnąć ukryte myśli. Tak, on już nie miał wątpliwości. Nadeszła odpowiednia chwila by ujawnić kulisy zbrodni i wskazać sprawcę. 
|
|
« Ostatnia zmiana: 03 Stycznia 2012, 02:28:03 wysłane przez 2xm »
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
Brood.K
|
 |
« Odpowiedz #58 : 03 Stycznia 2012, 10:42:44 » |
0
|
Offtop: "kryminalista" ze mnie trochę jest i zabiłeś mi ćwieka.. Końcówka to cytat skądś,czy ot tak, z głowy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
2xm
|
 |
« Odpowiedz #59 : 03 Stycznia 2012, 10:49:51 » |
0
|
Nie, to tylko żart - w pewnym momencie po prostu pomyślałem sobie, że zaczynam zbyt kombinować i przypomniały mi się kryminalne czytadła, gdzie nic nie jest oczywiste i wszystko sobie na wzajem przeczy. Późna pora też zrobiła swoje. Niestety, nie wiem kto zabił...
|
|
|
Zapisane
|
Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
|
|
|
|