Piękna modernizacja i ten motor CAT o mocy 748KM,po prostu marzenie.
Tam jest jeszcze drugi niezależny agregat prądotwórczy (50 kVA) żeby na postoju można było prundu narobić. Do tego rozbudowane układy hamulcowe - począwszy od hydrodynamicznego przez pneumatykę (zespolony zarówno ciśnieniowy jak i próżniowy) z dwoma cylindrami na wózek, sprężynowym postojowym (hamowane oba wózki), na szynowych hamulcach magnetycznych kończąc (dzięki czemu lokomotywa może poruszać się po szlakach o nachyleniu powyżej 60 %
0). Modularna skrzynia sprzęgowa umożliwiająca szybki montaż dowolnego sprzęgu stosowanego na szwajcarskich kolejkach (stąd te wysunięte czołownice). I jeszcze możliwość zdalnego sterowania drogą radiową.
W sieci można znaleźć pdfa z artykułem dość szczegółowo opisującym tę lokomotywę (oczywiście po niemiecku). Wyjątkowo uniwersalna maszyna, przystosowana do poruszania się po wszystkich szwajcarskich tysiączkach (oczywiście tam, gdzie da się wjechać bez zębatki).