Świat kolejek wąskotorowych SMF
05 Października 2024, 13:43:56 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4 ... 25   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Prasówka  (Przeczytany 383250 razy)
emibe
Administrator
*****
Długość toru:: 1053 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #20 : 13 Sierpnia 2009, 13:18:47 »
0

Po scaleniu bliźniaczych tematów, temat jest otwarty.
Zapisane
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #21 : 13 Sierpnia 2009, 17:04:42 »
0

Kurier PKP    
niedziela, 09 sierpnia 2009 14:17

Perły krajobrazu

Są znakiem rozpoznawczym setek polskich stacji. Zawsze wyróżniały się oryginalną architekturą. Dziś opuszczone i zaniedbane stanowią łatwy cel dla wandali. Kolejowych wież ciśnień pozostało w Polsce jeszcze ok. 500. Ile z nich ocaleje?

W ciągu jednego tygodnia w maju 2009 r. rozebrano dwie wieże ciśnień z przełomu XIX i XX wieku, znajdujące się na terenie lokomotywowni w Słupsku. Powodem był zły stan budynku. Konserwator zabytków nie protestował.
Nie pozostał też nawet ślad także po zabytkowej wieży ciśnień w Łowiczu. Najpierw została doprowadzona do ruiny, a następnie – za zgodą wojewódzkiego konserwatora zabytków – zburzona w listopadzie 2008 r.
Takich przypadków jest więcej. Burzone, podpalane, rozkradane są nie tylko kolejowe wieże ciśnień, ale też miejskie i przemysłowe. – Ile jeszcze wież musi spotkać tragiczny los, jak tę w Łowiczu, zanim ich właściciele zrozumieją, że takie obiekty mogą być nadal ozdobą krajobrazu, a nie problemem? – pyta retorycznie Mirosław Szymański, prezes Fundacji Era Parowozów, zajmującej się ratowaniem zabytków kolejnictwa. (i tu następuje szereg przykładów adaptacji wież, ale dalej znajdujemy coś o GrKD,w prawdzie błędów tam masa, ale zawsze to prasówka... - przyp. Kuca)



Maleńka tarczyńska
Tarczyńska wieża ciśnień znajduje się nieco na wschód od samego miasta, przy linii dawnej Grójeckiej Kolei Dojazdowej, której budowa rozpoczęła się w 1898 r. Pierwsze kursy odbyły się już w 1900 r. Kolej początkowo kursowała między Warszawą a Górą Kalwarią, następnie wydłużono linię z Piaseczna przez Tarczyn do Grójca i dalej do Nowego Miasta. Dziś kolejka funkcjonuje jedynie w sezonie (już pod nazwą Piaseczyńska Kolej Wąskotorowa), a pociągi odbywają kursy na trasie Piaseczno – Tarczyn – Piaseczno.
Maleńka wieża ciśnień w Tarczynie jest jedną z trzech wież, które znajdowały się na trasie kolejki. Podobna do tarczyńskiej znajduje się w Grójcu, a w szczątkowej formie – w Piasecznie (tu wieżę zburzono do wysokości ok. 2 metrów). Obecnie istniejąca wieża ciśnień ze studnią głębinową powstała najprawdopodobniej przed 1939 r.


Nieprawidłowości:

wieża ciśnień w Tarczynie jest jedną z trzech wież, które znajdowały się na trasie kolejki
Od Piaseczna do Nowego Miasta było 5 wież: Piaseczno, Tarczyn, Grójec, Mogielnica i New City. Może Autorce chodziło o "które znajdują się na trasie"?

w Piasecznie wieżę zburzono do wysokości ok. 2 metrów
Wieżę zburzono całą, a to co się wydaje być wieżą o wysokości 2m, to budynek pompowni z ukrytą wewnątrz studnią.
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
Jsz
Zawiadowca
****
Długość toru:: 402 m

W terenie W terenie



Jakub Szadkowski
« Odpowiedz #22 : 13 Sierpnia 2009, 17:34:39 »
0

Cytat: "Grzegorz Fidler"
Cena niemalże biletu normalnego niemalże zaporowa niestety. Choć na pewno znajdą się tacy co będą chcieli Grójec "zaliczyć" za wszelką cenę


Kolego a i ile według ciebie nie jest ceną zaporową ?

Według mnie 35pln za 60km za przejazd sonderzugiem w obecnych czasach to bardzo uczciwa opłata.

Za przejazd niedzielnym pociągiem na Śmigielskiej K.D.w relacji St.Bojanowo-Wielichowo tam/powrót  trzeba zapłacić 26pln za zaledwie 46km i to bez ogniska.


P.S.

Według mnie każdy prawdziwy hobbysta nie marudzi na cenę, tylko kupuje bilet i wsiada do bany,cieszy się jazdą,popija to co lubi popijać,
 
prowadzi miłą konwersację ze współpasażerami i na koniec dziękuje obsłudze pociągu za mile spędzony czas podczas przejazdu  :grin: .

Takie jest moje zdanie w tym temacie i tyle! :cool:
Zapisane

Jakub Szadkowski
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #23 : 14 Sierpnia 2009, 16:21:38 »
0

Kurier Południowy dziś znów prasóweczkę o GrKD przywalił. Jak zwykle też nie obyło się bez redakcyjnych baboli, ale cóż, nie każdy dziennikarz ma pojęcie o kolei...

2009-08-14
Kolej wąskotorowa pojedzie do Grójca Tomasz Wojciuk


FOTO: W niedzielę 23 sierpnia ze stacji w Piasecznie wyruszy pierwszy od pięciu lat pociąg wąskotorowy do Grójca.

W niedzielę 23 sierpnia o godzinie 11 ze stacji w Piasecznie wyruszy pierwszy od pięciu lat pociąg wąskotorowy do Grójca. Od tego momentu kolejka na trasie Piaseczno-Grójec będzie kursowała regularnie, na razie dwa razy w miesiącu

Obecnie kolejka wąskotorowa jeździ na trasie Piaseczno-Tarczyn. Wkrótce jednak ma się to zmienić. Podróżni będą mogli sami zdecydować, czy chcą jechać do Tarczyna, czy może dalej - aż do Grójca. Możliwości takiej nie mieli przez ostatnie pięć lat.
- Trasa z Tarczyna do Grójca jest niezwykle malownicza - mówi Jerzy Chmielewski, prezes zarządu Piaseczyńskiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej. - Pociąg jedzie przez lasy, sady, mija stawy w Lesznowoli, a na pewnym odcinku jedzie wzdłuż rzeki Molnicy (dopływ Jeziorki - przyp. red.). Podróżni będą mieć naprawdę niezwykłe widoki - zapewnia pan prezes.

Polecił zaasfaltować przejazd

Przyczyny, dla których kolei wąskotorowa przed pięcioma laty przestała jeździć na trasie do Grójca są kuriozalne i u każdego zdrowo myślącego człowieka mogą wzbudzić co najmniej zdziwienie. Pewnego dnia okazało się, że kolejka nie może pojechać dalej niż do Janówka, bo ówczesny dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Wojciech Dąbrowski, wydał polecenie, aby zaasfaltować przebiegający przez tę miejscowość przejazd.
- Podobno miało to na celu ułatwienie przejazdu przez tory przemieszczającym się trasą E50 TIR-om - mówi Jerzy Chmielewski. - Decyzja ta została wydana niezgodnie z prawem, dlatego GDDKiA musiała przywrócić przejazd do poprzedniego stanu.

Ukradli 200 m toru

Kiedy już GDDKiA uporała się z nieszczęsnym przejazdem w Janówku i kolej mogłaby wreszcie pojechać do Grójca, okazało się, że w miejscowości Kopana ktoś ukradł 200 m toru. Piaseczyńskie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej, nie mogąc liczyć na pomoc lokalnego samorządu, musiało sfinansować naprawę z własnych środków. Na ten cel wydano w sumie około 20 tys. zł.

Żmudny proces udrażniania szlaku

Od ubiegłego roku Piaseczyńskie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej zaczynało na poważnie przygotowywać się do wznowienia połączeń na trasie Piaseczno-Grójec, co wiązało się przede wszystkim z udrożnieniem szlaku: oczyszczeniem go z drzewek (głównie dzikich gruszek), krzaków oraz usunięciem porastających przestrzeń między torami chwastów. Dodatkowo podjęto decyzję o wymianie 100 podkładów oraz częściowym wyremontowaniu dworca w Grójcu. Choć wszystkie te prace nie zostały jeszcze w pełni zakończone, szlak jest uporządkowany na tyle, że można już z niego korzystać.
- Udrożnienie szlaku kosztowało nas około 70 tys. zł - mówi Jerzy Chmielewski. - Do tego dochodzi 100 sosnowych podkładów po 45 zł każdy, których zakup sfinansowała gmina Piaseczno i środki chwastobójcze, podarowane nam przez burmistrza Grójca.

Próby prawie zakończone

Na odcinku od Tarczyna do Grójca leży ciężki tor, po którym jeszcze w latach 70. jeździły do Nowego Miasta nad Pilicą ważące po kilkadziesiąt ton cysterny z benzyną. W Nowym Mieście było lotnisko wojskowe, które działało do 1975 roku. To bardzo solidnie wykonany fragment trasy. Dlatego, pomimo że nie był używany od pięciu lat, powinien wytrzymać ciężar kolejki wąskotorowej.
- Sprawdziliśmy: trasa jest przejezdna i sprawna technicznie - mówi Jerzy Walasek z zarządu PTKW. - Jeździły już po niej drezyny i ciężka lokomotywa. W tym tygodniu będziemy testować na tym odcinku parowóz.

Pociąg do Grójca pojedzie za tydzień

Reaktywacja połączenia Piaseczno-Grójec planowana jest na 23 sierpnia. Dokładnie o godzinie 11 ze stacji w Piasecznie wyruszy dwuczęściowy skład, który zostanie podzielony w Tarczynie. Jeden pociąg ruszy w drogę powrotną, zatrzymując się jeszcze w Runowie, natomiast drugi pojedzie do Grójca. Na dworcu w Grójcu (pociąg ma dotrzeć tam około godziny 12.30) podróżnych czeka uroczyste powitanie z orkiestrą, przecięcie wstęgi i drobny poczęstunek.
- Przewidziane są także inne atrakcje, jednak żeby nie psuć zabawy, niech pozostaną one na razie tajemnicą - mówi Jerzy Chmielewski.

Plany, plany

Na razie pociąg do Grójca będzie jeździł dwa razy w miesiącu, jednak zarząd PTKW nie wyklucza zwiększenia częstotliwości połączeń.
- Wszystko zależy od zainteresowania - mówi Józef Maxa, członek zarządu PTKW. - Jeśli będą chętni, nic nie stoi na przeszkodzie, aby w przyszłości podwoić liczbę przejazdów na tej trasie. My ze swej strony jesteśmy otwarci i przygotowani na wszelkie rozwiązania, mające służyć podróżnym.
PTKW na razie zamierza dokończyć wszystkie założone wcześniej inwestycje na trasie od Tarczyna do Grójca. Wśród nich jest zwiększenie atrakcyjności stojącego w pewnym oddaleniu od miasta grójeckiego dworca.

Następna będzie Mogielnica?

Wielkim marzeniem członków zarządu PTKW jest też udrożnienie trasy od Grójca do Nowego Miasta nad Pilicą, jednak jak sami przyznają, jest to zadanie, wymagające znacznych nakładów finansowych, które - póki co - przerasta możliwości Towarzystwa.
Na tym odcinku brakuje łącznie około 3 km torów - mówi Jerzy Chmielewski. - Dlatego w pierwszej kolejności, kiedy już na dobre „usadowimy się” w Grójcu, będziemy chcieli reaktywować odcinek od Grójca do Mogielnicy, na którym brakuje tylko 100 m torów.
Niestety nie wiadomo, kiedy to nastąpi, ponieważ wszystkie prace PTKW musi finansować samodzielnie. Samorządy lokalne, przez których teren przebiega trasa kolejki (wyjątkiem jest tu jedynie piaseczyńska rada miejska), nie są zainteresowane jej finansowaniem argumentując, że kolej wąskotorowa nie jest ich własnością.
- Dla nas taka argumentacja jest śmieszna - mówi Jerzy Chmielewski. - Przecież obecność kolejki podnosi atrakcyjność danego regionu i otwiera możliwości inwestycyjne.
Póki myślenie samorządów się nie zmieni, szansa na to, że kolej wąskotorowa dojedzie do Nowego Miasta w ciągu najbliższych lat, jest czysto iluzoryczna.
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
2xm
Minister
******
Długość toru:: 1560 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #24 : 14 Sierpnia 2009, 16:30:53 »
0

Cytat: "Kucyk"
Jak zwykle też nie obyło się bez redakcyjnych baboli, ale cóż, nie każdy dziennikarz ma pojęcie o kolei...

Nie jest źle. Artykuł zdecydowanie stronniczy. Dobrze, że "czwarta władza" serce ma po słusznej (czyli kolejowej) stronie  :wink: .
Poza tym podobno nieważne jak piszą, ważne że piszą.
Zapisane

Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #25 : 14 Sierpnia 2009, 16:36:02 »
0

Oczywiście, że lepsza prasowa "czwarta władza" niż prasowa "piąta kolumna" ale zawsze wkurza mnie, jak ktoś (w szczególności dziennikarz) się nie przykłada do pracy w sensie zdobycia prawdziwych wiadomości.

I mały off. Współpraca Kuriera Południowego z PTKW powinna być dla innych kolejek wzorem jak należy się z mediami dogadywać! Koledzy z innych kolejek, taka moja rada: zaproście redaktora lokalnej gazety na wódkę, zaproponujcie umieszczenie reklam jego gazety w pociągach i będziecie mieli prasówkę, że hej. A nawet hej, hej!!
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
2xm
Minister
******
Długość toru:: 1560 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #26 : 14 Sierpnia 2009, 16:47:30 »
0

Ha! Zdemaskowałem Wasz niecny spisek...
To Wy towarzyszu wraz ze wspólnikami piszecie artykuły i dorzucacie za każdym razem kilka nieścisłości, a czasem nawet ewidentnego babola dla zmylenia niczego nie podejrzewającego czytelnika, udając, że to "niezależna prasa" :grin: .

Gratuluję podejścia do problemu.

PS. Wiem, że off..., ale nie mogłem się powstrzymać.
Zapisane

Podejrzewam, że u źródła tej wiadomości kryje się czyjaś kpina, bardziej lubiana w Polsce niż uznanie dla prób postępu (...).
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #27 : 16 Sierpnia 2009, 08:59:13 »
0

Tym razem prasówka super-multimedialna a właściwie e-medialna. Ale ważne, że medialna, wszak, cytując Kolegą Doctora: "warto popatrzeć jak wygląda porządnie utrzymany parowóz"! (Autopromocja Kucyka  :razz: a co, może nie należy mi się?)

Kraina Żywych Maszyn przedstawia podróż piaseczyńską wąskotorówką.

Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
KLAN PALUCHOWSKICH
Minister
******
Długość toru:: 1332 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #28 : 17 Sierpnia 2009, 10:19:52 »
0

Coś Was za duzo w tych mediach. Prawie jak z leninem w tv i lodówce
Tak swoją droga to jest też artykulik w gaziecie Polska Wita, całkiem ładna kolorowa, można poczytać w tesko czekając w kolejce do kasy (ja już tak na krzywy ryjek drugi numer przeczytałem
Zapisane

Marcin117
Minister
******
Długość toru:: 1019 m

W terenie W terenie


Student - Drezyniarz


WWW
« Odpowiedz #29 : 17 Sierpnia 2009, 21:13:58 »
0

Cytat: "KLAN PALUCHOWSKICH"
Tak swoją droga to jest też artykulik w gaziecie Polska Wita, całkiem ładna kolorowa, można poczytać w tesko czekając w kolejce do kasy


A myślałem że tylko ja tak robię  :grin: Nawiasem mówiąc fajna gazeta ale artykuł o PKW powiedziałbym raczej laicki.
Zapisane

KLAN PALUCHOWSKICH
Minister
******
Długość toru:: 1332 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #30 : 18 Sierpnia 2009, 09:35:47 »
0

Cytat: "Marcin117"
A myślałem że tylko ja tak robię  :grin: Nawiasem mówiąc fajna gazeta ale artykuł o PKW powiedziałbym raczej laicki.


Moim zdaniem spełnia wszystkie wymogi/kryteria artykułu promocyjnego, ładne kolorowe zdjęcia, ciufa, zadowolone dzieciaki namiary na Was. Jakbym był tatusiem sam bym wziął dzieciaki i w niedziele wpadł.
Zapisane

Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #31 : 18 Sierpnia 2009, 10:19:54 »
0

Właśnie, właśnie! Znów zgoda z KKKlanem!

Mówimy tu o roli prasówek znajdujących się w zwykłych gazetach i skierowanych od potencjalnego turysty, a nie do "melomana" wąskich torów i historii kolejnictwa. Często wkurzam się na nierzetelność dziennikarzy, którzy twierdzą np. że lotnisko w N. Mieście zamknięto 20 lat wcześniej, zanim naprawdę je zamknięto, ale podawanie takich nieścisłości nie ma absolutnie żadnego wpływu na frekwencje w pociągach, a o to tu chodzi, więc nie ma co Marcinie kręcić nosem... :mrgreen:
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #32 : 29 Sierpnia 2009, 00:08:09 »
0

Walę posta pod postem, bo jakoś nikt inny nie chciał...


Prasóweczka a'la Kurier Południowy 2009-08-28

Rewitalizacja stacyjki w Zalesiu Tomasz Wojciuk

Remont stacyjki, którego inicjatorem było Piaseczyńskie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej rozpoczął się przed kilkunastoma dniami. Czteroosobowa ekipa cieśli i dekarzy pochodząca z Kazimierza Dolnego wymieniła już na dachu drewniany gont. W najbliższych dniach mają zostać wymienione spróchniałe deski i legary, stacyjka ma zostać wyczyszczona i odmalowana.



- Trzeba uzupełnić też zdobienia i ornamenty zdewastowane przez wandali - mówi Jerzy Chmielewski, prezes PTKW. - Do końca miesiąca prace z zewnątrz powinny zostać zakończone. Następnie planujemy odtworzenie przeżartych przez korniki okien i drzwi oraz odbudowanie znajdującego się w środku zabytkowego pieca.

Droga impreza  

Towarzystwo szacuje, że łączny koszt tych prac powinien zamknąć się w kwocie 68 tys. zł. Pierwsze 20 tys. zł dało na ten cel Starostwo Powiatowe i Urząd Marszałkowski, kolejne 20 tys. zł wyłożyło Piaseczyńskie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej.
- W tej chwili czekamy jeszcze na obiecane 28 tys. zł z urzędu gminy - mówi Jerzy Chmielewski. - Dzięki tym pieniądzom będziemy mogli dokończyć inwestycję.
Po zakończeniu remontu PTKW zamierza urządzić w stacyjce małe muzeum, które będzie czynne przez trzy dni w tygodniu (prawdopodobnie w piątek, sobotę i niedzielę), a także udostępniane uczestnikom każdej wycieczki kolejką wąskotorową.

Makieta kolei na stacji

To jednak nie koniec atrakcji przygotowywanych przez PTKW. Towarzystwo, własnymi siłami, przygotowało na stacji w Piasecznie piękne pomieszczenie, w którym warszawscy specjaliści od modeli kolejowych urządzą dużą makietę pociągu wąskotorowego. Makietę, której budowa zostanie ukończona z dniem 1 maja 2010 roku, będzie można podziwiać przed każdą wycieczką kolejową oraz w stałych godzinach w ciągu dnia. Koszt tej inwestycji wyniesie prawdopodobnie około 50 tys. złotych.




A teraz coś o Grójcu.

Wąskotorówka dojechała do Grójca Tomasz Wojciuk


W niedzielę 23 sierpnia pociąg wąskotorowy, po raz pierwszy od pięciu lat, przejechał trasę z Piaseczna do Grójca. Choć po drodze nie obyło się bez niespodzianek, szlak został przetarty, a uczestnicy wycieczki do końca tryskali dobrym humorem.

Pociąg wąskotorowy relacji Piaseczno-Grójec wyjechał ze stacji w Piasecznie punktualnie o godzinie 11. Przy peronowej kasie do końca tłoczyli się ludzie, wierząc, że dostaną bilety pochodzące z nieodebranych rezerwacji. Część z nich wsiadła do pociągu, pozostali musieli niestety obejść się smakiem.
Skład liczył siedem ciągniętych przez parowóz wagonów. W pierwszym - tzw. salonce - zasiedli lokalni notable, wśród których byli m. in. poseł Janusz Piechociński oraz były prezes PZPN - Michał Listkiewicz. Za nimi jechało pięć wagonów osobowych (w każdym około 50 pasażerów), a na końcu wagon towarowy. Pierwotnie część podróżnych miała dotrzeć tylko do Tarczyna, jednak chętnych na tę opcję było niewielu, dlatego cały skład, bez rozdzielania go na dwie części, pojechał do Grójca.


Cała para w gwizdek

Pociąg, jadący z prędkością około 40 km/h, wzbudzał na trasie sporą sensację. Ludzie zatrzymywali się przy torach, pokazywali skład palcami, machali, uśmiechali się. Po pięciu minutach parowóz zatrzymał się na stacyjce w Zalesiu Dolnym (trwają tam obecnie prace remontowe), gdzie wsiadła trójka podróżnych. Następny przystanek był nieplanowany i nastąpił mniej więcej na wysokości Głoskowa. Zaciekawieni podróżni zaczęli wychodzić z pociągu nie wiedząc, co się stało. Czyżby kolejny wypadek? Rok temu na przejeździe w Głoskowie wąskotorówka staranowała samochód osobowy, w wyniku czego kierowca auta poniósł śmierć na miejscu. Tym razem przyczyna nieoczekiwanego postoju była bardziej prozaiczna.
- Dostawca zaopatrzył nas w zanieczyszczony węgiel, który nie najlepiej się pali - zdradził nam Jerzy Walasek z Piaseczyńskiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej.
- Maszynista musi porządnie napalić w piecu, bo inaczej nie pojedziemy. Firma zaopatrująca nas w węgiel właśnie dostała żółtą kartkę.

Maszynista napalił...*




W Tarczynie z orkiestrą

Na stacji w Tarczynie podróżnych przywitało słońce i... orkiestra. Do pociągu wsiedli też kolejni pasażerowie. Po krótkim postoju wycieczka ruszyła dalej, tym razem już dziewiczą częścią trasy. Co jakiś czas przez otwarte okna do wagonów wpadały gałęzie, zostawiając w środku zielone liście.
Za oknami migały sady, działki rekreacyjne, stawy rybne, a nawet zawalające się secesyjne obory. Za Lesznowolą pociąg przejechał przez most na rzece Jeziorce i po kilku minutach, znowu przy dźwiękach orkiestry, wtoczył się na zatłoczoną stację w Grójcu.


Grójec wita jak umie!



Wszyscy podróżni byli pozytywnie zaskoczeni masą witających skład ludzi. Na peronie panował taki tłok, że trudno było wysiąść z pociągu. Kiedy już to się stało, rozpoczęła się część oficjalna imprezy. Na mównicy, którą stanowiła podstawiona drezyna, jako pierwszy pojawił się Zdzisław Gosk, prezes filii Piaseczyńskiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej w Grójcu.
- Myślę, że niewielka część mieszkańców Grójca wierzyła w to, że kolej wąskotorowa ponownie zawita do naszego miasta - mówił.
- To wydarzenie jest nie tylko ważne, ale także symboliczne, bo wskazuje na istotną rolę samorządów w procesie rewitalizacji kolei.
Po nim swe mowy wygłaszali jeszcze m. in. poseł Mirosław Maliszewski, który dziękował PTWK za wysiłek włożony w udrożnienie trasy do Grójca, zastępca marszałka Piotr Szprendałowicz, poseł Marek Suski oraz starosta grójecki Janusz Różycki. Nie zabrakło też burmistrza Piaseczna Józefa Zalewskiego, który wspomniał o możliwości pozyskania funduszy unijnych na rewitalizację szlaku oraz posła Janusza Piechocińskiego.
- Mam nadzieję, że któregoś dnia pojedziemy do końca tej trasy, a w Nowym Mieście nad Pilicą weźmiemy udział w pięknym pokazie balonowym - wyraził życzenie wszystkich obecnych na stacji poseł Piechociński.


Atrakcji jak na lekarstwo

Przedstawiciele PTKW zapewniali, że na oddalonej od miasta stacji w Grójcu na podróżnych czekać będą liczne atrakcje. Rzeczywiście, oprócz orkiestry na stację ściągnięto wóz strażacki, rozstawiono grille oraz wojskową kuchnię polową. Zadbano także o stoisko na którym można było kupić książki i kalendarze związane z koleją oraz krówki wąskotorówki. Do zwiedzenia udostępniono wieżę ciśnień oraz zabytkową obrotnicę. Zabrakło tylko rozrywek dla dzieci, a wystarczyłoby naprawdę niewiele: wata cukrowa, obwarzanki, baloniki. A tak musiał zabawiać je zamroczony alkoholem, samozwańczy trębacz, który przemierzał w swym moro stację, budząc w podróżnych skrajne uczucia, od rozbawiania aż po zażenowanie. Pomimo to większości podróżnych wycieczka się podobała. Wychwalali panującą w pociągu atmosferę i fachową obsługę, skarżyli się natomiast na stan wagonowych sanitariatów.
- Politycy i członkowie towarzystwa tak dużo mówią o rewitalizacji szlaku. Może warto by zacząć te działania od doprowadzenia do stanu używalności wagonowych toalet - mówi pani Małgosia, mieszkanka Piaseczna, która wybrała się na wycieczkę z dwuletnią córką Martą. - Po wejściu do ubikacji aż mnie zatkało: wszystko zapuszczone, do tego przykry zapach, skorodowana muszla, brak wody. Rozumiem, że wycieczka trwa krótko i dorośli jakoś bez ubikacji wytrzymają, jednak pociągiem podróżują też przecież małe dzieci.


Home, sweet home

Tuż przed 15 na stację w Grójcu zajechała od strony Piaseczna druga lokomotywa, tym razem spalinowa. Podczepiono do niej wagony, jednocześnie odczepiając parowóz i skład ruszył w drogę powrotną. Jako, że postój w Grójcu trwał blisko dwie godziny zrezygnowano ze zwyczajowego pikniku w Runowie. Po drodze wycieczkowicze zostali jeszcze poczęstowani soczystymi jabłkami z grójeckich sadów. Kolej wąskotorowa będzie jeździła na trasie Piaseczno-Grójec dwa razy w miesiącu do końca października.

*) Jajca sobie z tym zdjęciem zrobiłem. To Chińczycy się hajcują niedaleko. Zdjęcie pochodzi ze strony http://www.nadwisla.pl/
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4304 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #33 : 02 Września 2009, 18:20:59 »
0

A tak o powrocie do kulturalnej stolicy Ełropy napisał 26-08-2009 jej publikator - gazeta OKOLICA.wgr

POWRÓT KOLEJKI WĄSKOTOROWEJ
Redaktor Bliżej Nieznany




W niedzielę 23 sierpnia do Grójca wjechała kolejka wąskotorowa. Witając gości prezes grójeckiej filii Towarzystwa Kolei Wąskotorowej powiedział: „Myślę, że tylko niewielka grupka mieszkańców Grójca i Powiatu Grójeckiego spodziewała się, że jeszcze raz w życiu na tym terenie usłyszy dźwięk gwizdka lokomotywy parowej.

Podobnie niewielka grupka zapaleńców i bardzo konsekwentnych społeczników wierzyła przez całą 5-letnią przerwę w to, że turyści, którzy przyjadą z wielu stron kraju, spotkają się jeszcze raz na dworcu kolejowym w Grójcu.



Słynna grójecka wąskotorówka, zwana potocznie „grójecką ciuchcią” liczy sobie ponad sto lat. Dziś, po dziesięciu latach przerwy, znowu pociąg z Piaseczna przybył do miasta Piotra Skargi. Mogliśmy znów zobaczyć i usłyszeć buchające z parowozu parę i dym. Dla sympatyków kolei to wydarzenie jest nie tylko ważne, ale i symboliczne. Ważne, gdyż transport szynowy ma przed sobą perspektywę transportową i turystyczną oraz funkcję promocyjną ziemi grójeckiej. Symboliczne, gdyż wskazuje na ważną rolę Samorządów i sympatyków w procesie rewitalizacji naszej piaseczyńsko - grójeckiej wąskotorowej kolei.



Przywrócenie ruchu kolejowego na 111-letniej linii, najpierw z Piaseczna do Tarczyna, a dziś do Grójca mogło nastąpić dzięki ogromnemu zaangażowaniu samorządu piaseczyńskiego i grójeckiego. Bez ich wsparcia, przedsięwzięcie byłoby wręcz niemożliwe. Chwała i szczególnie gorące im podziękowania.

Nie sposób pominąć tu roli Piaseczyńskiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej i jego Prezesa - Jerzego Chmielewskiego To właśnie Towarzystwo uzyskało uprawnienia od Urzędu Transportu Kolejowego do organizowania i prowadzenia przewozów na wąskotorowej kolei grójeckiej. Budujące jest powstanie filii Towarzystwa w Grójcu.



Wokół omawianego projektu zgromadziło się wielu hobbistów i entuzjastów techniki kolejowej - i tej zabytkowej i tej nowoczesnej, dla których nasza ciuchcia jest jednym z najważniejszych celów społecznych. Z całego serca im dziękujemy i szczerze podziwiamy.

Dziś jesteśmy w Grójcu, zakładamy, że w przyszłym roku dojedziemy do Mogielnicy, a w nieodległym czasie do Nowego Miasta nad Pilicą. Liczymy na dalsze i jeszcze większe zaangażowanie samorządów i lokalnych społeczności. Wyrażam takie oczekiwanie w imieniu Piaseczyńskiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej; wiem też, że takie oczekiwania żywią społeczności żyjące wzdłuż linii grójeckiej kolejki. Wierzę w sukces naszego wspólnego przedsięwzięcia i życzę tego nam wszystkim.”



Rozkład jazdy:
Piaseczyńska Kolej Wąskotorowa kursuje regularnie w każdą BABOL DZIENNIKARSKI! niedzielę na trasie Piaseczno - Grójec - Piaseczno. Wyjazd godz 10.00  Szczegółowe informacje można uzyskać pod nr tel 0 607 155 188, 022 756 76 38 Następne kursy 6-09-2009 i 13-09-2009. Rezerwacji można dokonać przez internet: http://www.kolejka-piaseczno.com
Zapisane

Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
(Edmund Burke)
andrzej2110
Minister
******
Długość toru:: 2693 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #34 : 02 Września 2009, 18:29:44 »
0

Za rok Mogielnica?? i niedługo  Nowe miasto?? czy to jest realne czy tylko tak napisali..
Zapisane

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym,
ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie pr
Jerzy Ch.
Nowicjusz
*
Długość toru:: 39 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #35 : 05 Września 2009, 19:22:16 »
0

Jeżeli samorządy grójeckie ( gmina i starostwo ) pomogą nam w odchwaszczeniu odrobinkę, to lepiej będzie jeżeli dojedziemy z sukcesem do Małej Wsi, gdzie ćwiczyliśmy już oblotkę i udostępnić turystom do zwiedzania piękny obiekt pałacowy. Jego nowi ( starzy) właśiciele są nam bardzo sprzyjający. Sami się odezwali do nas i rozmowy z nimi na temat udostępnienia parku i pałacu do zwiedzania dla turystów są szalenie obiecujące. Lepiej więc z sukcesem do Małej Wsi, aniżeli bez sukcesu do Mogielnicy.
Zapisane
andrzej2110
Minister
******
Długość toru:: 2693 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #36 : 05 Września 2009, 19:24:43 »
0

A czy w tej Mogielnicy jest coś ciekawego?? Było by po co tam wozić ludzi??


Ćwiczyliście już?? był tam jakiś pojazd szynowy ostatnio??
Zapisane

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym,
ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie pr
Romas
Zawiadowca
****
Długość toru:: 409 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #37 : 05 Września 2009, 20:00:12 »
0

Dworzec w Mogielnicy jest spory kawałek przed miejscowością, więc zwiedzanie samej Mogielnicy jest raczej problematyczne. Poza tym jakoś sobie nie przypominam co by tam można było zwiedzać.
Zapisane
Jerzy Ch.
Nowicjusz
*
Długość toru:: 39 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #38 : 05 Września 2009, 20:16:05 »
0

W ładnym, małym rynku ( około 3 km od stacji) są trzy sklepy monopolowe. Kościół całkiem ciekawy, ale trudno wyczuć co pierwsze do zwiedzania.
Zapisane
andrzej2110
Minister
******
Długość toru:: 2693 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #39 : 05 Września 2009, 20:32:08 »
0

Cytat: "Romas"
Dworzec w Mogielnicy jest spory kawałek przed miejscowością, więc zwiedzanie samej Mogielnicy jest raczej problematyczne. Poza tym jakoś sobie nie przypominam co by tam można było zwiedzać.


Po napisaniu posta otworzyłem geoportal i sprawdziłem układ lini & miasto. I faktycznie. Linia omija miasto szerokim łukiem.
Zapisane

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym,
ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie pr
Strony: 1 [2] 3 4 ... 25   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!