Świat kolejek wąskotorowych

Wie ktoś może kiedy rozpoczyna sie sezon w Gnieżnieńskiej Kolei Wąskotorowej :!:  :!:  :!: Z góry Bardzo dziękuje :mrgreen:
Pozdrowionka z Gniezna :!:

MOSiR masz na miejscu , wiec zadzwon , prosze. Mozesz tez podpytac Tomka Drzewieckiego - kontakt na  : www.parowozy.strefa.pl
A moze kol.Pawel Ruszkiewicz bedzie znal ?
Czy wszystko trzeba podawac na tacy ??? :wink:  Mam nadzieje ,ze jak zdobedziesz info , to podzielisz sie z Forum?

Pozdrawiam

ok333

Nio ba nie ma problemu jak cos będe wiedzial na temat terminu to poinformuje.Pozdrowionka

Przepraszam wie ktos moze ile parowóz PX 48 zuzywa węgla na np 40km trasie z góry bardzo dziekuje :smile: .Pozdrawionka z Gniezna :!:

I takze bym chcial wiedziec ile zuzywa parowóz Bn2t 11458 "Borsig" :?:  Z góry dziekuje :!:

Carlosik , ja tez nie wiem . Jestes w lepszej sytuacji . Mieszkasz w Gnieznie . Popytaj na szopach - albo normalnotorowej , albo ciasnotorowej !

I nie trolluj wiecej!!!

Dzięki ale już sie dowiedzialem :!:  :!:  :!:

Tender został w Środzie i tam przejedzie rewizje. A jak sie ma w Gnieźnie Px48-1919 ?? Poskładali już go w kupe ?

Pozdrawiam

Px48-1919 jak narazie jest w częściach, ale na majowe juwenalia być może będzie już sprawny parowóz Px48-1756 i to on poprowadzi pociąg specjalny. Średzki peiks musi być skończony do końca maja. Warsztaty mają więc duuużo roboty przez najbliższe 2 miesiące.

GKW napisal :



gkw  , domyslam sie , ze Ty to wiesz . Ja pytalem ,,carlosika''  :wink: .

Px48-1919 rozpoczal sezon turystyczny na Gnieznienskiej KW !!!



Tomku dzoeki za wstepnioaka . Czekamy na relacje i fotki . :smile: .

Pozdrawiam

Czy w Boże Ciało będzie jakiś przejazd na Gnieźnieńskiej kolejce?

Czy ktoś z forumowiczów orientuje się może jak wygląda kwestia przewozów towarowych na Gnieźnieńskiej KD (KW)? Na stronie internetowej można jedynie przeczytać :



Z tego co mi wiadomo, to jedyna sekcja która po wrześniu 2001 roku woziła towary (nie licząc zakontraktowanych wcześniej przewozów jak np węgiel na Nałączowskiej KD i  Mławskiej KD). Wówczas to odbiorcami były GS w Niechanowie i Witkowie. Wojsko zrezygnowało z usług kolejki bowiem nie znajdowała się ona w WOT i nie było możliwości wystawienia faktur VAT. A jak sytuacja wyglądała później? Czy obecnie coś wożą?

Wozili do czasu protestu niesfornego chłopa. W statystykach wyglądało to nawet nieźle, przynajmniej kilka tysięcy ton rocznie. Czy ktoś jest w stanie przybliżyć, co w tej chwili dzieje się ze słynną blokadą?

:smile: Wczoraj mijalem kolejke waskotorowa :))))))byla zaladowana nie wiem co wiozla tylko miala 3 wagony normalnotorowe i cos na nich zapakowane bylo ale nie bylo widac co.Praktycznie musze przyznac ze codziennie cos przewoza bo chodze do szkoly i zawsze Ja mijam.Przewaznie duzy ruch jest rano i jesli ktos przejdzie sie na dworzec kolejki waskotorowej to zobaczy codziennie nowe wagony sa podstawiane od normalnotorowej z zaladunkiem.Kolo tygodnia temu widzialem jak jechala kolejka z weglem,a pozniej z wiozla cysterny:)))
pozdrowki z Gniezna
czyli wniosek ruch towarowy jest i to spory ....codziennie cos sie dzieje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pare tygodni temu byl problem bo mieszkancy ul.witkowskiej <kolejka tam jezdzi blisko zabudowan> protestowali ze kolejka jezdzi zbyt szybko i na dodatek zbyt ciezkie towary przewozi. Niby przez te ladunki  budynki ich pekaja ale byla robiona ekspertyza przez osoby z Politechnikii i stwierdzila jednoznacznie ze przyczyna nie sa towary przewozone przez kolejke !!!!!!!

aż miło czytać taki post. Jeździ i wozi :) szkoda ze na innych tak nie jest.

A w Świecie Kolei (marzec 08) pisali o zablokowanym torze na Gnieźnieńskiej KD. :neutral:

no byl zablokowany ale juz nie jest.Mieszkancy domow znajdujacych sie przy torze protestowali ale narazie sprawa ucichla wiec kolej jezdzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A jak ma się gnieźnieński wagon 3Aw bo podobno był zimą remontowany??

3Aw został przez nas wyremontowany,odmalowany,środek zrobiony prawie od podstaw

:mrgreen: jutro odbedzie sie majówka z ciuchcia szczegóły www.gkw-gniezno.pl :mrgreen:

moim zdaniem imprezka w Gnieznie udala sie mam kilka fotek i 3 filmiki nakrecone  :mrgreen: przy okazji dowiedzialem sie ze ruch towarowy zostal wstrzymany  :cry:

Z jakiego powodu?

ponieważ "wagony na transporterach wywołują wstrząsy i są za szerokie"-śmiech na sali.  :shock:  :???:  :!: Politechnika poznańska nie wykryła żadnych wstrząsów  :!:  :!:  :???:  :shock:

słuchajcie jeżeli by odbudowac małe węglarki wąskotorowe których kilka jest na GKW to może szanowny P.Kwiatkowski zezwolił by na to pod warunkiem że koleka jeździła by wolniej na tym terenie i na wagonach wąskotorowych na dworcu zrobiło by się rampe towarowa do przeładowywania węgla z wąskich na normalne i po sprawie kolej dalej zarabia

kalito: proszę poprawić ten post, gdyż jest nieczytelny. dziękuję...

Sugerujesz przeładunek ? Koszt ! nie mam więcej pytań.
PS. Apropos takich dziwnych drgań i "Panie nie jeździjcie bo mi dom sie zawali" to po otwarciu stacji metra Dworzec Gdański do Metra zgłosiły się dwa przedszkola z żądaniem pokrycia kosztów remontu, ponieważ ściany im pękają. Metro potraktowało sprawę poważnie i wykonało ekspertyzy. Wynik był zaskakujący. Największe drgania występują pomiędzy godzinami 0.00-5.00 akurat gdy metro nei kursuje natomiast jeżdżą pociągi towarowe torami nieopodal.

Węglarki właśnie mieliśmy zacząć remontować,ale raczej nie będziemy wozic w nich towaru.Przeładunek?Zgadzam się,to za duże koszty.Przeciętnie  nasi pracownicy dostają 1000(max)za miesiąc,przynajmniej tak mi wiadomo-a nie sądze,żeby za takie pieniądze im się chciało przeładowywac towar z normalnych na wąskie.
do P.S.większe dragania są od samochodów niz od kolejki,tak przedstawiają wyniki xD

to niech przewozi inne towary w wagonach wąskotorowych takie których nie trzeba przeładowywać na normalnotorowe wagony

Nie przesadzajmy.Co wsadzimy na wąski tor?Kolego damix55,przydkład?

buraki lub pasze no nie wiem co jeszcze

Czyli myślisz o przewozach wewnętrznych... Megaciekawa teoria, gdyby była wygłoszona czas jakiś temu... Ale spokojnie. Buraki. To na waskich torach już było i się sprawdzało. Tylko dla kogo te przewozy :?: Bo chyba decyzja o rezygnacji z takich przewozów była przez cukrownię przemyslana. Gdyby był w tym sens ekonomiczny to przecież te przewozy wznowionoby nieprawdaż :?:  I przede wszystkim czym :?:  50-letnimi wagonami węglarkami :?:  Powiedzieć "niech wozi" jest łatwo. Ale zastanów się czasem czy to możliwe...

Zapraszam do obejrzenie małej fotorelacji z otwarcia sezonu  turystycznego na Gnieźnieńskiej Kolei Wąskotorowej, które odbyło się w sobotę 10 maja.  :grin:


 :arrow: http://piotrek-w.fotosik.pl/albumy/432174.html


P.S. Wkrótce zdjęcia wyremontowanego gnieźnieńskiego wagonu 3Aw.

Kolega dobrzyn uważa, że likwidacja kolejek cukrowniczych miała swoje uzasadnienie ekonomiczne...Zgadzam się z tą opinią w sporej części. Ale kiedy widzę nasze nędznej jakości szosy na których jeżdżą wypełnione burakami ciężarówki i ciągniki z przyczepami, to zastanawiam się czy nie lepiej było wozić takie rzeczy kolejką...Dodam gwoli wyjaśnienia, że mam na myśli Nakło nad Notecią. Często tam bywam i zapewniam Kolegów że w sezonie jesiennym tworzą się tam korki spowodowane przez pojazdy zwożące surowiec do cukrowni Rudki. Jadąc samochodem osobowym za ciężarówkami trzeba uważać aby auta nie uszkodził jakiś spadający burak...Tak więc uważam że likwidacja kolejek cukrowniczych wcale nie oznacza jakiegoś zbawienia ekonomicznego. Tylko tyle że koszty utrzymania dróg rozjeżdżanych przez te ciężarówki wzrósł wielokrotnie. A te koszty nie ponosi bezpośrednio cukrownia. Gdyby tak musiała ponosić te koszty bezpośrednio z własnej kasy, to kto wie czy nagle nie pojawiłaby się jakaś ekonomiczna ekspertyza wskazującą na celowość używania kolejki do wożenia surowca....Tyle tylko że wrócić nie ma do czego, tak w Nakle, jak i na większości kolejek cukrowniczych...Przepraszam że tak może trochę OT....ale takie tam refeksje mnie naszły....

Owszem szkoda ze kolejki nie wożą buraków ale teraz jest trochę inaczej z ich odbiorem niz było to za czasów kolejek. Kiedyś rolnicy wozili na place składowe i dopiero z tam tond odbierała cukrownia w dogodnym dla siebie terminie. Teraz cukrownia odbiera od rolnika prosto z pola za pomocą specjalnej maszyny http://www.agrofoto.pl/forum/Mysza-ROPY-image32873.html w wyznaczonym terminie. ciężko by było prowadzić linie kolejowo do każdego rolnika a pyzatym burak powinien być  uprawiany przynajmniej co 4 lata na tym samym polu wiec pryzma nie jest zawsze w tym samym miejscu zwłaszcza ze cukrownie są zamykane i coraz mniej sie uprawia buraka.

Buraki.buraków nie ma kto u nas odebrać,raczej-cukrownia jest wlasnie rozbierana.

Tak mi się wydawało że cukrownia Gniezno poszła pod młotek, ale nie miałem pewności więc tego nie pisałem.

Poszła pod młotek,poszła.wszystko burzą,tory wyrywają,piaskują i sprzedają
...

Oto zdjęcia z wczorajszych prac na Gnieźnieńskiej KW: http://podroze-waskotorowe.blog.onet.pl/  

Co jakiś czas będę zamieszczał na tym blogu relacje z prac na GKW. Jak ktoś chce się dołączyć ZAPRASZAMY! Prace są mniej więcej co sobotę. Jeżeli ktoś jest zainteresowany udziałem, proszę o wiadomość na PW.

Towary są już całkowicie zawieszone? Nie dawno jeszcze jeździły do jakiegoś zakładu 1,5km od stacji.

Właściciel na własne życzenie uwalił bądź uwali przewozy towarowe. Możliwe, że mafia samochodowa już też tam sięgęła.
Przesyłek transporotowano niewiele, z tego co wiem, ale zawsze przecież nawet kilka wagonów na miesiąc, to coś, zwłaszcza, że tyle lat je wożono.

Ostatni towarowy wyjechał chyba 14 albo 15 sierpnia, właśnie na bocznice niedaleko stacji. Przewozy towarowe zostały zawieszone z powodu protestu mieszkańca(ów) Gniezna (było o tym na forum). Głównie poszło o wstrząsy rzekomo emitowane przez pociągi towarowe, które powodowały pękanie murów budynków. Ekspertyza przeprowadzona przez politechnikę poznańską wskazała, iż nie pociągi a samochody ciężarowe powodują te drgania. Po czym jak się nie mylę nijaki pan Kwiatkowski odnalazł dokumenty potwierdzające udziały w gruncie pod torami kolejki i blokował torowisko, po czym starosta (właściciel) po rozmowach podjął decyzje o zawieszeniu przewozów towarowych. Ot taka historia jak można pogrążyć kolejkę wąskotorową.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że wszyscy nie mają nic przeciwko pociągom osobowym....

tu taki artykuł wyszperany szybko: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,9562506,wiadomosc.html?ticaid=16efa

P.S. Przesyłek transportowych może wiele nie było, ale przewozy towarów z roku na rok wzrastały.

Dziękuję za klarowne streszczenie całego problemu, gdyż w tym względzie bałagan panował. Jaki orientacyjnie "haracz" miało z tytułu towarowych starostwo, jeśli w ogóle? Musieli mieć mały, albo wcale, skoro nie zależy im na przewozach.

Pozostaje mieć nadzieję (marne pocieszenie), że jak zmieni się władza, to wrócą towarowe.

Czyli mamy uwalenie z premedytacją.

10.01.2010 roku tradycyjnie z okazji 18 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy o godz. 12.00 wyjechał na szlak Gnieźnieńskiej Kolei Wąskotorowej Bigos Express. Skład Pociągu został zwiększony z planowanych trzech wagonów Bxhpi do czterech. Pociąg z powodu zasp dojechał go granicy lasu i pól w Jelonku. Z powodu braku mijanki na koniec składu doczepiona została lokomotywa spalinowa Lxd2.
Relacja w Gniezno.TV  :arrow: http://www.tv.gniezno.pl/news/id/1694/XVIII_Final_WOSP.html
Zdjęcia  :arrow: http://picasaweb.google.pl/piotr.kd/GnieznienskaKolejWaskotorowaWielkaOrkiestraSwiatecznejPomocy2010#

KLIK (http://picasaweb.google.com/Kuba.Smoku/ZimowaNiedzielaNaGKW#)
Dzisiejsze zdjęcia,jeszcze gorące :mrgreen:

Witam, ma pytanie czy kiedykolwiek mieliście 4 ręczne podnośniki korbowe na 2 transporterach  do podnoszenia wykolejonych wagonów w Mlawie

Szczerze-nic mi o tym nie wiadomo.

He, Kolega Tonsor znów "pryzcelował" pytaniem w temat... (http://smileys.on-my-web.com/repository/Unhappy/unhappy-085.gif)

Ale do rzeczy! Na zdjęciu poniższym widać wyjeżdżony tor. Mógłby Kolega 102 coś napisać o zimowych ruchach na kolejce???


(http://lh5.ggpht.com/_-z16xc5YLGY/S4F-bWrOK4I/AAAAAAAAAgE/51fkgue4X70/s512/DSCN0569.jpg)

Kolega 102 odpowiada:
Co chwilkę mamy wynajęte kursy-najbliższe będą (2) za tydzień w sobotę-więc co chwilę przetaczany jest pług,odśnieżany szlak do Niechanowa.Osobiście brałem udział już w dwóch akcjach odśnieżania.Do tego przepycahne są co chwile wagony-to żeby uformować skład, to żeby przetrzeć nieco tor i tabor,grzany i wodowany jest piec,wyciągamy niektóre wagony z krzaków-lód trzyma w niektórych miejscach tor,który się rozlazł.
Roboty troche jest-wkońcu wiosna coraz bliżej!

Panie kucyk co ma znaczyć pański post

Ale jednak 201 nie trafił do remontu. Jedynie widzę dach pomalowany.

Czy do odśnieżania jest używany 802S?

Nie,do odśnieżania używamy drewnianego-802S stoi,aczkolwiek jest w dobrym stanie.
Mbxd1 ma pomalowany dach by dalej nie rdzewiał,na remont główny nie ma pieniędzy(na razie).Jest zamiar wykorzystania motorówki w sezonie letnim,ale nie znam szczegółów.

KLIK! (http://picasaweb.google.com/Kuba.Smoku/27022010PrzejazdWynajetyPx481919Fxh3Aw#)

Zdjęcia z minionego weekendu-konkretniej z soboty.Miłego oglądania!

Co tam za dłubanie w dymnicy było??

(http://lh4.ggpht.com/_-z16xc5YLGY/S41hgFDW2gI/AAAAAAAAAkc/Zsnv6092ujo/s640/DSCN0561.jpg)

Dokładnie to nie wiem-"ja tu ino sprzuntom" :mrgreen:
Podobno któryś element jest lekko nadpęknięty-można sprawdzić który na dwa sposoby-wtłaczając powietrze-ale wtedy mogą następne pęknąć-albo wlewając wodę-ale mrozy to uniemozliwiają.Problem nie jest na tyle poważny by unieruchomić pieca.

Walnął element przegrzewacza. Trzeba będzie spawanko uskutecznić, ale nie jest to jakiś wielki problem.

Natomiast pragnę zwrócić uwagę, że zgodnie z trendem, do gumofilców powinno się zakładać papachę miast zimowej kolejowej czapki z daszkiem!  :wink:

Tak samo zgodnie z trendem kolejowy człowiek od wszystkiego jakim jestem nie może chodzić w panterce i czapce milicyjnej :mrgreen: A jednak! :cool:




Tak,o tym również słyszałem :mrgreen:

2010.04.07 środa- Byłem w Gnieźnie przez ok. 3 dni w delegacji w pracy kreśląc na rowerza plan, mapę Gniezna. Jak widać na zdjęciu na stacji odbywały się jakieś manewry była godzina ok. 8:40

2010.04.07.- Potem to co po drodze później spotkałem to nawet się nie spodziewałem- Ptx48. godzina 11;38

A że byłem na rowerze mogłem porobić w drodze parę fotek. Zapewne to był kurs na zamówienie skład po za załogą pociągu jechał pusty.
zrobiłem  też filmik mam go na  na youtubee dla zainteresowanych podam adres. 

http://www.youtube.com/watch?v=Sb1WnlrUt-w

A że byłem na rowerze mogłem porobić w drodze parę fotek. Zapewne to był kurs na zamówienie skład po za załogą pociągu jechał pusty.
zrobiłem  też filmik mam go na  na youtubee dla zainteresowanych podam adres.


Gniezno - kolej wąskotorowa (http://www.youtube.com/watch?v=Sb1WnlrUt-w#)

Na 99% był to kurs wynajęty przez Anglików. 1-2 osoby przyjeżdżają z Wolsztyna ,by poprowadzić parowóz.

Pierwszy kwartał kwietnia za nami, pogoda typowo wiosenna ( nie za zimno ani za upalnie).
Prace przygotowawcze do sezonu turystycznego 2011na GKW idą pełną parą:
- trwa malowanie wagonów Bxhpi (2 już zostały pomalowane)
- odmalowana została drezyna ręczna
- lada moment zacznie się malowanie parowozu Px48-1919
- wycinane są krzaki na szlaku
Prace te wykonywane są przez pracowników, ale swój udział mają tu również wolontariusze, którzy przyjeżdżając z Poznania poświęcają swój czas dla dobra kolejki. Zdjęcia prześlę jutro. Artykuł pojawi się w internetowej gazetce G@j zapraszam

(http://img820.imageshack.us/img820/7959/sdc17404.jpg)

No, tak więc pochwalilismy się zaje...ekhm, fajnie odmalowaną drezynką, ale klasami rumuńskimi to już nie.

Spróbuję w niedzielę jakieś fotki z prac wrzucić.

Mówisz masz xD
Niestety  tylko takie

Sokoro o remontach mowa. Co z MBxd1-201??

Mbxd1 stoi i niestety rdzewieje, planów na jego remont nie ma. Z uwagi na duże nakłady
Na razie priorytetem będzie pozyskanie środków na remont odcinka Powidz- Anastazewo. 

A jakeś doraźne zabezpieczenie ognisk rdzy na zewnątrz??

A może pomożesz na jakiejś kolejce?

Dach został pomalowany farbą antykorozyjną i to na tyle...

#wąskitor jak zwykle mówi to, co wpadnie do łba.
 Plany na wykorzystanie i remont MBxd1 są, lecz na dzień dzisiejszy są poza zasięgiem.
Wagon miałby kursować latem (codziennie!)  na odcinku Powidz- Anastazewo, ale stan torowiska na dzień dzisiejszy wyklucza tą opcję. Na razie trzeba myśleć jak pozyskać  jak największą sumę na remont torów, a nie tego, co mogłoby kiedyś po nim  jeździć.

Link do zdjęć z soboty:
https://picasaweb.google.com/Kuba.Smoku/09042011PraceWGnieznie# (https://picasaweb.google.com/Kuba.Smoku/09042011PraceWGnieznie#)

Na zdjęciach zamieszczonych przez użytkownika 102N widać, że nawet w sobotę kolejka "tętni życiem".
Pisząc o Mbxd1 ukazałem suche fakty, oraz odpowiedziałem na pytanie andrzeja 2110 więc proszę się nie czepiać :)
Z new-sów mogę powiedzieć, że jeszcze przed sezonem zostanie zagospodarowana "mała architektura" na stacji Gniezno Wąskotorowe, wokół peronu zostanie zasiana trawa, oraz posadzone kwiaty, ma to na celu poprawę estetyki stacji, na którą narzekają mieszkańcy Gniezna

I znów się mylisz. Suche fakty? Po prostu: jeżeli nie wiesz- nie pisz. Po co zdobywać pieniądze na remont pojazdu, który miałby jeździć po szlaku, który nie może być używany? Remontować wagon, żeby mógł znowu stać i znowu rdzewieć?


Panowie, wyjaśnijcie to sobie na priva. 102N - naskakiwanie na adwersarza nie jest przyjętym sposobem prowadzenia dyskusji. Proszę o spokój - bo się uaktywnię :-P
CAr.

EDIT:
Nie naskakuję, tylko wyjaśniam fakty, które #wąskitor pomija, przekręca i ogólnie podaje błędne informacje...

Panowie czy zamierzacie tutaj wynosić wasze wewnętrzne konflikty niemal do problemu narodowego? Zdaje się, że na linii was dwóch już podobny konflikt na tym forum miał miejsce jakiś rok temu. Widać, że w Gnieźnie jest dwóch towarzyszy nawzajem się nie tolerujących :D

Panowie! Wasz problem, to wasz problem. Nie nasz! I niech tak zostanie...

Ależ Moderatorzy, Moderatorki , Adminie i Inni!
Nie uzewnętrzniam konfliktu, tylko działam w kierunku tego, by na tym forum przekazywana była prawda, a nie własne wymysły- oczywiście o ile temat tego wymaga. Andrzej2110 zadał pytanie, a wąskitor wypowiedział się w imieniu kolejki przekazując nieprawdę. Dlatego też poprawiłem go. Co prawda może w mojej wypowiedzi ukryty był sarkazm, ale to nie jest karane na tym forum.

W dniu dzisiejszym na stacji Gniezno Wąskotorowe odbył się Dzień Logistyki ZSEO. Kolejka była częścią gry logistycznej, w której trzyosobowe grupy z klas logistycznych zmierzyły się w następujących konkurencjach:
- przewóz ładunków płynnych/ delikatnych
- niespodzianka (polegała na odnalezieniu różnych "kolejowych rzeczy" pośród taboru i infrastruktury stacyjnej)
- wyścig drezyn na odcinku Gniezno Wąsk.- Cukrownia
Zdjęcia już wkrótce

Dnia 5 maja pracownicy GKW wraz z sympatykami działającymi przy kolejce wyruszyli w trasę. Celem tej wyprawy było:
- wzmocnienie torowiska na odcinku Powidz- Przybrodzin (poprzez wymianę podkładów)
- wycinkę krzaków na odcinku Powidz- Ostrowo
Poniżej link do zdjęć (ostatnie zdjęcie w dośc ciekawej scenerii), proszę się nie czepiać, że na zdjęciach ukazałem tylko miłośników. Ponieważ ktoś musiał zrobić zdjęcie, ale również pracownicy nie chcieli być sławni xD- nie każdy chce być fotografowany i trzeba to uszanować :)
>>>  http://damix55.fotosik.pl/albumy/846041.html (http://damix55.fotosik.pl/albumy/846041.html)

Dnia 14 maja wraz z miłośnikami działającymi przy GKW odmalowaliśmy parowóz Px48-1919 otrzymał on w całości (łącznie z kabiną i tendrem) czarny kolor. Tak więc 21 maja będzie wisienką na torcie podczas otwarcia tegorocznego sezonu.

Px 48 1919 wprost lśni. Wczoraj dodaliśmy biały kolor a dziś czerwony. Czerń jest jak lustro, czerwień stojącej obok lokomotywy Lxd 2 odbija się z przodu parowozu. W sobotę malowanie zajęło nam 6 godzin, w pracy udział wzięli Wąski Tor, Hubert i niżej podpisany pod merytorycznym nadzorem pana Pawła a białe i czerwone (każdego dnia po średnio 3 godziny) "dodatki" Paweł i niżej podpisany. Te szczegóły to dla podbudowania ogólnego morale, że jednak można.
Cały czas trwają różne prace na naszej Gnieźnieńskiej Banie do udziału w których zapraszamy bardzo serdecznie i gorąco namawiamy. W najbliższych dniach docinanie resztek krzaczorów . Zbieramy się również do renowacji wagonu 3 Aw. Wystarczy odezwać się do Nas na priva ( do kolegów: 102 N, Wąski Tor lub do mnie a chętnie podamy wszelkie szczegóły i namiary.
Zapraszam i pozdrawiam!
Najbliższa okazja zobaczenia odnowionego Px 48 1919 już w sobotę 21 maja na trasie Gniezno-Ługi-Powidz!!! 

No to rewelacja! Imprezy sobotniej już nie mogę się doczekać :-)
Tylko jedno małe pytanko: dużo fotostopów będzie?

Coś mi się tematy pomieszały - można usunąć post

Co do liczby fotostopów: myślę, że nie będzie to może 10000 postojów zdjęciowych, ale nikt się nie rozczaruje.:)

http://informacjelokalne.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3534:zodzieje-okradali-kolejk-wskotorow&catid=12:kryminalne&Itemid=21 (http://informacjelokalne.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3534:zodzieje-okradali-kolejk-wskotorow&catid=12:kryminalne&Itemid=21)

Aby uprzedzić pytania: kradzież miała miejsce 22 maja, "uszkodzona" część torowiska, natychmiast w poniedziałek została naprawiona- ubytki w torze w postaci śrub i podkładek mocujących. Miejmy nadzieję, że złodziei spotka za to kara.

Dnia 3 lipca odbędzie się impreza „Wakacyjne szaleństwo z wąskotorówką”. W dniu tym pociągi uruchamiane przez GKW kursować będą wg zmienionego rozkładu jazdy.
Zmiany:
Relacja Gniezno- Ostrowo
Gniezno W. o.10:00> Niechanowo o.10:30> Witkowo o.10:54> Powidz o.11:44> Przybrodzin o.12:00> Ostrowo p.12:30
Relacja Ostrowo- Gniezno
Ostrowo o.15:20> Przybrodzin p.15:50/o.19:00> Powidz o.19:15> Witkowo 20:00> Niechanowo 20:25> Gniezno 21:00

PROGRAM IMPREZY WAKACYJNE SZALEŃSTWO:
10:00 Wyjazd pociągu z Gniezna- w trakcie przejazdu konkursy
12:00 Przyjazd do Przybrodzina:
•   Zamek dmuchany
•   Przejażdżki na kucyku
•   Rowerki wodne
•   Boisko do piłki siatkowej
•   Strzeżone kąpielisko
•   Bar*
•   Stoiska gastronomiczne*
•   Muzyczno-taneczne show
•   Karaoke
•   pokazy wozów bojowych z OSP Powidz
•   ognisko z pieczeniem kiełbasek*
*-usługa za dodatkową opłatą
19:00 Odjazd pociągu do Gniezna
21:00 Przyjazd pociągu do Gniezna

Cennik biletów(Gniezno-Przybrodzin-Gniezno):
•   Bilet normalny 20zł/os.
•   Bilet grupowy 18zł/os. (grupa 20 osób)
•   Bilet rodzinny 2+1- 45zł
•   Bilet rodzinny 2+2- 55zł
Jak zakupić bilet?
1.   Bilety można nabyć w biurze kolejki wąskotorowej
2.   Za pomocą internetowej sprzedaży biletów, która będzie dostępna na stronie kolejki

BUiE GKW ul. Wrzesińska 2, tel.61-426-11-30; 609 354 890
Czynne od poniedziałku do piątku 8:00-14:00, DNIA 2 LIPCA (SOBOTA) 8:00-16:00

www.gkw-gniezno.pl (http://www.gkw-gniezno.pl)  | Odwiedź kolejkę na FACEBOOK-u
Organizatorzy: Gnieźnieńska Kolej Wąskotorowa, Ośrodek Wypoczynkowy JANKES w Przybrodzinie, Gmina Powidz, Agnecja ochrony ODYS

Taki lekki OT
Bardzo podobają mi się gwiazdki w menu imprezy *-usługa za dodatkową opłatą. Dlaczego? Bo jako potencjalny klient mam świadomość że będę musiał zabrać ze sobą dodatkowe finanse na owe atrakcje. Nic nie wkurza jak na reklamówce stoi jak byk że "Bóg wie co" będzie atrakcją za free, a potem - już na imprezie, kiedy odwrotu nie ma - okazuje się że owa "atrakcja" jest płatna.
Brawo dla Wąskiegotora!

Jedno mnie niepokoi:
(http://smileys.on-my-web.com/repository/Thinking/thinking-020.gif) Może mocno na mnie nie pojadą...

Pewnie nie pojadą, ale pokątnie docierają do mnie niepokojące wieści.. Zapytam wprost: co z Anastazewem?

Dołączam się do powyższego pytania

Rozkład jazdy, który opracowaliśmy na rok 2011, zakłada dojazd tylko do Ostrowa.
Gniezno-Ostrowo-Powidz-Ostrowo-Gniezno
Szlak Ostrowo-Anastazewo będzie remontowany (remont prawdopodobnie rozpocznie się pod koniec czerwca, jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie).
Trochę roboty jest, jak wcześniej pisał kolega 102N o "feralnym łuku" na wysokości masztu radiowego z powodu ulew grunt pod torami jest nie najlepszy, więc będzie trzeba wzmocnić podłoże, oraz wymienić podkłady.w niektórych miejscach będzie konieczność zainstalowania ściągaczy aby utrzymać 750mm :) Poza tym wiadomo, że to torowisko jest wiekowe i miało prawo odmówić posłuszeństwa :(
 Na to wszystko potrzeba czasu i pieniędzy. A roboty i wydatków na kolejce ogrom. Jeżeli pojawi się więcej new-sów będę informować

Poza tym naprawiana jest drezyna Wmc (jeżeli źle to proszę mnie poprawić), jest to priorytetem z uwagi na to, że pozwoli to na efektywniejsze oraz częstsze prace na szlaku
Tymczasem na kolejce od dnia jutrzejszego niemal codziennie uruchamiany będzie pociąg, będą to głównie składy zamówione ze spalinówką, ale 7 czerwca pojedzie parowóz z gośćmi z Hiszpanii :)

Odnośnie programu, drugi raz trzymam się schematu, że trzeba potencjalnemu klientowi podać na tacę wszystkie informacje. Pewnie dlatego, że tak mnie uczą w szkole xDD
W końcu nie kupuje kota w worku, musi wiedzieć co ma w cenie biletu, a na co będzie musiał wydać dodatkowo. Dlatego tak ułożyłem program :):)

Feralny łuk w Ostrowie o którym wspominają przedmówcy to nie jest takie hop siup. Położony został na podmokłym terenie, w pobliżu wyeksploatowanych dołów potorfowych i od jakiegoś czasu a konkretnie od ciągłego na przestrzeni ostatnich 2 lat podnoszenia się poziomu wody zaczął "pływać"  i uciekać na boki. Trzeba tam władować z 50 podkładów dużo gęściej niż standardowe 70 cm, praktycznie położyć jeden obok drugiego. Zaraz za łukiem mamy jeszcze dziurę wypłukaną w pobliżu przepustu na rowie. A dalej do Anastazewa nie ma już takiej tragedii choć gdzieniegdzie należy uzupełnić podkłady. Same ściągacze nic nie dadzą. Co do położonych na tym odcinku szyn to pochodzą z czasokresu 1913-1916 i poza przekuciem na rozstaw 750 mm nie były ruszane. Producenci i typy szyn: Donawitz M St 1916, M st Teschien nr 090. Zdarzają się odcinki z 1913 roku i tam są szyny wyprodukowane w Hucie Królewskiej. Najstarsze szyny jakie znalazłem znajdują się koło Powidza -Konigshutte 1907. Chodzę po szlaku praktycznie codziennie i widzę sporo ubytków. Erozja podkładów mocno przyspieszyła w ostatnich dwóch mokrych latach. No nic, oby nom... się udało to wszystko ogarnąć ;D

Z rozkładu można doczytać się, że obowiązuje DO CZASU przywrócenia ruchu do Anastazewa, co oznacza, że jeżeli udałoby się zrobić szlak to pociągi na niego wrócą.
A drezyna zwie się Wmd, nie Wmc.
A ja? Jestem optymistą i do końca wierzyć będę, że uda mi się w tym sezonie wjechać pociągiem do Anastazewa...;)

W dniu dzisiejszym uruchomiliśmy nowy kanał dystrybucji biletów na imprezę WAKACYJNE SZALEŃSTWO można je zakupić za pomocą Internetowego Systemu Sprzedaży , który jest dostępny pod tym linkiem >>> http://gkw-gniezno.pl/45/Internet._sprzeda%C5%BC_bilet%C3%B3w.html (http://gkw-gniezno.pl/45/Internet._sprzeda%C5%BC_bilet%C3%B3w.html)
ZAPRASZAMY !!!

A na początku czytania postu już myślałem że uruchomiliście jakiś nowy front robót na nowo wybudowanym kanale ;)

Kilka fotek z ostatniego weekendu

https://picasaweb.google.com/Kuba.Smoku/11062011RokuDzienZZyciaGKW# (https://picasaweb.google.com/Kuba.Smoku/11062011RokuDzienZZyciaGKW#)

Coście tej dreznyce zrobili (oczywiście, poza widocznym odstawieniem w trawy)?

Co ona nam zrobiła raczej ;)
Coś na ośce padło i teraz jest naprawiane. A została wystawiona w trawę by można było używać odchwaszczarki.

Jakby trzeba było jakiejś pomocy, to proszę pisać na PW. W Piasecznie często się osie naprawia.
Oby trawa nie przeistoczyła się w krzaki... :P

Spokojnie Kucu! To jest zbyt wartościowy sprzęt, by sobie poprostu zgnił! ;)

Dokładnie 102N ma święta rację. Może na GKW spalinówek dostatek, ale z drezyną problem, który niedługo rozwiążemy. Na większości kolejek wąskotorowych w Polsce  jest jedna taka drezyna, a nie każda posiada czyż nie ???  Ma ktoś może jakieś informację na ten temat??

Kilka fotek. Pod tym linkiem będę umieszczał fotki z tego sezonu.

https://picasaweb.google.com/Kuba.Smoku/Sezon2011# (https://picasaweb.google.com/Kuba.Smoku/Sezon2011#)

Pozdrawiam

Napisz Smoku o tym jak często jeździmy, jak wygląda szlak i jakie prace są wykonywane bo mam wrażenie na tle innych wąskotorówek jakbyśmy co najmniej wstydzili się tego ogromu pracy jaki np. tylko w tym roku został wykonany tak niewielkimi (ale pewnymi) przecież siłami podczas gdy inni zamieszczają całe eseje o jednym wyjeździe w roku ;)
Pozdrawiam serdecznie!

A ja myślę, że pisanie o rzeczach zwyczajnych jak wycięcie krzaków, wymiana podkładu, pomalowanie wagonika lub koziołka-matołka, czy o tym, że kolej jeździ jest po prostu dziecinno-mikolskie. Nawet wymiana 1000 podkładów nie jest czymś co warto opisywać, bo jest to naturalna czynność wchodząca w skład eksploatacji kolei. Co innego otwarcie nowego odcinka, zakup, czy uruchomienie zapomnianej lokomotywy, odbudowa do podstaw wagonu - to warto obwieścić światu, ale nie aby się chwalić "jakie to my debeściaki som" tylko ku pokrzepieniu serc, że w Polsce też się da. Sądzę, że nasze zacne forum 750 dorosło i uczestnicy samoistnie zrozumieli, że szpanowanie byle czym powoduje że osobę piszącą (jak również poprzez nią cały zespół danej kolei) czytelnik odbiera jako byle jakich. I niech tak zostanie...
Tutaj przypomina mi się postać pewnego młodego konduktora z pociągu ekspresowego który oznajmiał wszem i wobec że zainteresował go pewien kibelek. Na szczęście starsi koledzy skutecznie zareagowali... 8)

Dobrze prawi, polać mu!
No cóż. Uruchamianie zapomnianej lokomotywy ma u Nas miejsce... Jest to Kp4, który ma (podobno) jeździć w Bieszczadach. W najbliższym czasie ma przyjechać podwozie i mają być testy. To też cieszę się jak głupi, bo nigdy jeżdżącego "Kapcia" żem nie widział...;) Specjalnie nie podaję daty testów czy przyjazdu podwozia, bo co chwila dowiaduję się, że przyjedzie kiedy indziej.

Wracając do wypowiedzi #Turysty... co tu mówić? Krzaki są wycinane, ale nie mamy takiej akcji jak dumne Krzakobranie, tor leży, całe pieprzone szczęście, że złodzieje nie są zbyt aktywni, parowóz został pomalowany i stracił swoją cudowną zieloną farbę na budce (ale o tym już było), przez to, że pogoda w weekendy jest obrzydliwa robimy tylko małe kółka z jednym wagonem, przygotowujemy się do imprezy w październiku z nadzieją, że nikt nie wybije znowu szyb w brankardach. To wszystko, co mogę napisać aktualnie...


EDIT:literówki.

Od jutra do końca wakacji nad Jeziorem Powidzkim kursować będzie drezyna ręczna. Przewozy będą realizowane od poniedziałku do piątku.

Taka miła informacja:  :)

http://www.tv.gniezno.pl/news/id/3980/Pieniadze_na_ciuchcie.html (http://www.tv.gniezno.pl/news/id/3980/Pieniadze_na_ciuchcie.html)

Bardzo dobra wiadomość dla GKW :).
Swoją drogą mam żal do gnieźnieńskiej telewizji, że interesuje się kolejką, gdy w grę wchodzi polityka :(

No cóż. Na jesieni są wybory...

No, szanse na szybką odbudowę toru do Anastazewa są coraz większe.
A prawda jest taka, że po ucięciu podstawowego źródła dochodów- zawieszeniu przewozów towarowych- dofinansowywanie GKW jest zasranym obowiązkiem.
Co do tematu wyborczego:
Kiedyś ze znajomym sprecyzowałem nowe zasady planów czteroletnich: raz na cztery lata coś się dzieje. ;)

A czy jakieś szanse na powrót towarowych jeszcze istnieją?/

Niestety ale powiat nie jest przychylny, w 2008r po proteście kilku mieszkańców Gniezna nakazał zawiesić ruch pociągów towarowych. I tak zostało zakłady (GS-y) do których wożono towar przestawili się na transport drogowy. W Niechanowie nawet zaczęli likwidować bocznice

Trudno, by się nie przestawili na transport drogowy, w momencie, gdy nie mogą korzystać w szynowego,prawda?
Tor w Niechanowie nadal jest, lecz by był używany trzeba by go najpierw wyremontować. Podobnie jest we Witkowie. W Powidzu tor za "płotem" jest w dobrym stanie. Jest tylko zarośnięty i pokryty piachem. Zachował się nawet koziołek oporowy. Na terenie jednostki wojskowej tor też się zachował, przejazd przez szosę przed bramą wojska jest tylko lekko zaasfaltowany- w razie godziny "W" wystarczy 5 minut roboty, by był przejezdny.

Edit: kilka nowych fotek.
https://picasaweb.google.com/Kuba.Smoku/Sezon2011# (https://picasaweb.google.com/Kuba.Smoku/Sezon2011#)

A co to za kocioł od Kp4 na tych fotkach, jakaś rewizja? czy naprawa? Skąd przyjechał?

Jak już koledzy wcześniej wspominali Kp 4 przyjechał z Bieszczad i zanosi się, że niedługo odbudowany i kompletny tam powróci.

Na stacji Gniezno Wąskotorowe trwają prace przygotowawcze do imprezy "Jesień Pełną Parą". Obecnie remontujemy ( w składzie Turysta, wąski tor , Hubert) wagon bagażowy "brankard". Zmieni się wnętrze wagonu, tak aby miłośnicy, którzy wezmą udział w imprezie mogli jechać w godnych warunkach. Chcę aby to była niespodzianka więc nie zdradzę szczegółów. W najbliższym czasie rozpocznie się malowanie wagonu 3Aw. Odmalowane zostanie pudło wagonu na kolor zielony :)
Trwają rozmowy odnośnie doczepienia wagonu towarowego Kddxh (który jechałby próżny) jednak wszystko zależy od frekwencji. Wtedy w składzie pociągu znajdowałyby się 4 wagony
Jeśli jeszcze ktoś  się nie zdecydował to pragnę poinformować, że mamy 25 wolnych miejsc. Serdecznie ZAPRASZAM !!!

Newsy z Gniezna :):) Powiat zaczął działać >>>>
http://www.pulsgniezna.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1241:kolej-wskotorowa-terenu-wojewodztwa-wielkopolskiego&catid=56:news&Itemid=99 (http://www.pulsgniezna.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1241:kolej-wskotorowa-terenu-wojewodztwa-wielkopolskiego&catid=56:news&Itemid=99)

w rzeczonym artykule jest zapis

Przejęzyczenie autora czy jakieś zmiany na stanowiskach i w organizacjach?  :-\

Fotki z zeszłego piątku. Trochę szlaku i stacji w Gnieźnie.

https://picasaweb.google.com/piotr.kd/GnieznienskaKW25Maja2012#

piknie panioćku... oby codziennie takie składy ruszały :)

Byłem na Gnieźnieńskiej wąskiej w ostatni weekend. jechałem kolejką Przybrodzin - Ostrowo (bo do Anastazewa niedasię już dojechać!)- Powidz - Przybrodzin.
I wrażenia mam raczej smutne, żeby nie powiedzieć, że nostalgiczne i frustrujące.
Prędkość podróżna chyba jest mniejsza niż na Żnińskiej sześćsetce, stan torów (a szczególnie podkładów) pożalsięboże, na stacji w Gnieźnie murszeje MBxd1 oraz znika po kawałku słynna gnieźnieńska salonka (słychać, jak rdza chrupie!), murszeją też letniaki, nie brane w trasę "bo gałęzie", a w taki upał to ludzie jak wsiadają do rumuńskiej klasy to po chwili wysiadają, zamiast pojechać kolejką.
Ogólne wrażenie po urlopie mam takie, że to już ostatki wąskiego toru w Polsce są.

I nie, na wszelki wypadek chcę wyjaśnić, że nie piszę tego, żeby komuś dokopać czy kogoś skrytykować. Niedoinwestowana kolejka chyli się ku upadkowi czy tego chcemy czy nie.
Jedyne co pociesza, to to, że Randap czy co tam lali na tory, działa i tory nie są zarośnięte.

Dla niektórych kolejek, które przez lata opierały się wzorkowi lokalnych samorządów i od czasów przejęcia od PKP nie otrzymały większych pieniędzy niż na bieżącą eksploatację to niestety faktycznie mogą być ostatnie lata..
Natomiast bardzo pozytywne wrażenie można odnieść widząc pełne turystów pociągi na Bieszczadzkiej Kolei Leśnej, i słysząc komunikaty "na pociąg o godzinie 10:30 brakło już biletów, bilety dostępne są na pociąg o godzinie..". Szkoda, że tak obleganych wąskotorowych miejsc jest rzeczywiście w Polsce tylko kilka..

Na przykładzie Mojego podwórka (Rogów) powiem że od początku działania na kolejce fundacja nie mogła liczyć praktycznie na jakąkolwiek pomoc samorządów. Dopiero ostatnio sytuacja taka zaczęła się bardzo powoli zmieniać. Kolejka (obecnie) jeździ w szczerym polu, a ludzie jednak przyjeżdżają, i wyglądają nawet na zadowolonych. W trakcie jest odbudowa peronu, w remoncie są kolejne wagony osobowe. Niedługo rozpocznie się odbudowa około 1km rozkradzionego torowiska, przymierzamy się także za jakiś czas do wymiany silnika w jednej z rumuńskich maszyn. Wymieniać można więcej, ale ogólnie rzecz biorąc kolejka się raczej rozwija. Warunek jest jeden - musi ktoś mieć pomysł i wizję chcieć się tym zajmować. Proszę mi tu nie mówić że nie ma pieniędzy bo nie chcą dać. Jak nie chcą to trzeba je znaleźć samemu.

Prosty przykład na potwierdzenie tezy: do gry o 500zł, które chcemy przekazać którejś kolejce przystąpiły tylko 4 podmioty. Pozostali albo śpią na kasie albo im nie zależy albo nie wiedzieli (mimo iż parę razy pisałem o tym na fejsie i tutaj).
Niestety kapitalizm polega na tym, że się ma dokładnie tyle ile się potrafi wywalczyć/zarobić. Nikt nie będzie chodził za człowiekiem i podtykał pod nos dotacji i innego rodzaju finansowania.

I tu pies pogrzebany jest, gdyż mało kto rozróżnia słowa "pomysł" i "wizja" od "jałmużna".
Śmiem twierdzić że w Polsce może dwie popekapowskie koleje mają pomysł i wizję istnienia. Jedna z tych kolei w swój pomysł i wizję ładuje właśnie 40.000.000 zł. Druga dopiero startuje. Pozostałe koleje po prostu pomysłu na istnienie nie mają - bo twierdzenie dajcie nam ... złotych, byśmy mogli jeździć (dla samego jeżdżenia, oczywiście) to prośba o jałmużnę. Tu kolejna sprawa opacznego rozumienia słów. Mało która kolej rozróżnia co to jest remont a co inwestycja, gdyż zwyczajnie inwestycje w ścisłym znaczeniu słowa są (i były) na wąskotorówkach odległe niczym loty Faurem na Księżyc - stąd ich nie znamy.
Niestety sprawa wygląda tak, że jeśli chce się uzyskać pieniądze, ale nie jakieś marne 100.000 które efemerycznie skapnie, bo staroście (burmistrzowi, wójtowi) się przelało w budżecie, ale pieniądze które będą miały przełożenie na inwestycje a nie remontowe drutowanie kolei, pieniądze liczone w dziesiątkach milionów złotych, to trzeba samorząd przekonać pomysłem będącym biznesplanem: Jeśli zainwestujemy ... milionów zł to w perspektywie ... lat da to zwrot nakładów, zaś po tym czasie będzie można spodziewać się rocznie zysku ... przy zakładanym wzroście wpływów ... % rocznie. Niestety, jak pisał wczoraj Kolega 2xm, możliwość taką będą miały jedynie pojedyncze koleje mocno wplecione w większe sieci atrakcji turystycznych, gdyż nikt rozsądny nie da pieniędzy dla kolei jadącej samej dla siebie polami czy sadami, jeśli taka atrakcja nie przyniesie wymiernych (mierzonych w walucie PLN) skutków dla regionu. I skutki mają być na + oczywiście.
A co z pozostałymi? Jak to Niemczuk pisał: pojeżdżą, pojeżdżą, aż skończy się infrastruktura, padną budowle inżynieryjne, rozsypie się tabor i wtedy nadejdzie nieubłagany koniec.

Jak ja byłem na BKL w sierpniu tego roku to nawet był pociąg dodatkowy, a nawet na kursie o 14 ( jak dobrze pamiętam) był obsadzony parowóz!

Jak dobrze, że tym razem już nie ja muszę przełykać gorzkie słowa. Ale i tak się wypowiem. ( I będzie to wypowiedź na jakieś 4 minusy, może więcej) Przykłady niektórych kolejek pokazują, że jednak się da. Są to w większości przypadków instytucje kierowane i opanowane przez miłośników, którzy na początku ładują swoje pieniądze, nie licząc się z tym, czy komuś się chce, czy nie. Ważne są efekty. Działanie takie pokazuje "tym na górze", że coś jednak można. Są też takie kolejki, które opanowane są przez ludzi, którzy pracują tam tylko po to, by dotrwać do emerytury. Nie chcę, by to brzmiało na odwet, ale do takich kolejek zalicza się kolejka gnieźnieńska. Chociażby przykład wycinki krzaków. Jadąc na wycinkę brałem się za krzaczki, pracownicy zaś za drzewka. Zwłaszcza te grubsze, bo można będzie czymś palić w piecu... "Coś zrobiliśmy, ale jednak tak bardzo nie zmęczyliśmy się"Kolejka w Gnieźnie ma wielki potencjał, ponieważ stanowi dogodny środek transportu do chociażby Powidza, czy na plażę w Przybrodzinie. Ale co z tego, gdy się nie dba o tor? Zauważyłem  też, że rodzi się też tam jeden problem. Mianowicie: tor wyremontować trzeba od Witkowa. I teraz należy wybrać- albo tor od Witkowa do Ostrowa, albo od Ostrowa do Anastazewa. Co z tego, gdy wyremontuje się ten drugi, gdy nie będzie można z niego korzystać? W ten sposób właśnie na Naszych oczach umiera najbardziej atrakcyjny i przynoszący najwięcej pieniędzy z biletów odcinek tejże kolejki...
EDIT: jeszcze jeden przykład, dla przekonania: w Gnieźnie zawsze patrzono, jak zjechać jak najszybciej do domu. ZAWSZE. Mało ludzi? Jedźmy wcześniej! Ludzi po sufit? Nie da się wcześniej? W takim Białośliwiu patrzy się, by przewieźć jak najwięcej ludzi, dlatego tez potrafi się puszczać dodatkowy pociąg nawet, gdy ostatni planowy już zjechał...

I to jest cała prawda o GKW. A żeby przetrwać dalej to np. złomuje się tabor....
Jedyną osoba zaangażowana w jakąś promocje i pomysły na kolejce jest kolega Wąskitor, chociaż często słyszy "nie".

Jeżeli został tam jedyną osobą spoza grupy pracowniczej to jest jedyną osobą zajmującą się tym, czego oni nie robią. Większość pomysłów, na które ja w odpowiedzi słyszałem najpierw "tak", potem "nie" teraz wypływają pod innym autorstwem.  Budujące. Tablic na stacjach nie ma nadal, mimo, że materiał był przygotowany do budowy. Za rok pewnie przeczytam na Tym Zacnym Forum, że wolontariusze wpadli na wspaniały pomysł wykonania i postawienia tablic z nazwą stacji i rozkładem jazdy. No dobrze, przynajmniej te nie będą wisieć na płocie czy drzewie. Wracając do tego, że słyszy "nie"... nie dziwię się, jeżeli ma takie same pomysły jak 2-3 lata temu. Są one w większości przypadków albo zbyt bujne, albo zbyt kosztowne, lub po prostu nie mające przełożenia na ewentualne korzyści. Jeżeli ktoś nie chce wnikać bardzo głęboko- wystarczy poczytać forum. Chyba pisał tu wtedy jako damix55? O innych, tych "większych", "bardziej doniosłych" nie wspominając. Poznałem go jako człowieka, który chciał coś zrobić, skończyłem tą znajomość w momencie, kiedy zaczął robić z kolejki prywatny folwarczek a la PKP. Wprowadziłem na kolejkę jako chłopaka, który pomógł, popracował, odszedłem z kolejki, gdy ten na niej pajacował ("942815 , odjazd!"- to tak w kwestii poruszanego wielokrotnie przez Kuca "pajacowania"). Dzięki bardzo, ale ja nigdy nie uwierzę, że ten człowiek jest w całokształcie przydatny dla kolejki. Owszem, czasem coś mądrego wymyśli, ale ogół przechyla szalę na drugą stronę.

Jak byłeś na kolejce to było wiele wspólnych pomysłów, a skoro były dobre i Tobie nie udało się ich zrealizować, to nie dziw się, że kto inny próbuje je przeforsować. Jak piszesz, minęło kawałek czasu, jedni odchodzą, drudzy się zmieniają i nadal próbują coś robić, bo może się uda. Po Twoim odejściu z kolejki nikt  już nie pajacuje i nie robi "prywatnego folwarczku". Jak chcesz jeszcze pogadać o tym co było a nie jest, to priv, bo schodzimy z sedna tematu.

...Wracając do tematu. Tak jak koledzy słusznie zauważyli GKW potrzebuje potężnego kapitału $$$, jak na razie powiat się nie pali, żeby starać się o środki na remonty, co jest bardzo przykre bo już najwyższy czas. Ale jest światełko w tunelu ponieważ nadal są zainteresowani utrzymywaniem tej kolejki (co mówią w każdym wywiadzie) zobaczymy tylko co z tego wyjdzie.

PS. Zmieniłem login bo ten mi się bardziej podoba  ;D

Kolego Wąskitorze - zapytam tak: a kto jest operatorem na GnKD? Odpowiedzi udzielać nie musisz, gdyż ją znam. Zatem, podobnie jak w przypadku Przeworskiej KD, fukanie na złego gospodarza proponuję kierować w stronę... gospodarza. A nie jednostki samorządu terytorialnego który zlecił komuś opiekę nad koleją, a ten ktoś wziął do wykonania zlecenie.

Słowem zakończenia:
tematem jest "Gnieźnieńska Kolej Wąskotorowa", więc wszystkie sprawy z nią związane też. Tak jak i ludzie.
Ciekawym jest to, że ja swoje wypowiedzi podpieram przykładami, #Piotrek już nie.
O tym, że #wąskitor zmienił nick nie z tego powodu, że tamten już mu się znudził, tylko dlatego, że wyleciał z Tego Zacnego Forum, już nie wspomnę.
O tym przecież na priv, nie zaśmiecajmy opinii publicznej.

PS. Pisałem, że post będzie na co najmniej cztery minusy?;)

Panowie czy musimy sobie skakać do gardeł ? Kurka wszyscy jesteśmy miłośnikami - bez względu na wiek czy doświadczenie kolejowe (jak to niektórzy nazywają :D ) a nie umiemy pogadać na wspólne tematy ( a chyba po to to forum jest). Tak nie kryję, że wyleciałem z forum i może dobrze, bo nauczyłem się, żeby nie wchodzić " w pyskówkę " z innymi.

Kucyku z tymi operatorami sam dobrze wiesz jak to jest, BUiE  jest tylko przewoźnikiem i zarządcą infrastruktury, jednak jeżeli chodzi o pozyskiwanie pieniędzy to już w grę wchodzi TMG lub powiat. BUiE nie może tego zrobić ponieważ to nie jest jego własność on jest ostatni w tym łańcuszku

BUiE zawsze przecież może się wycofać, jeżeli sobie nie radzi z przewozami i zarządzaniem infrastrukturą ;-)

Jasne, można ogłosić konkurs na operatora. Jest szansa, że zgłoszą się bezrobotni od kilku lat koledzy z Pomorza, którzy próbowali swych operatorskich sił w Starachowicach  :-*

Z GnKD chodzi o to, że ożywia się przed wyborami, lub z okazji braku ważniejszych tematów w zacnym knórewskim... yyy.. królewskim mieście. Faktem jest, że chciałem się starać  w urzędach o tą kolejkę, ale... traktuje się zwyczajnego chłopa jako "wejdź i wyjdź bo zajmujesz czas". Przed wyborami jako reprezentant stowarzyszenia byłbym milej widziany.

Mniejsza o to.
Wg mnie problemem jest w Gnieźnie operator, który to pozyskuje eksponaty przez... oj przepraszam, pozyskuje pieniądze przez złomowanie eksponatów. Ot bo kasa potrzebna. Drugim problemem jest STAROSTA bez jaj. Po proteście paru mieszkańców zaiwesza ruch towarowy i myśli, że się wszystko samo utrzyma. Nawet jego następca wyznaję tą religię. Faktem jest, że aby dojechać do Gnieźnieńskiej "atrakcji" trzeba wyjechać z Gniezna do Powidza, co trwa jakieś 90 minut. Trochę za długo. Brak reklamy w mieście też daje duży minus, bo skoro w mieście o niej nie wiedzą, to jak turyści mają wiedzieć ??
No ale tu musi miasto działać, a miasto nie może, bo "nie jest właścicielem, żadnej rzeczy z GKW" - ot cytuje Pana Prezydenta. No skoro tak podchodzimy, że każdy ma wszystkow miejscu oznaczonym przez dwa pośladki, to nic dziwnego, że taka kolej rzeczy.

Dla mnie najlepszym przykładem jest decyzja sejmiku woj. ?? , który to przekazał na rzecz kolejki ogromną sumę.. sami odszukajcie jaką, robiąc z tego wielki akt darowizny na wspaniały obiekt...


 Namówiony przez kolegę 102N pojechałem do Białośliwia i widzę zupełnie inne podejście niż w Gnieźnie. Tam się dba o byle złom, nie myśli się o złomowaniu, a zapał ludzi ... cóż. Sądziłem, że nic mnie nie zaskoczy, a skończyło się czymś innym - zapisaniem do wolentariatu po 1 wizycie, czego Gniezno nie osiągneło.

Pozdrawiam, a kolejce życzę i zmiany operatora jak i BUiE bo to już za duża biurokracja jak na taką kolejkę.
Mateusz Kabziński

Cóż tam się dzieje na Gnieźnieńskiej Przechowalni, dawno się nie dowiedzieliśmy niczego na temat kasacji transporterów czy usuwania bocznic. Jak wygląda sprawa toru do Anasta... znaczy do Ostrowa, zamontowano już chociażby drugą zwrotnicę, czy nadal przewidywane jest dalsze ciąganie wagonów liną?

Na pewno, jak byś zadzwonił do Biura Utrzymania i Eksploatacji GKW to byś uzyskał pewnie i konkretne odpowiedzi u źródła, bo o takie pewnie Ci chodzi. Tu raczej spotkasz się z odpowiedziami od miłośników, a nie od samego operatora. Może jak się dowiesz, to też mógłbyś nam tu napisać jak się sprawy mają.

Też jestem ciekaw co tam na Gnieźnieńskiej słychać, choć nie spodziewałbym się pozytywów.

Podzielę się tu, jako turysta ze Śląska, swoją przykrą obserwacją z wizyty w Gnieźnie w 2011roku.

Póki co stwierdzam obiektywnie, że jest to najgorzej utrzymana kolej wąskotorowa w Polsce jaką odwiedziłem (przez ostatnie 4lata), obsługa - średnia, ale przynajmniej kolega 102N starał się jak mógł uciekawić podróż, ciekawie opowiadając w rozmowie ze mną i moim kolegą o kolejce. Nawiasem mówiąc, to on mi wtedy uświadomił istnienie tego zacnego forum.

Moja obserwacja GKW:
1. Brak tabliczek informacyjnych, np. idąc z dworca kolejowego (normalnego) - nie bardzo wiadomo gdzie się udać, a przecież jest to rzut kamieniem i praktycznie jedna, góra dwie "strzałki" informacyjne  by wystarczyły(jednocześnie pełniłyby rolę reklamy GKW).
2. Patrząc z wiaduktu na budynek stacyjny i wszystko co na stacji (dość mocno wtedy zarośniętej) człowiek się zastanawia "czy tu jeszcze coś jeździ?". Nieużywany tabor na stacji, to obraz nędzy i rozpaczy. Patrząc na MBxd1, czy salonkę serce doznaje palpitacji. "Opuszczone cmentarzysko" :'(.
3. Na początkuz szlaku tj. od Gniezna torowisko mocno rozjechane, "prawy do lewego...".
4. Potem droga przez mękę. Zwłaszcza Przybrodzin-Ostrowo. Wyścig: Kolejka kontra Ślimak, zakończy się niechybną klęską tej pierwszej :'(.
5. Za oknem traskające się po szybach rumuna krzaczory.
6. Ostrowo Stare ?????? ...bardzo stare :-[.
7. Potem baaaardzo długi postój w Przybrodzinie, gdzie jak pamiętam uciąłem sobie małą drzemkę, chociaż może to z powodu nocnej podróży TLKą do Poznania, a potem Gniezna.

Efektem tego co opisane powyżej była frekwencja pociągu powrotnego. Z Gniezna jechało ok. 20-30osób. Z powrotem jakieś 5.

Dobrze, że zdążyliśmy z kolegą odwiedzić Gnieźnieńską. Może jeszcze kiedyś...  .

Pozdr

 Zawsze myślałem, że oficjalnym reprezentantem gnieźnieńskich miłośników i nieoficjalnym Operatora jest #wąskitor, od którego to ostatnimi czasy można było uzyskać jakiekolwiek informacje. Czy naprawdę brak już sukcesów do nagłośnienia,  pokroju pomalowanej drezyny? Ostatnim razem, gdy byłem przejazdem, stwierdziłem  brak dwóch bocznic. Żeby dowiedzieć się prawdy to należy się przejechać i zapłakać na miejscu.

Obawiam się że owo biuro jest najsuchszym źródłem ze źródeł. Szczególnie w sferze pewnych i konkretnych odpowiedzi.

Ja mam taką kwestie, ale nie wiem czy można.
Mianowicie pojawiły się plotki że MBxd1-201 właśnie przestaje istnieć. Prawda to?

Tak zgadza się. Może ktoś z Gniezna się przypomni tu na forum???

Nie przestaje a przestniał. Nie było chętnego to ... cóż. Pieniądz rządzi światem.

wydaje się, że tak:
http://bip.wokiss.pl/gnieznop/zasoby/files/organy_wladzy_publicznej/zestawienie_ofert.pdf (http://bip.wokiss.pl/gnieznop/zasoby/files/organy_wladzy_publicznej/zestawienie_ofert.pdf)
...a przychody choć w części pokryją wydatki na operatora:
http://bip.wokiss.pl/gnieznop/zasoby/files/ftp/uchwala1.pdf (http://bip.wokiss.pl/gnieznop/zasoby/files/ftp/uchwala1.pdf)
szkoda, że ta kolej przejada swój własny ogon kosztem zabytków, ale skoro resztę już pocięli...

W sumie jest to konsekwencja obranej niegdyś polityki. Nie można iść do przodu i nie rozwijać się, a żeby zostać w miejscu trzeba za coś żyć. W dalszej perspektywie zbędny będzie tak długi szlak do Anastazewa...

Przypomnę, że do Anastazewa kolejka już nie dojeżdża...

JKD nie dojeżdża do Stawian
BKL nie dojeżdzą do Smolnika
Piaseczyńska KD nie dojeżdża do Nowego Miasta
Gryficka nie dojeżdża do Trzebiatowa
Ełcka nie dojeżdża do Zawad

itd dla kolejek o jeszcze zachowanych długich szlakach. Już chyba tylko Rogów jest w stanie dojechać do krańca szlaku.

Gryficka by dojechała gdyby władze się mogły ze sobą dogadać.

Koledzy, nie zapominajmy o Przeworskiej

Zamiast wylewać krokodyle łzy trzeba było wystartować w przetargu i sobie kupić Mbxd1-201. Sprzedającym było Starostwo Powiatowe w Gnieźnie a wystawiona cena była ceną złomu. Cały zestaw waży ok. 16 ton. Łatwo policzyć. Był ktoś chętny? Ktoś chociaż spróbował dowiedzieć się szczegółów? A kolega 102N naprawdę proszę niech sobie daruje to ciągłe podjudzanie. Niczemu to nie służy.
Pozdrawiam!

Wiesz, ale z drugiej strony nie każdy śledzi na codzień BIP starostwa w Gnieźnie...

Podjudzanie? Pytam tylko, co tam się dzieje, bo cisza niesamowita...

Skoro sprzedało się tabor na złom, to teraz pewnie się pije :)

Nie wiem kto i co opija, na pewno nie ja. Czyścimy strasznie zarośnięty odcinek Ostrowo Stare-Anastazewo i nie mamy czasu ani ochoty na opijanie czegokolwiek.A ci wielokrotnie odsądzani od czci i wiary pracownicy kolejny raz reanimują Borsiga z Malty. Fakt mało kto czyta BIP Starostwa Powiatowego w Gnieźnie. Zawsze można jeszcze dogadać się ze zwycięzcą przetargu i odkupić Mbxd1-201 (chyba, że już wyjechał i został pocięty).Jednak proszę zwrócić uwagę na opis stanu technicznego a szczególnie braki i zagadka nikłego zainteresowania sama się rozwiązuje jak przeliczy się koszty ewentualnego remontu. A co do opisywania tego co dzieje się na GKW na codzień przez cały rok? Trudno opisuje się codzienność, nie jest to łatwe i tak oczywiste, że się o tym nie pisze (że nie wspomnę, że po wielekroć wyśmiane na forum). Czyli z tak oczywistych, że aż nie wartych opisywania faktów mogę wymienić takie: ilość pociągów które wyjechały na szlak była największa od kilku lat, regularny rozkładowy ruch sobotnio niedzielny w tym roku zaczął się o miesiąc wcześniej (cały czerwiec), szlak był remontowany na miarę możliwości i tych podkładów było duużo więcej niż w ubiegłym roku, zostały praktycznie wymienione na wszystkich łukach na odcinku Witkowo Powidz ale nie tylko, krzaki były wycinane na wielu odcinkach i ta pielęgnacja prowadzona jest regularnie w sezonie itd, itp. Wspomnianego kolegę Wąskiego Tora widziałem wiele razy przy pracy na szlaku jak i paru innych ochotników. Muszę powiedzieć tutaj wyraźnie, że dzięki inicjatywie Wąskiego Tora która obejmowała pomysł, wykonanie i konsekwentne uzupełnianie ubytków bardzo poprawiła się frekwencja latem. Taka prosta rzecz jak konsekwentna informacja na miejscu o którą można się było dosłownie potknąć ale jakoś za czasów kolegi 102N nikt na to nie wpadł. Jak dodamy do tego bardzo dobrą współpracę z miejscowymi ośrodkami turystycznymi i szykowany na najbliższy rok szlak turystyczny to trzeba być dobrej myśli.
Życzę wszystkim Spokojnych Świąt, dużo zdrowia i optymizmu w Nowym 2013 Roku.
Do zobaczenia na szlaku (kolejowym ;))

Czy jest szansa że odcinek Ostrowo - Anastazewo będzie w przyszłym sezonie przejezdny?

I o taką odpowiedź mi chodziło! Chociaż przytyk o "informacji na miejscu" nietrafny, bo pomysły były przedstawiane szefostwu wielokrotnie, tylko chęci tychże brak - przykładem - "Mam gotowe plakaty, wystarczy przy okazji przejazdem porozwieszać." Ale rozumiem, teraz będę "be", bo poprosiłem o informacje...

Ok! Przytyk niepotrzebny. Działamy trochę inaczej: informujemy i wieszamy wszystko co się da:plakaty, rozkłady (nawet rozkłady z jednym pociągiem jeśli jest dodatkowy), nie wspomnę o imprezach, pociągach specjalnych itp. Do tego doszły strzałki wskazujące stację w Powidzu i odległość w jakiej się znajduje (ten rodzaj informacji rozszerzymy w nowym roku na kolejne miejscowości:). Większość finansujemy z własnej kasy jak i z wpływów np. z drezyny do wynajęcia stacjonującej latem w Przybrodzinie. Szansa na Anastazewo jest. Nie będę składał tutaj deklaracji kiedy i na ile procent. Ja wycinam krzaki i drzewa, wykaszam zarośnięty tor i robię przegląd szlaku z buta (buty na tym cierpią ;)) co się nadaje a co nie, zaznaczam wstępnie miejsca gdzie trzeba kopać. Jest teren w Anastazewie będący własnością kolejową na który można przenieść przystanek (każdy pamięta casus sprzedanych przez PKP działek pod torami). Pozostaje utwierdzać w przekonaniu, że się da i na wiosnę wchodzimy.

albo kasacji taboru którymi przyszłe pokolenia miałyby okazje się zająć. Przejazdy turystyczne które były organizowane na kolejce to mamy kilka powyższych wątków, większość kolegów je czytających zniechęciła się na dłuższy czas do wpłacania pieniędzy na rzecz imprez które i tak się nie odbędą.

Proszę o czytanie ze zrozumieniem. Te akcje o których pisałem np. informacyjne finansujemy ze źródeł które wymieniłem. Nie jestem rzecznikiem Starostwa Powiatowego w Gnieźnie które w sposób wymieniony przez przedmówcę pozyskuje środki ani operatora GKW, który jest osobnym bytem i skąd bierze środki na działalność firmy nie interesuje mnie (nie jestem US lub UKS czy Urzędem Marszałkowskim ani UTK). Oczywiście wymianę podkładów czy uzupełnianie śrub na stykach i inne prace na szlaku finansuje operator GKW. Drobne akcje usprawniające dostęp do informacji o GKW i jej działalności również nie finansujemy z imprez dla MK i fotografów bo one odbywają się po kosztach. A że często nie dochodzą do skutku to niech szanowny przedmówca szczególnie o uważnej lekturze wielu wątków tego szacownego forum odpowie sobie sam. Ślęczenie nad dokładnymi mapami, wyciągami z ewidencji gruntów, geoportalem jak i łażenie do odpowiedniego Urzędu Gminy robię na własny koszt ;). Pozdrawiam wszystkich :)))

Turysto, pamiętaj, że jako pierwszy organizowałem swego czasu imprezy (w takiej formie, po kilku latach bez imprez) na tejże kolejce. "Po kosztach" to one nigdy nie były, bo zawsze jest (było?) naliczane tak,by przy najmniejszej liczbie osób i tak był zysk. No, chyba, że realia się zmieniły, a tak się przecież stało. Ja wprowadziłem za swoją zasadę "kasa na koncie operatora", teraz wpływają na konto prywatne. Ale jeżeli taki jest "deal", to nic mi do tego.
Inna rzecz: ja też z własnych pieniędzy robiłem materiały reklamowe,tak samo kupowałem '' za swoje" farby, tak samo 'pozyskałem teowniki i blachy, by postawić tablice na stacjach z rozkładem (których do dzisiaj pewnie nie ma),  a jednak rozglądałem się, czy coś zniknęło, pytałem się, czy coś zostało zakupione z dofinansowania, czy z jakich funduszy. Nie byłem oficjalnym reprezentantem GKW, a zawsze byłem gotów odpowiedzieć na każde pytanie. Skąd też taka niechęć do chociażby drobnego pozyskania informacji na temat podmiotu, z którym się współpracuje?

no właśnie. AMEN

Widzę, że tu się nic nie zmieniło. Kółko wzajemnej adoracji. Przetarg na nowego operatora również zdobędzie TMG, bo to klika jedna i dalej będą złomować, likwidować, upłynniać, byle prezio swoje dostawał, a później się okaże, że GKD sięga aż do byłej cukrowni.

Faktem jest, że ostatnimi laty korzystałem z usług GKD za czasów i 102N i wąskiego i wcale nie powiem, że było wcześniej tak źle, a przynajmniej było przyjemnie pogadać z konduktorem w nudnym czasie jazdy nad jezioro. W ciągu jednak panowania "dobrobytu" GKD w ostatnim roku zmuszony byłem zrezygnować z przejazdów z powodu przesówania terminów, ot trudno tak sobie raz ułożony urlop przesunąć. Faktem zatem jest, że "najlepszy" czas spowodował "najelpsze" niechęci do GKD.
Ślęczenie nad dokładnymi mapami, wyciągami z ewidencji gruntów, geoportalem i urzędy jakoś nic nie znaczą, skoro do dziś dzień nie ma uporządkowanej własności prawnej. Także należy rozdzielić robotę na tą co się "robi" i na tą co jest "pożyteczna".
Jako Gnieźnianin widzę jedno :
GKD ( specjalnie piszę starą nazwę bo GKW jest na południu - ot szacunek dla tradycji ) schodzi na psiaki. Po zezłomowaniu "legendy" widać, jaki cel obrało starostwo, a także jaki sprzeciw był gnieźnieńskich Mikoli - żaden. Odniosłem osobiście wrażenie, że poprostu się cieszyli, że da się kawałek szlaku wyremontować, ale jak tak dalej będzie to nie będzie czym jeździć po tym szlaku.
Naprawdę szkoda, że termin na zgłoszenia nowego operatora minął, bo byłby jeszcze jeden chętny na obalenie ziomków z poprzedniego systemu.

Wszystkim czytającym, życzę lepszego nowego roku na naszych kolejkach i przepraszam za wylewanie swoich żalów.
Pozdrawiam
Mateusz

Towarzystwo Miłośników Gniezna jest jakimś sztucznym tworem lub pozostałością czegoś. Obecnie osoby (miłośnicy), którzy są na kolejce i zajmujące się czymkolwiek co mogło by wspomóc kolejkę (plakaty, porządki, organizacja imprez) nie mają nic wspólnego z TMG. Na pewno nikt z tych osób nie cieszył się ze zezłomowania MBxd1. TMG z tego co widziałem w ogóle nie interesuje się zapobieganiem i ratowaniem zabytków na kolejce, a jak wdać wręcz przeciwnie. Żadnego wsparcia z ich strony się spodziewać nie można, niestety... Nawet widać, że człowiek który wypowiadał się w jednym z odcinków KolejTV o kolejce, mówił o rzeczach oderwanych od rzeczywistości (np. budowie trasy do Skorzęcina).

Taki mały prezent. Stacja wąskotorówki w Nowy Rok:

https://picasaweb.google.com/piotr.kd/GnieznienskaKW1Stycznia2013#

Chodzi o to, że miłośnicy działający wokół kolejki nie zrobili nic w kwestii prób ocalenia MBxd1. To mnie najbardziej boli,bo chyba ideą jakiegokolwiek wolontariatu jest walka o zachowanie i dbanie o dziedzictwo historyczne, jaki niosą za sobą koleje wąskotorowe czy ich tabor. Można było zrobić akcję medialną, zaprosić telewizję, zorganizować zrzutkę ogólnopolską.. cokolwiek.
Albo chociaż zainteresować jakieś zagraniczne podmioty z Czech, Niemiec czy nawet Szwecji, aby wagon ten zakupili - wszak dla nich cena 17 tyś PLN to są grosze.

A czy Kolega zdaje sobie sprawę jak można nazwać takie działania sympatyków? To defekacja we własne gniazdo. Wolontariusze działający, przepraszam, którym pozwolono działać na kolei gnieźnieńskiej, gdyby zaczęli nagłaśniać i próbować blokować całą sprawę złomowania taboru wystąpili by tym samym przeciwko właścicielowi kolei i, pośrednio, operatorowi. Jaki byłby tego finał? Dostali by kopa na rozpęd w locie za niewysokie ogrodzenie frontowe.

Złomowanie zbędnego taboru nie jest problemem - kicha zaczyna się, gdy taka praktyka staje się źródłem uzyskiwania finansowania niezbędnego do dalszego przetrwania kolei, gdyż działanie takie dowodzi braku jakichkolwiek pomysłów na przyszłość, ale nie tą liczoną w miesiącach, ale w latach, dziesiątkach lat. Działania takie są niczym ogrzewanie domu za pomocą palenia w piecu deskami wyrywanymi z rozbieranych ścian - dojdzie się do tego że nie będzie czego i  czym ogrzewać bo cały dom pójdzie kominem. I zostanie jeden wielki komin... na dymnicy (patrz awatar).

Można też anonimowo poinformować media i przesłać odpowiednie materiały, zapewne sprzedaż historycznego taboru za marne grosze na złom kogoś by zainteresowała. Inna sprawa to współpraca z operatorem, który prowadzi praktykę sprzedaży majątku by przetrwać - kolega 102N już to zauważył i z tego co tu czytam zrezygnował ze współpracy z Towarzystwem. Najlepszym wyjściem byłoby pewnie szukanie potencjalnego kupca dla MBxd1, ale i tego nie zrobiono.

smutny to prezent...

A wie Kolega jak to się potocznie nazywa? Pod... No, w każdym razie jednak będzie to działanie piątej kolumny.

I tu jeszcze dochodzi słuszne spostrzeżenie Kolegi Kabzika: ten (https://lh3.googleusercontent.com/-dIUcssc8-3Y/UOL6ud73uzI/AAAAAAAADEc/9vLKGPx3I3Q/s800/100_0474.JPG) widok, choć nie tylko ten jeden, świadczy o dbałości i trosce o przyszłość.

Kucyk to akurat jest zboku i tamten teren nei jest użytkowany. https://lh4.googleusercontent.com/-MKdXXkrNR50/UOL61uurhuI/AAAAAAAADEk/uAtAvUXYX-w/s800/100_0475.JPG ten budynek jest użytkowany a jego stan ....

I wszystko jest jasne, nic dodać nic ująć.

Ja też nie mogę zrozumieć podejścia nowego operatora gnieźnieńskiej kolei wąskotorowej, czyli Biura Utrzymania i Eksploatacji GKW, który jak wiemy dopiero od maja zajmuje się utrzymaniem taboru jak i całej infrastruktury GKW. Od tego czasu już zdążyli przeznaczyć na złom wagon MBxd1-201, który gdzie indziej mógł po remoncie wozić turystów i zarabiać na siebie :( Razem z nim na żyletki poszedł też wagon MBxd2-229 oraz wagon węglarka Pddxh z 1960 r.

Mam duży żal do miejscowych wolontariuszy z GKW, którzy albo nie wiedzieli o wspomnianym przetargu o sprzedaży majątku kolejki:
http://bip.wokiss.pl/gnieznop/zasoby/files/organy_wladzy_publicznej/zestawienie_ofert.pdf, (http://bip.wokiss.pl/gnieznop/zasoby/files/organy_wladzy_publicznej/zestawienie_ofert.pdf,) albo informacja o wspomnianym przetargu stanowiła jakąś wielką tajemnicę handlową, żeby broń Boże Wojewódzki Konserwator Zabytków się o niczym nie dowiedział bądź też Muzeum Kolejnictwa !

Wystarczyło tylko informacje o przetargu umieścić na Rynku Kolejowym, aby wszyscy zainteresowani się o tym dowiedzieli lub na modnym dzisiaj facebooku. BIP nikt normalny nie czyta :-\ Gdyby o wszystkim wiedzielibyśmy wcześniej, to nawet sami dorzucilibyśmy kilkanaście PLN na ratowanie MBxd1, byle tylko trafił do Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie i jeździł dalej.

Odnoszą też wrażenie, że to jest jakaś nasza polska mentalność, że w samorządzie lokalnym pracują ludzie, którym nie zależy na zachowaniu i dbaniu o dziedzictwo historyczne, najlepiej wszystko pociąć, zniszczyć, żeby nic nie zostało :'( Mimo upływu 20 lat od transformacji ustrojowej niczego się nie nauczyliśmy od Niemców, Anglików czy Szwedów :-[

Kolega sputnik chyba z kosmosu spadł myśląc że jak coś niesprawnego trafi do Sochaczewa to będzie jeździć ...

Ja powiem jedno w skrócie.

Są ludzie dla których ważne są pieniądze za posady.
Są ludzie dla których liczy się pasja i dzielenie się nią z innymi.

Przenośnym żartem
" Dla pasożytów jeszcze trochę na kolejce zostało "

lol  ;D

W Sochaczewie trafił by za płot i tam zgnił do reszty. Jak już to do Rogowa i tam był by bezpieczny.

A to w Rogowie reakcja utleniania żelaza zachodzi wolniej niż w Sochaczewie?

Kajetan, raczej dowód, że Naród miłujący kolej pokłada w Was ostatnią nadzieję ;)

 :o Chyba od maja 2002 r.

We mnie akurat to może lepiej nadziei nie pokładać - od blisko pół roku Rogowem się nie zajmuję. I raczej nie przewiduję zmian w tej materii. Natomiast koledzy zdaje się faktycznie jakieś bebechy z tego pojazdu pozyskali.

Pozyskali dość sporo. Aż szkoda ze nie dało się całości.

Między bugiem a prawdą, to jedyną szansą na ocalenie Konstala był projekt milicki. A wtedy powiat sprzedać nie chciał...

Popieram kolegę Kucyka, którego wypowiedź oddaje rzeczywistość. Nie jest może tak, że pozwala się działać na GKD wolontariuszom tak jakby się ich ledwie tolerowało. Nie znam nikogo z TMG (czy ktoś tam faktycznie działa), nie jestem z Gniezna a tam gdzie mieszkam władze gminy i powiatu słupeckiego GKD też mają w dupie. Nie uczestniczę w organizacji przejazdów MK choć myślę, że postulat kolegi 102N o wpłatach na konto operatora ma ręce i nogi i ucina spekulacje. Dzięki za info o teownikach, zapytam tym bardziej, że przy okazji tworzenia w tym roku szlaku turystycznego chciałem odtworzyć nazwy stacji. Dodam, że projekt szlaku turystycznego nie ma nic wspólnego z operatorem GKD, którymkolwiek ze starostw powiatowych czy władz gmin a jest wspólnym dziełem inicjatywy prywatnej przy wsparciu Powidzkiego Parku Krajobrazowego. I na tym koniec rozważań bo widzę, że nadal niektórzy nie czytają uważnie wątków. A dywagacje co by było gdyby...
Pozdrawiam!

Teowników i tablic już dawno nie ma, zostały zużyte przy okazji stawiania barierek we Witkowie. A szkoda, bo przygotowane tablice (dwie nogi, dwie poprzeczne belki [ pomiędzy nimi miała być blacha na nazwę stacji ] + tablica na rozkład) wyglądały by ładnie.
A co do postulatu - wypróbowany, działający.

A to co? Ktoś coś wie?
https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.misc.kolej/Wq7uPPQfJQ0 (https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.misc.kolej/Wq7uPPQfJQ0)

http://img822.imageshack.us/img822/1102/abirumunem.png (http://img822.imageshack.us/img822/1102/abirumunem.png) Tu trochę więcej o tym.

Lxd2-369 w nowym malowaniu... Czyli?

Zapewne to samo, ale odmalowane.

Trochę zmieniony odcień kolorów, pasek bardziej jasny. Tak wygląda od lata:
http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/525623_498403906872643_227860119_n.jpg (http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/525623_498403906872643_227860119_n.jpg)

Piękna ta lokomotywa i kolorystycznie pasuje do otoczenia ;)

I widać czym jest napędzana, znaczy że piwo to jej paliwo...  :P

http://www.informacjelokalne.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=8019%3A130-lat-gnienieskiej-wskotorowki-i-co-dalej-&catid=30%3Anews-dnia#addcomments (http://www.informacjelokalne.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=8019%3A130-lat-gnienieskiej-wskotorowki-i-co-dalej-&catid=30%3Anews-dnia#addcomments)

Myślimy chyba o tej samej lokomotywie

Źle ze mną... Bo musiałem się przyjrzeć żeby zobaczyć lecha i jego dzierżycielkę ;)

Jak zapodajesz, to dawaj cały artykuł, a nie tylko wstęp! Polecam lekturę - kilka ciekawych rzeczy można wyłapać...

W roku 2012 Zarząd Powiatu Gnieźnieńskiego ogłosił otwarty konkurs ofert na realizację zadania publicznego pn. „Prowadzenie Gnieźnieńskiej Kolei Wąskotorowej w latach 2013-2015, poprzez utrzymanie taboru”. Konkurs wygrało Towarzystwo Miłośników Gniezna. W związku z tym pomiędzy Powiatem Gnieźnieńskim a Towarzystwem Miłośników Gniezna została zawarta umowa o powierzenie realizacji wspomnianego zadania. Kwota dotacji przeznaczona na zadanie w roku 2013 to 40 tys. zł, w roku 2014 i 2015 – kwota zostanie określona w budżecie Powiatu Gnieźnieńskiego w miarę dostępności środków – mówi Agnieszka Rzempała-Chmielewska, dyrektor Wydziału Promocji i Rozwoju Starostwa Powiatowego w Gnieźnie. - Temat kolejki jest tematem trudnym zarówno pod względem własności gruntów, czy pod kątem remontów i wymaganych modernizacji – dodaje.
W celu podnoszenia atrakcyjności kolejki niezbędna jest realizacja określonych działań polegających m.in. na naprawie taboru kolejki czy renowacji torowiska.

Kolejka to nie zabawka
Patrząc na kolejkę, trzeba skończyć z patrzeniem na nią jak na zabawkę. Odnoszę wrażenie, że wcześniej tak to funkcjonowało. Osoby zajmujące się kolejką miały pełną świadomość, że mówimy o atrakcji, ale tak naprawdę sprawa dotyczy firmy transportowej o bardzo specyficznej technologii obsługi tego transportu – uważa Robert Andrzejewski, wicestarosta gnieźnieński. - Możemy na to patrzeć jak na firmę quasi-biznesową z kalkulacją ile się wkłada, ile się wyciąga. Trzeba też popatrzeć na to w kontekście czegoś, co pozostało z dużej sieci kolejowej, zaczynającej się w Gnieźnie a kończącej się tak naprawdę pod Łodzią, z odcinkami na Włocławek i w kierunku Dolnego Śląska. Został niewielki obszar na którym mu podtrzymujemy sprawność tejże kolei wąskotorowej. Dzisiaj powiat wspomaga kolejkę, ale kwotami naprawdę symbolicznymi – dodaje i podkreśla, że wcześniej, czy później trzeba będzie postawić pytanie: co dalej z kolejką?

Dalej wicestarosta poinformował, że z początkiem tego roku, zwrócono się do Departamentu Ewidencji PKP S.A z prośbą o nieodpłatne przekazanie na rzecz Starostwa Powiatowego w Gnieźnie odcinka torowiska kolei wąskotorowej o długości 7 km na odcinku Anastazewo – Nieborzyn. [tytul zdjecia] Niniejszy odcinek torów był wcześniej przekazany – w ramach pierwszej umowy z Powiatem Gnieźnieńskim – na rzecz Starostwa Powiatowego w Gnieźnie, jednak z uwagi na brak zainteresowania jazdą pociągami za Anastazewem władze powiatu wraz z operatorem Gnieźnieńskiej Kolejki Wąskotorowej podjęły decyzję o zwrocie do PKP linii kolei wąskotorowej od Anastazewa do Przystronia o łącznej długości 60 km. Prośba o nieodpłatne przekazanie 7 km torowiska podyktowana jest tym, że obecnie odcinek torów Gniezno – Anastazewo o łącznej długości 38 km ze względów technicznych (zużycie torowiska) nie jest w całości eksploatowany. - Jutro jedziemy do Warszawy, by rozmawiać, aby wspomniane torowisko zostało zdemontowane przez podmiot zewnętrzny wskazany przez powiat a następnie wykorzystane do naprawy zamkniętego odcinka torów Ostrowo Stare – Anastazewo, jak również w celu poprawienia stanu technicznego torów na odcinku Powidz – Ostrowo Stare – wyjaśnia R. Andrzejewski.

Podczas obrad Komisji poinformowani także, że cały czas nie zostały wyjaśnione kwestie własności działek. Okazuje się, że ze 140 działek na trasie wąskotorówki, w przypadku 15 nie zostały wyjaśnione kwestie własnościowe. - Jeśli to zostanie wyjaśnione wówczas będziemy mieli realne możliwość podejmowania poważnych decyzji z kolejką – zaznacza. - Wszelkie podejmowane przez nas działania mają na celu zachowanie kolejki wąskotorowej – zadeklarował wicestarosta.

300 tys. zł rocznie...
Towarzystwo Miłośników Gniezna podpisało trzyletnią umowę na utrzymanie kolei wąskotorowej. Jest to duża odpowiedzialność w stosunku do starostwa i społeczeństwa miasta Gniezna, które oczekuje, że ta kolej będzie funkcjonowała. Roczne potrzeby funkcjonowania kolejki to 300 tys. zł. Kolej wypracowuje środki w wysokości 100 tys. zł. Łatwo wyliczyć, jakie są braki, żeby kolejka na bieżąco mogła funkcjonować – mówi Jan Socha, prezes Towarzystwa Miłośników Gniezna i zaznacza, że to nie jedyny problem i aby kolejka mogła dalej funkcjonować to trzeba prawie natychmiast wyłożyć 350 tys. zł na remont parowozu. - Jest potrzeba wyremontowania 4-kilometrowego odcinka torów z Ostrowa Starego do Anastazewa, gdzie pociąg już nie może chodzić. I gdybyśmy chcieli patrzeć przyszłościowo, to należałoby zbudować 8 – 10 km torów z Witkowa do Skorzęcina i wtedy to dochód kolei wąskotorowej mógłby się zwiększyć 2,5-krotnie, bo wówczas można by uruchomić regularne pociągi w okresie letnim z Gniezna do Skorzęcina na plażę – uważa J. Socha i zaznacza, że myśląc o przyszłości kolei należy opracować strategię jej rozwoju. - Można też rozpatrywać taką sytuację, że kolejkę wąskotorową utrzymywałby Powiatowy Zarząd Dróg – wskazuje.

Na koniec J. Socha podkreślił, że gdyby funkcjonowanie wąskotorówki zostało wstrzymane choćby na jeden rok, to nie zostanie ona już nigdy uruchomiona.

- Dzisiaj trzeba się zastanowić, czy podejmuje decyzje zmierzające do tego, by ta kolej funkcjonowała i zabezpieczamy te minimum środków o których mówimy, czy też mówimy wprost, że nie stać nas na jej utrzymanie i rezygnujemy z kolei wąskotorowej – przyznaje J. Socha.

„Poznań nas nie lubi”
Gnieźnieńska Kolej Wąskotorowa obchodzi w tym roku 130-lecie istnienia, a 7 marca minie 10 lat odkąd powiat gnieźnieński przejął we władanie kolej wąskotorową. Te dwie rocznice się ładnie zbiegły. Ale przychodzi ten okres aby konkretniej porozmawiać o przyszłości kolejki – twierdzi Dariusz Michałowski, dyrektor Biura Utrzymania i Eksploatacji Gnieźnieńskiej Kolei Wąskotorowej. - Wiemy dobrze, że gdy PKP 22 lata temu podjęło decyzję o tym, że pozbywa się kolei wąskotorowych, czyli mamy świadomość, że już 22 lata temu na tę kolej przestali kłaść pieniądze. A rzeczywistość jest taka, że na odcinku Powidz – Anastazewo ostatni remont torów był w 1956 roku. Dzisiaj tej linii powinno właściwie już nie być. Staramy się to utrzymać jak tylko idzie, ale to jest tylko takie reanimowanie tego torowiska – dodaje.

Dalej D. Michałowski przyznaje, że inną kwestią jest sprawa odszkodowania za regularne przewozy pasażerskie które GKW realizuje na terenie dwóch powiatów: gnieźnieńskiego i słupeckiego. - I my jako jedyni w Wielkopolsce, zgodnie z ustawą o transporcie publicznym, mamy prawo do takiego odszkodowania. Ale tych pieniędzy do dzisiaj nam nie przyznano, ponieważ odpisano, że nasz transport uznano za transport turystyczny. Dziwi nas postawa Urzędu Marszałkowskiego. My już czynimy starania o wykładnie prawną, co to jest transport turystyczny a co to jest transport publiczny – mówi D. Michałowski. - Staramy się o te dofinansowanie, bo jeśli nie wpiszemy się tam dziś, to nie wpiszemy się już nigdy. Urząd Marszałkowski przyjął sobie dwóch beneficjentów na pieniądze dotyczące odszkodowań za uruchamiane przewozy pasażerskie na kolei w Wielkopolsce: jest to PKP Zakład Przewozów Regionalnych generujący parę milionów złotych dziennie długu i Wielkopolski Zakład Przewozów, zakład pana marszałka. Przyjemny zakład bo nowy tabor, i maszynistom daje się 5 tys. zł pensji. Oni przyjęli, że te dwa zakłady mogą z tego tylko korzystać – podkreśla. - My nie mówimy o kwotach takich jakie te zakłady otrzymują, my mówimy o kwocie 50 tys. zł i o taką kwotę my wystąpiliśmy – dodaje i przyznaje: - Po wielu wizytach w Poznaniu, w Urzędzie Marszałkowskim, odnoszę wrażenie, że Poznań nas nie lubi. Powiem delikatniej, nie darzą nas tam sympatią.

W tym miejscu należy przypomnieć, że w październiku 2011 r. Starostwo zwróciło się do Marszałka Województwa Wielkopolskiego z wnioskiem o zaplanowanie w budżecie Województwa Wielkopolskiego na rok 2012 pomocy finansowej dla Powiatu Gnieźnieńskiego z przeznaczeniem na dofinansowanie Gnieźnieńskiej Kolei Wąskotorowej w zakresie dofinansowania regularnych przewozów pasażerskich, przeniesienia torowiska z prywatnego terenu w Anastazewie oraz wycinki krzewów i oprysku torowiska. Wnioskowano o 211.240 zł, natomiast, Sejmik Województwa Wielkopolskiego wyraził zgodę na udzielenie przez Województwo Wielkopolskie pomocy finansowej Powiatowi Gnieźnieńskiemu w wysokości 70.000 zł. W dniu 16 sierpnia 2012 r. pomiędzy Województwem Wielkopolskim a Powiatem Gnieźnieńskim została zawarta stosowna umowa.

D. Michałowski zaapelował też, by władze powiatu, radni zrobili wszystko co w ich mocy, by w nowym Regionalnym Programie Operacyjnym dokonano zmiany zapisów w części dotyczących dostępu do środków związanych z infrastrukturą kolejową. - W tej chwili, w starym programie, jest jeden beneficjent zapisany, czyli PKP PLK. Jeżeli nie spowodujemy, żeby był drugi beneficjent, bez względu jak on się będzie nazywał, jeśli nie dojdzie do takiego zapisu, to wszystkie samorządy mające kolejki wąskotorową nie naprawią sobie torów z funduszów unijnych – dodaje.

W 2012 roku Gnieźnieńska Kolej Wąskotorowa przewiozła 7 tys. pasażerów.

Co dalej?
Podczas dyskusji zaznaczono też, że największym problemem jest to, iż „kolejka jedzie donikąd”. - Jest za długi czas podróżowania i dzisiaj nikt nie pojedzie 38 km tylko po to, by pojechać. Nie ma celu podróży. Perspektywą dla kolejki byłoby wybudowanie na terenie gminy Witkowo czegoś ciekawego, czegoś co byłoby celem podróży kolejki – uważa A. Rzempała-Chmielewska.

Podobnego zdania jest wicestarosta R. Andrzejewski. - To jest podstawowa rzecz, kolejka musi jechać gdzieś. Problem polega na tym, iż na większość tras którymi dzisiaj dysponujemy nie ma szczególnych atrakcji, które mogłyby przyciągać. Jednocześnie jest ten Skorzęcin, który ma duży problem komunikacyjny – podkreśla. - Dzisiaj wszyscy się przesiedliśmy z kolei żelaznej na samochody, bo są tańsze w użytkowaniu. Ale auta ze względu na ich liczbę nie są w stanie wszędzie dojechać. Nie jest tajemnicą, że wiele osób nie jedzie do Skorzęcina bo ma problem transportowy. Gdyby połączyć te dwa elementy, liczba osób będących w Skorzęcinie i obroty tamtejszego biznesu wzrósłby, ale trzeba rozwiązać problem transportowy. A on kołowo nie zostanie rozwiązany, bo nie ma takiej technicznej możliwości. Kolejka mogłaby to zrobić, ale to jest dalsza perspektywa – zaznacza. - Dzisiaj musimy się skupić na podtrzymaniu funkcjonowania kolejki i przygotowaniu się do ewentualnego następnego rozdania unijnego – dodaje.

Na koniec obrad komisji jej przewodniczący Rajmund Gąsiorek stwierdził, że należy sprawę przyszłości gnieźnieńskiej wąskotorówki omówić na forum Rady Powiatu Gnieźnieńskiego. Być może wówczas pojawi się jakiś pomysł na kolejkę wąskotorową.

Do tematu wrócimy.
Karol Soberski.

Wow chociaż wicestarosta zaczyna myśleć jak ja już pisałęm wcześniej na tym zacnym forum, że należy starać się o odcinek ( a TFU ) CAŁY do przystronia, a nie tylko te 7 km. Faktem jest, że odcinek ten dałby większe możliwości remontu, bo niektóre tamte odcinki są w lepszym stanie niż GKD.
Faktem jest, że po tuszy dyr. tego śmiesznego biura utrzymania i eksploatacji GKW, należy sądzić, że jest to stanowisko zbyt dobrze opłacane i należy się zastanowić nad jego likwidacją, a środki przekazać na remont, no ale to może przyszły starosta i inny operator.

Ooo, Panie! W ten sposób jeszcze nigdy o Operatorze nie pomyślałem! :D

Szkoda tylko, że nigdzie w tym obszernym artykule nie wspomniano, bo zapewne w Gnieźnie o tym nikt nie wie, że "operator" dużo czasu poświęca innym przedsięwzięciom, a mało GKW. Medal ma zawsze dwie strony. W Gnieźnie BUiEGKW jest poszkodowanym, a gdzie indziej podobne szkody wyrządza.

W związku z tym iż podobnie pachnie i mi z tej "kuchni" zapytam czy można by Kolegę prosić o rozwinięcie tematu?

Moim zdaniem mechanizm działania jest prosty. Powiat nie udziela dostatecznego wsparcia kolejce, przez co pomiot zarządzający będący zlepkiem postpekapowskich "decydentów", walczy na różne sposoby o swoje przetrwanie. Chwyta się każdej pracy, aby przeżyć i utrzymać ludzi, a działalność przewozowa na GKW i ogólno pojęty jej rozwój nie jest po prostu priorytetem. Co więcej np. fatalny w skutkach dla kolejki średzkiej jest fakt, że BUiEGKW jest nadal jej operatorem. Ze zrozumiałych względów dba o własne korzyści, a tym samym dobija ŚKP dyktując praktycznie dowolne warunki i podwyższa cenę swoich usług do wartości niewspółmiernych z ich jakością.

Zdradzę troszkę więcej szczegółów:
- fotostopy odbędą się na terenie m. Gniezna na Cukrowni i przy Stadionie Żużlowym z udziałem autobusu MPK Gniezno
- poza terenem miasta Gniezna ( Jelonek, Żelazkowo, Niechanowo, Miroszka, Małachowo Złych Miejsc i we Witkowie)
- Dodatkowo na stacji w Gnieźnie będzie okazja sfotografować poznańską Agusię, która przebywa w naprawie.

Zostało kilka wolnych miejsc w dodatkowym wagonie, także jeżeli ktoś  do piątku nie będzie mógł się określić a byłby zainteresowany wzięciem udziału w imprezie ze spokojem może zadzwonić albo przyjechać na spontana.

- Po godz. 16:00 impreza będzie odbywała się tylko i wyłącznie z użyciem autobusu MPK Gniezno- przejazd trasami miejskimi oraz podmiejskimi + dodatkowo zwiedzanie zajezdni MPK Gniezno. Na końcu imprezy uczestnicy zostaną zawiezieni na dworzec PKP

Nie wiem skąd kolega Px 48 czerpie swą wiedzę o kokosach jakie rzekomo zarabia operator z Gniezna jeżdżąc w Środzie. Jak ich nie chcecie to znajdźcie kogoś innego kto zrobi to taniej i lepiej się przyłoży :P. Pozdrawiam
P.S. Polecam prześledzenie budżetu Powiatowego Zarządu Dróg w Środzie i porównanie całej kwoty przeznaczonej na utrzymanie kolejki z kwotą przeznaczoną na opłatę dla operatora.

Jednego nie rozumiem: czy w Środzie nie ma żadnego maszynisty ani mechanika do parowozu że trzeba posiłkować się Gnieznem?

Odpowiedź na pytanie dlaczego Środa korzysta od 10 lat z operatorstwa zewnętrznego, pomimo tego, że ZDP sam może prowadzić ruch nie padła jeszcze z ust samorządowców. Na obu kolejkach nic pozytywnego się nie dzieje. GKW musi walczyć o pieniądze na przetrwanie i nie ma czasu na rozwój kolejki, a w Środzie jest kasa, ale tutaj jest znowu: "czy się stoi, czy się leży..." Sam budżet, którego pozazdrościłaby każda inna kolejka, bo na rok 2013 jest to 412 tys zł, to jak widać nie wszystko. Przeżera się przez nieefektywne utrzymanie więcej pieniędzy rocznie niż byłoby potrzebne na remont parowozu z wymianą skrzyni ogniowej...
W Środzie mechanicy byli i są, ale od 2004 r nie jeździ tutaj ani jeden maszynista miejscowy.

A co z ruchem towarowym (do 2008 r. był, potem komuś kolejka "hałasowała")? Uregulowanie kwestii własnościowych nie pomoże?

Prowadzenie ruchu towarowego ściągnie na głowę potencjalnemu operatorowi podatek od nieruchomości. Nie zapominajmy o tym, że linie, których nie dotyczy obowiązek udostępniania (a zatem wszystkie linie wąskotorowe) nie podlegają podatkowi od nieruchomości jedynie wtedy, gdy są wykorzystywane tylko i wyłącznie do prowadzenia przewozów pasażerskich.

Obawiam się że kolej gnieźnieńska, nawet bez tego nieszczęsnego ruchu towarowego, chcąc sobie "ułatwić" życie, przywaliła sobie samobója podatkowego i to na własne życzenie.
Otóż ktoś tam pomyślał że niby bocznice kolejowe muszą spełniać mniejsze wymagania jeśli chodzi o standardy nawierzchni czy prowadzenia ruchu i wystąpił do UTK o świadectwo bezpieczeństwa dla... użytkownika bocznicy. I nawet takie świadectwo nr 198/UK/12 otrzymał 29 października 2012 r.
Ułatwiając sobie życie, BUIEGKW trochę sobie je utrudniła z formalnego punktu widzenia gdyż, po pierwsze mówiąc ogólnie po bocznicy nie wolno wozić ludzi, po drugie, grunty zajęte pod bocznice kolejowe nie są zwolnione z opłat z tytułu użytkowania wieczystego.
 :P

I tu by się przydały organizację ekologiczne i walczące o bezpieczeństwo na drogach. Powinny lobować aby wąski tor był z takiego podatku zwolniony bi jeśli by przewoził towary to i tak nie duże ilości a jakiś przychód finansowy by był.

Zejdże wreszcie na ziemię.

Ciekawe, ile ton towaru musiałaby kolejka wozić, żeby pokryć ów podatek i jeszcze zarobić? Ile wynosiłby taki podatek dla GnKW?
W Polsce chyba towar opłaca się wozić tylko wtedy, gdy linia należy jeszcze do PKP.
Nie ma co się łudzić, wszystkie kolejki w końcu zgniją w obecnej rzeczywistości prawnej.

Tego ostatniego nie byłbym taki pewny.

Ale zaraz. Podatek od nieruchomości na danym terenie ustala gmina. Więc jeśli władza ustaliła by niski(symboliczny) podatek to i małe przewozy były by opłacalne.  Wyższa rentowność kolejki jest na korzyść właściciela bo musi mniej do niej dokładać.

"Przewozy pasażerskie" - na kolejkach pojęcie o wielu znaczeniach, różnie interpretowane. Z jednej strony kolejka prowadząca przewozy pseudopasażerskie (turystyczne) jest zwolniona z podatku, bo "turystyka kolejowa" podchodzi niby pod przewozy pasażerskie, a z drugiej strony UM nie maja zamiaru dotować tych przewozów, bo uznają je nie za pasażerskie, a za sezonowe, turystyczne. Ależ to polskie. Ciekawe, co wyjdzie z tych "starań o wykładnię prawną"? Żeby nie było kolejnego "samobója", że jednak wąskotorówki nie prowadzą przewozów pasażerskich.


Andrzej, jak było wielokrotnie widać, nie było dobrej woli w tym względzie (o ile w ogóle można coś takiego wykazać). Może w Gnieźnie się cud wydarzy, ale mają co najmniej do uregulowania kwestie własnościowe pewnych działek.

Michałowskiemu chodziło o podciągnięcie kolei gnieźnieńskiej pod przepisy ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym, a dokładniej o 6 rozdział (http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-16-grudnia-2010-r-o-publicznym-transporcie-zbiorowym/dzial-ii_rozdzial-6_finansowanie-przewozow-o-charakterze-uzytecznosci-publicznej/?on=25.01.2012&exact=yes) tej ustawy.

Pięknie Was się czyta, ale nikt nie pamięta o najważniejszym! Podatki, podatki, podatki. A co z torowiskiem? Trzeba je najpierw wyremontować. Już teraz wszystko się wykoleja, a co dopiero przy ruchu transporterowym...

Infrastruktura to oddzielna sprawa, z resztą jeśli dobrze pamiętam, to nawet gdyby nawierzchnia była w dobrym stanie, to przewozy towarowe ograniczały by się do pociągów dla fotografów, gdyż zlikwidowano bocznice prowadzące tam, gdzie owo cargo miało by docierać. Jeśli się mylę - proszę o sprostowanie.

Nie mylisz się, nie istnieje bocznica do GSu we Witkowie, Niechanowo ma być / jest zlikwidowane, bocznica wojskowa nie istnieje. Jedynie tor do składu węgla w Powidzu był rok temu. Piszę był, ponieważ nie wiem, czy dalej jest...

Owszem ale na innej kolejce gdzie samorząd jest jej bardziej przychylny takie coś mogło by mieć miejsce.

Bocznice to inna kwestia. Jeśli kolejka nie będzie walczyła o wznowienie przewozów to bocznice zostano zlikwidowane a wtedy nawet przychylność samorządów i dobry stan techniczny torowiska nie pomorze.

Przy obecnych problemach nie ma co mówić o bocznicach. Bocznice można odbudować, jeśli będzie klient i poważna oferta. Pewnie zdemontował je właściciel. Skoro opłacało się je rozmontować, to i proces odwrotny jest możliwy.

Rozmontował szyny pociło na złom i dostał kasę. Do odbudowy potrzeba kupić szyny, elementy mocujące i podkłady. Nie wiem jak było by z projektami i zezwalaniami na budowę.

Nie ma o czym mówić, jak GnKW będzie jeszcze w 2020 r. choćby powietrze wozić, to będzie naprawdę nieźle.

Tor do punktu GS w Powidzu jest i ma się dobrze. Pozostałe bocznice rozebrali właściciele (GS Witkowo, wojsko). GKD pozostało tylko wymontować niepotrzebne (w tej chwili) rozklekotane bocznice. Co do podatków to np. Gmina Powidz 0,79 zł/m2 pod działalność gospodarczą plus 2% wartości budowli co roku. Przy coraz większej pazerności samorządów wierzycie, żeby odpuścili, jeszcze do tego "obcym"? (w sensie spoza terenu gminy). 

Z tego co wiem, to nie czyniono badań porównawczych mikroklimatu dla obu miejscowości, ale z tego co słyszałem, to wedle badań "Ocalić od Zardzewienia" prowadzonych na terenie MuzKolu, reakcja utleniania zachodzi szybciej w Sochaczewie niż w Warszawie.
Czemu? Z tego co słyszałem, to jest to spowodowane większą zawartością siarki (i innego dziadostwa) w powietrzu Sochaczewskim niż Warszawskim, które to z kolei jest spowodowane takimi a nie innymi odległościami od takich a nie innych kotłowni/ciepłowni/elektrowni... i innych kominów.

Zatem poprawna odpowiedź na pozornie proste pytanie wymagałoby paru lat badań porównawczych.

Może w tym szaleństwie jest i jakaś metoda. Wówczas należałoby poszukać właściwego miejsca w kraju do przechowywania cennych jednostek taboru (Czarna Białostocka, Bieszczady...?).  ;D

Turysta, dzięki za informację. A jak jest z bocznicą w Niechanowie?

Już nie istnieje.

3 maja specjalny kurs pociągiem z parowozem do Witkowa w ramach The Wolsztyn Experience- pociąg ogólnodostępny !!!
Gniezno Wąsk. 10:50 , powrót po godz. 16:00 w trakcie  przejazdu fotostopy.
Cena biletu: w jedna stronę 15.00zł,
W Niechanowie istnieje możliwość przesiadki na pociąg planowy:
o godz. 11:25 do Gniezna
o godz. 15:35 do Ostrowa Starego  

Fajnie, właśnie przeczytałem... 15 minut po odjeździe i  50km stąd. Gratuluję przepływu informacji.   >:(

Przepraszam za "opóźniony zapłon" ale informacja o uruchomieniu pociągu wpłynęła do nas o godzinie 20:00 a dopiero o 00:25 miałem możliwość wstawić info na internet. Z Anglikami tak bywa, że zamawiają pociąg na ostatnią chwilę.
Szczerze mówiąc mimo małego rozgłosu frekwencja na pociągu zadziwiająca  i to nawet dużo gnieźnian co pokazuje, że niesamowita jest siła internetu :)

Czasami lepiej przemilczeć niż kompromitować się. Szkoda, bo pewnie z Brood K. byśmy się wybrali. Przykro mi słyszeć o Niechanowie.

Kompromitacja raczej za duże słowo - chciał dobrze, a że wyszło jak wyszło.. Grunt, że ktokolwiek w ogóle był, bo skoro frekwencja taka była jak czytam, to daje nadzieję że następnym razem info pójdzie może i cały dzień przed imprezą, a nie raptem 12 godzin ;)
A wybrałbym się na 100%. Dawno tam nie jechałem z parowozem, oj dawno...

2 CZERWCA DODATKOWE POCIĄGI TURYSTYCZNE OBOWIĄZUJE SPECJALNY ROZKŁAD JAZDY:
GNIEZNO  odj.10:45-- NIECHANOWO odj.11:25-- WITKOWO odj. 11:50-- POWIDZ przyj. 12:35/odj.12:40-- PRZYBRODZIN przyj.12:55/odj.13:00-- OSTROWO STARE przyj.13:15
OSTROWO STARE odj. 13:40-- PRZYBRODZIN przyj.13:55/odj.15:00-- POWIDZ przyj. 15:15/odj.15:16 -- WITKOWO przyj.16:10/odj.16:11-- NIECHANOWO przyj.16:35/odj.16:35-- GNIEZNO przyj.17:05


Rozkład Jazdy LATO 2013 :
(http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-frc1/375064_549087281808921_1847813183_n.jpg)

Znów będzie że się przypieprzam bez sensu, ale te pociągi po lewej stronie zamieniłbym miejscami w tabelce, bo wychodzi że z Powidza wpierw odjeżdża ten o 13:40 a po nim ten o 11:50.
Co nie zmienia faktu,że dawno na Gnieźnieńskiej nie byłem i warto wreszcie się nad jeziorko kopnąć :-)

Jakim zazwyczaj skladem, jezdza gnieznienskie?

Lxd2-369 lub Lxd2-343 z wagonami Bxhpi

A 2 czerwca też Lxd2? Jeśli tak, to wybiorę się  8)

Tak 2 czerwca skład pociągu będzie następujący:
Lxd2-369+ 4* Bxhpi

Z pobieżnego przeliczenia wyszła mi oszałamiająca prędkość handlowa niecałe 15 km/h. Czy tory są na prawdę w tak dramatycznym stanie, czy to asekuranctwo?
Byłem w roku ubiegłym i podróżni narzekali na... niepotrzebne długie postoje bowiem kolejka przyjeżdżała do każdego przystanku średnio 5-7 minut przed czasem.

Rozkład Jazdy uległ zmianie, na korzyść. Czas przejazdu na odcinku Witkowo- Ostrowo Stare skrócił się, o 25 minut. W roku ubiegłym przejazd na wyżej wspomnianym odcinku z postojami wynosił 110min , a w rozkładzie jazdy 2013 jest 85 min. 5 minutowy postój w Powidzu i Przybrodzinie jest konieczny z kilku powodów:
- stworzenia rezerwy czasowej w razie jakichkolwiek opóźnień, np.źle zaparkowanego samochodu na ul. Witkowskiej w Gnieźnie, który blokuje ruch
- prac manewrowych odczepianie/ doczepianie wagonów
- jest to również swego rodzaju postój handlowy aby kierownik pociągu mógł ze spokojem sprzedać bilety, gdyż na odcinku Powidz- Przybrodzin czy Przybrodzin- Ostrowo jest 15 min przejazdu. Nie zawsze da się sprzedać bilety wszystkim na tak krótkim odcinku.

Kursujecie w ten czwartek, jak wczesniej zakladano?  :)

Tak, kursuje wg stałego rozkładu jazdy.

Byłem w Przybrodzinie, kolejkę widziałem, jechałem.

Stacja w Gnieźnie opustoszona z taboru wygląda bardzo przygnębiająco.
Czy dawna "Salonka" też została pocięta na złom, czy tylko jej nie wypatrzyłem, patrząc z wiaduktu?

Salonka wraz z dwoma letniakami i pługiem 2-osiowym stoją w Niechanowie.

Ja mam takie konkretne pytanie:
-co dokładnie zostało pocięte na złom?
-przez kogo (ZN czy operator kolejki)?
-czy oprócz Gniezna i Niechanowa czy gdzieś jeszcze stoi tabor?

W sumie można się spodziewać, że ten tabor już nie wróci z Niechanowa. Pamiętam w jakim stanie wrócił kryty, który tam stał...

We Witkowie stoi jeszcze brankard na bocznicy na terenie składu budowlanego (część terenu stacji osobowej). Drezyna ręczna w sezonie jest w Przybrodzinie. Głównie znikło dużo transporterów. Trzy węglarki i 2 rumuńskie Bxhpi stojące na dawnym zasieku węglowym, MBxd1 i stojący w Śmiglu Mbxd2, pewnie coś jeszcze ale tak z głowy to nie pamiętam.

Jeden brankard stoi na stacji we Witkowie służąc za magazyn dla tamtejszego dzierżawcy stacji (Składu budowlanego).
Wysłanie części taboru do Niechanowa było mniejszym złem niż pozostawienie go w Gnieźnie, gdzie był dewastowany przez "margines społeczeństwa gnieźnieńskiego". Dodatkowo na terenie stacji Gniezno Wąskotorowe powstawał jeden wielki śmietnik w rejonie gdzie stały te wagony (ludzie robili sobie melanże). Zabezpieczanie wagonów poprzez wkładanie blach i przykręcanie śrub czy tez zabijanie dechami generowało dodatkowe koszty a nie przynosiło pożytku, gdyż był to efekt krótkotrwały. Niestety nie posiadamy w Gnieźnie wystarczającej ilości hal postojowych aby schować pod dach letniaki i salonkę. Dlatego podjęliśmy decyzje o przewiezieniu wagonów do Niechanowa. Ich stan jest na bieżąco sprawdzany przez pracowników (kilka razy w tygodniu wyjeżdżają pociągi techniczne na szlak) i do chwili obecnej nie odnotowaliśmy żadnych prób dewastacji czy też kradzieży w taborze.

Obiecaliśmy wam na ostatniej imprezie, że poprawimy się z informacją o pracach na GKW tak więc postaramy się słowa dotrzymać :

1. Obecnie trwa wycinka krzaków na odcinku Miroszka- Witkowo. Prace są prowadzone przy użyciu drezyny spalinowej.

2. Na stacji Gniezno Wąskotorowe w zbliżającym się miesiącu zostanie zainstalowany monitoring aby zmniejszyć akty wandalizmy, od czasu do czasu będą też doraźne kontrole ze strony SOK

3. Trwają pracę przy Lxd2-313 "babcia" renowacji został poddany silnik, lokomotywa otrzyma nowy komplet akumulatorów jak i odświeżone zostanie malowanie pudła.

4. Px48-1919 nie został jeszcze rozgrzebany, planowane są wyjazdy z The Wolsztyn Experience jednak nie wiadomo czy dojdą do skutku ze względu na  obecny przebieg zdarzeń w Wolsztynie

5. Prace przy letniakach zostały wstrzymane z uwagi na inny priorytet- oczyszczenie szlaku z krzaczorów póki nie ma liści i robali.

wow. normalnie nie mogę się obudzić. Pochwalam powyższy post wąskiegotora  :)
ale żeby nie było, że się nie przyczepiam to mam parę uwag :
1. W budynkach stacyjnych przecież ktoś mieszka. Może trochę pomogą ?
2. może ogrodzić teren dokładnie ? miasto coś pomoże ?
3. Może urządzić polowanie na meneli ?

Tak naprawdę jedynym sensownym i w miarę skutecznym rozwiązaniem jest założenie monitoringu i ochrona firmy ochroniarskiej (oczywiście sfinansowane przez miasto).
Patrole ochotników, wiara, że mieszkańcy żywotnie  będą zainteresowani aktywną ochroną - jeśli ktoś chce w to wierzyć oczywiście ma do tego prawo  ;D

Jeżeli mamy mówić o budynku stacyjnym, który jest zamieszkały to w naszym zarządzaniu jest tylko budynek stacji Gniezno Wąsk. Znajdują się w nim 4 lokale mieszkaniowe z czego 3 zamieszkują pracownicy GKW, a jeden osoba prywatna.

Firma ochroniarska wiadomo byłaby najlepsza, jednak to sa koszty, na które na chwile obecna nas nie stać. Miasto nie wykaże żadnej chęci inwestowania w dobro GKw, ponieważ nie jest właścicielem ani udziałowcem.

Podsumowując podejście ludzi jest takie a nie inne, nie każdy jest zainteresowany pomocą na rzecz wspólnego dobra jakim jest kolejka. Macie może jeszcze jakies pomysły ??? Chętnie przeanaizujemy

A macie jakieś pomieszczenia do wynajęcia jeszcze?? Tylko że to wynajęcie na np posterunek policji albo siedzibę firmy ochroniarskiej. Nawet niech nic nie płaco za pomieszczenie ale za to pilnują terenu i taboru.

Niestety nie mamy :(

12 kwietnia 2014r. wyruszamy z pociągiem roboczym na krzakobranie.

Skład pociągu: Lxd2 + węglarka + platforma "scena"
Trasa objęta wycinką: Gniezno- Powidz
Godzina wyjazdu: 8:00

Jeżeli ktoś z Państwa chciałby wesprzeć nas przy wycince zapraszamy
 Kontakt: gkw2@o2.pl tel. 609 354 890

Prezentujemy Państwu szczegółowy rozkład jazdy pociągów na sezon 2014! Zachęcamy do korzystania ze wspólnej przejażdżki nad jezioro- na pokładzie Gnieźnieńskiej Wąskotorówki!
p.s w załączniku plakat z rozkładem jazdy!:)

wakacyjne przejazdy będą prowadzone trakcją parową jak sugeruje plakat z rozkładem, czy to tylko taki chwyt marketingowy?

https://www.youtube.com/watch?v=AJwRVx0UPK4&feature=em-uploademail (https://www.youtube.com/watch?v=AJwRVx0UPK4&feature=em-uploademail)

Ktoś pamięta jaka była przyczyna owego derailmentu?

Pewnie taka sama przyczyna jak tutaj:
http://youtu.be/qDUimSSiFCs (http://youtu.be/qDUimSSiFCs)

Babeczka dobra :)

Rozszedł się tor na rozjeździe. Od razu został tam założony ściąg.

Tam musiał być najazd z dobrym przytupem aż zderzak między parowozem a tendrem się przełamał.
Z drugiej strony warto zwrócić uwagę na charakterystyczne dla ówczesnych pekapowskich pracowników metody pracy pozbawione (podobnie jak facjaty) jakiejkolwiek delikatności, odbywające się w myśl zasady "a chuj tam, byle do przodu".

http://moje-gniezno.pl/artykuly/czytaj/9891/35-osob-rannych-w-zderzeniu-pociagu-z-autobusem-i-samochodem.html (http://moje-gniezno.pl/artykuly/czytaj/9891/35-osob-rannych-w-zderzeniu-pociagu-z-autobusem-i-samochodem.html)

Ale nie widać na zdjęciach naj ważniejszego czyli kolejki.

Tu bezpośredni link do albumu ze zdjęciami, gdzie też jest uwieczniona kolejka  :)
http://moje-gniezno.pl/artykuly/album/2326/35-osob-rannych-w-zderzeniu-pociagu-z-autobusem-i-samochodem.html (http://moje-gniezno.pl/artykuly/album/2326/35-osob-rannych-w-zderzeniu-pociagu-z-autobusem-i-samochodem.html)

Relacja jest też tu:

http://gniezno24.com/component/k2/item/2488-wypadek-przy-wrzesinskiej (http://gniezno24.com/component/k2/item/2488-wypadek-przy-wrzesinskiej)

http://www.przetargi.egospodarka.pl/29184_Naprawa-glowna-kotla-parowozu-Px-48-nr-1919-waskotorowego-z-tendrem-Ptx-48-nr-1919-na-poziomie-5-lacznie-z-rewizja-wewnetrzna-kotla_2015_2.html (http://www.przetargi.egospodarka.pl/29184_Naprawa-glowna-kotla-parowozu-Px-48-nr-1919-waskotorowego-z-tendrem-Ptx-48-nr-1919-na-poziomie-5-lacznie-z-rewizja-wewnetrzna-kotla_2015_2.html)

Usługa niemożliwa do wykonania - brak możliwości przeprowadzenia jazdy próbnej w podanej relacji, chyba że ktoś znów odkopie dojazd do Anastazewa. ;)

To już nie pierwszy przetarg na naprawę. Niestety nadal brak chętnych do jej wykonania http://bip.wokiss.pl/gnieznop/zasoby/files/starostwo/przetargi/naprawa-kotla-parowozu-3/uniewaznienie_postepowania.pdf (http://bip.wokiss.pl/gnieznop/zasoby/files/starostwo/przetargi/naprawa-kotla-parowozu-3/uniewaznienie_postepowania.pdf)

No tak, 3 postępowania i bierzemy z wolnej ręki. Szkoda, że nie wiedziałem wcześniej... ale przyjrzymy się wykonawcy :P

Tak zwana prasówka...
http://gniezno24.com/component/k2/item/3676-kolejka-pojedzie-choc-nie-bez-problemow (http://gniezno24.com/component/k2/item/3676-kolejka-pojedzie-choc-nie-bez-problemow)

I ponownie nasz nieoceniony Andrzej  :)
https://youtu.be/OWL5zf94uyU (https://youtu.be/OWL5zf94uyU)

Podrzuciłem to kumplowi mailem (znany pewnie niektórym z Was TG). Skomentował tak,że po prostu muszę to tu zacytować:

"Absurdalny, irracjonalny, abstrakcyjny widok - peiks solo tendrem naprzód przez pustki kujawskie w tych wichrach, śniegach i roztopach, a na tym wszystkim świadomość, że to jest PLANOWE bo on po prostu WRACA Z REWIZJI z innej części kraju. Wiadomo, że tak było, a nawet się to zjeździło, ale to jest kompletna abstrakcja."

W Gnieźnie ma m trójkąta ani obrotnicy więc już nie było by jak odwrócić Px-a

Ergo: Skoro w Gnieźnie nie było obrotnicy ni trójkąta, nie ma też różnicy w którą stronę byłby ustawiony peiks... Pamiętaj, że po drodze z Krośniewic do Gniezna należało:
-Zmienić kierunek w Boniewie
-Zmienić kierunek w Przystroniu
-Zmienić kierunek w Sompolnie

Jak sądzę, w Gnieźnie tradycyjnie wypuszczano parowozy kominem do przodu w kierunku nieparzystym.
Wypada dorzucić jeszcze: po rewizji, ale w stylu lat 80-tych. Parowóz brudny, turbina rozbiega się.

I jeszcze żarówka w reflektorze przepalona.

10:53 - dzieciaki biegną słuchać szyny po przejeździe pociągu. Jak byłem mały to też często tak robiłem :D

Zapewne ma to związek z tym, że -jak wspomniał autor filmu - turbinka dała "durcha".

Pozdrawiam,
FB

A powiedzcie mi Wtajemniczeni - co to za kujawska tradycja jeżdżenia z otwartym popielnikiem tak, aby żar leciał w śródtorze?

W kanale wyczystkowym czyściej ...

Wąskotorowy pociąg do Wilczyna 1996
https://youtu.be/iED2sBGGZH0 (https://youtu.be/iED2sBGGZH0)

Visited in March 2012 on the Railtrail Polish Explorer tour
https://www.youtube.com/watch?v=myDB6cGYYNw (https://www.youtube.com/watch?v=myDB6cGYYNw)

Gniezno narrow gauge steam 05 Feb 2011
https://www.youtube.com/watch?v=AKYtgtPbqu4 (https://www.youtube.com/watch?v=AKYtgtPbqu4)

Znalezione w internecie:

http://gniezno24.com/aktualnosci/item/8283-radny-otrzymal-prace-w-urzedzie-waskotorowka-ma-nowego-opiekuna (http://gniezno24.com/aktualnosci/item/8283-radny-otrzymal-prace-w-urzedzie-waskotorowka-ma-nowego-opiekuna)

Arek, a Ty znasz tego człowieka? Bo, nic tak naprawdę o nim nie wiadomo. Trochę tak jak by spadł z nieba. Degradacji ciąg dalszy.

Małe sprostowanie nie jestem Arek, pomyłka pewnie przez zbieżność inicjałów :)

Co do artykułu. To odpowiedź na Twoje pytanie powinien udzielić ktoś z otoczenia gnieźnieńskiego.

Jest to człowiek znany w gnieźnieńskim środowisku i nie tylko. Zrobił wiele w temacie parowozowni na normalnym torze. Mam nadzieję (może jestem marzycielem), że teraz coś się zmieni na GKW.

Jak już zapewne część z nas wie, w Gnieźnie zagospodarowano niewielką sumę na uruchomienie pociągów na krótkiej trasie w obrębie samego miasta. Planowana jest budowa mijanki (podobno z materiałów torowych z Witkowa) w Jelonku, na rogatkach miasta.
Z jednej strony - pozytywna wiadomość, kolej nie umrze, jak mogło się wydawać. Z drugiej jednak pozostaje niedosyt w związku z okrojeniem trasy. Rodzą się jedynie nadzieje, że z czasem władze dołożą na przegląd techniczny i remont reszty szlaku w kierunku Powidza, nim uporają się z nim złomiarze.

Link do tekstu:
http://gniezno24.com/aktualnosci/item/9105-powiat-planuje-inwestycje-na-2017-rok (http://gniezno24.com/aktualnosci/item/9105-powiat-planuje-inwestycje-na-2017-rok)

Pozdrawiam serdecznie!

Jak będą się kręcić to pogonie  >:(

Super wiadomość. Jak zrobią to z głową i będzie dużo turystów to sami z czasem będą zmuszeni rozwijać projekt.

Wywieźli wagon do... warsztatu
http://gniezno24.com/aktualnosci/item/9439-wywiezli-wagon-do-warsztatu (http://gniezno24.com/aktualnosci/item/9439-wywiezli-wagon-do-warsztatu)

Gorąco polecam filmik Kolegi Ty51 przedstawiający rzeczywistość Gnieźnieńskiej KD z przed 15 lat. W prawdzie materiał zawiera znaczną dawkę kolejowej patologii, ale... zobaczcie sami - gwarantuję, że tym, którzy dotrwają do końca, mordy się ucieszą.

https://www.youtube.com/watch?v=SehBbV8d2Ao (https://www.youtube.com/watch?v=SehBbV8d2Ao)

Niewiarygodne - nawęglanie parowozu na terenie GS Witkowo ...

Film jest niedostępny.

Przepraszamy za usterki.

Wąskotorówką Anastazewo - Sompolno w 2003r
https://www.youtube.com/watch?v=cR-aIXzGqEM (https://www.youtube.com/watch?v=cR-aIXzGqEM)

Ewakuacja taboru ze stacji w Sompolnie 2003
https://www.youtube.com/watch?v=M_Szk62CYcA (https://www.youtube.com/watch?v=M_Szk62CYcA)

Wagon Kddx wrócił z remontu:

http://gniezno24.com/aktualnosci/item/10802-stare-jak-nowe-waskotorowka-powoli-wraca-na-wlasciwy-tor (http://gniezno24.com/aktualnosci/item/10802-stare-jak-nowe-waskotorowka-powoli-wraca-na-wlasciwy-tor)

Niesamowity film, z niecodzienym składem w pierwszej połowie. Czytajcie opis filmu.
https://www.youtube.com/watch?v=JSe0c9sCY_4 (https://www.youtube.com/watch?v=JSe0c9sCY_4)

http://gniezno24.com/gospodarka/item/12067-kolejka-jeszcze-stoi-ale-inwestycji-juz-jest-sporo (http://gniezno24.com/gospodarka/item/12067-kolejka-jeszcze-stoi-ale-inwestycji-juz-jest-sporo)

No i mamy zdarzenie, które wcześniej na tutejszej kolei nie miało miejsca, mianowicie za przystankiem Ługi w stronę Powidza zniknęło z toru 200 metrów szyn.

To tak żeby nikt przypadkiem poważnie nie myślał o reaktywacji tej kolei...  >:(

http://epoznan.pl/news-news-80758-36-latek_kradl_szyny._&#38;#38;#38;#8222;Rozmontowal_ok._100_m_torowiska_relacji_Gniezno_&#38;#38;#38;#8211;_Anastazewo&#38;#38;#38;#8221; (http://epoznan.pl/news-news-80758-36-latek_kradl_szyny._&#38;#38;#38;#8222;Rozmontowal_ok._100_m_torowiska_relacji_Gniezno_&#38;#38;#38;#8211;_Anastazewo&#38;#38;#38;#8221;)

Kilka aktualności:

1) Remontowany jest dach nad warsztatem (mam nadzieję, że remont nie będzie miał charakteru wyłącznie doraźnego),
2) Rozpoczęła się renowacja wagonu 3Aw,
3) Na stacji znajduje się kilkaset nowych podkładów zakupionych niedawno.

Na stronie PKP ogłoszono przetarg na likwidacje torowiska z Anastazewa do Nieborzyna.
http://pkpsa.pl/pkpsa/przetargi/przetarg/przetarg.html?id=14806 (http://pkpsa.pl/pkpsa/przetargi/przetarg/przetarg.html?id=14806)

Szkoda tego. Za kilka lat jak zagospodarują tereny pokopalniane ten tor by się przydał.

Andrzeju, a sprecyzował by Waść do czego by się przydał?

To tam jeszcze coś jest? 3 lata temu jechałem autem i toru za Anastazewem nie widziałem. Od wyprutego przejazdu przez drogę wojewódzką począwszy.

Jest, jest, tylko zarośnięte trawą i krzakami, a ten przejazd o którym piszesz oidp jest tylko zaasfaltowany.

Przejazd sprawdzałem organoleptycznie, był wypruty i położona nowa nawierzchnia drogowa.
Przęsło szyn wyprute z przejazdu leżało obok budynku dworca. Mam gdzieś zdjęcia.

A to widocznie się zmieniło od czasu gdy byłem tam ostatni raz, wtedy był jeszcze zaasfaltowany.

Ja tam byłem jakoś ze 4 lata temu. Muszę sprawdzić w zdjęciach. Przejazd w Anastazewie był już wtedy zdecydowanie zlikwidowany wraz z demontażem szyn i położeniem nowej podbudowy drogowej. A w miejscu po wylocie torów była bariera energochłonna.

Ale ta bariera energochłonna stała w środku istniejącego toru, który z całą pewnością nie był rozebrany. Mam na myśli tor znajdujący się na skraju drogi od przejazdu w kierunku Sławoszewka.

Przetarg niestety rozstrzygnięty.
Tu film z maja tego roku z tego odcinka https://www.youtube.com/watch?v=ZpI6Mf5cizA (https://www.youtube.com/watch?v=ZpI6Mf5cizA)

A mogli do Budzisławia tory zostawić i w przyszłości wyremontować  :'(   Budzisław to przecież duża miejscowość. Ma nawet jakieś muzeum.

I to zdanie jest chyba najlepszym dowodem dlaczego jednak Budzisław nie jest kluczowym celem wycieczek.

Koledzy, płaczecie nad torami donikąd po których od kilkunastu lat nic nie przejechało, a perspektywa że ta kolej dotrze jeszcze kiedykolwiek nad Jezioro Powidzkie gdzie na prawdę jest jakiś potencjał, jest mniej niż mizerna...

Portal Gniezno24 donosi (http://www.gniezno24.com/aktualnosci/item/12876-na-waskotorowce-nie-ma-czasu-na-zimowy-sen):

Na wąskotorówce nie ma czasu na zimowy sen

(http://www.gniezno24.com/media/k2/items/cache/e665dbaf7133a8c414d42abdeca4fe58_XL.jpg)

Na torach bocznych Gnieźnieńskiej Kolei Wąskotorowej trwają intensywne prace przy jednym z wagonów, który od wielu lat nie opuszczał stacji. Są też inne dobre wiadomości dla miłośników kolei.

Mimo niskich temperatur, na GKW cały czas trwają różne działania, związane już nie z samym utrzymaniem istniejącego taboru, ale także wskrzeszeniem do życia pozostałych, zapomnianych od dawna wagonów. Są bowiem takie, które od kilkudziesięciu lat były jedynie przetaczane z toru na tor, nieużytkowane i popadające od lat w dewastację. Dzięki działaniom podjętym przez Starostwo Powiatowe, powoli wszystkie "pokręcone szlaki" gnieźnieńskiej wąskotorówki, robią się coraz bardziej proste.

- Obecnie przygotowujemy się do przyszłego roku i mamy nadzieję iż kolejka wówczas wyjedzie na nowe tory. W chwili obecnej trwają przeglądy lokomotyw spalinowych, w których wymieniane są zbiorniki ciśnieniowe, płyny eksploatacyjne i są one przygotowywane do jazdy. W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 2 kończy się powoli remont wagonu letniego, a także trwa obecnie remont wagonu blaszanego - mówi Krzysztof Modrzejewski ze Starostwa Powiatowego.

O ile dotychczasowe wagony można było spokojnie załadować na platformę ciężarówki i przewieźć do warsztatu, o tyle trzeci z obecnie remontowanych poddany został temu zabiegowi na miejscu. Wyprodukowano go w latach 50. w Państwowej Fabryce Wagonów we Wrocławiu. Od lat był zaniedbany, a przez lata wcześniejszej eksploatacji doznał on kilku uszkodzeń: - Dlatego musieliśmy go "rozebrać do zera". Po tym będzie on składany do pierwotnego wyglądu, ale już z nowych części. Jest to wagon o własnym ogrzewaniu, toalecie i zamykanych oknach, także w trakcie zimy będzie można nim także jechać - przyznaje Krzysztof Modrzejewski. Z uwagi na fakt iż remontowany wagon jest wykonany w całości ze stali, poddano go piaskowaniu, dzięki któremu spod kilku warstw farby ukazał się obecny stan jego konstrukcji. Ujawnione ubytki zostaną uzupełnione nowym poszyciem, a całe wnętrze odzyska pierwotny blask. W drugim etapie wykonane zostanie podwozie wagonu, które obecnie znajduje się w dobrym stanie.

To nie koniec prac, których nie widać na pierwszy rzut oka: - Trwa również przegląd linii kolejowej, a toromistrzowie przechodzą odcinek w kierunku Witkowa, mierząc rozstaw szyn. Ponadto zakończył się remont dachów na budynku lokomotywowni i warsztatu. Przy okazji warto wspomnieć, że wszystkie wagony oraz lokomotywy, które mają zostać przywrócone do jazdy, miały już badanie osie, tzw. badanie defektoskopowe i wszystkie one przeszły to działanie pozytywne, co dobrze wróży na przyszły rok - dodaje Krzysztof Modrzejewski.

Choć wąskotorówka bywa też nazywana "małą kolejką" to powyższe działania pokazują iż pracy jest jeszcze wciąż dużo. Wkrótce na bocznicę ma powrócić ww. wagon "letniak", który obecnie jeszcze przebywa w SOSW nr 2 w Gnieźnie. O tym, jak uczniom wraz z wychowawcami udało się go przywrócić do życia na warsztatach w tej placówce, przekonamy się już wkrótce.

Rafał Wichniewicz

http://gniezno24.com/gospodarka/item/13378-kolejka-zatrzyma-sie-na-przystanku-w-lesie-jelonek (http://gniezno24.com/gospodarka/item/13378-kolejka-zatrzyma-sie-na-przystanku-w-lesie-jelonek)

Od dawna było wiadomo, że ta kolej umarła, toteż dobrze, że udało się uratować chociaż tyle, w obrębie miasta Gniezno, które jest, samo w sobie atrakcją turystyczną. Zyskujemy zatem kolejkę miejsko-turystyczną, na której czasami pojedzie wahadełko z garstką turystów, przypominając jedynie, że kiedyś była to gigantyczna sieć, a ino tyle się ostało. Szkoda, wielka szkoda, że nie ma w Polsce machin finansowania takich linii poza obszarami dużych samorządów, ta trasa do jeziora Powidzkiego była ultra kozacka z potężnym potencjałem, lecz te ostatnie lata, gdy hulała to... Boże, to aż cud, że to tak długo działało.
Był w tym pewien urok, ale o tym napiszę innym razem. Bo najpiękniejsze historie to te, gdy wysiadając zostawiasz za sobą nie tylko wagon, ale i historię...

Gdyby ktoś szukał dokumentów, to PRZEBUDOWA ORAZ REWITALIZACJA WĄSKOTOROWEJ LINII KOLEJOWEJ NA ODCINKU GNIEZNO-JELONEK (http://bip.powiat-gniezno.pl/gnieznop/bip/Zamowienia-publiczne/starostwo-powiatowe-w-gnieznie.html).

Postępowanie przetargowe zostało unieważnione z uwagi na brak ofert...

Przetarg przetargiem, ale Ogon z "Krasnalami" już szaleje z czyszczeniem szlaku  ;D
Przed:
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t35.0-12/s2048x2048/28945497_956714351172853_875429735_o.jpg?oh=7aaf79a85fe8d15b9298b02c52a932e3&oe=5AAFF132)
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t35.0-12/s2048x2048/28943162_956714761172812_1354839245_o.jpg?oh=32ba37f2629b4994253b9dd1c6f6bb9d&oe=5AB017B1)
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t35.0-12/s2048x2048/29242815_956714774506144_546346324_o.jpg?_nc_cat=0&oh=1eb2cc18c3dc7463d9db1dffa2a44419&oe=5AB011C8)

3 godziny później:
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/29004381_956715401172748_1320905030_n.jpg?oh=598f76678865bbd747acdf41fab8c0eb&oe=5AAFF92B)
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/28907228_956715394506082_1180989897_n.jpg?oh=2ddc8bbba02f76149043ca0db9f49738&oe=5AAFE583)
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/29004268_956715337839421_493735311_n.jpg?oh=7a8ecc9c29632a9194f5e052c0f3ede9&oe=5AB021FD)
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/29019638_956715427839412_1179598563_n.jpg?oh=6e7246a91b9e8f96c0562762c3612f7e&oe=5AB0088D)
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/29003971_956715444506077_1210771093_n.jpg?oh=a08de6a12a23cc24e5685297a0166143&oe=5AB00277)
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/29134855_956715451172743_84392444_n.jpg?oh=d4d4a00a605151fca2cc080d347976c8&oe=5AAFE2CD)

Koszt wykonania zadania 0,5kg ciastek :)

Bardzo proszę o ustawianie szerokości zdjęć na gdzieś pomiędzy 500 a 700 px // PN

Kolejny przykład na to, że natura jest bezlitosna. Wystarczy zapuścić szlak z bieżącym oczyszczaniem i/lub opryskami, a ogarnięcie torowiska na przyszły sezon idzie, może nie tyle w kosztach PLN, ile w roboczo-godzinach NA POTĘGĘ!

Gdyby teraz zechcieć odchwaścić tor do Powidza, czysto przykładowo, bez wglądu na stan torowiska, dopuszczenia i tym podobne, to zeszłoby od czorta czasu i ciężkiej pracy. A poniekąd wystarczy sporadycznie przetrzeć szlak WMC-etką by skrajnia się nie zawężała zbyt szalenie...

Pamiętam, że najlepszym sposobem na zadbanie o skrajnię po sezonie "zapuszczenia" było, o czym zresztą niejednokrotnie powiadają sami kolejarze na wielu kolejkach, wypuszczenie lokomotywy z kilkoma "transporterami" i jakimś Gbs czy Gags na nich. ;) Jedno wahadło i szlak wycięty jak przekop w śniegu. ;) Spektakularnie to później wyglądało, pamiętamy chyba wszyscy te "tunele" w gęstej roślinności wysadzone przez pociągi transporterowe, ostatni taki widok dostępny był bodajże na wybranych, co gęściej zarośniętych odcinkach Kaliskiej Kolei Dojazdowej.

Ty tak z tą stawką na serio? :)

Jak najbardziej. Ogon pracuje w stawce ciastkowo-krasnalowej  ;D

Mam stawke godzinową w PLN, w której wyrabiam 100% normy. Przy wzmacniaczu w formie ciastek, wykonuje 300% normy, a wtedy ziemia fruwa w powietrzu  ;D  Fakt, tor jest w strasznym stanie, ale nie ma takiego toru którego Ogon nie potrafi doprowadzić do należytego stanu  ;D Szkoda że doba ma tylko 24 godziny ;) Za miesiąc zobaczycie co nawyrabiałem z "Krasnalami" w Środzie na kolejce  ;D

Ogon! Niedługo tak zepsujesz rynek, że tylko Ty, i to sam, będziesz na torach robił.

Panowie, kto tego Ogonka zna ten wie, a kto nie zna - ten się dowie, że jest to jeden z ostatnich, jak nie ostatni, z szajbusów kolejowych jakich rodziły 18 lat temu przekształcenia własnościowe wąskotorówek, który swej pasji jest oddany cały czas.

Tak, lata mijają a Ogon wciąż się ciągnie za tymi wąskimi torami. Twardo, wbrew przeciwnościom i (chyba) własnemu wygodnictwu. On po prostu wierzy w to co robi, w to że jest po prostu potrzebny tym wąskotorówkom i właśnie tym kocha swą profesję.

Ogon, chylę czoła nie tylko przed Twym doświadczeniem, ale, a może przede wszystkim - że wciąż na tych swoich krótkich nóżkach dzielnie dreptasz do wyznaczonych przez samego siebie celów.

Również z szacunkiem poleję Ogonowi.
[polewa Ogonowi]Od kiedy istnieją dostępne źródła informacyjne, fora, grupy dyskusyjne, co ułatwia kontakt z "innymi" światami kolejek wąskotorowych - odtąd zawsze w eterze łapałem informacje rodzaju "Ogoniasty na szlaku".

I kolejne lata mijają, a - nawet na Facebooku to trwa! Dopiero co oglądałem fotografie, gdy w zimie Ogon udzielał się na łuku w Środzie Wielkopolskiej, tutaj znowu w Gnieźnie, wkrótce na powrót - Środa. No szacun! Jeden człowiek, a ileż produktywnej wytrwałości, chylę czoła![/polewa ogonowi]

Smutne jest tylko to, że na razie nikt nie chce stanąć do przetargu na budowe mijanki i remont odcina od Bazy do Jelonek. Jeżeli nikt sie nie zgłosi, to sam wykonam to metodą gospodarczą z pomocą Krasnali (pracownicy torowi) oraz sprzetu ciężkiego. Jednak dopiero od września bo kalendarz mojej tyranii torowej jest zapisany z góry na dół aż do sierpnia włącznie :D

Dziś szaleliśmy z piłą i kosą w Żelazkowie, jutro raczej też, jeżeli pogoda dopisze :)

Mocno szlak zdziadział poza granicami adm. Gniezna?

Zarósł jak rower w pokrzywach :) Krzaków jest tak dużo że po wycince będzie trzeba wykonać kontrolowane spalenie stert z chabaziami :) Doszliśmy do miejsca gdzie miało miejsce wykolejenie składu a nawet 200 m dalej. W najbliższych dniach działamy na Średzkiej kolejce, ale jeszcze tu wrócę :)

Raportu ze szlaku Gnieźnieńskiej KW ciąg dalszy: dzisiaj dzielne "krasnale" dotarły 700 metrów przed Niechanowo

Ogłoszono drugi przetarg. Oferty można składać do 10.04, a termin wykonania to 31.08.

Portal Gniezno24 donosi (http://gniezno24.com/gospodarka/item/13894-jest-oferta-na-remont-kolejki-choc-znacznie-wyzsza):

Jest oferta na remont kolejki, choć znacznie wyższa

(http://gniezno24.com/media/k2/items/cache/58a34d903d4e69e79cdee6bf16394a6a_XL.jpg)

Jedna firma zgłosiła się do zamówienia publicznego, którego celem jest przebudowa i rewitalizacja wąskotorowej linii kolejowej na odcinku Gniezno - Las Jelonek.

Przed kilkoma dniami informowaliśmy o ogłoszeniu drugiego przetargu na wykonanie szeregu zadań na Gnieźnieńskiej Kolei Wąskotorowej. Pierwsze rozstrzygnięcie zakończyło się wynikiem negatywnym mimo zainteresowania, jakie wyrażano wobec tego przedsięwzięcia przez podmioty zewnętrzne. We wtorek 10 kwietnia odbyło się rozstrzygnięcie, do którego przystąpiła ostatecznie jedna instytucja -  :o Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej.

Koszalińska organizacja zaproponowała wykonanie obu części zamówienia tj.:

• poprawy warunków jezdnych na odcinku od stacji Gniezno Wąskotorowe do przystanku Las Jelonek (uzupełnienie tłucznia, podbicie toru, wymiana podkładów - dostarczonych przez inwestora, oczyszczenie rowów itp.) za kwotę 275 tys. zł
• realizację przystanku Jelonek wraz z torem bocznym i zaprojektowaną dodatkową infrastrukturą na kwotę 275 tys. zł.

Łącznie oba zamówienia kosztować mają 550 tys. zł, a tymczasem na sfinansowanie zamówienia Starostwo Powiatowe  planowało przeznaczyć kwotę przeszło 370 tys. złotych. Ponieważ inwestor jest zdeterminowany do zrealizowania tego przedsięwzięcia, oznacza to iż w obecnym przypadku należałoby znaleźć dodatkowe źródło finansowania. Prawdopodobnie najpierw zostanie wykonane jedno z ww. zadań, po którym wykonawca mógłby przystąpić do kolejnego.

​Uzupełnienie brakujących środków mogłoby nastąpić w połowie roku w trakcie corocznego łączenia budżetu. Na tę chwilę jednak trwać będzie sprawdzanie dokumentacji oferenta, zanim podjęta zostanie ostateczna decyzja co do wyboru wykonawcy. TKKW nie zadeklarował skrócenia terminu realizacji zadania - byłby to koniec sierpnia 2018 roku.

To budowa mijanki kosztuje tele kasy ? Matko Boska :) Jak bym miał firme to bym chyba wszystkie przetargi wygrywał na wąskim torze  ;D

Zakładaj, popyt na takie usługi zdecydowanie jest :)

Przeliczę Ci to Ogon na Twoją walutę - 275000zł to jest 9,175 tony ciasteczek, licząc po 30zł za kilo (nie wiem ile kosztują naprawdę) ;)

Ogon, jeszcze nie wszystko stracone ;)
http://www.gniezno24.com/gospodarka/item/13955-przetarg-na-kolejke-uniewazniono-zle-wniesiono-wadium (http://www.gniezno24.com/gospodarka/item/13955-przetarg-na-kolejke-uniewazniono-zle-wniesiono-wadium)
Tylko pamiętaj, że wadium nie należy wpłacać w ciasteczkach ;)